Skocz do zawartości

Podsłuchana rozmowa dwóch dorosłych samic


Rekomendowane odpowiedzi

Witam bardzo serdecznie.
Nie wiem czy to odpowiedni dział, więc w razie czego proszę administrację o przeniesienie do innej sekwencji.

Otóż tak.
Dzisiaj przybyła do mnie moja przyszywana ciocia z synkiem.
Z racji tego, że mój ojciec był w pracy to moja mama skorzystała sobie z po plotkowania i porozmawiania z przyjaciółką przy lampce wina.
Wiadomo typowo babskie tematy typu "problemy dzieciaków w szkole", rozwody, kochanki, kochankowie, zdzieranie kasy i poniżanie exmęża przez exżonę gdzieś tam w rodzinie etc.

Do meritum jednak:
Zainteresował mnie temat w którym moja ciocia oznajmiła, że u niej w pracy jest gość, którego ona nie znosi.
Nic nadzwyczajnego - każdy kogoś nie lubi.
Jednakże ona sama nie wiedziała dlaczego!
Stwierdziła, że jest miły, cichy i bardzo pomocny.
Jednak ona odczuwa do niego jakąś odrazę i wstręt.
Ja się zaśmiałem i się wtrąciłem.
Powiedziałem, że budzi obrzydzenie w twojej podświadomości, ponieważ gość musi być po prostu niemęski.
To rzeczywiście ciotka przyznała mi rację, że jest pipkowaty i to widać słychać oraz czuć.

Wnioski?
To co mówi Marek o samcach alfa i samcach beta to najprawdziwsza, zweryfikowana prawda :) 
Natomiast jakie może to być przesłanie dla białorycerzy i biało-pizdeo-rycerzy czyli najskrajniejsze odmiany rycerzy?
Przestańcie chłopy lizać dupę, a zwłaszcza na portalach!!!

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz nie trzeba być żadnym spierpalonym rycerzem, żeby budzić odrazę w damskich instynktach. Wystarczy być właśnie dobrym, grzecznym itd Jednak to ma kontekst : jak przy tym jesteś mało atrakcyjny fizycznie, to wstręt jest większy. Sam widziałem to niejednokrotnie na swojej osobie, tylko wygląd mnie ratował. 
To jest w ogóle ta skrywana w matrixie cecha kobiecości, która najbardziej mnie brzydzi. Uwalanie dobrych, miłych za to, że są dobrzy, za to, że nie wzbudzają w ich układzie hormonalnym motylków srylków. Tu wychodzi egoizm integralny z ich naturą. Kompletne odwrócenie tego co uczy matrix i wszyscy mają to w dupie, bo? Bo kobieta "zmienną jest" i takie farmazony. Na szczęście nie wszystkie są takie mordercze, niektóre Panie trzymają pewien poziom uczłowieczenia.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ragnar1777 napisał:

Wnioski?
To co mówi Marek o samcach alfa i samcach beta to najprawdziwsza, zweryfikowana prawda :) 

 

Wnioski - jest to prawda wśród rzeszy gorzej wykształconych plotkujących kwok z sekretariatów po prostu mentalnych bab niewiele wyżej w drabinie społecznej nad patologią, no ale dla tak tęgiego umysłu jak Twój i kilku tutejszych, to już jest cała populacja :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minutes ago, Ragnar1777 said:

ciocia oznajmiła, że u niej w pracy jest gość, którego ona nie znosi.

Ok w tym przypadku może drażni ją to, że koleś jest fajtłapą ale pamiętajmy, że czasami działa to trochę inaczej.

 

Z własnego doświadczenia wiem, że to tylko jest gadanie on mnie drażni nie wiem dlaczego.

Gadzi mózg nie potrafi ogarnąć problemu ale samiec jest atrakcyjny i pociąga ją i gadzi mózg tego się boi i zaczyna robić blabla - on jest beznadziejny, oferma dno - gadanie jest na pokaz.

Gadzi mózg napędza się coraz bardziej i koleś wydaje się coraz bardziej atrakcyjny.

 

Wiem bo tak moja ex gadała do wszystkich na kolesia z którym później miała romans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, AdamPogadam napisał:

która najbardziej mnie brzydzi. Uwalanie dobrych, miłych za to, że są dobrzy, za to, że nie wzbudzają w ich układzie hormonalnym motylków srylków

Mnie też, co zauważyłem sam na sobie a najbardziej nie lubię kk za to, że jeszcze utrwala ten białorycerski miłego chłopca wzorzec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś to opisał kiedyś tu jako "naduprzejmość". To prowadzi często do emocjonalnej zależności, bo podpuszczacie się pod emocje innych (zbytnio się wczuwacie, podczas gdy inni mają to w dupie), to oznaka słabości, bo wystawia na manipulacje. Empatia ok, ale dobrze uzasadniona, nie rozdawajcie tak ważnej energii za darmo, zwłaszcza samicom....

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Pytonga napisał:

Wiem bo tak moja ex gadała do wszystkich na kolesia z którym później miała romans.

Za czasów studenckich moja wtedy pierwsza poważniejsza "miłość" mówiła mi że doszedł do nich nowy koleś, ale on brzydki i wygląda jak neandertalczyk. 

 

Potem ją smagał swym toporkiem z krzemienia ;)

  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pytonga to samo pomyślałem,czytając temat. 

@Taboo trzeba umieć słuchać jak spowiednik co i jak mówi samica, gdyby był nie zauważony nawet o tym by nie wspominała. Nie umiała ukryć, iż wywołał w niej emocje i wystrzeliła z komunikatem. 

 

 

Natomiast mam inne pytanie, umiem i nie mam problemu z rozpoznawaniem takich niuansów. Pytanie, mieć świadomość i reagować jakoś, mieć świadomość i nie robić z tym nic. A ona już zgrzeszyła: mową, wkrótce uczynkiem, i dbaniem o nowe jądra. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Podsłuchana rozmowa dwóch dorosłych samic

Swoją wypowiedzią zboczę trochę z tematu, ale dotyczy to także kwestii bycia uprzejmym. Co jakiś czas zażywam Klonazepam. To taki lek na padaczkę o działaniu psychotropowym. Zauważyłem, że podczas zażywania większych dawek zmienia się moje zachowanie. Wpadam w stan dysforii przeplatany euforią. Raczej nie można mnie nazwać wtedy uprzejmym. Podczas tego stanu mam wrażenie, że ludzie bardziej się ze mną liczą, zwłaszcza kobiety. Nie powiem, że tak stan i reakcje otoczenia poniekąd mi odpowiadają. W ich oczach wyczuwam strach gdy z nimi rozmawiam. Może podświadomie lub świadomie myślą "ten koleś jest jakiś creepy, lepiej go nie wkurwiać, bo nie wiadomo co mu odwali". Gdy przestaję brać, zachowanie wraca do normy, czyli znów jestem nijaki, a ludzie traktują mnie protekcjonalnie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, AdamPogadam napisał:

Wiesz nie trzeba być żadnym spierpalonym rycerzem, żeby budzić odrazę w damskich instynktach. Wystarczy być właśnie dobrym, grzecznym itd

Jakoś chyba się nie zgodzę... trochę chyba za bardzo skrajne i jednokierunkowe podejście. Nie uważam, że bycie dobrym, grzecznym mężczyzną powoduje że budzimy odrazę w damskich instynktach.

Czasami naprawdę mam wrażenie jak ktoś tu wspominał, że panuje przekonanie aby wzbudzić w samicy pożądadanie to trzeba być chujem, gnojem, bandytą, a najlepiej jeszcze ją bić do tego, być nieobliczalnym, psychicznym i tak dalej...

 

Jejku, litości. Bycie pewnym siebie, dobrym, opanowany facetem wzbudza  również pożądanie i nie sprawia, że kobiety plują na myśl o Tobie. Bycie stanowczym, mającym cele mężczyzną, kulturalny ale także w razie potrzeby surowym (co fajnie przedstawia Marek mówiąc, że należy być jak drugi ojciec dla kobiety) oraz nieco chamskim pozwala zachować balans i cieszyć się pożądaniem kobiet tak samo. Nie trzeba być kryminalistą i zwyrolem.


Znam przypadek łebka co się naczytał takich skrajności (znajomy z dalszego otoczenia) połaził na siłkę, a teraz chodzi po kobietach ciśnie po nich jak po szmatach i potem ma żal, że kobiety od niego uciekają i tylko słyszy, że ma "wybujałe ego"

 

Rok czasu mam wrażenie, że tak nie było... a teraz czytająć regularnie forum zacząłem zauważać (moim skromnym zdaniem rzecz jasna), że trzeba z dystanstem podchodzić do tego co tu pisanie - po prostu trzeba umieć odróżnić ten nektar od tego toksykantu coby sobie nie zaszkodzić.

 

Młodzi gniewni, którzy są zagubieni, zmatrixowani będa łykąć to jak pelikany i działać sobie tylko na szkode.

 

 

A co do tematu... no cóż już się przekonałem, że kobieta czy 20 letnia suczka czy 40 letnia mamusia - rządzą się tymi samymi damskimi prawami :) Coś w tym wszystkim jest.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, grzeczny i miły "pizdeusz", nie wzbudzi w kobietach pogardy - nawet będą go lubiły. Odrazę poczują wtedy, gdy zacznie się godowy taniec i będzie sytuacja prowadziła do kopulacji. Dopiero wtedy "gadzi mózg" reaguje wyuczonym schematem.

 

Goście w biurze nielubiani, to albo milczki - albo chamy itd.

 

Cham też będzie nielubiany.

 

Moja koleżanka nienawidziła kolegi obok niej pracującego, ponieważ on milczał cały czas. Gdyby był pizdeczką - ALE grzeczną, to by sobie rozmawiali, kawkę pili itd.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacun dla cioci za odważne potwierdzenie Twoich przypuszczeń :D

 

To cenna wiedza dla każdego faceta.

 

Takie ciepłe kluchy są dla kobiety dobre, ale tylko do czasu. Kiedy już będzie tańczył jak mu zagra, zwyczajnie się znudzi, bo kobiety podświadomie gardzą takimi facetami.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, xawery982 napisał:

Jejku, litości. Bycie pewnym siebie, dobrym, opanowany facetem wzbudza  również pożądanie i nie sprawia, że kobiety plują na myśl o Tobie. Bycie stanowczym, mającym cele mężczyzną, kulturalny ale także w razie potrzeby surowym (co fajnie przedstawia Marek mówiąc, że należy być jak drugi ojciec dla kobiety) oraz nieco chamskim pozwala zachować balans i cieszyć się pożądaniem kobiet tak samo. Nie trzeba być kryminalistą i zwyrolem. Można zostac....

NO tak, jeszcze załatw sobie na to papier 00 postaw kod kolejki z przodu i co otrzymasz?

007 James Bond.

Ciekawe dla czego każdy BB z nim przegrywa? 

Ale odkrycie.....?!

:P

Ale dalej z Bieławymi wałkujcie tematy o skrajnościach alfa-beta-cetttta koło klozetta.

PI i SIgma.

Uaaa Misheeeliny dwa.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Tornado napisał:

NO tak, jeszcze załatw sobie na to papier 00 postaw kod kolejki z przodu i co otrzymasz?

007 James Bond.

Ciekawe dla czego każdy BB z nim przegrywa? 

Ale odkrycie.....?!

:P

Ale dalej z Bieławymi wałkujcie tematy o skrajnościach alfa-beta-cetttta koło klozetta.

PI i SIgma.

Uaaa Misheeeliny dwa.

Przecież ja nawet do Ciebie panie kolego nic nie pisałem, więc nie wiem po co sie wtrącasz z jakimś niezrozumiałym bełkotem... i to nie pierwszy raz.

Sorry niestety na trzeźwo nie jestem w stanie zrozumieć co chciałeś przekazać może to kiełkuje jakiś wewnętrzny żal, który masz do mnie od roku, że w moim wątku nie poszło po twojej prymitywnej myśli i że mi się udało :D 

Uaaa miłego dnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, xawery982 napisał:

więc nie wiem po co sie wtrącasz z jakimś niezrozumiałym bełkotem... i to nie pierwszy raz.

Sorry niestety na trzeźwo nie jestem w stanie zrozumieć co chciałeś przekazać może to kiełkuje jakiś wewnętrzny żal,

Hahaha

 

Stary ja kocham jego posty - licznymi metaforami pozostawia pole do swojego własnego umysłowego manewru.

 

Stwierdzenie 'bełkot' jest tylko i wyłącznie więc subiektywne. Ja tam doskonale rozumiem.

 

I nie sądzę, żeby to był jakiś super-mega-hiper atak na poszczególną osobę.

 

3 godziny temu, xawery982 napisał:

Uaaa miłego dnia

: )

 

W dniu 10.06.2018 o 21:50, Ragnar1777 napisał:

Jednak ona odczuwa do niego jakąś odrazę i wstręt.

W dniu 10.06.2018 o 21:50, Ragnar1777 napisał:

zweryfikowana prawda

 

W dniu 10.06.2018 o 21:50, Ragnar1777 napisał:

przesłanie dla białorycerzy i biało-pizdeo-rycerzy

 

W dniu 10.06.2018 o 21:50, Ragnar1777 napisał:

Przestańcie chłopy lizać dupę, a zwłaszcza na portalach!!!

 

Ktoś kto nie umie utrzymać własnych granic jest uważany za słabego. I to niezależnie od płci - tak nawiasem mówiąc.

 

W dniu 11.06.2018 o 12:32, Przemek1991 napisał:

Szacun dla cioci za odważne potwierdzenie Twoich przypuszczeń

Ciocia na luzie podeszła, jak widać.

 

Chciałem zadać pytanie: Czy wyżej wspomniana ciocia mówiła o jakimś szczególnym wydarzeniu? Bo musiało się zdarzyć coś, co go zaklasyfikowało - za samo bycie nikt nie zostaje pizdeuszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, xawery982 napisał:

Sorry niestety na trzeźwo nie jestem w stanie zrozumieć co chciałeś przekazać. Pech.

może to kiełkuje jakiś wewnętrzny Jan Michael Jar(tu muzyczka z przetwornika elektrycznego).

który masz do mnie od roku, Prowadzisz dziennik pokładowy? Ciekawa sprawa. Sumiennie?

że w moim wątku nie poszło po twojej prymitywnej myśli A to soooorry skoro to Twój wątek.

i że mi się udało. Nie poprawne stwierdzenie.Nie ma czegoś takiego. Wynik jakiegoś sukcesu jest zbiorem działań z pozytywnym skutkiem.

Wpis do dziennika pokładowego:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 6/10/2018 at 10:05 PM, AdamPogadam said:

1. jak przy tym jesteś mało atrakcyjny fizycznie, to wstręt jest większy. Sam widziałem to niejednokrotnie na swojej osobie, tylko wygląd mnie ratował.

 

2. Na szczęście nie wszystkie są takie mordercze, niektóre Panie trzymają pewien poziom uczłowieczenia.

1. Ogladales "Kobiety mafii?"

Cytat:

"Z takim brzydkim jeszcze sie nie pieprzylam"

A jednak sie pieprzyla.

Az sie dziwie ze sam tego nie slyszalem.

A jednak sie pieprzylem i to nie tylko w malzenstwie albo za kase.

[Tu wkroczylo RODO].

 

2. Wiesz co to NAWALT?

Zajrzyj w translate.google.com

Znaczy dokladnie to co napisales.

"Nie wszystkie sa takie."

 

Błąd.

WSZYSTKIE sa takie.

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.