Skocz do zawartości

Związki z rozwódkami z dzieckiem, dziećmi.


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

Mam pytanie.Czy naprawde nie są możliwe normalne relacje samca w związku z kobietą po rozwodzie i z dziećmi?

A co np.gdy dzieci mają po 18 czy tam więcej lat?

 

Ja uważam że nie.Nie tak dawno zakończyłem taką farsę.Była zazdrosna,kłotliwa,pisała z innymi gośćmi,bardzo zaborcza.Zablokowałem wszędzie,za radą Braci.Jest ciężko ale trzymam się i wytrzymam :)W sumie chyba dlatego chciałem zgłębić ten temat,może on się też przyda innym Braciom czego unikać.

 

Wysłychałem też audycji szefa "Obyś cudze dzieci chował" i Red też o tym wspomina w wątku wyboru partnerki.-

"c ) Unikamy samotnych matek. Nie jest istotne czy pani jest sama bo się huśtała za młodu i tatuś dał nogę czy owdowiała. Przyczyna powstania tego stanu nie jest istotna. Takie kobiety będą miały zawsze te same motywacje i cele i są one sprzeczne z waszym szeroko pojętym interesem"

 

Jakie są Wasze doświadczenia,przemyślenia Szanowni Bracia?

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalne relacje z samotnymi matkami są często fikcją. Takie panie widzą w samcu głównie poduszkę finansową, która ma zabezpieczyć je i ich dzieci. 

Jedynie samotne matki, które są zaradne i same dają radę z pozyskaniem pieniędzy przez pracę mogą mieć normalne relacje z samcem, ale to też nie jest żaden pewny wyznacznik. 

Rozwódki najlepiej poznać dokładnie zanim się określi poważniejsze plany. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Interes samotnej matki zawsze jest sprzeczny z interesem mężczyzny.
Są jednak pewne wyjątki od reguły.
Znam przypadek gdzie rozwódka z ciężkimi przeżyciami związała się z rozwodnikiem, który również nie miał szczęścia co do partnerów.
Po prostu łączyło ich wiele i się związali.
On zamożny do Norwegii często jeździ pracować, a ona raczej taka normalna przeciętna kobieta.
Majątkowo to on ją przerasta z 5x.
Pani zapatrzona jak w obrazek.
Nawet nie śmie pomyśleć o innym.
Chociaż nie widziałem ich relacji od środka, ale dużo pańcia rozmawia z moją mamą to zdarza mi się podsłuchać ploteczki pań po 40.

Mimo wszystko jednak, ja będąc na miejscu tego pana szukałbym dużo młodszej panny i oczywiście bez dziecka.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie o jakie relacje Ci chodzi? Zamieszkanie razem, wspólne gospodarstwo domowe, małżeństwo?

 

Oprócz audycji o której wspomniałeś jest też znakomita "Jak karma wróciła do mojego kolegi" - tam też ten temat został poruszony.

 

41 minut temu, trop napisał:

Nie tak dawno zakończyłem taką farsę.Była zazdrosna,kłotliwa,pisała z innymi gośćmi,bardzo zaborcza .... dlatego chciałem zgłębić ten temat,może on się też przyda innym Braciom czego unikać.

To opowiedz o tej relacji, wtedy nam się przyda a i coś od siebie dodamy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w związku z rozwódką, kobieta starsza ode mnie 8 lat, bardzo rozrywkowa, można powiedzieć zachowywała się jak małolata.

 

Seks był wspaniały, ale to by było na tyle. Ogólnie Bracia nie polecam. Zawsze na wierzch będzie wychodziła jej przeszłość i problemy z nią związane. 

 

Nie miała dzieci, z resztą gdyby miała, to nawet bym się za to nie brał. 

 

Chciałem przekonać się jak to jest, no i się przekonałem, ale obiecałem sobie'ze tego manewru już nie powtórzę.

Edytowane przez Przemek1991
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Przemek1991 napisał:

Byłem w związku z rozwódką ... Seks był wspaniały ...

To chyba stała, niezmienna cecha takich relacji.

A człowiek jak jest jeszcze po małżeńskich seksualnych doświadczeniach (czytaj: raz miesiąc lub kwartał) to czasem się dziwi, że tak można.

Edytowane przez Normalny
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, trop napisał:

Czy naprawde nie są możliwe normalne relacje samca w związku z kobietą po rozwodzie i z dziećmi?

Może i są, ale żadnego nie spotkałem ani o żadnym takim nie słyszałem. Za to o takich będących katastrofami - sporo.

 

Godzinę temu, trop napisał:

Była zazdrosna

 

Godzinę temu, trop napisał:

pisała z innymi gośćmi

Kurwa, ile razy takich rzeczy nie przeczytam zawsze mnie to będzie przerażać.

 

37 minut temu, CalvinCandie napisał:

Jedynie samotne matki, które są zaradne i same dają radę z pozyskaniem pieniędzy przez pracę mogą mieć normalne relacje z samcem, ale to też nie jest żaden pewny wyznacznik. 

z tym się tutaj zgadzam, to jest chyba jedyna możliwość.

 

Szukaj wolnej po prostu do związku, bez balastu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus

 

Dzięki naszemu Forum i Braciom(Tobie też wielkie dzięki bo nawet nie wiesz jak mi pomogłeś) na razie się trzymam.Tamta na razie się chyba nie kontaktuje.

Ale kurde wewnątrz mam jeszcze ten pierdzielnik emocjonalny.Czasem łape sie na ty by napisać ale nie robie tego.

Ciężko jest Bracia.A wiedzę z Forum i audycje Marka chłonę codziennie.

Ja akurat wpierdzieliłem się w dziwną relacje.Mimo wg.kryteri @CalvinCandie niby ona sama pozyskiwała kase i była zaradna ale inne zachowania to masakra.

 

@Normalny

Z tym sexem 100% racji.W sumie to chyba uzalezniony jestem od jej dziury.

Dziwny stan mam...

Niby tęsknie,niby bym gdzieś z nią pojechał ale się trzymam.

Oj dużo pracy przede mną....

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, trop said:

Czy naprawde nie są możliwe normalne relacje samca w związku z kobietą po rozwodzie i z dziećmi?

Odpowiadając zero-jedynkowo: są możliwe. Jednak rozbierając na czynniki pierwsze okazuje się, że wchodzi wiele zmiennych i niekoniecznie wiadomo, czy to dobrze czy źle, że jest tak, a nie inaczej.

 

Znane mi przypadki:

1. Pani U i pan K. Robią wrażenie zgodnego małżeństwa od ponad 20 lat. Tylko dla każdego z nich to jest 3-cie małżeństwo. Pani U wywodzi się z typowego drobnomieszczaństwa i pierwszy raz wyszła za mąż za wykładowcę z polibudy (awans społeczny). Bycie panią profesorową jednak jej się znudziło i się rozwiodła. Wyszła za jakiegoś pojeba (bad boy), który okazał się psychicznie chorym alkoholikiem i przemocowcem. Bycie panią laną po gębie bo zupa była za słona na dłuższą metę też jej nie pasowało i drugi rozwód. Obecny mąż to szanowany naukowiec (co najmniej oczko wyżej od tego pierwszego), a w dodatku były reprezentant kraju w mordobiciu. Idealny mix ;) 

 

2. Pani M i pan P. Pani M jest korpo-dyrektorką. Prywatnie bardzo sympatyczna osoba, trudno jej cokolwiek zarzucić. Wygląda dość staro jak na swój wiek, być może przez ilości pochłanianego alko - są głosy, że jest wysokofunkcjonującą alkoholiczką. Pani pochodzi z bogatej rodziny, więc stać ją było na małżeństwo 'z miłości'. Tym sposobem poślubiła jakiegoś popaprańca, niby artystę, którego głównym zajęciem było robienie długów i przegrywanie w karty (bad boy). W trakcie sprawy rozwodowej zginął w wypadku, który sam spowodował (bad boy jak chuj), więc teoretycznie pani byłą wdową, a nie rozwódką. Obecny mąż to korpo-dyrektor tak jak i ona. Z wyglądu raczej ciapa i ciepły kluch, więc to, co przytoczył @CalvinCandie by się sprawdzało (choć jak mówię, kasy to jej nie brakuje).

 

W obydwu przypadkach mamy tu panie sparzone na bad boyach, więc być może warto brać pod uwagę ten parametr. Tylko że dwa przypadki to za mało, żeby można mówić o jakimś trendzie, więc może jak parę osób dopisze swoje przykłady, to będzie można ocenić, czy to ma znaczenie?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Przemek1991 napisał:

Byłem w związku z rozwódką, kobieta starsza ode mnie 8 lat, bardzo rozrywkowa, można powiedzieć zachowywała się jak małolata.

 

Seks był wspaniały, ale to by było na tyle. Ogólnie Bracia nie polecam. Zawsze na wierzch będzie wychodziła jej przeszłość i problemy z nią związane. 

 

Nie miała dzieci, z resztą gdyby miała, to nawet bym się za to nie brał. 

 

Chciałem przekonać się jak to jest, no i się przekonałem, ale obiecałem sobie'ze tego manewru już nie powtórzę.

W czym był problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minutes ago, Normalny said:

Czy te panie miały dzieci? Bo to istotne, no i w jakim wieku ewentualnie.

Oczywiście, że tak. O bezdzietnych bym nie pisał, bo i po co?

Pierwsza pani miała syna z pierwszego małżeństwa i córkę z drugiego. W momencie zawarcia 3-go małżeństwa syn był już na studiach, a córka miała ok 8-10 lat, nie potrafię powiedzieć dokładnie.

Druga jak się hajtała powtórnie to jej syn miał kilka lat, ale nie potrafię powiedzieć dokładnie, obstawiam przedział 4-8.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Brat Jan Za dużo imorezowała, i naciskała na dziecko z racji swojego wieku. Ja nie byłem na to gotowy i nie chciałem mieć dziecka. 

 

Typ takiej cwaniary, nie lubię takich kobiet. Dobra partia na chwile uniesienia, ale na stały związek się absolutnie nie nadawała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Związki z rozwódkami z dzieckiem, dziećmi.

@trop

 

Syn ci powie we wieku 18 lat byś spierdalał na drzewo bo nie jesteś jego ojcem by mu mówić co ma robić.

Jesteś bankomatem do końca życia

Wychowujesz nie swoje dzieci(bądźmy szczerzy)

Na głowę bierzesz sobie ogrom problemów, OGROM których wcześniej nie miałeś.

Kobieta zawsze może doprawić ci rogi a ty będziesz bawić jej dzieci.

 

Wymieniać dalej? Po prostu nie bierzesz i tyle, fakt możesz mieć fajne córki czy synów ale to jest bardzo duże ryzyko obarczone wieloma problemami.

Pozdrawiam.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.