Skocz do zawartości

Opłata za wjazd do centrum miasta przyjęta przez sejm


doler

Rekomendowane odpowiedzi

Idea nie jest Was oskubac, zeby bylo na 500+ tylko zniechecic do jezdzenia do centrum miasta samochodem. 

 

Chodzi o to, zeby mieszkancow zmusic do korzystania  z komunikacji miejskiej a centra miast odciazyc od nadmiaru aut i zeby bylo lepsze powietrze i mniej halasu.

 

Proste a Wy juz zaraz hurr dure, pis, 500+, zlodzieje ... ?

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle nikt projektu nie czytał, a wszyscy się wypowiadają.

 

Cytat

„1. W celu zapobieżenia negatywnemu oddziaływaniu na zdrowie ludzi i środowisko w związku z emisją zanieczyszczeń z transportu w gminie liczącej powyżej 100 000 mieszkańców dla terenu śródmiejskiej zabudowy lub jej części, stanowiącej zgrupowanie intensywnej zabudowy na obszarze śródmieścia, określonej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, a w przypadku jego braku w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, można ustanowić na obszarze obejmującym drogi, których zarządcą jest gmina, strefę czystego transportu, do której ogranicza się wjazd pojazdów innych niż:

1) elektryczne; 2) napędzane wodorem; 3) napędzane gazem ziemnym.”,

Cytat

po ust. 4 dodaje się ust. 4a–4d w brzmieniu:

„4a. Rada gminy, w uchwale ustanawiającej strefę czystego transportu, może dopuścić poruszanie się po tej strefie, w okresie nie dłuższym niż 3 lata od dnia przyjęcia uchwały, pojazdów innych niż określone w ust. 1 i 3– 4 pod warunkiem uiszczenia opłaty.

4b. Opłata za wjazd do strefy czystego transportu stanowi dochód gminy, który może być wykorzystany wyłącznie na potrzeby:

1) oznakowania strefy czystego transportu;

2) zakupu autobusów zeroemisyjnych;

3) pokrycia kosztów wykonania analizy, o której mowa w art. 37 ust. 1.

4c. Opłata za wjazd do strefy czystego transportu:

1) nie może być wyższa niż 2,50 zł za godzinę i może być pobierana jedynie za poruszanie się po tej strefie pojazdów innych niż określone w ust. 1 i 3–4 w godzinach od 9:00 do 17:00;

2) może mieć formę opłaty abonamentowej lub zryczałtowanej.

4d. Opłatę za wjazd do strefy czystego transportu pobiera wójt, burmistrz albo prezydent miasta.”;

Wszystko zależy od gminy, ustawa dopuszcza jedynie możliwość, nie obowiązek. Na Śląsku zapewne

No i najważniejsze, pieniądze trafiają do budżetu gminy, a nie państwa.

 

14 godzin temu, doler napisał:

Maja podobno zwiększyć z 3 do 9 zł za godzinę w najbliższym czasie.

To jest maksymalna możliwa stawka za parkowanie, obecnie miasta nie mogły zbytnio różnicować stawki ze względu na strefę parkowania. Teraz się to zmieni.

Moja kuzynka sama mi mówiła, że chętnie zapłaciłaby więcej, gdyby można było łatwo znaleźć miejsce do parkowania. Obecnie (mowa o Krakowie) centrum jest bardzo mocno zawalone, bo jest za tanio.

 

Brakuje jeszcze możliwości ustanowienia zakazu wjazdu do centrum dla aut niespełniających określonych norm, jak jest to na zachodzie. W Berlinie bodaj EURO 1 dla benzynowych i EURO 4 dla diesli.

Edytowane przez Ancalagon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Unhomme

A co byś powiedział np. o wprowadzeniu darmowej komunikacji miejskiej ? Np. Darmowe parking na obrzeżach miast i do centrum tramwajem - za darmo. Zrobiło by robotę ? Na pewno :)

ale po co ? Lepiej coś zarobić pod pozorem walki ze smogiem.

Przy np. tego typu rozwiązaniu można by podwyższyć opłaty za wjazd, a zysk przeznaczyć na komunkację autobusową ( autobusy elektryczne czy trolejbusy) i tramwajową.

Tylko niech nikt nie mówi, że budżet upadnie bo nie upadnie. 

Z tego co się orientuję to np. Pan Jacek M. prezydent Krakowa wykazał środki finansowe w kwocie 9 mln zł. a jego żona chyba 6mln :)) także biznes się kręci jak tralala 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Ancalagon napisał:

No i najważniejsze, pieniądze trafiają do budżetu gminy, a nie państwa.

To ta sama kasa. Po prostu z jednej kieszeni (centralnej) nie będzie musiało tyle popłynąć na potrzeby lokalne. A obstawiam, że i tak prędzej niż później gminy będą musiały wpłacać przynajmniej część tej kasy do "centrali". Młody jesteś i nie trybisz jeszcze zasad funkcjonowania władzy socjalistycznej :) 

27 minut temu, Ancalagon napisał:

kuzynka sama mi mówiła, że chętnie zapłaciłaby więcej, gdyby można było łatwo znaleźć miejsce do parkowania

Wszyscy tak pomyślą a nie mając alternatywy będzie tak jak jest, czyli brak miejsc. Tylko drożej. Już odpowiednie spółeczki zacierają łapeczki ;)

 

Ale jeszcze w kwestii takiego np. Berlina i ograniczeń wjazdu do centrum. Zerknij sobie ile jest tam parkingów Park&Ride w pobliżach stacji S- czy U-Bahn. Trzeba być chorym na głowę, żeby z tego nie skorzystać i tłuc się autem do centrum. Ale ich mentalność też jest trochę inna, bo tam posiadacz samochodu to jakiś biedak, który musi mieszkać z dala od miasta na tanich gruntach bo go nie stać na mieszkanie w centrum. 

49 minut temu, Unhomme napisał:

Idea nie jest Was oskubac, zeby bylo na 500+ tylko zniechecic do jezdzenia do centrum miasta samochodem.

Serio? A postawienie znaków zakazu wjazdu nie rozwiązało by całkowicie problemu? Nie ma wjazdu i szluss. Kasa misiu, kasa. Obudź się. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Unhomme napisał:

Idea nie jest Was oskubac, zeby bylo na 500+ tylko zniechecic do jezdzenia do centrum miasta samochodem.

Wybacz, ale to jest bardzo prymitywny sposób. Pisałem o tym. Żeby zniechęcić do jeżdżenia samochodem nie powinno się zakazywać jeżdżenia samochodem, tylko stworzyć alternatywę.

 

54 minuty temu, Unhomme napisał:

Chodzi o to, zeby mieszkancow zmusic do korzystania  z komunikacji miejskiej a centra miast odciazyc od nadmiaru aut i zeby bylo lepsze powietrze i mniej halasu.

Propaganda nie mająca większego sensu. Po pierwsze, centrum można odciążyć od nadmiaru aut w znacznie lepszy sposób - sprawić, żeby nie trzeba było auta żeby tam sprawnie i szybko dojechać i żebym sam chętnie wybrał komunikację miejską. Czy chciałbyś, żeby zwolennicy jeżdżenia autem zmusili Cię do korzystania z niego za pomocą skasowania wszystkich linii komunikacji miejskiej w Twojej okolicy? No właśnie. Z lepszym powietrzem to Ci @Rnexttłumaczył wcześniej, a z hałasem nie bądźmy zabawni - to jest centrum miasta. To nie jest ciche miejsce i nie będzie z naturalnych przyczyn.

 

57 minut temu, Unhomme napisał:

Proste a Wy juz zaraz hurr dure, pis, 500+, zlodzieje ...

A nie 500+?

 

7 minut temu, Rnext napisał:

To ta sama kasa. Po prostu z jednej kieszeni (centralnej) nie będzie musiało tyle popłynąć na potrzeby lokalne.

Przepraszam, ale nie kumam kompletnie zawsze jak dorośli ludzie mogą tego nie rozumieć. Przecież to nie są kompletnie osobne byty w sensie praktycznym i jak Polska upadnie, to samorządy nie zostaną, tak obrazowo tłumacząc.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, tytuschrypus napisał:

Żeby zniechęcić do jeżdżenia samochodem nie powinno się zakazywać jeżdżenia samochodem, tylko stworzyć alternatywę.

Rację to Ty masz, ale Twoje rozwiązanie wymaga zakupu i utrzymania wysokiej jakości taboru, zatrudnienia personelu, optymalizowania tras itd. Nakłada, nakłady, nakłady.

A tak to wpierdalasz kolejny podatek i nic nie musisz robić, a strumień szekli płynie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Jerzy napisał:

Twoje rozwiązanie wymaga zakupu i utrzymania wysokiej jakości taboru, zatrudnienia personelu, optymalizowania tras itd. Nakłada, nakłady, nakłady.

Nie wiem, jak jest w innych miastach, ale w moim te nakłady są ponoszone (tabor), personelu nie potrzebujesz, a optymalizacja tras kosztuje tylko nieco pomyślunku. Więc pieniądze są wywalane, tylko bez sensu kompletnie. Rozwiązanie polegające na zmuszaniu ludzi do jeżdżenia komunikacją to paranoja, ponieważ jeśli ona jest niewydolna to jeżdżących autami ludzka siła nie zmusi do tego, żeby stracić X więcej czasu, bo ten jest znacznie droższy niż piątka za wjazd.

 

Ale jak ze zgrozą konstatuję, niektórym to pasuje. Tylko nawet jak ktoś jeździ komunikacją, to zwykle nie dlatego że jest pasjonatem, tylko mu pasuje albo samochodu nie ma. W cywilizowanych krajach jeśli np. taki Niemiec ma samochód, to podróż komunikacją wybiera dlatego, że jest to wygodniejsze, jakieś combo typu u-bahn/metro. Ludzie nie jeżdżą samochodami bo są ideowcami, tylko dlatego że komunikacją bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext

A tutaj się akurat częściowo z Tobą zgodzę, państwo robi to głównie manipulując dochodami z PIT (Obecnie dla miast na prawach powiatu wychodzi 48,13%). Jednak w przypadku obniżki musiałoby przy okazji zabrać mniejszym i przede wszystkim wiejskim gminom. Dla "pokarania" największych miast musiałoby przy okazji zwiększyć  janosikowe. Na drogi lokalne państwo i tak nic nie daje, w związku z czym te największe miasta raczej na tym nie stracą. Gdy państwo chce dopieprzyć samorządom, robi to w nieco inny sposób - taki gdzie płaci każde. Zazwyczaj przenosi na nie nowe zadania, nie dając nic w zamian.

Zauważ, że w tym wypadku miasto może, ale nie musi, nie jest do tego w żaden sposób obligowane. Spróbuj coś takiego przepchnąć na Śląsku, życzę powodzenia w następnych wyborach ;)

 

49 minut temu, Rnext napisał:

Wszyscy tak pomyślą

Akurat widziałem efekty rozszerzenia strefy, nagle pojawiło się sporo miejsc wolnych. Tutaj głównie taryfa się ucieszy.

 

W Krakowie potrafili zrobić piękny P+R, jednocześnie budując obok drogę z podwyższoną prędkością w stronę centrum. Obok zasłonięte ekranami nabite budynkami do granic możliwości osiedle pogłębia smutny efekt radosnego polskiego planowania z początków stulecia. U nas jeszcze sporo czasu upłynie, zanim sposób myślenia się zmieni.

 

@Jerzy

Tabor to stosunkowo niewielki problem, koszty to przede wszystkim odpowiednia infrastruktura. Im wyższa planowana przepustowość, tym wychodzi drożej.

Edytowane przez Ancalagon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam ładnych parę lat temu do warszawskiego ratusza przyszli jacyś biznesmemi i zaproponowali miejskim urzędnikom, że w zamian za długoletnią dzierżawę pewnych terenów w centrum miasta postawią tam płatne parkingi na kilkaset pojazdów każdy. Parkingi z tego co pamiętam miały być wielopoziomowe, jeden zdaje się całkowicie podziemny. Na zachęte zaproponowali, że przez pierwsze ileś lat będa się dzielić z miastem zyskami. Urzędnicy podumali, podrapali się w głowy i stwierdzili, że nie. Tak oto propozycja łatwiejszego parkowania w centrum stolicy upadła, a biznesmieni odeszli z niczym. Dziś śmiesznym wydaje się słuchanie tych głosów o rzekomej walce ze smogiem, o jakiejś ekologii o czymś tam jeszcze i jednoczesne dawanie możliwości wprowadzania opłat za wjazd do centrum.

W Warszawie przy kilku stacjach metra i nie tylko istnieje P+R, ale działa on tu średnio. Nie ma to jak urzędnicy się za coś wezmą. Nie dość, że nie rozwiązą żadnego istniejącego problemu, to stworzą nowe, z którymi za chwilę będą walczyć tworzą kolejne itp. itd.

 

@Unhomme mniejszy hałas w centrum miasta, to jest niemożliwe.

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Powiązanie pomiędzy powstawaniem smogu, a tym, co wydobywa się z rur samochodów osobowych, jest stosunkowo niewielkie. W raporcie "Stan środowiska w Polsce. Sygnały 2016" czytamy: "Największy problem środowiskowy stanowią przekroczenia poziomu dopuszczalnego dla pyłu zawieszonego PM10 i PM2,5. (...) Stężenia pyłu zawieszonego mierzone na stacjach komunikacyjnych są nieco wyższe niż na stacjach tła miejskiego, które nie znajdują się pod bezpośrednim wpływem emisji z transportu samochodowego. Jednak i w tym przypadku decydujący wpływ na stężenia mają emisje pochodzące ze spalania paliw w sektorze komunalno-bytowym i warunki meteorologiczne". Zdaniem naukowców większy sens miałby więc zakaz palenia węglem czy drewnem w miastach.

Prościej i jaśniej się już nie da.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z kolegami, że te regulacje nie pomogą w walce ze smogiem. A tak jak jeden z was napisał, że produkcja elektryków nie lepiej wpływa na środowisko, niż ich spalinowych odpowiedników. No bo przecież baterie trzeba wyprodukować a potem czerpać energię do ich zasilania. I ta energia w Polsce powinna być pozyskiwania z elektrowni atomowych, a dopóki ich nie ma to jest pozyskiwania z węgla, który zwiększa CO2 w atmosferze.

 

A dlaczego nikt nie chce budować parkingów wielopoziomowych ? Pewnie dlatego, że każdy skrawek w centrum miasta jest wart krocie, a jak wiemy deweloperzy i włodarze miast działają razem. Kto w Warszawie postawi parking na działce wartej 50 czy 100 milionów złotych ? Gdyby tam oferować abonament 300 zł m-c na 500 aut to jest tylko 150 tys miesięcznie przychodu. A doliczyć trzeba koszty budowy, koszty eksploatacji itd.

 

Ta ustawa to nic innego jak kolejny skok na kasę. Jeszcze raz powtarzam. PO ukradło kasę z OFE, a PiS ukradnie z ustaw o biokomponentach, czyli opłacie dodatkowej w paliwie i z opłat za wjazd do centrum. Jest to najszybsza i najprostsza droga do pobrania kasy z jak największej liczby obywateli. Kasa będzie brania pod bezrobotnych, od młodzieży, od emerytów, od turystów. Wszystkich tych, którzy będą autem poruszać się po centrum miast.

 

Kolejny negatywny aspekt następstw tej ustawy to dobicie drobnego handlu i przez to zyski wielkich galerii handlowych. Ludzie na rowerach będą jeździć z zakupami z centrum? ?

Edytowane przez doler
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Unhomme napisał:

Alternatywe masz w postaci komunikacji miejskiej badz roweru miejskiego.

Nie obraź się, ale czy Ty nie czytałeś tego ani innych moich postów w tym temacie czy nie zrozumiałeś, co mam na myśli? Dobrze, że nie napisałeś że przecież mogę pieszo...

 

Ale ok. Jaką alternatywą jest komunikacja, której przystanek mam w odległości 10 minut na piechotę i dojadę do centrum w np. 40 minut? Chodzi o realną alternatywę. Rower miejski też mają w Polsce nnie wszystkie miasta, większość dużych a ich stacje nie są wszędzie dostępne, zwykle w centrum właśnie i okolicach centrum + jedna stacja w okolicach centrum akademickiego. Dodatkowo jest to środek transportu niepewny bo nie możesz być pewien czy będzie jakiś rower, czy nie.

 

To nie chodzi o to, że alternatywa istnieje w teorii, tylko co jest bardziej korzystne, opłacalne - w tym wypadku szybsze. Gdyby tak było z komunikacją, to więcej ludzi by ją wybierało, zwłaszcza że można np. w czasie jazdy do pracy poczytać książkę czy coś.

Edytowane przez tytuschrypus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

YYYY koledzy szanowni!

Przecież taka opłata już dawno istnieje.

U mnie w mieście a także w każdym innym mieście taka opłata już jest. Parkując płacisz za postój.
W zależności od miasta parkowanie w centrum jest płatne.
 

Dzisiaj postawiłem samochód na płatnym.
Stał pół dnia i karteczka mnie zastała za wycieraczką.
Opłata za całodniowe parkowanie 20 zł :D

Ja mam diesla na pompowtryskach z 2003 roku i co że stary diesel może? :D
 

Edytowane przez Łapinski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus Nie czytalem, tylko odrazu odpowiedzialem na twoj cytat.

 

No to sobie mozesz kupic skladana hulajnoge elektryczna i dojezdzac do przystanku a stamtad dalej do centrum. No nie wiem, trzeba sobie jakos radzic.

 

Ja w Paryzu tez nie mam idealnego polaczenia, musze dojezdzac 30 min. samochodem do najblizszego dworca i stamtad jade do centrum kolejka podmiejska. Inni ludzie tez sobie radza - rower skladany, wspomniane hulajnogi i inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Unhomme

Rowery miejskie są ok - tylko, że nie w zimie. Nie jak np. Chcesz kupić w centrum np. telewizor czy kuchenkę. Będziesz jechał z kuchenką na rowerze ? No proszę Cię. 

Swoją drogą właśnie przeczytałem, że w województwie podkarpackim zagraniczni studenci będą mogli jeździć komunikacją miejską za darmo :)) a polscy? - nie, nie - 

Polacy mają płacić.... nie mam słów...

Czyli darmowa komunikacja jest możliwa? I to w tak biednym rejonie Polski jak Podkarpacie ? - jest możliwa ale nie dla was polaczki... 

Aha @Unhomme bo właśnie zauważyłam, że mieskasz w Paryżu- także stąd pewnie Twój pogląd na te sprawy.

Pracujesz tam ? Studiujesz ?

Edytowane przez Headliner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Unhomme napisał:

Wszystko wiesz najlepiej :)

No pewnie. Nie, że po prostu nie masz argumentów:)

 

Napisałeś, że sobie trzeba radzić i jakoś można. No pewnie, ale odcinanie wjazdu do centrum bez realnej alternatywy to prymitywne posunięcie i nie tędy droga. A Ty piszesz, że trzeba sobie radzić, a potem że się nie da dyskutować....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, tytuschrypus said:

realnej alternatywy

Chcialbym, zebys rozwinal ta mysl. Ciekawy jestem jak to wedlug Ciebie mialoby funkcjonowac.

 

Poza tym, nie mowimy tu o odcinaniu wjazdu do centrum a o ograniczeniu. Chyba jest roznica.

Edytowane przez Unhomme
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Unhomme czyli można powiedzieć, że jesteś oderwany od polskiej rzeczywistości. Nie dziwię Ci się i myślę, że Polacy wciąż będą wyjeżdżać, bo dzieje się tutaj źle i nie chodzi tu tylko o temat zakazu wjazdu do centrów.

Wg mnie, chodzi tutaj też o to, że kolejne rządy, cały czas zwiększają podatki, wymagania, nakładają nowe opłaty, podwyższają ceny a nie dają nic - zero.

Jest równia pochyła i tyle - kołchoz i niewolnictwo.

Edytowane przez Headliner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.