Skocz do zawartości

Motocykl 125 cm


deleteduser74

Rekomendowane odpowiedzi

Określ jak zamierzasz go użytkować.

Bardziej sport, dojazdy do pracy, połączenie, a może chopper?

Jaki budżet na paliwo?

Jak sport możesz wybierać 4 suw Yamaha YZF R125/CBR 125 okolice 12-15km i spalanie 2-3.5 litra bądź 2 suw (niby na B nie można, ale ludzie jeżdzą) np Aprilia RS 125 moc 28-42km zależnie jaki setup, lecz spalanie sięgające nawet 10 litry.

Przemyśl i napisz coś pomożemy:)

Za 3k to naprawdę nic wartego uwagi nie znajdziesz;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Chciak napisał:

np Aprilia RS 125 moc 28-42km zależnie jaki setup, lecz spalanie sięgające nawet 10 litry.

 

No ludzie jeżdżą, ale jest to nielegalne i w razie wypadku konsekwencje będą straszne, np. okaleczy kogoś albo zniszczy auto komuś, a OC się wypnie - i trzeba płacić ze swojej kieszeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie lepiej ja się bardzo nad tym zastanawiam ale czasu brak iść na kurs prawo jazdy A. Marek zachwalał burgman suzuki skuter i 125 koszt koło 6 tyś powyżej 250 cm koszt koło 4 tyś, spalanie podobne, ale wstrzymuje Mnie brak garażu i zakup ciuchów kasku co wygeneruje znaczne kosztem ale kategoria A może się kiedyś przydać.

A Panowie jak wasze doświadczenie z kursem nie miałem wcześniej doświadczenia z motorem tylko skuterem 50 cm, łato ogarnąć temat, egzamin na prawo jazdy bardzo ciężki ? B mam od 18 lat i było nie najgorzej  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Chciak napisał:

Określ jak zamierzasz go użytkować.

Bardziej sport, dojazdy do pracy, połączenie, a może chopper?

Jaki budżet na paliwo?

Jak sport możesz wybierać 4 suw Yamaha YZF R125/CBR 125 okolice 12-15km i spalanie 2-3.5 litra bądź 2 suw (niby na B nie można, ale ludzie jeżdzą) np Aprilia RS 125 moc 28-42km zależnie jaki setup, lecz spalanie sięgające nawet 10 litry.

Przemyśl i napisz coś pomożemy:)

Za 3k to naprawdę nic wartego uwagi nie znajdziesz;/

Jazdy do pracy i czasem w weekend wyjechać za miasto. Myślałem nad sportem ale chooper tez wchodzi w grę. Spalenie 7 litrów.

Budżet niski z tego względu, że zamierzam wybyć na miesiąc w przyszłe lato do Katalonii, odpocząć po wyjściu z Matrixa. 

Ewentualnie mogę zwieksysz do 4-5k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 3ch lat latam na 125ccm na kategorię B
Nie polecam nowych motocykli do 3000-4000zł miałem takowy i wytrzymał 2 sezony poczym się rozpadł.
Teraz śmigam na varadero i przeskok jakościowy jest niesamowity mimo iż to maszynka z 2002roku. Cena to około 8-10k
Kup sobie za te 3k kask i ubranie bo uwierz mi że się przyda. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 hours ago, l_enny2 said:

jak wasze doświadczenie z kursem nie miałem wcześniej doświadczenia z motorem tylko skuterem 50 cm, łato ogarnąć temat, egzamin na prawo jazdy bardzo ciężki ?

Jeżeli jeździłeś jakimś jednośladem to nie będziesz miał na kursie żadnych problemów. Idź do dobrej szkoły, gdzie instruktor naprawdę czegoś Cię nauczy. Niestety są szkoły, które wypuszczają kursantów na egzamin, a kursant nie wie nawet, co to przeciwskręt. Zwykle najwięcej kłopotów sprawia slalom wolny, ale instruktor powinien Ci wytłumaczyć, jak to zadanie zrobić.

 

Egzamin obiektywnie trudny nie jest, jednak trzeba być dobrze przygotowanym, bo nerwy robią swoje. Ze mną zdawał koleś, który miał A2, na co dzień jeździł motocyklem, a podchodził 4 raz. I udupił, bo na slalomie szybkim trącił pachołek butem.  Trzeba pamiętać o takich duperelach. Warto też dokładnie znać zasady egzaminu, bo niektóre błędy pozwalają powtórzyć zadanie (podparcie, najechanie na linię), ale trącenie pachołka to koniec egzaminu. Dlatego jak na slalomie widzisz, że się nie wyrobisz w bramce, to się zatrzymaj, pojedź gdzieś totalnie w cholerę, ale nie trąć pachołka!!!

 

Jak Ci się uda przejść plac, to przy Twoim doświadczeniu miasto pójdzie gładko. Warto sobie jednak obczaić okolicę egzaminacyjną i wyłapać jakieś zapomniane uliczki, żeby na egzaminie nie było, że z prawej mógł jechać pojazd i należało by mu ustąpić, a Ty nawet się nie obejrzałeś. Sporo ludzi odpada na takich bzdetach. To samo przejazd przez zieloną strzałkę bez zatrzymania. Jednak statystycznie najwięcej odpada na placu, na mieście około 70% zdaje.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, l_enny2 napisał:

A nie lepiej ja się bardzo nad tym zastanawiam ale czasu brak iść na kurs prawo jazdy A. Marek zachwalał burgman suzuki skuter

Suzuki Burgman - całkiem ciekawa koncepcja.

Miałem przyjemność pojeździć jakiś czas temu. Burgmanem 650 ccm. Kawał grzmota, cieżki jest.

Jedzie to przyjemnie i jest wygodne nawet na moje gabaryty.  Trochę inna skrzynia automatyczna niż zwyczajne CVT na pasku i wariatorze jak w wiekszości skuterów.

Przeniesienie napędu w 650-tce jest na szeregu kół zębatych umieszczonych w obudowie wahacza.

 

Ale jak dla mnie - to skrzynia automatyczna w motocyklu/ skuterze jest pomysłem nie tak dobrym jak w samochodzie. Bo na jednośladzie - niczego automat nie zwalnia :)

W samochodzie tak - prawą rękę i lewą nogę. Ale na moto - i tak nogą zmieniasz biegi a ręce cały czas na kierownicy.

Ale co tam kto lubi.

 

A juz dzisiaj chyba nie ma skuterów ze skrzyniami manualnymi. Kiedyś były - nawet nasza polska Osa.

 

PS - Honda Silver Wing jest też ciekawa. Kupisz za okolicę 6-8k w sensownym stanie.

Jest też jeszcze taki wynalazek, korzystny z gatunku możliwosci/ cena - jak Kymco Xciting 500. Dwóch moich znajomków ma i chwalą. Ponoc nie jest to jakos bardziej awaryjne niż japonia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus Za niecałą dychę powinieneś znaleźć Hondę CBF125 maks. dwuletnią.

Za 18000 jest Honda CB125R nówka z salonu. Suzuki GSX-S 125 w salonie 15000 nówka. Jest też Yamaha YS125 za 12000. Przymierz się, zobacz, czy Ci się któryś nada.

 

Generalnie, 15k na moto klasy 125 to spory budżet, za takie hajsy to można myśleć o czymś znacznie większym.

 

Natomiast jak miałbym dla siebie wybierać, to szukałbym wspomnianej wyżej Hondy Varadero 125. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Adams napisał:

Przymierz się, zobacz, czy Ci się któryś nada.

A na co trzeba zwrócić szczególnie uwagę, poza oczywiście subiektywnym poczuciem komfortu?

Ta Honda bardzo mi się podoba, a z kolei do suzuki mam sentyment bo mam bardzo dobre doświadczenia z ich autami, miałem już 2.

 

@Chciako kurwa, ogień ta Yamaha. Ale to nie na B chyba, prawda?

Edytowane przez tytuschrypus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, tytuschrypus napisał:

A ja się podłączę Panowie do tematu, bo też kategorię B rozważam - co najlepiej tak do 15 koła kupić? Nowa Honda, a może coś używanego lepszego (o ile na kat. B są)? 

Polecam YZF R125 za 15k dostaniesz dwuletnią. Jak na 15km żwawa i przy dobrych oponach klei się do asfaltu jak zła. Na plus także design oraz ABS. Na krętych drogach gdzie nie ma jak przyspieszyć mocno objedziesz każdego sporto-turystyka. No i niska awaryjnosc. 

 

@tytuschrypus jak najbardziej na B. 15 km 140km/h jedzie a przy dobrych przełożeniach i wadze kierowcy ok 70 kg 150 osiągalne 

Edytowane przez Chciak
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, tytuschrypus said:

A na co trzeba zwrócić szczególnie uwagę

Komfort najważniejszy. Ważne jest też, żeby w lusterkach było coś widać. I ogólnie jakość wykonania. Przydaje się regulacja klamek, ale jak jej nie będzie, to nie skreślałbym motocykla tylko przez to (Honda ma chyba tylko regulację klamki hamulca, a sprzęgła już  nie).

I z racji komfortu YZF to tak niekoniecznie. Dokładnie ta sama sprawa co z CBR, o czym pisał @Marek Kotoński. Przy czym CBR raczej wygodniejsza.

3 hours ago, tytuschrypus said:

Honda bardzo mi się podoba, a z kolei do suzuki mam sentyment

W świecie motocykli Honda ma większe uznanie od Suzuki. W przypadku nowych motocykli nie jest to może takie wyraźne, a wynika głównie z historii, jednak to Honda zasłynęła jakością wykonania. A w Suzuki to stuki i puki ;)

No i generalnie ta honda jest kozacka (i podobno wybitnie zwrotna), więc jeżeli będzie dla Ciebie wygodna i budżet się zepnie to nie widzę przeszkód.

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem nowego Junaka 122 za 4000 PLN. Cały czas słyszę opinię znajomych i innych osób że nigdy by nie kupiło tego chińskiego szajsu. Wszystkie te osoby nigdy nie miały do czynienia z chińskimi motocyklami. Zrobiłem nim już ponad 6000 kilometrów. W tym czasie nigdy nie nawalił. Chyba nie muszę mówić gdzie mam te wszystkie opinie o swoim motocyklu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tańszych motocykli mogę poleci koreańskie marki Hyosung i Daelim, które w Polsce cenowo wypadają świetnie. Rynek części do Hyosunga jest bardzo dobry, do Daelimów niestety gorszy ale z roku na rok jest poprawa w dostępności części. W rodzinie mam Hyosunga Aquillę 125 z przebiegiem 10k (w tym obecny właściciel przejechał ponad 4k km) i nie nic złego z motocyklem się nie dzieje. Dodatkowo motocykle tych marek są duże i nie wyglądają jak 125 ;)

Edytowane przez Aur0n
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.