Skocz do zawartości

Dziwny kolega..."modelarz-gej"


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie forumowe niewiasty i nie tylko.

Dawno wujka TheFloratora tu w rezerwacie nie było, więc wiem jak się mocno stęskniłyście za mną.

No ale jak to mówią... na dobre trzeba czekać.

 

Sytuacja:

 

mam kolege od wielu lat, który ma niezłe doświadczenie z płcią przeciwną ale zrobił się ostatnio troszkę "nietuzinkowy".

Jego mama pracuje w sądzie i widziała multum spraw rozwodowych i mu opowiadała jak to wygląda ze szczegółami, ja mu podrzuciłem Kobietopedię i audycje na Vimeo.

 

No i od jakiegoś czasu zauważyłem jego "nietuzinkowość" bo:

1) stwierdził, że związki z kobietami są do bani bo widać jak sie kończą

2) kobiety są takie, śmakie i owakie i wszystkie schematyczne i potrzebne facetowi tylko do jednego

3) od roku zaczął sklejać modele plastikowych samolotów wojskowych i powiedział, że to jest teraz jego pasja i nie chce wchodzić w żadne związki i kobiety są mu nie potrzebne w życiu. Inni kumple, się podśmiewuja, że on jest "modelarz-gej".

 

Wziąłem go do klubu niedawno aby się troszkę wyluzował i zaobserwowałem m.in. 2 ciekawe jego interakcje z klubowymi damami:

a) Dama przechodziła i nie cackała się z usmiechem lub delikatnym spojrzeniem, tylko w zasadzie przechodząc "za*ebała" mu z bara tak, że on wpadł na mnie. Nie zrozumiał chyba, że dawała mu zielone swiatło do interakcji (tak to się teraz robi dziewczyny? z bara? ) tylko się obruszył, że go zabolało i poszedł dalej. Później się zorientował, że chyba jednak cos przegapił...

b) Dama wieku "zdrowe 35-45" podeszła do niego dość pijana i zaczęła nawijać coś (nie mógł zrozumieć bo sam był pod wpływem) ale generalnie zapytała czy jest z Albanii lub Rumunii. Zamiast odczytać to jako kolejne zielone światło, on obruszył się, że panna pomyliła jego nację i zrobił się troszkę spięty. No ale chwilę z nią pogadał a później ją pogłaskał po włosach jak małą krnąbrną dziewczynkę i tak to zostawił.

 

Co sądzicie co mu doradzić?

Zwłaszcza jeśli chodzi od punkty 1,2,3 bo w sumie sporo tu na forum deklaracji w stylu "nie wchodzę w związki", "kobiety to nie dla mnie" "wybieram hobby"

No i jak widzicie te interakcje w klubie?

 

Nara :)

 

 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheFlorator Ej kurna ja sklejam modele plastikowych samolotów! Znaczy się, kiedyś sklejałem :D. Ale wtedy to jeszcze nie wiedziałem gdzie u kobiet są cycki. 

No jak matka pracuje w sądzie to siłą rzeczy napompowała mu tym głowę i chłopak tak myśli. Co do jeb..ęcia z bara... No cóż - taka dziwna trochę forma podrywu. Przyzwyczaiłem się, że muskają po ramieniu jak przechodzą albo delikatnie trącą... 


A kumple to stuleje jakieś pewnie i żal dupę ściska, że gościu się chilluje przy sklejaniu. A to naprawdę chillujące hobby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, TheFlorator napisał:

od roku zaczął sklejać modele plastikowych samolotów wojskowych i powiedział, że to jest teraz jego pasja i nie chce wchodzić w żadne związki i kobiety są mu nie potrzebne w życiu

Dopóki nie zbiera szminek i tuszów do rzęs, to wszystko z nim w porządku :) A tak poza tym, to mądrze chłopak powiedział. Po co komu kobiety? Już kiedyś Al Bundy powiedział, że ...

od 0.40 

 

 

 

Uświadom kolegę, że jak następnym razem dostanie od dziewczyny z bara, to niech jej odda z dyńki :) :) 

To taka "nowoczesna" forma zalotów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ileż może też zaspokajać potrzeby seksualne samemu? W takim przypadku albo rąsia albo divy, skoro skreśla ogólnie kobiety. Pytanie, jak długo możecie wy faceci wytrzymać? 

To że trzyma dystans, to dobrze, ale niech trochę zluzuje i tak szybko nie skreśla każdej laski po kolei. Wiem, że to rzadkie, ale moze w końcu napotka na swojej drodze ogarniętą kobietę i zaprzepasci tym samym szanse na to by mieć ciekawą i miłą relację z kobietą jeśli przejdzie obojętnie obok niej...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Hippie napisał:

Ale ileż może też zaspokajać potrzeby seksualne samemu?

Niby tak, choć prawda jest taka, że jest wielu mężczyzn, którzy są grubo po 20 i nigdy się nawet nie całowali, co dopiero mowa tu o seksie :) Ale wiem, że dla większości kobiet to prawie nie do zrozumienia (nie w sensie, że dla Ciebie tylko ogólnie).

Edytowane przez self-aware
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@self-aware no a czują się z tym dobrze? Nie wydaje mi się...Im dłużej zwlekają tym mają mniej pewności siebie, doznają depresji itp.

Wystarczy też zobaczyć co się z Księżmi w Polsce dzieje jak muszą żyć w celibacie... Albo robią to po kryjomu tak czy siak, pani gospodyni "obsługuje" wszystkich po kolei albo bawią się w pedofilię. 

Natury się nie oszuka. ;) 

No chyba, że ma na tyle siły woli, że popęd seksualny jest w stanie wyładowywać poprzez sport, boks etc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, Bruxa said:

@TheFlorator Co do a), czy on schodzi ludziom z drogi? b) Czy faktycznie ma taki typ urody, czarne włosy oczy i ciemniejsza karnacja?

a) generalnie nie, nie jest nieśmiały  ale po tym jak mu matka naopowiadała i się audycji nasłuchał to sie trochę "zgarbił"

b) wysoki, przystojny, mocno ciemny blond, opalony dosyć mocno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hippie - Chodziło mi tylko o to, że da się życ bez tego dłuuugo :) Wiadomo jednak, że przychodzi moment kiedy to bardzo źle wpływa na psychikę i myślę, że kolega wtedy tak czy siak zechce poznać jakąś samicę. Inna sprawa, że będzie to pewnie relacja tylko i wyłącznie do seksu.

 

Co do wyładowania popędu przez sport to i tak jest to raczej tylko czasowe rozwiązanie, sam po sobie widzę, że nie wystarcza to już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wujaszku @TheFloratorze, rada ode mnie dla niego - niech trzyma dystans, ale niech też nie rezygnuje całkowicie z interakcji z kobietami. Nie dopuszczając ich w ogóle do swojego życia całkowicie zamyka szanse na to by czerpać z relacji z nimi przyjemność na różnych płaszczyznach. Nie chodzi tylko o seks ale też o potrzebę wsparcia emocjonalnego i ciepła, którego w głębi duszy wy faceci potrzebujecie od nas. Nie musi się od razu wiązać z jedną na całe życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 O to ten kolega podobny do mnie widzę. Może boi się kobiet i nie ma z nimi praktycznego obycia dlatego tak się zachowuję też stronie od kobiet ale tylko w sensie związku. Tak to mogę pogadać czy coś. Daj mu trochę czasu i zobacz co z tego wyniknie, skoro jest pewny siebie to może nie popadnie w nieśmiałość.

Edytowane przez Głodny Prawdy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheFlorator Ja rozumiem, że wy faceci przestajecie mieć zaufanie nabierając przy tym dużo dystansu do nas. Ja to szanuję. Znajdzie się też parę innych kobiet które też to rozumieją. Myślę, że mimo wszystko nie powinniście tracić nadziei na to, że znajdziecie w końcu jakąś samicę, która spełnia chociaż część waszych kryteriów by móc z nią tworzyć udany związek. Nie jest to proste. ale czy warto całkowicie rezygnować? 

Nie mówię, że macie uśpić czujność i dać się złapać przy pierwszej lepszej okazji w sidła emocjonalnych huśtawek i manipulacji, które są naszą specjalnością, ale myślę, że relacje z kobietami mogą też pomóc w obraniu strategii jak z nami postępować. Testować nas i określać ile możecie mieć nad nami kontroli.

Czyż umiejętność ujazmienia nas nie sprawi, że będziecie się czuć jak samcy alfa? Nie da wam to choć odrobiny satysfakcji?

Jak tylko będzie się słuchać historii innych i na ich podstawie tylko dystansować to jak przyjdzie kiedyś zmierzyć się z nami kobietami w praktyce to czy sobie poradzicie?

Swoją drogą związek nie zawsze musi oznaczać drogę krzyżową. Myślę, że będąc w bliskiej relacji z drugą osobą można się wiele nauczyć. O ile partner/ka ma do tego podobne podejscie... Ze swojego doświadczenia wiem, ile potrafi dać satysfakcji zdrowa relacja z partnerem o ile tylko obydwie strony chcą siebie rozumieć i są w stanie siebie w pełni akceptować. Fajnie jest dzielić szczęście z drugą osobą. Po co na siłę się tego pozbawiać i ograniczać? 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ale co złego jest w divach?

Dla mnie to tak łatwy sposób zaspokajania potrzeb seksualnych, że nawet średnio mi się chce szukać kobiety do takiego seksu.

To tak łatwe i przyjemne - znajduję odpowiednią Panią (za 200 zł można już doświadczyć realnego GFE) i na godzinę mam z nią seks, obcowanie płciowe.

 

To tak prosty sposób, że aż się zastanawiam, że komuś się jeszcze chce tyle się pierdolić z rozmowami z babami i jakimiś klubami, gdzie wydasz 5 dych albo więcej, a często w ogóle nie zamoczysz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.