Komandosi i mentalność wojownika - Jordan B Peterson & Jocko Willink

[MoszeKortuxy]

 

[JoeBlue]

Juz oszacowano ze Peterson to ksiaze na bialym koniu.

Umie gadac tak zeby sprzedac swoj towar wiec plynie na fali poki moze.

Net szybko zmienia zainteresowania, masz swoje 5 minut i NEXT.

Wyglada ze on o tym wie.

[MoszeKortuxy]

23 godziny temu, JoeBlue napisał:

Juz oszacowano ze Peterson to ksiaze na bialym koniu.

Pisz z polskimi znakami.

[wrotycz]

On 6/5/2018 at 9:44 PM, JoeBlue said:

Juz oszacowano ze Peterson to ksiaze na bialym koniu.

Umie gadac tak zeby sprzedac swoj towar wiec plynie na fali poki moze.

Net szybko zmienia zainteresowania, masz swoje 5 minut i NEXT.

Wyglada ze on o tym wie. 

Konkrety, proszę.

Nie znam nikogo kto by w tak inteligentny i z klasą sposób poradził sobie z ikoną lewackiej retoryki Kathy Newman na oczach (10 już) milionów ludzi.

 

A co do filmu w tytule to może się odniesiesz też do tego co powiedział i co ci nie pasuje.

 

Edytowane 7 Czerwca 2018 przez wrotycz

[wojkr]

Wojownicy / żołnierze zawsze byli uprzywilejowaną kastą więc streotypy są głęboko zakorzenione w każdej kulturze.

Pozatym zawsze byli przedstawiani jako bohaterowie i obrońcy.

 

 

[baron Ungern von Sternberg]

Szesnastoletni mężczyźni którzy siedząc w klasie muszą podnosić rękę i pytać kobietę o zgodę czy mogą się wysikać. Genialne, sam Antychryst lepiej by tego nie wymyślił. 

[wrotycz]

On 6/7/2018 at 7:59 PM, baron Ungern von Sternberg said:

Szesnastoletni mężczyźni którzy siedząc w klasie muszą podnosić rękę i pytać kobietę o zgodę czy mogą się wysikać. Genialne, sam Antychryst lepiej by tego nie wymyślił. 

A u nas jest inaczej? Przecież w szkole jest to się musi zachowywać. To chyba normalne. Jakby był w pracy to też by się musiał umieć zachować. W niektórych robotach też będzie musiał prosić o zmianę (nie o zgodę) jak będzie chciał iść do toalety.

--

Interesującą kwestię poruszyli - Willink poszedł do wojska bo lubił jasne i czytelne reguły gry - wybitnie nie-manipulacyjna cecha, totalna antyteza "polityka/handlarza/oszusta" czy jak to nazwać tego typu "zawody".

Nie wiem czy to jest cecha wybitnie męska, bo najwięksi (rzeczywiści) politycy/handlarze/oszuści to byli, są i długo będą mężczyźni ale niektórzy tak mają. Mają zasady i się ich trzymają. Lubią proste i jasne zasady co nie znaczy łatwe zajęcia.

Gość nie będzie dowódca wysokiego szczebla, nie dlatego, że intelektualistą nie jest ale że jest taki zasadniczy w sprawie zasad.

Edytowane 10 Czerwca 2018 przez wrotycz