Skocz do zawartości

Moje problemy


Rekomendowane odpowiedzi

Nie do końca wiem jak opisać swój problem więc zacznę od początku. Całe życie byłem osaczony przez rodziców zawsze jak pies na smyczy chociaż wtedy mi to nie przeszkadzało , problem zaczął się gdy skończyłem gimnazjum i chciałem iść do najlepszego liceum w moim mieście na profil biologiczno-chemiczny. Niestety rodzice zabronili mi i musiałem iść do najgorszego tylko dlatego że tam chodził mój brat i kilku braci stryjecznych, powiedzieli że tam znają nauczycieli i bendą mieli nademną kontrole, nie zgodziłem się ale wymusili to namnie zastraszeniem.Tata powiedział że nie będzie mi pomagał i że bendę musiał się wyprowdzić i znaleść prace mając 15 lat mama darła się na mnie i płakała na zmiane stosowala też ostracyzm aż uległem.Gdy zaczoł się rok szkolny okazało się że nie otwożyli mojego profilu próbowałem przekonać rodziców że niedostane się na medycyne bez mojego profilu ale ich to niobchodziło. Trafiłem na profil informatyczno-matematyczny co nie było moim zainteresowaniem wiec postawiłem rodzicą warunek żę będzie mi potrzebny komputer odpowiedzieli dobrze ale za rok bo niemają pieniędzy.Niestety rok minął i dalej niemieli co niebyło prawdą mój ojciec dobrze zarabiał nigy niekupili tyle sprzętu agd do domu co przez 3 lata liceum o nowym aucie nie wspominając a na mój komputer niemieli. Najgorsze jest to że w domu  były dwa komputery ojca i brata i z żadnego niepozwalali mi kożystać. Raz pamiętam że zapytałem ojca kiedy będzie komputer to jak zawsze nie ma kasy tyle że na drugi dzień budzi mnie hałas okazało się że rodzice kupili kino domowe z głośnikami i duży telewizor, od tamtego momentu zaczołem zwracać na siebie uwage przez nic nierobienie szczególnie niuczenie się.Mimo to zdałem mature i tu znowu problemy skoro niemogłem iść na medycyne mature zdałem podstawową to niechciałem studiować wogule ale niebyłem gotowy żeby pracować wiec znowu mnie zastraszyli.Wybrałem studia administracyjne bo uznałem że łatwo się przez nie przeleje i oczywiście zwracałem na siebie uwage przez nic nierobienie.Po studiach nie poszedłem do pracy bo zwracałem na siebie uwage a pozatym stwierdziłem że albo bende pracował jako lekaż albo w ogóle i to trwa do tej pory a mam 32 lata.Praktycznie niewychodze z domu od 6 lat pije codziennie z nudów i ze złości oczywiście na alkochol dają mi rodzice średnio 30 zł dziennie ale na komputer niebyło a zarobki ojciec ma takie same jak niepiłem to dostawałem tyle na tydzień.Czasami mam zrywy do działania i chciałem się wyprowadzić i potrzebowałem kasy na pierwszy miesiąc to oczywiście niemają kasy.Gdy próbuje z nimi porozmawiać o ich zachowaniu i moich problemach dlaczego wymuszją wszystko namnie niewiedzą o co mi chodzi lub zwalają na innych. Chciałbym pracować ale nie mam żadnych umiejętności a niechce mieć gównianej pracy chce robić coś co dami satysfakcje i dobre zarobki rodzice zawsze zrobią wszystko żeby mnie kontrolować brat nigdy tak niemiał.byłlo bi mi  łatwiej gdyby rodzice przyznali się do błędu i spróbowali jakoś to naprawić ale mówią że tak niebyło i koniec tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Drizzt zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.