Skocz do zawartości

Staram się zrozumieć


Rekomendowane odpowiedzi

@Ragnar1777 dziękuję za wyjaśnienie.  Mam wrażenie że to jest kwintesencja odp na moje pytanie. Choć nie łatwo sie z tym pogodzić. 

 

@XYZ

8 godzin temu, XYZ napisał:

@aBIgail

 

@Adolf

Przepraszać to można jak się kogoś nadepnie niechcący lub chcący ;) albo obsmarka się komuś buta lub szturchnie przypadkiem czy całkiem nieuważnie złapie za dupę...

Przepraszać za to, że jest się mężczyzną, mężem, ojcem... no wybacz lejdi... to jakiś absurd.

 

Czyli nie przeprosisz koleżanki za coś chamskiego co powiesz? Cz tylko swojej kobiety byś nie przeprosił?

 

8 godzin temu, XYZ napisał:

@aBIgail

 

@Adolf

 

"Wystarczyło się trochę postarać"... no właśnie. I czemu tego nie zrobiła? Czemu nie wybrała szczęścia? Czemu nie wybaczyła nie czekając na przeprosiny?

 

Czy tak ma być zawsze? Że kobieta ma wybaczać od tak? Bo taka jej rola a rola faceta to powiedzmy poniżanie jej?  Gdzie jest granica? Co by facet musiał zrobić by przeprosić kobietę?  Bo rozumiem że innego faceta to już można. 

 

Chciałabym by też panie tu sie wypowiedziały. Podpisały sie pod tym co mówicie, wyjaśniły.

 

Ps nie wiem jak skasować te nicki w moim cytacie które są tam nie potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasyka - wywołany do tablicy autor @XYZwyjaśnił dogłębnie zagadnienie, to zaczyna się drążenie od pupy strony i pisanie tekstów typu:

 

14 minut temu, aBIgail napisał:

Czy tak ma być zawsze? Że kobieta ma wybaczać od tak? Bo taka jej rola a rola faceta to powiedzmy poniżanie jej?

Nie wyrabiam. @aBIgailbyła Sarą zanim to było modne.

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, aBIgail napisał:

 

Chciałabym by też panie tu sie wypowiedziały. Podpisały sie pod tym co mówicie, wyjaśniły.

A jeśli Panie się pod tym podpiszą i przyznają nam rację, nadal będziesz tygodniami się zastanawiała i drapała w głowę o co tu chodzi, czy może zaczniesz "analizować", czyli dorabiać coś czego nie trzeba do wyjaśnienia @XYZ? Zresztą nad czym się tu zastanawiać skoro sam zainteresowany już to opisał.

 

36 minut temu, aBIgail napisał:

Czyli nie przeprosisz koleżanki za coś chamskiego co powiesz? Cz tylko swojej kobiety byś nie przeprosił?

 

Nie spotkałem się jeszcze z przeprosinami ze strony kobiety gdy coś chamskiego do jakiegoś faceta powiedziała. W najlepszym razie, że to żart, żeby trochę dystansu złapał, co oczywiście nie działa w drugą stronę. Wtedy jest oburzenie i żądanie przeprosin. 

 

Jak dla mnie wszystko zostało już w temacie wyjaśnione, ale nie nadal się staram zrozumieć. Nie staraj się, tylko to zrób. Zrozum to:)

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, aBIgail napisał:

Czyli nie przeprosisz koleżanki za coś chamskiego co powiesz? Cz tylko swojej kobiety byś nie przeprosił?

@aBIgail powtórzę - przepraszać za bycie sobą? Toż to kłamstwo by było, a ja się kłamstwem brzydzę.

 

44 minuty temu, aBIgail napisał:

Czy tak ma być zawsze? Że kobieta ma wybaczać od tak? Bo taka jej rola a rola faceta to powiedzmy poniżanie jej

Powiedzmy? Nie dopowiadaj rzeczy, których nie było. Gwoli ścisłości jedyny poniżony to byłem ja.

A czy tak ma być zawsze? Ty mi powiedz - chcesz być kobietą, skromną ale szanowaną i wynoszoną na piedestał przez mężczyznę czy rozwydrzoną samicą oczekującą pustej atencji w aurze skandalu?

 

 

EDIT: @aBIgail cieszę się, że czytałaś mój wątek. Zapewniam Cię, że ratować tam nie było już czego. Rozejście posłużyło wszystkim: Mi, gdyż odzyskałem SIEBIE oraz żonie, gdyż już nie musi dzielić czasu i wybierać między: mąż/matka/koleżanki.

 

Rzeczywiście, poboczny widz rzekłby, że tak niewiele Wam brakowało do szczęścia. To złudne stwierdzenie, bo oparte na powierzchownym oglądzie. Normalności te małżeństwo, by nie zaznało gdyż miłości tam nie było. Uczucie te, które spaja dwójkę wygasło w żonie szybciej niż się pojawiło - to był tylko i wyłącznie biologiczny zegar, który wybuchł wulkanem hormonów w celu prokreacji wspierany słodkim pierdzeniem teściowej. Z drugiej strony jej pokaleczony dom (DDD) i brak wzorców przełożył się na strach... Czy jest sens kogoś tu za coś winić? NIE. Współczuć? - może ale obca jest mi już ta emocja charakterystyczna, bo potrzebna dla kobiet - matek ;)

 

Raz jeszcze dzięki za zainteresowanie.

Edytowane przez XYZ
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aBIgail proszę bardzo...podpisuje się pod tym co panowie mówią...nawet obiema łapkami :D

Ty wcale nie starasz się zrozumieć, Ty próbujesz wmanipulować swoją racje czyli, że kobieta taka bidulka, należą jej się przeprosiny :D

Należy to się komuś coś, jeśli na to zasłużył, a ja nie widziałam w postawie żony @XYZ nic co by na to wskazywało.

Poza tym było pytanie do @XYZ który juz Ci odpowiedział, a Ty dalej drążysz temat, jakbyś to co napisał całkowicie zignorowała.

I jak widać po Twoich odpowiedziach nie zrozumiesz, bo nie taki był cel założenia tego tematu.

 

  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Eleanor napisał:

proszę nie robić offtopu

Ależ ja sam "staram się zrozumieć" o co w tym topicu autorce chodzi i po prostu poległem. Więc myślę sobie - a co mi szkodzi, zażartuję i odwrócę uwagę od własnego zidiocenia :D

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potraktujcie mnie, nie wiem, może jak wyznawcę islamu (przykład ) który wchodzi na stronę katolicką i próbuje zrozumieć - nie uwierzyć a zrozumieć na czym polega inny punkt widzenia. Widzicie to? Możliwa jest taka sytuacja? Więc nie wiem dlaczego wymagacie ze po jednym poście poczuje tą prawdę objawioną całą sobą i eureka! Kumam, wierze i kajam się. 

Otóż nie.

Ja próbuje zrozumieć wasz punkt widzenia, wasze rozumienie a nie przyjąć je za pewnik.

 

Więc rozumiem że nikt nie odpowie na pytanie o granice po przekroczeniu której byscie byli skłonni przeprosić? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, aBIgail napisał:

Więc rozumiem że nikt nie odpowie na pytanie o granice po przekroczeniu której byscie byli skłonni przeprosić? 

na to pytanie odpowidział Ci już prosto brat @Krugerrand:

 

23 godziny temu, Krugerrand napisał:

Tak, w końcu jeśli dorosły człowiek, a zakładamy, że kobieta takim jest, popełnia błąd, to bierze za niego odpowiedzialność i go naprawia i za niego przeprasza.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, aBIgail napisał:

Więc rozumiem że nikt nie odpowie na pytanie o granice po przekroczeniu której byscie byli skłonni przeprosić?

Takie granice narzucają rozpieszczone samice, które nie potrafią docenić starań dnia codziennego swojego mężczyzny i nie potrafią zrozumieć, że opieka nad stadem to X razy większa odpowiedzialność niż opieka nad dziećmi i kuchnią.

Takie granice nie istnieją w świecie odpowiedzialnego za swoje otoczenie samca, gdyż jako "przewodnik stada" bierze na siebie wszelkie ryzyka bezpośrednio zagrażające jego życiu/zdrowiu i tym samym chroni i daje komfort swemu stadu, w tym samicy. Samiec w ferworze walki o byt i przetrwanie stada popełniać będzie zapewne błędy podejmując niekiedy szybkie decyzje pod presją czasu. Jego błędne decyzje rzutują głównie na niego i wystarczającym wyzwaniem jest znoszenie ich konsekwencji. Mądra kobieta nie oczekuje słów od mężczyzny, które w jego słowniku nie istnieją.

 

Konsekwencje wymuszonych przeprosin:

1. krótkofalowe - samica czuje się ważna, doceniona, zauważona... (egoistka jedna, nie myśli perspektywicznie)

2. długofalowe - samiec obniża zdolność do ponoszenia ryzyka, gdyż błędy kosztują go utratę pozycji i w konsekwencji traci całe stado

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@XYZ tylko ty caly czas poruszasz się w buszu broniąc stada które w tych czasach nie istnieje. Ani busz ani stado. Gdyby świat wyglądał by inaczej to twoje słowa miały by rację bytu ale nie jesteśmy praprapraludzmi którzy muszą chronić dzieci przed lwami i polować na zwierzynę by kobieta mogła coś zjeść. I tu jest sęk waszych "wierzeń" które w takim swiecie jakim żyjemy mają małą rację bytu. Oczywiscie znajdą się samice które w pokorze zniżą głowę gdy samiec po obronie stada i upolowaniu zwierzyny (piwko w barze i chleb w sklepie) i nadstawią dupkę. 

Samice są może i rozpieszczone ale samcom też sie uwsteczniło, o parę tysięcy lat.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.06.2018 o 15:41, Krugerrand napisał:

czy kobiety biorą na siebie winę jeśli coś źle zrobią, czy racjonalizują swoje działania i zwalają winę na faceta/facetów?

A czy ideał może coś zjebać? :D

 

15 godzin temu, XYZ napisał:

@aBIgailcharakterystyczny dla kobiet: nieważne co było wcześniej, ważne że na końcu byłam ok...

 Za to dałem plusa. Ciężko lepiej ująć.

 

"Chuj, że nie dawałam dupy po ślubie i ryj od pretensji mi sie nie zamykał. Na koniec jak zapierdalałeś drzwiami szepnęłam cicho pod nosem, że cie kocham. Jak zwykle nie doceniasz co dla nas robie."

 

@aBIgail Zacznij słuchać audycji bo coś opornie ci nauka idzie. Ale doceniam, że próbujesz :D

 

 

 

 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, aBIgail napisał:

Oczywiscie znajdą się samice które w pokorze zniżą głowę gdy samiec po obronie stada i upolowaniu zwierzyny (

Ekhm. Jak @Ragnar1777Ci wytłumaczył o co chodzi to przyznałaś mu rację. Teraz zaś temu zaprzeczasz pisać to co piszesz. 

 

Zgadza się - świat poszedł do przodu, pojawiły się telefony, komputery amfetamina ale co z tego,skoro w waszych żyłach płynie ta sama krew - krew istoty, która nie umie panować nad swoim gadzim mózgiem i pierwotną naturą. 

 

Dlatego cywilizowany współczesny człowiek nie powinien przeprosin odbierać jako słabość, a kobiety to robią co sama przyznałaś. A mimo to, robimy to kiedy uważamy że zrobiliśmy coś złego co brat @Krugerrandwyjaśnił. Ale nie zawsze, bo nie chcemy być odbierani i traktowani jako słabi. Uczymy się, jak działać żeby dostać szacunek na który zasługujemy. Bo całe kłamstwo, które nam odpowiedziano to dokładnie to co piszesz. Większość z nas tak robiła i potem patrzyliśmy i nie rozumieliśmy. Jak to, byłem taki miły i dobry, a ona i tak poszła do innego. Jak to, pomagam jej w prowadzeniu domu a ona ma dalej pretensje. Nie dawaliśmy sobie rady bo w taką jak Twoja propagandę uwierzyliśmy. 

 

A potem zrozumieliśmy także dzięki temu forum, dlaczego Panie mają mokro na widok takiego, co zlewa ją ciepłym moczem i jakoś w ogóle nie zachowuje się tak, jak nasze mamy kazały, jak było w bajkach i komediach romantycznych albo tak jak mówiły koleżanki z utęsknieniem wzdychajace, gdzie są Ci mili faceci. Bo nie umiecie panować nad pierwotnymi instynktami i mentalnie dalej siedzicie w jaskini. 

 

I wchodzi Pani i mówi "jak to jest ja nie rozumiem". Właśnie problem w tym że nie weszłaś tu żeby zrozumieć, tylko utwierdzić się w swoim myśleniu i dlatego mimo że dostałaś odpowiedzi dalej mieszasz zawzięcie łyżeczką w herbacie. 

 

P.S. Kocham ten film, musiałem to sparafrazować:p

 

 

Edytowane przez tytuschrypus
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On ‎6‎/‎7‎/‎2018 at 2:12 PM, aBIgail said:

jestem typową kobietą 

Staram się zrozumieć - tytul tematu.

 

Bracia przykro mi ale marnujecie czas. Tytuł oraz wpis w pierwszym poście wykluczają się z automatu. @aBIgail nie jest zainteresowana odpowiedziami, chce przeforsowac swoją jedyną słuszną teorie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, aBIgail napisał:

@XYZ tylko ty caly czas poruszasz się w buszu broniąc stada które w tych czasach nie istnieje. Ani busz ani stado. Gdyby świat wyglądał by inaczej to twoje słowa miały by rację bytu ale nie jesteśmy praprapraludzmi którzy muszą chronić dzieci przed lwami i polować na zwierzynę by kobieta mogła coś zjeść. I tu jest sęk waszych "wierzeń" które w takim swiecie jakim żyjemy mają małą rację bytu. Oczywiscie znajdą się samice które w pokorze zniżą głowę gdy samiec po obronie stada i upolowaniu zwierzyny (piwko w barze i chleb w sklepie) i nadstawią dupkę. 

Samice są może i rozpieszczone ale samcom też sie uwsteczniło, o parę tysięcy lat.

Brawo!

To po co udawana miłość, ślub, dom, kredyt, samochód, wakacje, wycieczka, święta... etc....     a później rozwód, oczernianie, darcie kasy, alimenty.... No po co skoro chleb i piwo/mleko jest na wyciągnięcie reki. Powiedz mi, bo nie rozumiem. Czemu nie pójść do banku spermy i wstrzyknąć se 5g plemników albo po taniości dać zalać się w kiblu na dysce nie biorąc namiarów na delikwenta. Czemu nie tak? Nie rozumiem? Przecież świat poszedł do przodu i kobiety są niezależne/wolne/świadome/piękne i mądre... Pytam poważnie - wytłumacz mi proszę na huj wydawać 5tys na sukienkę, którą zakłada się raz i zapraszać setki gości żeby się najebali za free? Po co? Komu to służy? Czemu się to robi? Po cholerę Ci przeprosiny od kogoś kogo nie potrzebujesz? Po co się męczyć i nadstawiać dupkę dla frajera skoro w biedronce masz wszystko?

 

@aBIgail, moja droga, powiedz mi po co to wszystko?

 

PS ten cywilizowany, współczesny świat, w którym co drugi człowiek nie widział na oczy lasu (buszu) co chwilę zaskakuje mnie ryczącą, zalaną łzami niewiastą z zagryzionymi pazurami stękającą na trudy pracy w klimatyzowanym biurze korporacji...

 

@aBIgail przekonać Cie nie mam zamiaru. Zapytany odpowiedziałem. Temat uważam za wyczerpany. Powodzenia.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@XYZ 

@tytuschrypus nikomu nie przyznałam racji. Tylko wykazałam zrozumienie. Że ktoś może mieć taką swoją rację którą ładnie mi wyjaśnił. I tyle. Przyznałam racje @XYZ że tysiące lat temu taka postawa byłaby ok. Ewentualnie teraz też jeżeli naprawdę kobieta "siedzi w domu" do starości. A to sie nie zdarzy w moim pokoleniu. W poprzednim sie zdarzało.

 

@XYZ się uniosłeś bo wiesz że mialam rację.  Jak kobieta :) a podobnież to tylko my tak mamy :) A nawet jedna niewiasta tu pisała z podobnym zdaniem do mojego ale skasowała przed strachem przed waszym brakiem poklasku :)

 

Odpowiadając na twoje długie pytanie. Nie wiem po co. Bo ani nie mialam dlugiej sukni, ani ślubu, ani rozwodu. Może mam klapki na oczach ( napewno - według was) ale mi facet nie jest potrzebny do upolowania zwierzyny. Sperme już dał z odpowiednim efektem i uwaga nadal jest mi potrzebny. Do miłości. Ach cóż to slowo. Już widzę jak prychneliście ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, aBIgail napisał:

Przyznałam racje @XYZ że tysiące lat temu taka postawa byłaby ok. Ewentualnie teraz też jeżeli naprawdę kobieta "siedzi w domu" do starości. A to sie nie zdarzy w moim pokoleniu. W poprzednim sie zdarzało.

 

W każdym pokoleniu tak będzie, dopóki nie zaczniemy bawić się inżynierią genetyczną.
Na razie waszym celem jest być zapłodnionym przez samców alfa.
Do niczego innego nie zostałyście stworzone(z punktu biologicznego podkreślam, bo poza tym człowiek ma też duszę i świadomość).
Tego nie przeskoczysz i zawsze będziesz miała mokro w towarzystwie klasycznego drania.

 

 

22 minuty temu, aBIgail napisał:

Sperme już dał z odpowiednim efektem i uwaga nadal jest mi potrzebny. Do miłości.

W bajki disneya przestałem wierzyć.
Kobieta i miłość?!
No wolne żarty :) 
W innym wątku wspomniałem i często wspominam:
Kobieta nie zna takich pojęć jak honor, uczciwość, przyzwoitość względem partnera(albo raczej gałęzi) i przede wszystkim miłość.
To nie są banialuki. To są rzeczy, które elity, inteligencja już dawno mają w małym paluszku.
Ja to bym nazwał po prostu przyzwyczajenie i czerpanie profitów ze związku.
Szybciuuutko się skończy twoja miłość jak chłop rzuci robotę i zacznie robić to co kocha, a co niekoniecznie będzie przynosić duże pieniądze :) 
Zacznie mniej zarabiać od ciebie i się skończy miłość :) 
Nie neguję oczywiście, że się dogadujecie, to normalne jak człowiek z człowiekiem :) 
Nie oszukujmy się jednak - związki zawsze są biznesem i inwestycją.
Kobiety dobrze o tym wiedzą, tylko my mężczyźni(a raczej te mityczne 80%) wierzy w banialuki i romantyczne pierdolamento :) 
 

Edytowane przez Ragnar1777
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie jakiś post samiczki zniknął... też zauważyłem ;) cóż, straciło dziewczę czas i zapewne trochę lakieru na pazurkach... no bo raczej murarzem to ona nie jest, ani dekarzem ani górnikiem... ale jest wyzwolona, niezależna i gardzi mężczyznami. Chwała jej za to i krzyż na drogę.

 

@aBIgail jestem pustynią emocji i wulkanem spokoju. Wczoraj się uniosłem leżąc pod koleżanką o imieniu dźwięcznym i swojsko brzmiącym Karolina... i to jedyne unoszenie jakie praktykuję. Trochę się zirytowałem jak poprosiła żebym za kudły nie targał, no ale grzecznie poprosiła więc uznałem, że lepsza grzeczna niż łysa...

 

Masz rację a ja mam swoje zdanie i co kto nam zrobi? ?

 

Kochaj tego swego "faceta" a z miłości do niego podrzuć mu to forum do poczytania - może zaczniesz go szanować i w końcu przejdzie Ci przez gardło słowo mężczyzna. Szkoda, że nie znasz odpowiedzi no ale jest nadzieja, może kiedyś odpowiesz na te arcy-trudne pytania.

 

A jak Cię spotkam to dam Ci klapsa za marnowanie mego czasu.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, aBIgail napisał:

nikomu nie przyznałam racji.

Wybornie! Zatem w tym samym poście wyjaśniłem Ci gdzie popełniasz błąd w rozumowaniu. My mamy go już za sobą - kobiety działają na podstawie instynktów, nie cywilizowanych norm i zasad i to właśnie je pociąga, nie żadni mili sympatycznie koledzy lądujący zaraz w friendzone i jako koledzy właśnie. Nam tu możesz opowiadać, że jesteś inna i próbujesz zrozumieć, ale sama zastanów się dlaczego robi Ci się mokro, jak jakiś gościu ma na Ciebie wyjebane, a ilu fajnych, miłych facetów olałaś w swoim życiu. Nie musisz się tym dzielić. Tak jak napisałem - my tę wiedzę już mamy. Adieu!

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Femalebez sensu.
To teraz z piedestału(czyli z nagrody) zrobiliście z cipki karę?
Myślałem, że kobiety wyżej się cenią :) 
No, ale nie pogardziłbym taką cipką, która by mnie chciała pokarać.
Byle tylko była ogolona albo chociaż przystrzyżona dobrze :) 
Klapsy też lubię.
Moja ostatnia partnerka się jarała moim tyłkiem :) 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.