Skocz do zawartości

Znużenie, brak energii w domu


Trubadur

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć bracia, mam problem z energią w domu. Gdy tylko wrócę do domu, to robię się senny i brak mi chęci na coś więcej niż komputer. Nawet jak wyłączę kompa, nie chce mi się wziąć do pracy czy nauki. Co dziwne, wystarczy że wyjdę z domu (nawet do żabki), to od razu lepiej o sobie myślę, do głowy przychodzą mi śmiałe plany i chce mi się działać.
Przykład: Wracam do domu z korków z ang, przez całą drogę mam dużą chęć i energię pouczyć się w domu, naprawdę chcę! Otwieram drzwi, siadam przy biurku i taki h*j... zaczynam się pokładać na łóżku lub odpalam kompa... ?
Czy ktoś miał podobnie? Jak to zmienić, nie mogę przecież cały dzień spędzać poza domem.. Jestem początkującym przedsiębiorcą (więc nie chodzę do pracy), wynajmuję samodzielny pokój a współlokatorzy są ok, wiec sam już nie wiem..

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może po prostu dom kojarzy Ci się w jakiś sposób ze stagnacją i to wprowadza Cię w taki stan znudzenia i niechęci.

 

Musisz po prostu wziąć się w garść i wywalić to uczucie z głowy, przecież nie będziesz się uczył w drodze do sklepu, czy innym miejscu. 

 

Dom powinien być zarówno miejscem, w którym odpoczywasz, ale także miejscem gdzie będziesz w stanie twórczo pracować.

 

Spróbuj zrobić małe przemeblowanie lub delikatny remont. Zmiana koloru ścian, jakieś dodatki, które dobrze będą się kojarzyć. 

 

Taka moja delikatna sugestia, może coś pomoże :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. NoFap daje ogromny boost do aktywności, motywacji, energii spróbuj tego

2. Po prostu weź się do roboty i przestań się obijać, bo jak tak dalej pójdzie to nici z bycia przedsiębiorcą i czeka Cie powrót na etat.

Edytowane przez Takeo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Trubadur z historii pamiętam, iż trubadur to wędrowny grajek, poeta. Masz taki nick i źle się czujesz w domu? Dom to nie jest miejsce dla Ciebie. Prawdziwy trubadur, podróżuje i gra dla ludzi. Dlatego, źle się czujesz się w swojej przystani, nawet wtedy, kiedy legniesz w łożu. ?

Edytowane przez zuckerfrei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dokładnie to samo, co @Trubadur. Jeśli chcę naprawdę skupić się w domu na robocie, to zawsze dbam o prawie sterylny porządek w moim miejscu pracy. :) Poza tym, zwłaszcza teraz, w cieplejsze miesiące wiem doskonale, że najlepiej mi się pracuje późnym wieczorem, albo wcześnie rano i tak sobie układam pracę, aby wykonywać ją właśnie wtedy. :) Sam zobacz kiedy jesteś najefektywniejszy i właśnie wtedy bierz się do roboty. Latem, w wakacje, z racji mieszkania na Mazurach, wychodzę zawsze na codzienną lekturę nad jezioro. ;) Jeśli masz możliwość wyjścia w inne miejsce, np. z laptopem, to śmiało. To są tzw. coffee workers. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Takeo napisał:

NoFap daje ogromny boost do aktywności, motywacji, energii spróbuj tego

Jakoś tego nie zauważyłem :)
Nie wiem czy ten no fap to takie programowanie podświadomości samców.

U mnie nie ma znaczenia czy walczę z wężem czy nie.

Od 7 rano walczę z kafelkami w łazience. 
Śniadania nie jadłem.
Zaraz jadę do decathlona po buty SPD i pyknę dzisiaj może z 50km.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Łapinski napisał:

Ciekawe dlaczego? :D

Woli dopłacać do starzejącego się automobilu niż na zmarszczki i cellulit żony. Samochód przynajmniej ładnie brzęczy, a z  żoną może być różnie. Auto za dobre traktowanie się odwdzięczy, a małżonka..no właśnie. I pisze to jako osoba bez prawka i bez zamiłowania do czterech kółek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, no fap pomaga, ale nie na mój domowy problem. Póki co mam 5 dni bez fap'ania :) 

Postaram się mocno posprzątać pokój, coś przemeblować i może to coś zmieni... zobaczę i opiszę efekty (lub ich brak)

 

Dzięki za wasze odpowiedzi, motywują do działa!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Trubadur

 

100% przez małe pomieszczenie i kiszenie się ze sprzętem elektronicznym. Jak masz balkon to laptop i jak najwięcej pracuj na zewnątrz. Jakaś kapa/koc na barierkę żeby ludzi nie straszyć i jedziesz. Jak mieszkałem w mieście to praktykowałem takie coś.

 

Teraz jestem na wsi to cały dzień od rana do wieczora w altance na podwórku. Zupełnie inne samopoczucie.

Edytowane przez loh-pan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.