Skocz do zawartości

Opłata za wjazd do centrum miasta przyjęta przez sejm


doler

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, JoeBlue napisał:

Headliner:
"A co byś powiedział np. o wprowadzeniu darmowej komunikacji miejskiej ?"

Za darmo to sie nie da nawet panienki bzyknac.

Paliwo spada z nieba jako darmowy deszcz?

Tramwaje i pociagi tez?

Chyba by sie troche pogniotły 

 

 

Jak wspominałem- na Podkarpaciu zagraniczni ( z Ukrainy, Turcji, Indii ) studenci jeżdżą komunikacją za darmo.

Jak wytłumaczysz ten fenomen? 

Widocznie pewna część paliwa i taboru, na Podkarpaciu, jednak z nieba spada i się nie "gniecie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Headliner napisał:

studenci jeżdżą komunikacją za darmo.

Myślę, że @JoeBluedyskretnie sugeruje Ci, że jest to mniej więcej takie samo za darmo, jak na przykład często tu przywoływane 500+. Nie ma za darmo - ktoś za to płaci, niekoniecznie bezpośrednio ten, kto korzysta. Ale zwykle pośrednio to a i owszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SennaRot napisał:

Normy spalin to fikcja literacka stworzona dla nakręcania hajsu również dla koncernów samochodowych. Kto zna temat doskonale wie o co chodzi. Ekologia to ładna i użyteczna przykrywka dla kręcenia hajsu z głupich mas dla polityków.

Nie zgodze sie. Gdyby nie normy spalin i ekologia, to dzisiaj mielibysmy drugie Chiny (pod wzgledem zanieczyszczen), gdzie normy spalin i ekologie ma sie w dupie.

 

1 godzinę temu, Perun napisał:

Zarobili na bilety lotnicze, a nie dostali przejazdu za darmo. 

Przeciez komunikacja miejska tez nie jest za darmo i tez trzeba na nia zarobic. Nie wiem o co ci chodzi :)

 

Kurde, wyszedl mi post pod postem. Prosze szanownych modow o scalenie :)

Edytowane przez Unhomme
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus

Wiem, wiem, rząd, samorządy, gminy - jak zwał tak zwał nigdy nie dadzą niczego, czegoś nie zabierając.

Jednakże kasę z naszych portfeli bardzo chętnie zabierają ot tak ...bo cały czas im mało i mało i caly czas znajdują jakieś wytłumaczenia jakoby winę za to ponosi gdzieś ktoś inny - to są titalne brednie i nie można tym k....m wierzyć - to jedno.

Druga sprawa jest taka, że Polacy są do tego stopnia zmanipulowani i podzieleni, że w momencie gdy rząd ich okrada, to zawsze znajdują się tacy, którzy stwierdzą, że nawet się z tego cieszą :)))

Co z resztą widać w naszej, tu, rozmowie - nie obrażajać nikogo.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.06.2018 o 08:22, loh-pan napisał:

Opłaty klimatyczne/uzdrowiskowe w byle dziurze to Wam nie przeszkadzają ale już za wjazd do centrum tak. 

 

To co się teraz dzieje to przesada. Wszystko obstawione, dymiące 10-letnie złomy. Przy 30 stopniach piekło.

 

 

Co do reszty się zgadzam, ale 10 letnie złomy?!

 

Jak jesteś taki mądry to zafunduj mi roczne auto.

Myślisz, że 2-3 letnie auta nie dymią? Dymią jak cholera! Niedawno była afera z VW że dużo pali....

Niestety to Polska, nie Niemcy, dużo ludzi nie stać na 15 letnie auta, a ty chciałbyś żeby ludzie mieli auta z 2013....

(Ale wiesz, że auta produkowane z 2012 r. są niebezpieczne, bo masowo eksplodowały?)

Nie będę brał kredytu na nowe auto, bo komuś moje obecne się nie podoba....

Już nie mówiąc o fanach klasyków, które mają i 30 lat!

 

Auta trzeba dbać, trzeba zakazać sprzedawania marnej jakości olejów i paliwa, i wymuścić dbanie o silnik, i nic nie będzie dymić, nawet 30 letnie auto!

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.06.2018 o 05:44, Unhomme napisał:

Troche poleciales ?

 

Czyli takie szybkie pociagi i samoloty to tez kwintesencja socjalizmu ? ? Wszyscy rowni, Janusz budowlaniec, Piotrek programista, leca razem z Francji do Polski ?

 

Trzeba przyznac, ze niektorzy to maja fantazje ?

Wcale nie poleciałem. Zauważ kto organizuje transport publiczny (może niefortunnie nazwałem go zbiorowym) i za czyje pieniądze? Jak się szacuje wpływy z biletów komunikacji miejskiej to ok. 30% kosztów. I nie zawsze, bo niektóre samorządy zwalniają z opłat pewne grupy, np. uczniów szkół podstawowych. Więc jest to transport deficytowy, a składają się na niego wszyscy podatnicy. To jest socjalizm.

 

Polecam poczytać trochę von Misesa, Rothbarda, Hansa-Hermanna Hoppe, Hazlitta. Wiele się rozjaśni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Beno said:

Więc jest to transport deficytowy, a składają się na niego wszyscy podatnicy. To jest socjalizm.

W takim razie policja, straz, sluzba zdrowia, transport, infrastruktura, edukacja to jest socjalizm czy podstawy funkcjonowania panstwa cywilizowanego ? 

 

Gdyby takich podstaw panstwo nie zapewnialo, to czy to nadal by bylo panstwo ?

 

Wydaje mi sie, ze cos tu mieszasz pojecia ale moze sie myle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Unhomme napisał:

W takim razie policja, straz, sluzba zdrowia, transport, infrastruktura, edukacja to jest socjalizm czy podstawy funkcjonowania panstwa cywilizowanego ? 

 

Gdyby takich podstaw panstwo nie zapewnialo, to czy to nadal by bylo panstwo ?

 

Wydaje mi sie, ze cos tu mieszasz pojecia ale moze sie myle.

Wiesz tak obserwując ten burdel, to dochodzę do wniosku że na policję, straż pożarną.graniczną, wojsko,podstawową edukacje,i opiekę zdrowotną chętnie zapłacę,no może jeszcze urzędy miejskie, bo ktoś ten burdl musi ogarniać, ale reszta to tylko pożeracze naszej kasy.

W dodatku ,spierdolina w urzędach.

Na chuj mi płacić na nfz jak i tak chodzę prywatnie....itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Unhomme napisał:

W takim razie policja, straz, sluzba zdrowia, transport, infrastruktura, edukacja to jest socjalizm czy podstawy funkcjonowania panstwa cywilizowanego ? 

 

Gdyby takich podstaw panstwo nie zapewnialo, to czy to nadal by bylo panstwo ?

 

Wydaje mi sie, ze cos tu mieszasz pojecia ale moze sie myle.

W niektórych państwach szkolnictwo wyższe, służba zdrowia i transport są prywatne. Czy pozostałe też mogłyby? Kto wie...

Jak uważasz, czy kupując usługę na tzw. wolnym rynku, np. usługę medyczną zapłacisz taniej w modelu usługodawca ---> usługobiorca czy może usługodawca ---> urzędnik (państwo cywilizowane ;)) ---> usługobiorca? Tak na zdrowy chłopski rozum :).

Twierdząc, że mieszam pojęcia obrażasz moją inteligencję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, Beno said:

Twierdząc, że mieszam pojęcia obrażasz moją inteligencję. 

Nie twierdze, tylko przypuszczam.

 

Odnosnie, twojego pytania to roznie moze byc. Przykladowo w USA, gdzie sluzba zdrowia jest prywatna, zaplacilbym majatek za zalozenie gipsu na reke, podczas gdy w Polsce nic :)

Edytowane przez Unhomme
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykladowo w Kanadzie gdybys zlamal reke i byl w kolejce ustawiony za miesiac to nie mialbys szansy dac w lape lekarzowi, chodzilbys ze zlamana lapa miesiac.

Wiem bo mam znajoma w Kanadzie.

Jasne ze jakies tam nagle przypadki sa ale ogolnie - bezlitosny socjalizm i to gorszy niz u nas bo nie ma jak go obejsc tylnymi drzwiami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Unhomme napisał:

Przykladowo w USA, gdzie sluzba zdrowia jest prywatna, zaplacilbym majatek za zalozenie gipsu na reke, podczas gdy w Polsce nic

Absolutnie nie, ponieważ każdy szanujący się obywatel w USA miał wykupione ubezpieczenie medyczne. Wiem, ponieważ tam mieszkałem, a mieszka tam trochę mojej najbliższej rodziny.

Zresztą służba zdrowia nie jest już prywatna tylko państwowa odkąd funkcjonuje tzw. Obama Care. Spowodowało to wzrost kosztów ubezpieczenia medycznego, ogromny wzrost czasu oczekiwania w kolejkach na zwykłe zabiegi lub badania. Nie bez przyczyny rodzina mówi, że służba zdrowia działa tam teraz jak w PRLu. 

Godzinę temu, Unhomme napisał:

Nie wiem czy z tych skladek na nfz nie sa tez utrzymywane przychodnie, szpitale, pogotowie ?

Ależ oczywiście, że tak i tylko chyba na to. Ponadto mamy też Ministerstw Zdrowia, które też trzeba utrzymać. A na najprostszy zabieg trzeba czekać nawet latami.

 

Mam znajomego, który pracuje w budżetówce, w jednym z ministerstw. Opowiadał mi ostatnio, ze ma tam ubezpieczenie medyczne w jednej z prywatnych, dużych klinik. Jak to usłyszałem myślałem, że zemdleje. To nawet w budżetówce wiedzą, że to nie funkcjonuje jak trzeba. To trzeba zlikwidować, a nie rozszerzać. Ja wiem, że jak coś nie działa, to etatyści zaraz mówią, że nie działa, więc trzeba tego więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, JoeBlue napisał:

Przykladowo w Kanadzie gdybys zlamal reke i byl w kolejce ustawiony za miesiac to nie mialbys szansy dac w lape lekarzowi, chodzilbys ze zlamana lapa miesiac.

To tam nie funkcjonuje cos takiego jak URGENCE albo EMERGENCY ?

 

9 godzin temu, Krugerrand napisał:

ponieważ każdy szanujący się obywatel w USA miał wykupione ubezpieczenie medyczne

Mam pytanie - to nie jest tak, ze ubezpieczenie dziala od jakiejs kwoty ?

 

Przykladowo, zalozenie gipsu - 10 000 $. Ubezpieczenie pokrywa np. od 8000 $. Wiec z twojej kieszeni by poszlo 8000 $ a z ubezpieczenia tylko 2000 $. Nie tak ten system dzialal ?

 

Nie wiem ja uwazam, ze cos takiego jak szpital i pogotowie powinny byc dostepne. Jak cos nie dziala, to niekoniecznie nalezy to likwidowac ale zobaczyc gdzie jest blad i ten blad naprawic. Oczywiscie to tylko moje zdanie i niekoniecznie musisz sie z tym zgadzac.

 

No i znowu post pod postem. Prosze modow o scalenie i sorry, ze dokladam wam roboty.

Edytowane przez Unhomme
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Unhomme napisał:

Nie wiem czy z tych skladek na nfz nie sa tez utrzymywane przychodnie, szpitale, pogotowie ?

No są, ale to chyba nie argument. Ja do zwykłego specjalisty na kasę chorych muszę czekać na przykład miesiąc w zwykłej przychodni. Już pomijam tutaj wybór lekarza - do pierwszego lepszego, do jakiego jest miejsce. Przecież to jest paranoja. I tak muszę więc iść prywatnie. System jest żenujące niewydolny ilościowo, o jakości obsługi nie wspomnę. 

 

23 minuty temu, Unhomme napisał:

Nie wiem ja uwazam, ze cos takiego jak szpital i pogotowie powinny byc dostepne

Boś Pan socjaliata:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Unhomme Generalnie to zależało od rodzaju ubezpieczenia jakie pacjent posiadał. Jeśli miał w pakiecie złamanie kończyn, to całość pobytu w szpitalu pokrywało ubezpieczenie, a jeśli tego nie miał lub nie był ubezpieczony, szpital wystawiał mu rachunek za pobyt. Trochę inaczej działało to w stomatologii. Ja miałem przyjemność skorzystania ze stomatologa i zapłaciłem za dwie wizyty jakieś kilka dolarów. 

 

Szpitale i przychodnie były ogólnodostępne, ten system powodował brak kolejek, był bardzo wydolny i pieniądze pacjenta podążały bezpośrednio za nim. Nasz system należy zlikwidować, ponieważ jest niewydolny i nie przynosi żadnych sensownych rezultatów, trzeba do niego dopłacać, a wzrost nakładów paradoksalnie powoduje pogorszenie świadczonych usług. Już to kiedyś pisałem, że weterynaria w Polsce jest zupełnie prywatna, nie ma Ministerstwa Chorych Zwierząt ani Narodowego Funduszu Zdrowego Kota i działa to bardzo sprawnie. Sam mam kota i ilekroć idę z nim do weterynarza, w zasadzie nie ma kolejek, raz musiałem nieco poczekać, bo akurat trwała jakaś operacja. Jak jest coś poważniejszego dzwonię i umawiam się na konkretną porę. Żeby zaszczepić kota nie muszę czekać w kolejce latami.

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, Unhomme said:

To tam nie funkcjonuje cos takiego jak URGENCE albo EMERGENCY ?

Funkcjonuje, jak najbardziej. I to bardzo precyzyjnie.

Jedna pielegniarka przygotowuje cie do operacji a druga pyta kto za to zaplaci.

Jesli jestes nieprzytomny - pyta tego co cie przywiozl.

Doszukaja sie swojej kasy, nie ma obawy, a kasa to duza, oj duza.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.