Skocz do zawartości

Co zrobić?


Fit Daria

Rekomendowane odpowiedzi

21 godzin temu, TheFlorator napisał:

Nie wiem kto tak pisał jeśli chodzi o instynkt macieżyński?

Raczej chyba o seksie tak piszą tu.

Zreszta pytaj kobiet. Wg mnie instynkt to instynkt. Możesz zagłuszyc na jakis czas ale wróci.

 

Czy to ważne jaki? Czytając forum napotkałam się na stwierdzenia, że mężczyźni są lepsi od kobiet, bo potrafią panować nad biologią. Też bym chciała potrafić. Jest wiele rzeczy na których się łapię, że to nie ja a niskie instynkty. A ja nie chce by coś mną rządziło. 

22 godziny temu, TheFlorator napisał:

eraz kobiety zachodzą późno w ciążę ze względu na kariery itp.

Biologicznie dziecko im szybciej tym mniejsze ryzyko chorób i komplikacji dla dziecka. Także 24 to wcale nie za młoda.

To źle, że chcemy się rozwijać? Że najpierw studia, dobra praca, a potem myśli o dziecku? To chyba normalne, sama tak chce i dlatego mnie te instynkty tak wkurwiają. 

 

22 godziny temu, TheFlorator napisał:

W międzyczasie zacznij mieć interakcje z facetami. Jest kupa "normalnych" i chcacych dzieci.

 

Nie wiem czy taka kupa. Albo niedojrzały, nieodpowiedzialny, nie ustatkowany. Z tymi facetami to trudno jest. Jak patrzę na życie zamężnych i dzieciatych koleżanek to za cholerę nie chce tak żyć. 

 

 

21 godzin temu, TheFlorator napisał:

Co więcej, kiedyś kobiety rodziły "zgodnie" z natura i miały 20-24 lata.

"Kiedyś" to były inne czasy. I wcale nie jestem przekonana czy lepsze. 

 

21 godzin temu, Les napisał:

One często o tym nie wiedzą, nie wiedzą też że liczba jajeczek jest ograniczona i ciagle spada. Juz kobieta 33 lata ma chyba 5 % jajeczek.

Bardzo dobrze wiemy, ale mamy priorytety. 

 

21 godzin temu, Mazel napisał:

Nie szarżowałbym tak z tym bieganiem, jeśli faktycznie to duża nadwaga to można nabawić się problemów ze stawami i kontuzji

No wiem, każdy dietetyk mi o tym mówił, że bieganie przy mojej wadze odpada. Najlepiej to rower, orbitrek i pływanie. Z czego ostatnie u mnie odpada z innych względów. Na razie ograniczam się do orbitreka, który mam w domu.

 

21 godzin temu, LiderMen napisał:

przy tym wzroście 75 kg to maks.

Czyli mam "tylko" 40 kg nadwyżki :lol:

 

 

21 godzin temu, Apocalypse napisał:

ee tam, to tylko tak się wydaje ;) a nawet jeśli ból Cię przerośnie, nie martw się tym na zapas, personel szpitala nie pozwoli Ci zwariować z bólu.

Mam tak, że mam te myśli że bym jednak chciała, przychodzi okres, a w pierwszy dzień jest tak, że nie idzie wytrzymać. I wtedy myślę, że pierdole w życiu się sama z siebie nie zgodzę na takie tortury. To jest kompletna beznadzieja. Myślę, że będę musiała rodzić czuję strach i panikę, ale na myśl, że mogę być bezpłodna jest jeszcze gorzej...

 

21 godzin temu, Apocalypse napisał:

Jakie znowu nic, dziewczyno, to jest mega wyczyn!! Brawo :) Jeśli dobrze ogarniam cyferki o tej porze dnia ;) to startowałaś z wielkiej masy i naprawdę to nie jest żadne byle co. Nawet, jeśli wciąż jak twierdzisz dużo przed Tobą. Jesteś na dobbrej pozycji, bo już wiesz, że potrafisz i wiesz jak to zrobić. Jeśli brak Ci wiary, motywacji i pomysłów, załóż wątek w dziale treningowym, obiecuję ze będę Cię dopingować a i chętnie podpowiem co nieco :) 

Dzięki :) Założę, od 2 dni ćwiczę. Dziś jeszcze nie, ale mam nadzieję, że się zmotywuję. Za pierwszym razem 15 min, za drugim 17 na orbitreku, wczoraj było 3,6 km. W tych sprawach mam strasznie słomiany zapał zazwyczaj, ale mam nadzieję, że tym razem się uda :P 

 

21 godzin temu, Apocalypse napisał:

Ale to prawda - to sobie samej Ty się masz podobać przede wszystkim. To pozwoli Ci zbudować pewność siebie, a z nią znacznie podniesie Ci się poziom atrakcyjności

Wiem. Mnie samej niedawno zaczęło to przeszkadzać. Ale w zestawieniu  z tymi ciążowymi zapędami stwierdziłam, że ta ma ze sobą coś wspólnego. I zaczęłam być ciekawa seksu, co jeszcze kilka lat temu było dla mnie nie do pomyślenia, nawet masturbować zaczęłam się stosunkowo niedawno. W każdym bądź razie zaczęło mi zależeć na wyglądzie i się załamałam do jakiego stanu się doprowadziłam. 

We wrześniu tamtego roku się za siebie wzięłam, z przerwami, ale w sumie zrzuciłam 20 kg. Były i głodówki i dieta cambridge i Ducana i dieta pudełkowa ( najdroższa, ale i najbardziej skuteczna). 

 

18 godzin temu, Red_Pill napisał:

Ale mam wrażenie że @Fit Daria szybciutko "przeoczyła" twoją celną ocenę sytuacji.

I szybciutko przyjęła wygodną odpowiedź ( jedną z powyższtch) ? jako jedyną i prawdziwą.....

Nie bardzo rozumiem. @giorgio wkleił fragment dennego, komediowego serialu i przepraszam miałam się tym przejąć czy rozpłakać? Nie uważam się za brzydką, po prostu mam "trochę" za dużo ciałka :D 

 

9 godzin temu, Hippie napisał:

Po co Ci zabiegi upiększające?

Chodzi raczej o zabiegi "po" i głównie o biust, bo po odchudzaniu z tego co wiem cudów nie będzie, a już teraz mam kompleksy więc chciałam wiedzieć co myślicie o takich poprawkach. 

 

 

@calandra Dzięki :) Teorię to mam wa małym paluszku, bo nabiegałam się po różnych dietetykach. Gorzej z praktyką i samodyscypliną :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fit Daria -  proszę bardzo. Dlatego napisałam, żebyś zaczęła od czegoś małego, np. codzienne chodzenie do pracy na nogach albo rowerem, cokolwiek ;)

Samodyscyplina tak to ważne, ale małymi kroczkami.

 

A odnośnie Twoich zmian w myśleniu to całkiem normalne w tym wieku. Po prostu dorosłaś do pewnych rzeczy.

I nie martw się, kobieta jest w stanie zapanować nad swoimi instynktami i emocjami, ale to wymaga wielu ćwiczeń i samodyscypliny.

Także musisz znaleźć swój sposób na poradzenie sobie z nimi. Najgorsze są początki.

Życzę powodzenia ;)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Fit Daria napisał:

Czy to ważne jaki? Czytając forum napotkałam się na stwierdzenia, że mężczyźni są lepsi od kobiet, bo potrafią panować nad biologią. Też bym chciała potrafić. Jest wiele rzeczy na których się łapię, że to nie ja a niskie instynkty. A ja nie chce by coś mną rządziło.

Chcesz to dziecko czy nie? Za dużo filozofujesz.

Zagłusz instynk może ale wg mnie wyjdzie i tak za jakiś czas. Zresztą bab sie pytaj.

17 godzin temu, Fit Daria napisał:
W dniu 13.06.2018 o 00:50, TheFlorator napisał:

eraz kobiety zachodzą późno w ciążę ze względu na kariery itp.

Biologicznie dziecko im szybciej tym mniejsze ryzyko chorób i komplikacji dla dziecka. Także 24 to wcale nie za młoda.

To źle, że chcemy się rozwijać? Że najpierw studia, dobra praca, a potem myśli o dziecku? To chyba normalne, sama tak chce i dlatego mnie te instynkty tak wkurwiają. 

Kto powiedział, że to źle.

Ja stwierdziłem fakt.

Im wcześniej dziecko tym lepiej z biologicznego punktu widzenia. Ale niekoniecznie ekonomicznego.

 

17 godzin temu, Fit Daria napisał:

Nie wiem czy taka kupa. Albo niedojrzały, nieodpowiedzialny, nie ustatkowany. Z tymi facetami to trudno jest. Jak patrzę na życie zamężnych i dzieciatych koleżanek to za cholerę nie chce tak żyć. 

Skąd wiesz skoro nie masz interakcji z meżczyznami?

Ilu poznałaś lepiej przez ostatnie 12 miesięcy?

 

17 godzin temu, Fit Daria napisał:
W dniu 13.06.2018 o 01:01, TheFlorator napisał:

Co więcej, kiedyś kobiety rodziły "zgodnie" z natura i miały 20-24 lata.

"Kiedyś" to były inne czasy. I wcale nie jestem przekonana czy lepsze. 

Nie wiem czy lepsze. Jest jak jest. Po 35 ryzyko komplikacji wzrasta diametralnie. Tyle zapamiętaj.

 

17 godzin temu, calandra napisał:

I nie martw się, kobieta jest w stanie zapanować nad swoimi instynktami i emocjami, ale to wymaga wielu ćwiczeń i samodyscypliny.

Nad instynktem macieżyńskim ???

 

Nad emocjami?? proszę cię.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheFlorator - oczywiście, że tak.

Emocje to część człowieka nad którymi każdy jest w stanie zapanować.

Najciężej jest na początku i czasami długo to może trwać.

Instynkt macierzyński - to coś z czym trzeba nauczyć się żyć po prostu - tak samo emocje.

Możesz nad tym zapanować, albo pozwolić aby one zapanowały nad Tobą.

 

Ty nie jesteś w stanie zapanować nad swoimi emocjami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minutes ago, calandra said:

Emocje to część człowieka nad którymi każdy jest w stanie zapanować.

Uważam, że kobieta nie jest do końca w stanie. Jak jest zwarcie styków to nie ma bata. Tak jest stworzona i za to ją lubie jako facet.

 

24 minutes ago, calandra said:

Instynkt macierzyński - to coś z czym trzeba nauczyć się żyć po prostu - tak samo emocje.

Mówisz na swoim przykładzie lub jakimś innym z zycia wziętym? W to juz w ogóle nie wierzę (ok nie jestem kobietą) ale wg mnie to nie jest taki instynkt jak seks. To zupełnie inna para kaloszy. nawet jak zakłócisz na rok to i tak wyjdzie. Odpowiednie emocje da odpowiedni samiec (punkt 1) i pani juz sobie przypomni o instynkcie.

 

26 minutes ago, calandra said:

Ty nie jesteś w stanie zapanować nad swoimi emocjami?

Ja jestem facetem więc jest mi łatwiej niz kobiecie. Ale nie do końca. Jak sie wkurwiam to się wkurwiam. Zresztą z upływem lat staram się coraz mniej tłumic emocje bo co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheFlorator - po pierwsze nie chodzi tutaj o tłumienie emocji. Jeżeli tak robisz to one w końcu wyjdą i to z o wiele większą siłą.

Z emocjami trzeba się pogodzić, nauczyć nad nimi panować.

Jest to w stanie zrobić zarówno mężczyzna jak i kobieta.

Tak, podaję to na swoim przykładzie.

 

Prawda jest taka, że kobieta posiada o wiele więcej emocji niż mężczyzna, ale właśnie dlatego jest silniejsza mentalnie, aby mogła sobie z nimi poradzić.

Nie jest to jednak łatwe, trzeba znaleźć coś co uspokaja, wycisza.

Trzeba znaleźć siebie, pomagają też tutaj pasje i zainteresowania.

 

Macierzyństwo - to temat trochę trudny.

Jeżeli jednak kobieta nie przeżyła w przeszłości jakiegoś dramatu z tym związanego, i jest wystarczająco silna psychicznie (powinna być) to nad tym też powinna zapanować.

Powinna się skupić nad czymś innym, pozwolić swoim emocjom, odczuciom normalnie płynąć.

 

Jak zapanujesz nad sobą to w pewnym momencie emocji nie musisz już tłumić, mają one po prostu inny wydźwięk, nie kontrolują Ciebie.

Ale to wymaga stałego ćwiczenia, samorealizacji i nie jest łatwe.

 

Życzę Ci szczęścia także w emocjach ;)

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra to szybkie info odemnie bez ściemy. Chłopaki o kaloriach już powiedzieli, więc pozostaje kwestia motywacyjna. Jak jesteś z twarzy 2/10 to z dobra dupą, będziesz miała tyle orbit, że będziesz sobie mogła wybrać, na której stworzyć planetę, a może pod tymi pulchnymi policzkami kryje się prawdziwe piękno ? Wtedy odezwij się do mnie. Ale zastanawia mnie ten popęd na dziecko, nikt Ci nie zrobi dziecka od tak, co spotkasz faceta i po miesiącu będziesz nalegała na dziecko nie znając typa, no wiesz o co chodzi. Dziecko potrzebuje obojga, zdrowych i zdrowo myślących rodziców, a nie, że patole jakaś zrobisz. Nie bądź egoistką, tu trzeba mocnego fundamentu niedoszłych rodziców, nie jakieś drewniane deseczki tylko fundament zalany w chuj metrów pod ziemią.

Jutro wstajesz i zaczynasz działać !

 

Edit.

 

Przeczytałem wszystkie posty i heh. Napisz jeszcze na innych forach o tym, na pewno to rozwiąże twój problem.. jedzenie, siłownia, pozytywne myślenie. Trzy podstawowe rzeczy, które Cię przerastają. Nie potrafisz zadbać o siebie, nie zadbasz o dziecko, proste.

 

Edytowane przez Rodryg Diaz de Vivar
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minutes ago, calandra said:

Z emocjami trzeba się pogodzić

Zgoda

 

39 minutes ago, calandra said:

Tak, podaję to na swoim przykładzie

Ok spoko, nie jestem kobietą więc nie wiem.

 

40 minutes ago, calandra said:

Prawda jest taka, że kobieta posiada o wiele więcej emocji niż mężczyzna, ale właśnie dlatego jest silniejsza mentalnie, aby mogła sobie z nimi poradzić.

Nie jest to jednak łatwe, trzeba znaleźć coś co uspokaja, wycisza.

Trzeba znaleźć siebie, pomagają też tutaj pasje i zainteresowania.

Nie wiem. ja uwielbiam kobiety za to jakie są.

Ale wg mnie emocje genetycznie zawsze wezma u nich górę. Nie musimy sie tu zgadzać.

 

41 minutes ago, calandra said:

Jeżeli jednak kobieta nie przeżyła w przeszłości jakiegoś dramatu z tym związanego, i jest wystarczająco silna psychicznie (powinna być) to nad tym też powinna zapanować.

Powinna się skupić nad czymś innym, pozwolić swoim emocjom, odczuciom normalnie płynąć.

Nie wiem. Jak to niby kobiety maja zrobić?

 

42 minutes ago, calandra said:

Ale to wymaga stałego ćwiczenia, samorealizacji i nie jest łatwe.

Medytacja?

 

42 minutes ago, calandra said:

Życzę Ci szczęścia także w emocjach

To co już nie będziemy gadać ?  :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheFlorator - myślałam, że już śpisz, stąd te życzenia.

 

Macierzyństwo - to temat ciężki, trudno go przepracować. Nie wiem, czy jestem osobą wystarczająco dobrą w tym zakresie, żeby się wypowiadać.

Ale spróbuję.

Kiedy kobiecie włącza się instynkt macierzyński - to znaczy, że jest na to gotowa.

Ale skupienie swojej uwagi na innych aspektach życia i powolne w czasie pogodzenie się z tym, że takie odczucia są, może spowodować powolne ich zanikanie.

Czy takie odczucia obudzą się ponownie - tak to możliwe, wszystko zależy od kobiety i sytuacji.

 

Medytacja - to jakieś wyjście, ale są też inne, np. czytanie książek, malowanie, bieganie, pływanie, - wszystko co dana osoba lubi, może ją wyciszyć, pozwoli jej skupić się całkowicie na czymś innym. Mówię tutaj o wyciszeniu wewnętrznym.

Praktyki stosowane coraz częściej spowodują tylko wyciszenie wewnętrzne.

 

Emocje nie są czymś strasznym, ale potrafią zaleźć za skórę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, calandra napisał:

Kiedy kobiecie włącza się instynkt macierzyński - to znaczy, że jest na to gotowa.

Znaczy to jedynie, że jej gospodarka hormonalna próbuje na niej owo macierzyństwo wymusić. Zwykły mechanizm biologiczny, który pcha do rozmnażania.

 

Instynkt macierzyński nie jest równoznaczny z gotowością do posiadania dzieci.

 

Gotowość musi być psychiczna, emocjonalna, materialna, a nie instynktowna. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Fit Daria napisał:

Chodzi raczej o zabiegi "po" i głównie o biust, bo po odchudzaniu z tego co wiem cudów nie będzie, a już teraz mam kompleksy więc chciałam wiedzieć co myślicie o takich poprawkach. 

Kompleksy zawsze można usunąć w głowie a nie poprzez tego typu zabiegi ale to już kto co woli. Każdy robi ze swoim ciałem co chce. Ja jestem natomiast zwolenniczką naturalnego wyglądu.

Ja wiem, że to nie w modzie teraz, bo wszędzie na okładkach są szekszi modelki z nieskazitelną urodą (co tam że większość to photoshopy) i przez to ludzie mają kompleksy (zwłaszcza kobiety), dlatego też decydują się na różne modyfikacje swojego ciała, że w szybko sposób się pozbyć "problemu"

Trzeba podkreślić, że należy też wziąć pod uwagę efekty uboczne po takich zabiegach, zwykle po jakimś czasie silikony się " zużywają" i to też nie wygląda ciekawie i jedyne co można zrobić wtedy to znowu iść pod stół wydać kupę kasy by za jakiś czas znowu mieć ten sam problem.

Dbać o siebie jedna sprawa, ale myślę, że nie należy popadać w paranoję z tego powodu. Trzeba zaakceptować siebie i swoje ciało. Masz się w nim dobrze czuć. Można do tego doprowadzić bez zabiegów, tą zmianę można przeprowadzić w głowie, samemu, Po co wydawać na takie rzeczy kupę kasy? 

Po za tym mało który facet lubi silikony u kobiet. ;) Też są zwykle zwolennikami naturalnego wyglądu. 

 

Po za tym w momencie gdy chudniesz, wiadomo, że cycki też chudną ale zawsze je można delikatnie ujędrnić poprzez całą gamę ćwiczeń na klatkę piersiową. I nie, nie należy tego od razu kojarzyć z tym:

kobieta4.jpg

Bo ta kobieta ćwiczyła już chyba typowo siłowo, a nie na rzeźbę. 

Przy regularnych ćwiczeniach myślę, że już nawet małe cycki są w stanie wyglądać zgrabnie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, calandra said:

Ale skupienie swojej uwagi na innych aspektach życia i powolne w czasie pogodzenie się z tym, że takie odczucia są, może spowodować powolne ich zanikanie.

Czy takie odczucia obudzą się ponownie - tak to możliwe, wszystko zależy od kobiety i sytuacji.

Nie wiem, nie jestem przekonany. 

 

6 hours ago, calandra said:

Emocje nie są czymś strasznym, ale potrafią zaleźć za skórę ;)

Wg mnie sa czyms dobrym ale trzeba nimi czasami odpowiednio sterowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Fit Daria napisał:

@giorgio wkleił fragment dennego, komediowego serialu

Żeby zrozumieć ten "denny serial" potrzeba lat i przebytych doświadczeń. Ukazuje małżeństwo takim jakie jest. 

Tak samo, jak dla większości facetów powieść "Lalka" nabiera znaczenia dopiero po latach. 

 

9 godzin temu, Rodryg Diaz de Vivar napisał:

Nie potrafisz zadbać o siebie, nie zadbasz o dziecko, proste.

Jak drut. Amen

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie to brat miał na myśli :D

Naszła mnie teraz taka refleksja, a mianowicie, że zajebiste uczucie, że po latach zaczynasz rozumieć coś czego wcześniej nie rozumialeś, szydziles z tego. Odnoszę to do relacji między ludzkiej, masz kogoś za dziwaka, chociaż dobrze wiesz, że to co mówi to prawda, ale bo kolega kolegi coś sobie pomyśli, a po latach myślisz ten typ był naprawdę w porządku, ciekawe co u niego, może się odezwę i zlany ciepłym moczem, prawidłowo, także ten :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Hippie napisał:

kobieta4.jpg

Bo ta kobieta ćwiczyła już chyba typowo siłowo, a nie na rzeźbę. 

Przy regularnych ćwiczeniach myślę, że już nawet małe cycki są w stanie wyglądać zgrabnie. 

 

 

To nie kwestia ćwiczeń, tylko przyjmowanych hormonów. Żadna kobieta z normalną gospodarką hormonalną, ćwicząca nawet typowo siłowo nie będzie tak wyglądać.

 

Edytowane przez Kaktus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fit Daria no nie mogę.

Masz dzisiaj internet- klik- i wiedzę na każdy temat. Zacznij od prawidłowego żywienia, później od ruchu. Resztę sobie wyszukaj.

Jak można aż tak się zaniedbać!? Nie szkoda Ci zdrowia?

Nie mam zamiaru Cię absolutnie obrażać, ale nigdy w życiu nie chciałbym dziecka z kobietą w takim stanie...

Jeszcze jak piszesz o wymaganiach wobec facetów... no wybacz ale kumaty, przyzwoity gość, raczej  z daleka się będzie trzymać od Ciebie.

 

W trybie natychmiastowym weź się za siebie.

 

Mam nadzieję, że jak trochę dosadniej napisałem to trochę Cię to zmotywuje. Powodzenia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.