Skocz do zawartości

Shero - zatrudniamy tylko kobiety.


Taboo

Rekomendowane odpowiedzi

Wraz z postępem feminizmu, kobiety są coraz bardziej nieszczęśliwe. Wcześniej wystarczyło zaobrączkować mocnego faceta, który je utrzymywał i podniecał. Teraz jaki facet będzie mocny, jak jest skazany na nierówną walkę? Nawet szef nie jest bezpieczny, bo przyjdą pracownice do mediów, sądów i będą mówić, że on je molestował, a jak nie będzie zatrudniał kobiet, to przyczepią się, że dyskryminuje kobiety. Za fałszywe oskarżenia, żadna z pań nie trafi za kratki. Mam znajomego informatyka, który robił w UK. Został zwolniony, bo nie podobał się jednej pani, która poszła do HR i powiedziała, że był w stosunku niej seksistowski i ją molestował i został wykopany, tylko i wyłącznie na podstawie słów "pokrzywdzonej", na szczęście nie poszli na policję, tylko woleli załatwić to po cichu. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Kolega znalazł lepszą pracę, a za 2 miesiące dzwonili do niego z poprzedniej roboty, bo nie mogą znaleźć nikogo ogarniętego na jego miejsce.

 

Skoro faceci na płaszczyźnie społeczno-prawnej już teraz nie mogą liczyć na równe traktowanie, a w przyszłości, w której feministki wraz z białymi rycerzami będą forsować kolejne przywileje, faceci nie będą mogli nawet nawiązać walki o sprawiedliwość. Obawiam się, że jedyna płaszczyzna, na jakiej będą mogli się jako-tako poruszać to walka fizyczna, bo co innego im zostanie? W sądach nie wygrają, nie przekonają kobiety do swoich racji, jeżeli te "kobiece racje" będą przynosiły kobiecie zyski. Zakochani mężczyźni oddają kobietom część panowania nad sobą, ale kobieta dobrowolnie nie odda raz zdobytej władzy. Nawet jak jakiś orbiter, który coś jej dawał, np. podwoził ją za darmo do roboty, znajdzie sobie partnerkę, to ta pierwsza będzie się czuła tak, jakby coś jej zabrano. Nawet po rozwodzie, kobiety często mają o to pretensje do męża, że odebrał im władzę nad sobą i swoimi zasobami, by oddać je innej. Mężczyźni są zazdrośni o tych, co byli przed nimi, kobiety zazdrosne o te, które były po niej.

 

Feministki same na siebie i inne kobiety (które nadużywają tego, co przeforsowała lewica) kręcą bata, tylko że ten bat spadnie na nich jak lawina. Gdyby teraz była akcja-reakcja, czyli baba pomawia faceta o gwałt lub go dyskryminuje, to by do tego nie dochodziło. A że pozwala się kobietom ujść płazem, to kiedyś musi się sypnąć. Przykładowo kobiety w UK nie pomawiają muzułmanów o gwałty, raz że byłyby oskarżone o rasizm, a dwa, za takie coś mogą liczyć na maczetę pod żebra lub kwas na twarz. Jest akcja i reakcja. W przypadku rodzimych Brytyjczyków, szczególnie tych spokojnych, nie mają takich oporów, bo nic im nie grozi. Muzułmanie mają tendencję się mścić, nawet jakby mieli resztę życia spędzić w więzieniu, a tu dobry chłopak spuszcza głowę i daje się kopać.

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.