Skocz do zawartości

Panowie na portalach randkowych? :-)


Rekomendowane odpowiedzi

@Łapinski

1. Ja lubię popisać chociaż z tydzień, ale nie dlatego że jestem atencjuszką, tylko dlatego że potem na ewentualnym spotkaniu czuję się bardziej komfortowo. I oczywiście to tłumaczę. Jak facet tego nie rozumie, to ja dziękuję za taki "egemplarz" pozbawiony jakiejkolwiek empatii. 

2. Właśnie dlatego wolę wstępnie "zweryfikować" w czasie taką potencjalną znajomość. Nie przeciągam tego nie wiadomo jak długo, ale po kilku godzinach pisania nie wyjdą takie kwiatki jak np. to że facet jest burakiem i szkoda na niego czasu. 

3. Owszem mam, ale gdy np. nie chcę się "ruchać" po pierwszym, drugim, ósmym spotkaniu taki Pan po prostu rezygnuje. Z resztą, gdzieś na forum też już wyczytałam filozofię, że jeżeli kobieta "nie chce dać dupki" po dwóch miesiącach, to znaczy że jest niezainteresowana... 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mrowka napisał:

3. Owszem mam, ale gdy np. nie chcę się "ruchać" po pierwszym, drugim, ósmym spotkaniu taki Pan po prostu rezygnuje. Z resztą, gdzieś na forum też już wyczytałam filozofię, że jeżeli kobieta "nie chce dać dupki" po dwóch miesiącach, to znaczy że jest niezainteresowana... 

A buziaczki wchodzą w grę? I jakieś tam macanko? Czy raczej pełna absencja?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mrowka napisał:

ja zawsze mam na profilu wpisane, że żadne seksy nie wchodzą w grę, więc mało który Pan się do tego przyzna w nadziei, że kiedy ujrzę jego urok osobisty ulegnę. 

Tzn wiesz, ja do końca sam nie wiem jak odbierać kobietę, która ma wpisane że nie chce seksu, czyli w mojej ocenie chcesz orbitera czy kogoś podobnego. Oczywiście można szukać ludzi do przyjaźni ale to jest dla mnie takie trochę dziwne, szukać na portalu dajmy na to "www.randka.pl" przyjaźni. Oczywiście nikomu tego nie bronię, ale jak już to ja bym szukał znajomości na dłużej czy też dziewczyny.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mrowka

Wyjaśnię Ci czemu tak jest z tym seksem. Otóż jeszcze powiedzmy z 10 lat temu, pisząc z dziewczyną, wiedziałeś, że jest to w pewnym sensie szczególne, ona nie pisała z wieloma orbiterami na raz, bo nie było jeszcze takiej atencji na portalach, w ogóle było mało portali randkowych.

I wtedy rzeczywiście idąc na spotkania z taką dziewczyną, czuło się, że to jest coś bardziej szczególnego - podchodziło się więc do kwestii seksu na spokojniej, wiedząc, że przyjdzie.

Teraz natomiast mężczyzna jest świadomy jak wielu orbiterów ma dana kobieta na portalu i że obecnie kontakt z taką dziewczyną to w pewnym sensie masówka - ona ma masę chłopów do przerobienia, a i on w takim razie woli pisać do kilku na raz wiedząc, jak bardzo prawdopodobne jest, że Pani z nim popisze, dostanie atencję, a nie będzie nawet spotkania, no bo ona ma wielu facetów chętnych. I tak oto to, co miało być szczególne, stało się dziś bardzo nieciekawe, wręcz niezachęcające niczym innym, jak seks. 

 

Jak więc widzisz, 'giniecie' od swojej własnej broni. Dostałyście atencję i dostałyście przedmiotowe Was traktowanie. To są wszystko wyniki Waszej mądrości. Jest akcja - jest i reakcja, a z reakcją i zrozumieniem, że takowa na Wasze czyny istnieje oraz z umiejętnością jej przewidywania kto jak kto, ale Wy kobiety macie ogromne problemy.

 

Ja np. mimo, że od pewnego czasu mam więcej chętnych lasek na portalu (udało mi się zrobić dość dobrą fotkę i tak jak wcześniej było mierne zainteresowanie, tak nagle na puszczane oczko praktycznie co druga reaguje i są chętne przechodzić na fb, snapchaty i inne te dziwactwa. Tylko wiesz co, od pewnego czasu to mi się już nawet nie chce.  Swoimi zachowaniami skutecznie wyleczyłyście mnie w jakąkolwiek wiarę w to, że wiecie co to jest lojalność, co to są zasady i nawet nie bardzo pisuję do tych kobiet mimo, że mam okazję.

 

Najbardziej skutecznie wyleczyło mnie zrozumienie na Własnym przykładzie, że nawet jeśli jest z pozoru 'wielka miłość', to jeśli osłabniesz jako facet Pani nagle straci wiedzę co czuje i jest chętna doprawić mi rogi. Moja nie zdążyła całościowo ich doprawić, ale była, że tak powiem 'w drodze' łapiąc się jednej gałęzi, ale wciąż badając stopą gałęzi na której jeszcze stała - na szczęście szybko zareagowałem kopiąc ją w dupę. 

 

Jednak to doświadczenie pokazało mi, że kobiety są po prostu absolutnie bezlitosne i kompletnie nie wiedzą, co to jest miłość - póki jest Twoja siła jest miłość, jak jej nie ma, nie ma 'miłości'. I to mówię po swoim przykładzie, gdzie była teoretycznie 'wielka miłość' wraz z przeżyciami, wspólną muzyką, filmami, głębokimi rozmowami o genetyce wieczorem (tak, zdarzyło się, laska była całkiem ogarnięta) no po prostu jak w filmie.

Nawet ona okazała się tylko kobietą.

 

Nie chodzi o to, że wychodzę tu na jakiegoś 'skrzywdzonego' uprzedzonego mężczyznę - to forum bardzo prawdziwie wyjaśnia, że kobiety naprawdę kochają męską siłę i jak jej nie ma, Pani 'nie wie co czuje' - i tak jest choćbyś z nią przeżył najbliższe wg Ciebie chwile, najbliższe przeżycia. Po prostu kobiety są absolutnie bezlitosnymi maszynami w relacjach międzyludzkich. W tej chwili właśnie dlatego cieszę się życiem w styl MGTOW, bardzo mi takie życie odpowiada i właściwie zamiast pisać do tych Panien, wolałem dziś zrobić sobie wojaż meczowy ;). I właśnie do niego wracam.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Mrowka napisał:

3. Owszem mam, ale gdy np. nie chcę się "ruchać" po pierwszym, drugim, ósmym spotkaniu taki Pan po prostu rezygnuje. Z resztą, gdzieś na forum też już wyczytałam filozofię, że jeżeli kobieta "nie chce dać dupki" po dwóch miesiącach, to znaczy że jest niezainteresowana... 

Ja ci to wytłumaczę zaraz.
Po prostu tak jak wy macie swoje wymagania, widzi mi się, tak samo i my mamy.
Twoją zasadą jest popisać z gościem tydzień i zwlekać ze spotkaniem.
Moją zasadą jest uzyskać sex w ciągu 2-3 miesięcy inaczej inwestycja jest nietrafiona i szukam już innej oferty na rynku.
Według ciebie trudno zdefiniować po kilku godzinach pisania czy gość jest burakiem, a dla mnie trudno stwierdzić czy dziewczynie na mnie zależy skoro nie chce skonsumować znajomości po 2-3 miesiącach związku podkreślam, a nie zwykłej znajomości.

I tak jak wspomniał wyżej @SzatanKrieger - nie znając twoich intencji co do relacji; czy chcesz zrobić z nas tamponów emocjonalnych czy potencjalnych kochanków - każdy świadomy mężczyzna nie będzie marnować na ciebie czasu. Tzn. nie do końca chodzi o to, że cię oleje. Już wyjaśniam o co chodzi:

Szanujący, znający swą wartość mężczyzna nie będzie poświęcał się dla jednej kobiety nie wiedząc czego może się spodziewać.
W związku z tym po to jest "poduszka finansowo-emocjonalna" w postaci orbiterek, potencjalnych kochanek, nowych ofert na rynku etc.
Lubię stosować takie porównanie do nieruchomości:
Gdy nie mogę wynegocjować ceny na pierwszym spotkaniu, to w tym czasie szukam innej oferty. Nie oznacza to, że tamtą olewam, tylko zostawiam "w razie w".
Wiem strasznie to nieludzkie, potworne i pragmatyczne(hehehe), ale jest to jawna i podstawowa technika, którą nauczyłem się od kobiet.
Ba, sam niedawno byłem jej świadkiem.
Mogłem na własne oczy zobaczyć jak działa rynek matrymonialno-seksualny i jak kobieta potrafi przebierać ofertami i dokonywać brutalnych selekcji ;)


 

Edytowane przez Ragnar1777
  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Mrowka napisał:

Owszem mam, ale gdy np. nie chcę się "ruchać" po pierwszym, drugim, ósmym spotkaniu taki Pan po prostu rezygnuje.

A ile razy samiec ma się spotkać z Tobą, żeby "udowodnić", że nie "zależy mu tylko na seksie"? Dżizas. 

 

Ciekawi mnie, jaki był Twój średni czas od poznania faceta do pierwszego seksu (poza pierwszym partnerem i poza tymi portalami randkowymi). Ciekawe, ile lat "prawdziwi mężczyźni" udowadniają swoją wartość:D

 

W ogóle widzę że znów wróciłaś siać tu rezultaty swoich uprzedzeń. Napisałaś nam klarownie po co mężczyźni wchodzą na portal (abstrahując, że to bzdury są, jak się odpowiada tylko na prymitywów zaczepki to tak się kończy). A Panie to po co wchodzą na te portale według Ciebie? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger, masz rację. Następnym razem napiszę coś w stylu "nie szukam ONSa i przyjaciela od łóżka" :D 

@arch, to żadna moja broń bo nigdy na portalach nie szukałam atencji i nie pisałam z wieloma facetami na raz. Max. 3-4 i jak nie zaskoczyło to ukończyłam jedną konwersację, zaczynałam drugą. Wydaje mi się to rozsądnym podejściem. No, ale wiadomo że z racji posiadania cipki teeraz wyjdę na "inną niż wszystkie". A przedmiotowe traktowanie kobiet było jeszcze przed czasami portali randkowych...

 

Z tą wielką miłością, to bardzo fajnie się składa, bo ja również mogłabym tak powiedzieć o facetach. Mój poprzedni związek skończył się przyprawieniem mi rogów i zakończeniem "wielkiej miłości". Też mogę zacząć się doszukiwać jakichś filozofii dlaczego się to stało? Mój ex płakał przy mnie i jakoś swoich uczuć nie cofnęłam z tego powodu. No, ale przecież ja jestem "inna niż wszystkie", więc nie musisz tego nawet komentować ;) 

Ja tam bardzo dziękuję temu forum, bo gdy trafię na faceta, który twierdzi że pokocham go za "męską siłę" i już na starcie będzie mnie uważał za bezlitosną i wyrachowaną to szybciutko mu podziękuję. 

 

17 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Moją zasadą jest uzyskać sex w ciągu 2-3 miesięcy inaczej inwestycja jest nietrafiona i szukam już innej oferty na rynku.

No ok, jeżeli mówimy o związku to ja nie widzę żadnych przeciwwskazań. Ja dążę do tego, że wielu Panów chciałoby ten seks poza związkowo, zamiast iść do prostytutki. Ja przecież nie wymagam, żeby jakiś facet rzucał dla mnie wszystko i padał na kolana i też mam świadomość, że poza mną pisze/spotyka się z jakimiś innymi. Dlatego tym większa satysfakcja, jeżeli uda się przedostać przez konkurencję niż w przypadku gdybym była od samego początku jedyna. 

 

@tytuschrypus, przecież to nie jest sytuacja zerojedynkowa, w której ułożę sobie w głowie plan stosowany dla każdego faceta : "jeżeli spotka się ze mną 10 razy to znaczy, że zależy mu na czymś innym niż na seksie".... Kazda relacja jest inna.

  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Mrowka napisał:

Kazda relacja jest inna

Proszę, nie karm mnie frazesami tylko napisz, kiedy uznajesz że ten facet to nie jest jak każdy i nie zależy mu tylko na seksie, bo to naprawdę ciekawe a i jakaś nauka z tego pewnie będzie;) 

 

Jak podasz średnią w miesiącach (nie chcę Cię urazić prosząc o wyrażenie w dniach;)) między zbliżeniem a poznaniem to też będzie fajnie. A żeby nam średnia nie zaburzała to możesz też podać najszybszy czas i najwolniejszy. 

 

Mam swoje przypuszczenia, ale przed ale przed ich wyartykułowaniem chętnie poznam Twoje statystyki i pogląd. 

Edytowane przez tytuschrypus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykładowa rozmowa z wykształconą, oczytaną pańcią (która jest inna niż wszystkie!) o ezoteryce, wyhaczoną na portalu randkowym:

 

- Może pogadamy o Tolle?

- A co to jest? Jakiś nowy producent tipsów? No zaciekawiłeś mnie. Akryl czy żel?

- Nie, to producent głębokiej duchowości.

Konsternacja i strach w jej oczach. I popłoch.

- A co ty, gej jakiś jesteś? Spadaj na bambus. Ja tu szukam mężczyzn dojrzałych emocjonalnie.

- To może o Osho?

- No tak myślałam, jesteś totalny oshołom. I nerd.

-Do trzech razy sztuka, widzę że interesują cię luźniejsze tematy, no to jaki masz pogląd na temat non-dualizmu w ujęciu ...

W tym momencie pani kończy rozmowę, trzęsącymi rękami dzwoni na 112 z pilną prośbą o przysłanie 4 silnych sanitariuszy z kaftanem bezpieczeństwa.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, tytuschrypus napisał:

Proszę, nie karm mnie frazesami tylko napisz, kiedy uznajesz że ten facet to nie jest jak każdy i nie zależy mu tylko na seksie, bo to naprawdę ciekawe a i jakaś nauka z tego pewnie będzie;) 

Uznaję wtedy, kiedy da mi wyraźny sygnał, że już nie spotyka się z innymi (zakładam, że jeżeli poznajemy się przez portal to randkuje z kimś jeszcze) bo myśli o mnie jako o kimś do poważniejszej relacji. Oczywiście taka "deklaracja" nie jest jednoznaczna z tym, że tego samego wieczoru wskoczę mu do łóżka, ale mam zielone światełko i jeszcze kilka dni poobserwuję jego zachowanie, czy to nie ściema. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Mrowka napisał:

Ja przecież nie wymagam, żeby jakiś facet rzucał dla mnie wszystko i padał na kolana i też mam świadomość, że poza mną pisze/spotyka się z jakimiś innymi. Dlatego tym większa satysfakcja, jeżeli uda się przedostać przez konkurencję niż w przypadku gdybym była od samego początku jedyna. 

To jest to o czym ciągle mówi PUA! :) 
To jest coś co jest nie do wyobrażenia przez większość moich bliskich, a tu proszę.
Pańcia sama, świadomie się przyznała.
Białorycerstwu zatkało dech w piersiach, padli na kolana i oczom nie wierzą co mówi ich bogini stawiana na piedestale!
Aż musiałem dać ci puchar :) 

 

3 minuty temu, Mrowka napisał:

Uznaję wtedy, kiedy da mi wyraźny sygnał, że już nie spotyka się z innymi (zakładam, że jeżeli poznajemy się przez portal to randkuje z kimś jeszcze) bo myśli o mnie jako o kimś do poważniejszej relacji. Oczywiście taka "deklaracja" nie jest jednoznaczna z tym, że tego samego wieczoru wskoczę mu do łóżka, ale mam zielone światełko i jeszcze kilka dni poobserwuję jego zachowanie, czy to nie ściema. 

Brzmi nawet logicznie i fair play :) 
Tylko powiedz mi... jeśli spotykałbym się czasami ze zwykłą koleżanką na kawę to jestem od razu skreślony?
Przecież ja z nią nie flirtuje ani nic, tylko spotykam się jak dobrzy znajomi bez podtekstu seksualnego :) 
 

Edytowane przez Ragnar1777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja szukam kobiety na stałe. Nie jestem MGTOW.

I kobieta na stałe musi spełniać moje wymagania. A jednym z nich jest temperament i zamiłowanie do seksu. I jeśli nie jest ten warunek spełniony, to nici z tego będą. Jeśli ją podniecam, to na pierwszej randce jest seks, najdalej na drugiej. A skoro nie jest, to temperament nie ten i mamy niedopasowanie. A to już przerabiałem i więcej nie chcę. 

Ergo:  jeśli na seks trzeba czekać więcej, niż dwie randki, to pa. Zostańmy przyjaciółmi ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ragnar1777 wiesz, ja sama bym nie uwierzyła, gdyby nie fakt że mój obecny partner już po jakimś czasie spotykania się nie przyznał, że na początku jeszcze randkował z jakimiś trzema dziewczynami, ale kontakt wygasił dla mnie. Od razu się bardzo miło zrobiło :D Też mam podejrzenia, że on coś gdzieś podczytywał z tematyki PUA, MGTOW, raczej nie bracisamców, albo po prostu wynika to z doświadczenia. 

 

Z koleżanką od kawy nie wiem, bo nie miałam takiej sytuacji xD 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mrowka napisał:

to żadna moja broń bo nigdy na portalach nie szukałam atencji i nie pisałam z wieloma facetami na raz. Max. 3-4 i jak nie zaskoczyło to ukończyłam jedną konwersację, zaczynałam drugą.

Ale mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że napisać możesz tutaj o sobie cokolwiek i będzie dla mnie to znaczyło tyle co nic, bo ja znam statystyki i interesuje mnie nauka i fakty, a nie gadanie w stylu: "a mój dziadek palił całe życie i dożył setki!".

 

Godzinę temu, Mrowka napisał:

Mój poprzedni związek skończył się przyprawieniem mi rogów i zakończeniem "wielkiej miłości". Też mogę zacząć się doszukiwać jakichś filozofii dlaczego się to stało?

Ja nie mówię, że faceci są święci, generalnie obie płcie zdradzają się z podobną częstotliwością, różni się to tylko tym, że facet z reguły nie zdradza emocjonalnie - on ruchnie inną, ale 'kocha' tę jedną z którą jest i z nią chce być. Jest to zdrada, ale jest to bardziej zdrada z nieopanowania nad popędami seksualnymi i potrzebami które my faceci miewamy duże.

 

Kobiety zdradzają na zasadzie lojalności, emocjonalnie - kobieta potrafi latami pisać/rozmawiać z innym facetem za plecami swojego obecnego. Kobieta gra na dwa fronty i traktuje mężczyznę jak rzecz, nie ma żadnych skrupułów ani lojalności - jak w końcu wyczuje, że nowy facet jest 'pewny', bez skrupułów odchodzi od poprzedniego.

Faceci nie zdradzają w ten sposób.

 

Godzinę temu, Mrowka napisał:

Mój ex płakał przy mnie i jakoś swoich uczuć nie cofnęłam z tego powodu

No a jak miałaś cofnąć, skoro Cię zdradził? Inne samice go chciały = siła społeczna, +50 do zajebistości i siły w Twoich oczach. Jak miałoby Cię w tym kontekście zrazić jakieś jedno popłakanie?

Ciekawe jakbyś zareagowała jakby nigdy nie miał innej, widział tylko Ciebie i wtedy zdarzyło mu się popłakać. Nie potrzebuję info od Ciebie, żeby znać odpowiedź na to pytanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, arch napisał:

Ale mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że napisać możesz tutaj o sobie cokolwiek i będzie dla mnie to znaczyło tyle co nic, bo ja znam statystyki

Ja podczytuję tylko to forum i wiem, że rzekomo kobiety szukają atencji na portalach, są chamskie itd. Sama nie zweryfikuję, bo samcem nie jestem, a pisałam O SOBIE, a nie o wszystkich kobietach świata. 

 

2 minuty temu, arch napisał:

Ja nie mówię, że faceci są święci, generalnie obie płcie zdradzają się z podobną częstotliwością, różni się to tylko tym, że facet z reguły nie zdradza emocjonalnie

Zdrada to zdrada. Nie ma tu zdrady lepszej niż gorszej. 

 

3 minuty temu, arch napisał:

No a jak miałaś cofnąć, skoro Cię zdradził? Inne samice go chciały = siła społeczna, +50 do zajebistości i siły w Twoich oczach. Jak miałoby Cię w tym kontekście zrazić jakieś jedno popłakanie?

Chyba źle się wyraziłam. Popłakał się kiedyś tam, jeszcze zanim miał kogoś na boku i pisałam w tym kontekście. Okazał słabość, a nie było to równoznaczne z tym, że przestałam do niego coś czuć i poszłam go zdradzać. 

A kiedy mnie zdradził, nie czułam wobec niego żadnego +50 do zajebistości, bo inne go chcą tylko wywaliłam z mieszkania. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Magician napisał:

luźniejsze tematy

 

36 minut temu, Magician napisał:

pogląd na temat non-dualizmu w ujęciu ...

ha ha

 

a raczej ah ah

 

32 minuty temu, Mrowka napisał:

taka "deklaracja" nie jest jednoznaczna z tym, że tego samego wieczoru wskoczę mu do łóżka, ale mam zielone światełko i jeszcze kilka dni poobserwuję jego zachowanie, czy to nie ściema. 

masa mechanizmów obronnych

 

9 minut temu, Mrowka napisał:

Zdrada to zdrada. Nie ma tu zdrady lepszej niż gorszej. 

białe i czarne, nic poza tym

 

pomidor to nie ogórek, ale oba to warzywa

 

i to jakie smaczne

 

ale chyba nie powinienem jeść pomidorów    hm...  zawierają lektynę, nie wiem czy mi szkodzi

 

12 minut temu, Mrowka napisał:

Chyba źle się wyraziłam.

ja tam obstawiam, że szkodzi, ale i tak jem xd

14 minut temu, Mrowka napisał:

Ja podczytuję tylko to forum

ja też tylko podczytuję, jestem niewinny

 

16 minut temu, Mrowka napisał:

Popłakał się kiedyś tam,

Oj tam zaraz popłakał.

 

mucha mu wpadła

 

eh, wy kobiety

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, PIGUŁKA napisał:

 W przypadku Panów jak to @IgorWilknapisał jest to "krótka piłka"?, więc z czym tu polemizować??

 

Powoli. Jak dla mnie ciało fizyczne musi być zdrowe i duchowe też. Oczytanie i życiowe "otrzaskanie" wraz z elokwencją to obowiązek. Jak ruchać to z klasą!

 

1 godzinę temu, PIGUŁKA napisał:

  Wyzwanie przyjęte?.     

Że niby co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rycerz76Już jest mocno przeciętna.Ciekawe czy nie ma jakiejś niespodziewajki. Mam 27 chciałem poklikac z ciut starszym "PITEM".Zobaczyć jej punkt widzenia. Nie ma mnie na miejscu brak trochę kontaktu z językiem i tym drugim gatunkiem.Po tej odpowiedzi nie ukrywam zmieszałem się w chuj. Może gdyby wiedziała o zarobkach byłbym "prawdziwym mężczyzną". Jak Bóg da będę 40latkiem bez zobowiązań ciekawe jak to będzie wyglądać.Masy rozwódek albo podziobane mięsko po alfach szukające miłości ?. Dlatego jak widzę tematy o kobiecym rozmawianiu na portalach to sorry tam zawsze jest wygląd,status a dopiero daleko rozmowy o duchowości.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mrowka napisał:

Ja podczytuję tylko to forum i wiem, że rzekomo kobiety szukają atencji na portalach, są chamskie itd. Sama nie zweryfikuję, bo samcem nie jestem, a pisałam O SOBIE, a nie o wszystkich kobietach świata.

Czego nie zweryfikujesz? Co drugiej wypindrzonej na fejsie ze zrobionymi na zamówienie fotkami u fotografa i retuszem? Bo w tej chwili to już nie żart - to już jest praktycznie co druga w miarę młoda (do 30-32 roku życia) laska.

 

Godzinę temu, Mrowka napisał:

Zdrada to zdrada. Nie ma tu zdrady lepszej niż gorszej.

Jest, jeśli ktoś nie zdradził emocjonalnie a tylko fizycznie pod wpływem nieopanowania testosteronu, to jest to znacznie mniej haniebna zdrada niż okłamywanie kogoś latami - to jest ohydne i niegodne - ciężko nawet nazwać człowiekiem kogoś kto robi coś takiego drugiej osobie, a śmiem twierdzić, że akurat w takim typie zdrady zdecydowanie przodują Panie.

 

Godzinę temu, Mrowka napisał:

Chyba źle się wyraziłam. Popłakał się kiedyś tam, jeszcze zanim miał kogoś na boku i pisałam w tym kontekście. Okazał słabość, a nie było to równoznaczne z tym, że przestałam do niego coś czuć i poszłam go zdradzać. 

Posłuchaj, tutaj możesz ściemnić cokolwiek, napisać cokolwiek, nie mam pojęcia jak wyglądały Wasze relacje i nie mam czasu na dopytywanie - cokolwiek bym tu nie napisał, Ty możesz napisać, że było inaczej, więc nie mam czasu na taką głupią rozmowę. Wiem co widzę, co mi mówi statystyka, badania naukowe, blisko 50% rozwodów, paskudne zachowania kobiet wobec mężczyzn, oszukiwanie i okradanie mężczyzn z ich majątków przez kobiety (nie odwrotnie), itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, michau napisał:

 na pierwszej randce jest seks, najdalej na drugiej

Hugh, właśnie wykluczyłeś 99,9% populacji damskiej ze swojej strefy poszukiwań. One są inne, nie wiesz o tym? One nie skaczą do wyra od razu na inauguracyjnym spotkaniu. Facet, Ty musisz je zdobywać, wytrwale każdego dnia od nowa. Wtedy po miesiącach może da Ci się złapać za warkoczyk, oblewając się pąsem na licu. One są takie niewinne.

 

34 minuty temu, Mrowka napisał:

na początku jeszcze randkował z jakimiś trzema dziewczynami, ale kontakt wygasił dla mnie

Taki facet to prawdziwy skarb. Zazdraszczam. Jak to romantycznie brzmi: wygasił dla mnie kontakt. Puchar mu się należy. Mrowka, dobrze Ci na tym piedestale, na który Cię wzniósł partner? Ten partner to strażak, że tak lubi wygaszać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, IgorWilk napisał:

Powoli. Jak dla mnie ciało fizyczne musi być zdrowe i duchowe też. Oczytanie i życiowe "otrzaskanie" wraz z elokwencją to obowiązek. Jak ruchać to z klasą!

 

Zaraz zaraz, ale przecież najpierw jak twierdzisz "ruchasz", a dopiero później ewentualna rozmowa na głębsze tematy-Twoje słowa?. Czyli mam rozumieć, że swoją klasę spawdzasz "po". Nie pytam, więc o ten gorzki posmak, bo pewnie nie raz, nie dwa był przełknięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.