Skocz do zawartości

To be or not to be - Prawdziwy mężczyzna.


Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, Still napisał:

 A jak mam karte multisporta, moja wartość idzie do góry ?

Myślę, że tak i to znacznie. Jak w portfelu obok złotego MasterCarda myszka dojrzy jeszcze kartę Moja Biedronka to tym bardziej urośniesz w siłę i poważanie. Dobrze by też było gdyby z kieszeni nonszalancko wystawał Ci bilet miesięczny na kolejową komunikację podmiejską. O karcie rowerowej nawet nie wspomnę.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem coś napisać, ale lepiej zostawię to tutaj:

 

Cytat

Chociaż dziecko przychodzi na świat mając określoną płeć, kultura w jakiej żyjemy zdaje się to kwestionować w przypadku mężczyzn. Co gorsza oni sami kupują tę wizję. Zamiast zadawać sobie pytanie, jaka jest ich męskość i jak się manifestuje, zastanawiają się jak stać się mężczyzną. W rezultacie narzucają sobie kuriozalne rytuały przejścia, rywalizują z innymi mężczyznami o miano prawdziwego faceta. Skutki tego wszystkiego bywają opłakane. Ani libacje alkoholowe, ani zdobywanie dziesiątek czy wręcz setek kobiet, ani karkołomna jazda motocyklem na jednym kole w centrum miasta bądź brawurowe prowadzenie auta, ani forsowanie się na siłowni na sterydach, ani nawet eksploatowanie się na potęgę, by zapewnić rodzinie jak najlepszy byt nie czynią mężczyzny bardziej męskim. Mężczyzna rodzi się nim i naprawdę niczego nikomu nie musi udowadniać. Nie da się stać mężczyzną – po prostu zgłębia się i bada własną przyrodzoną męskość. Najgorszym, a zarazem powszechnie uznawanym źródłem informacji o tym, co to znaczy być „prawdziwym mężczyzną”, są kobiety, które przecież ze zrozumiałych względów obiektywnie kompletnie nic o tym nie wiedzą.

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Magician napisał:

Myślę, że tak i to znacznie. Jak w portfelu obok złotego MasterCarda myszka dojrzy jeszcze kartę Moja Biedronka to tym bardziej urośniesz w siłę i poważanie. Dobrze by też było gdyby z kieszeni nonszalancko wystawał Ci bilet miesięczny na kolejową komunikację podmiejską. O karcie rowerowej nawet nie wspomnę.

A jak jej pokaże paszport Polsatu to otworzy mi swoje wrota nóg :D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Still napisał:

A jak jej pokaże paszport Polsatu to otworzy mi swoje wrota nóg

Nie. Taki paszport to popelina i nie zrobi na myszce zamierzonego wrażenia. Ale gdybyś zaświecił jej przed oczami paszportem obywatela Stanów Zjednoczonych to ... zupełnie inna bajka. A jak masz dodatkowo powyżej 180 i ciemniejszą karnację to coś tam może pociupciasz. Ale pod kołdrą i na misjonarza i po ciemku, żadne tam fanaberie dzikie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@nibynic Rytauły przejścia w dawnych kulturach byly skuteczne, pozwalały dzieciom przeobrazić się w meżczyzę i odciąć mentalną pępowine od matki, które też były w to zaangażowane i doskonale wiedziały o co kaman. Dodam, że ci chłopcy byli w wieku obecnego gimnazjum. Taki chłopak po takim rytuale był zabierany od matki i od tej pory przebywał, polował, wędrował z dojrzałymi facetami i przy nich odkrywał w sobie pierwiastek męski. Tylko w tamtych czasach człowiek miał zupełnie inne połączenie ze sobą niż dzisiaj. Dzisiaj jest ona przywalona stertą śmieci którą najpierw trzeba posprzątać. 

 

Może ktoś potwierdzi bo słyszałem że nasze szeptuchy w dawnych czasach przy porodzie odcinały ową mentalna czy energetyczna pępowine i takie małe dziecko stawało się oddzielną istota w pewien sposob odłączoną od matki, jest ktoś z podlasia i słyszał o tym?? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Magician napisał:

A jeszcze niedawno słyszałem, że wystarczy 5 kafli miesięcznie.

Nasze panie mimo swej schematyczności mają różne potrzeby. Na ich realizację jednej wystarczy 5 kafli misia, a tej, o której ja mówię potrzeba aż dwa razy tyle. Jej towarzyszka, kiedy słyszałem ten tekst, mówiła chyba coś o 7 czy 8 tyś. Tak więc coś pomiędzy.

 

2 godziny temu, Magician napisał:

Jak te wymagania kochanych pań ekspresowo rosną. ?

Ja się nie dziwie. Wymagania widocznie rosną adekwatnie do ego;) Wcale się nie zdziwię jak za jakiś czas usłyszymy, że "prawdziwy facet" zaczyna się od 190 cm wzrostu i 20 tyś dochodu na miesiąc.

 

@Still Z tym paszportem nie byłbym taki pewien, ale jak wystrzelisz, że jesteś znajomym Piaska to wszystkie Twoje:P

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdziwy mężczyzna to określenie bardzo względne tak mi się wydaje. Każdy w zależności od wychowania, regionu czy widocznych określonych wzorców widzi prawdziwego mężczyznę zupełnie inaczej. W różnych kulturach na przestrzeni wieków też to różnie wyglądało i wygląda.

 

Na swoim przykładzie mogę podać, że nie ganiałem za kobietami w pracy, w której spędziłem kilka ładnych lat ale też byłem dla większości lasek albo niewidzialny albo byłem obiektem kpin z powodu różnych zakompleksionych pajaców, którzy mi docinali zwłaszcza jak któraś była w pobliżu. Wszystko się zmieniło gdy nagle zmieniłem pracę. Ostatniego dnia w starej robocie trzy laski chciały się umówić "na piwo" a moi pseudo prześladowcy pozamykali gęby jakby im ktoś mózgi powyłączał.

W starej robocie uważano mnie po prostu za nieudacznika. Większość z workiem kredytów na głowie i dziećmi zrobionymi na tylnym siedzeniu opla za remizą a ja po 30 bez kredytów, zrzędzącej księżniczki i samotnie mieszkający co prawda nie na swoim ale stabilnie i w miarę spokojnie.

Czy nagle stałem się "prawdziwym mężczyzną"?

Absolutnie nie.

Laski wyczuły po prostu lepszą perspektywę a faceci, którzy uważali, że będę tam tkwił do końca życia i uważali się za dużo lepszych ode mnie nagle musieli się pogodzić z sytuacją, że oni utknęli w gównianej firmie gdzie panuje totalna dehumanizacja i wyciskane są siódme poty z człowieka a ja się wynoszę do firmy gdzie czeka dużo lepsza kasa i rozwój ( żyję w małej mieścinie i ciężko coś ukryć ).

Mówiąc oględnie to prawdziwy mężczyzna nie zawraca sobie dupy takimi określeniami jak "prawdziwy mężczyzna" bo dla jednych to może być facet z 25cm pytą, dla drugich z workiem złota a dla trzecich seba walący wszystkich po ryjach jak leci.

   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Still napisał:

A młode dziewczyny które staną się kobietami, piszczą do takich "Dzastinków" Binerów.

Nadzieja w tym, że te młode dziewczyny dorosną, zmądrzeją i zobaczą, że taki gość na wzór Biebera-pozera nie ma im nic do zaoferowania.

A zacznie je interesować prawdziwy facet to taki w typie Daniela Craig'a czy Jasona Stathama. Tacy zawsze w cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Still napisał:

Pamiętacie Ojca Chrzestnego?

Pamiętamy

 

Kurka,muszę odświeżyć nieco moją bibliotekę filmową z tamtych lat.

 

Ktoś? coś?

 

12 godzin temu, nibynic napisał:

Nie da się stać mężczyzną – po prostu zgłębia się i bada własną przyrodzoną męskość. Najgorszym, a zarazem powszechnie uznawanym źródłem informacji o tym, co to znaczy być „prawdziwym mężczyzną”, są kobiety, które przecież ze zrozumiałych względów obiektywnie kompletnie nic o tym nie wiedzą.

I to by było na tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Krugerrand napisał:

Wiadomo, że "prawdziwy mężczyzna" zaczyna się od 180 cm wzrostu i 10 tyś zł. dochodu miesięcznie. Dla mnie prawdziwy mężczyzna, taki bez brania tego w cudzysłów, ma to w głębokim poważaniu, robi swoje i zajmuje się przede wszystkim sobą.

Raczej słowami karynkowej księżniczki - "prawdziwy mężczyzna rozpoczyna się od 180 cm wzrostu i 2 mln na koncie" :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.