Skocz do zawartości

Dziewictwo wtórne.


Banana Candle

Rekomendowane odpowiedzi

Czy to naprawdę takie złe jak kobieta była rozwiązła, ale zmieniła się i czuje to, czego nie czuła wtedy? Że chce poczekać na tego jedynego mimo, że fizycznie się dziewicą nie czuje, ale mentalnie tak.

Czyż nie lepiej późno niż wcale? 

Czemu jest to potępiane? Kobieta przebadana, bez wpadek, ze zmienionym podejściem + wyszalana więc w przyszłości nie będzie jej kusić? 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus

Eee nie. Mimo wsystko odpycha mnie to. Jeśli dziewictwo to jedynie czyste dziewictwo. Zarówno mentalne jak i fizyczne. Poza tym jeśli puszka Pandory została już raz otwarta czy można być znów mentalnie dziewicą? Raczej wątpię.

 

2 minuty temu, Banana Candle napisał:

Proste jak drut. 

Drut może być skrzywiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ksanti napisał:

Poza tym jeśli puszka Pandory została już raz otwarta czy można być znów mentalnie dziewicą? Raczej wątpię.

Można, wierz mi. 

Masz bardzo zero -  jedynkowe i spojrzenie i zalatujące hipokryzją, skoro sam prawiczkiem nie jesteś :D

 

@Exile  Zajebiste porównanie. Szczególnie ze dziewicom się dorabia jakies cechy ktorych wcalnie nie bedą mialy. Jak straci je przez tampona to tez zła? 

Edytowane przez Banana Candle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Banana Candle napisał:

Kobieta przebadana, bez wpadek, ze zmienionym podejściem + wyszalana więc w przyszłości nie będzie jej kusić

Nie ma takiej zasady. Njgdy nie ma pewności. Wyszalenie to kwestia zachcianki a taka zachcianka może się pojawiać i znikać. Wątpię aby raz wyszalenie się załatwiło sprawę. Skoro dziewicy nie można na 100% ufać to tym bardziej ex rozwiązłej mniszce.

 

4 minuty temu, Banana Candle napisał:

Masz bardzo zero -  jedynkowe i spojrzenie i zalatujące hipokryzją, skoro sam prawiczkiem nie jesteś :D

Według praw natury nie ma tutaj hipokryzji. Związki prawie nigdy nie są logiczne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger Twoja potrzeba na sok pomarańczowy może zostać zaspokojona :)

 

@chudybyk Nie wiem co Cię tak w tym bawi :D 

 

1 minutę temu, Ksanti napisał:

jgdy nie ma pewności. Wyszalenie to kwestia zachcianki a taka zachcianka może się pojawiać i znikać.

Tu chodzi o zaufanie, nie bycie czy niebycie dziewicą

 

2 minuty temu, Ksanti napisał:

Według praw natury 

A według praw rozumu? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red Jeden z najgłupszych powiedzeń jakie istnieją. Tak jak z tymi ściekami wylewanymi z Twojego okna lub przez Twoje. 

Kiepskie tłumaczenie podwójnych standardów i szowinizmu - tyle. 

 

edit: Przepraszam za post pod postem ;) 

Edytowane przez Banana Candle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprawdzie Kościół katolicki nie daje możliwości rozwodu, istnieje jednak możliwość unieważnienia małżeństwa, dla czego jednym z argumentów było jego nieskonsumowanie, czyli matrimonium ratum albo non consummatum. W ten sposób powstawały dziewice z odzysku, tzw. dziewice konsystorskie.

 

I to jest hit Panowie, skoro religia wyznawana przez 90% społeczeństwa dopuszcza taki mindfuck. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Banana Candle napisał:

Tu chodzi o zaufanie, nie bycie czy niebycie dziewicą

Nie wiem czy opłaca się budować zaufanie na krzywych fundamentach. Czyż nie rozsądniej jest znaleźć inną laskę?

 

1 minutę temu, Banana Candle napisał:

A według praw rozumu? 

Na pewno czytałaś forum i zapewne już wiesz, że jak mężczyzna działa według "rozumu" a nie emocji to będzie dla samicy popychadłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.