Skocz do zawartości

Bycie singlem...


Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, mariuszzawacki napisał:

bo i tak wiem, że będę sam do końca życia bez pierdolonej czułości ze strony kobiet

Jak będziesz chciał strzelić samobója to mamy tu jedną Panią w rezerwacie z podobnymi zamiarami. Możecie się zgadać i w końcu poznasz jakąś kobietę. Przyjemne z pożytecznym?

Edytowane przez tytuschrypus
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mariuszzawacki No! W końcu to zrozumiałeś! Nie przejmuj się, jest tylko 3,5 mld kobiet na tej planecie. Jedna z dwóch płci występujących u ludzi. Kto by sobie dupę zawracał tak nic nie znaczącym zjawiskiem!

 

@tytuschrypus Awwww jak romantycznie ?.

 

Proszę chłopaki, litości @Quo Vadis?@Rnext.

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.06.2018 o 21:26, mariuszzawacki napisał:

Mam 24 lata i panicznie zaczynam się bać samotności, że do końca życia będę singlem.

A ja mam 34 i się nie boję.

Młodzi ludzie (sam tak miałem) myślą, że jak będą mieć dziewczynę to wszelkie problemy nagle same znikną.
Ta dziewczyna sprawi, że:
- Nie będziesz czół się samotny
- Będziesz miał dobry humor
- Będziesz szczęśliwy
- Będziesz spełniony emocjonalnie
- Będziesz bzykał codziennie

- Ona będzie wsparciem wtedy gdy będziesz miał złe dni

- Będzie Twoją powierniczką w trakcie rozmów i spowiedniczką z grzechów
- Będziecie mieć wspólny cel dobro waszego związku

- Wszystko co najlepsze wiąże się z tym, że ona poprostu będzie.

Czy nie wydaje Ci się to zbyt idealne?
Tak idealne, że rzeczywistość zbruka to swoim chłodnym codziennym życiem.

Edytowane przez Łapinski
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autorze nie czytałeś świeżakownii ? Większość z nas miała takie podejście do kobiety jak ty teraz. Jedni skończyli tylko na problemach emocjonalnych i dołach pół biedy. Są Ci co potracili bądź utracą spore majątki/dochody. Już Ci pisali w Twoim przypadku daj sobie lepiej siana nie ciśnieniuj z dupeczką bo skończysz jako większy gołodupiec niż zaczynałeś albo się wyhuśtasz bo miłość odeszła do innego. POKORA. Ja od rozstania jestem rok i czasami mam myśli, że szkoda ale zaraz to wyłapuje bo ten rok sprawił, że jestem już mentalnie wyżej. Nie dam się zrobić jako bankomat a mam takie predyspozycje. Już raz mi ta wiedza dupę uratowała. :) Pewnie będzie jeszcze więcej matrixowych przypadków. Fajnie obserwować związki znajomych mając to co tutaj w głowie. :P Czytaj i spokojnie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mariuszzawacki napisał:

Widać, widać. Ja już nic nie piszę. Temat można zamknąć, bo i tak wiem, że będę sam do końca życia bez pierdolonej czułości ze strony kobiet.

No i okej ? Wysrałeś się, to można zamknąć a wodę niech spuszcza kto inny ? 

Jeśli nie jesteś trollem, to NASTAWIENIE leży i kwiczy. W sumie, mam ciekawy wątek do poruszenia na łamach forum, który jest podobny do tego przypadku :).

  • Like 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie Panowie, nie ma pewności, że to troll, ja pamiętam, że będąc w jego wieku też miałem takie myślenie. Chodziłem wtedy z moją 'jedną jedyną' i wydawało mi się, że jak ona mnie opuści... eh, moja wielka miłość...przecież ja mam JUŻ 25 LAT, co ja zrobię? Nie znajdę już innej. Zobaczcie jaką krzywdę robi matrix zwykłym młodym facetom, bo to nie przypadek, że w tym wieku mamy takie myślenie - wcześniej był tu też temat innego brata i też były podobne gadki, że przecież będzie już sam do końca życia.

 

Zobaczcie jakie gówno młodemu facetowi w sile wieku wyrządza matrix. Oświadczaj się, żeń się kurwa, bo masz już 25-26 lat, lada moment i skończysz samotnie bez niej!

I taki młody chłopak, kto mu powie, że świat wygląda inaczej? On to łyknie jak pelikan i wkopie się z jakąś księżniczką oddając jej dom, nieruchomość i zapieprzając na jej humory i szafowanie seksem.

 

Tymczasem wystarczy zobaczyć ile dziś rozwódek, rozwodów, samotnych matek - kobiet wolnych jest dziś OD CHUJA, na 31-32 latkę z dzieckiem lub po rozwodzie akurat żeby ją dymać masz spokojnie czas do 40-tki. Ba, wśród Pań w wieku 35-42 lata też wolnych nie brakuje - taką możesz sobie skołować do swojej 50-tki.

 

A taki młody chłopak który ma przed sobą jeszcze na spokojnie 20 lat okresu na ruchanie, poznawanie kobiet myśli, że on już jest skończony, że skończy samotnie - i oni naprawdę w to wierzą, wiem co mówię, bo pamiętam siebie - ja też wtedy w to wierzyłem.

Edytowane przez arch
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, arch napisał:

Zobaczcie jaką krzywdę robi matrix zwykłym młodym facetom, bo to nie przypadek, że w tym wieku mamy takie myślenie - wcześniej był tu też temat innego brata i też były podobne gadki, że przecież będzie już sam do końca życia.

W pracy mój młodszy kolega 22 lata. Zapytał mnie czy mam już swoją druga połówkę....Bo on ma :) 
Ochajtał się, wziął kredyt na budowę domu i jest szczęśliwy :D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, arch napisał:

Spokojnie Panowie, nie ma pewności, że to troll, ja pamiętam, że będąc w jego wieku też miałem takie myślenie. Chodziłem wtedy z moją 'jedną jedyną' i wydawało mi się, że jak ona mnie opuści... eh, moja wielka miłość...przecież ja mam JUŻ 25 LAT, co ja zrobię?

 

Wow. Chociaż jedyny, który mnie rozumie. Dzięki bracie. 

22 minuty temu, arch napisał:

Nie znajdę już innej. Zobaczcie jaką krzywdę robi matrix zwykłym młodym facetom, bo to nie przypadek, że w tym wieku mamy takie myślenie - wcześniej był tu też temat innego brata i też były podobne gadki, że przecież będzie już sam do końca życia.

Ciekawe czy kogoś już znalazł. :)

22 minuty temu, arch napisał:

Zobaczcie jakie gówno młodemu facetowi w sile wieku wyrządza matrix. Oświadczaj się, żeń się kurwa, bo masz już 25-26 lat, lada moment i skończysz samotnie bez niej!

Uwierz mi, że 3 lata wstecz nie miałem takiego myślenia. Na przełomie 2 lat ostatnich tak się jakoś zaczęlo psuć, takie poczucie, że jestem do dupy. Chyba przez moja pracę i przez fakt, że do dziś miałem tylko 1 pannę. Gdybym nie napisał, dziś nawet jej bym nie miał. A tak chociaż wiem co to seks.

22 minuty temu, arch napisał:

I taki młody chłopak, kto mu powie, że świat wygląda inaczej? On to łyknie jak pelikan i wkopie się z jakąś księżniczką oddając jej dom, nieruchomość i zapieprzając na jej humory i szafowanie seksem.

W życiu nic nie oddam. Chata moja, jak coś się jej nie spodoba, to wyjazd

22 minuty temu, arch napisał:

Tymczasem wystarczy zobaczyć ile dziś rozwódek, rozwodów, samotnych matek - kobiet wolnych jest dziś OD CHUJA, na 31-32 latkę z dzieckiem lub po rozwodzie akurat żeby ją dymać masz spokojnie czas do 40-tki.

Kiedyś chciałem bardzo miec jedną jedyną i bzykać. Takie mialem przekonania, ale teraz widać, że trzeb bzykać wtedy, kiedy nadarzy się okazja. A co, mi nie wolno? 

22 minuty temu, arch napisał:

 

Ba, wśród Pań w wieku 35-42 lata też wolnych nie brakuje - taką możesz sobie skołować do swojej 50-tki.

A kto to wie co będzie za tyle lat. Może już będę w grobie. Trzeba chwytać chwile, a nie: za 2o lat zbuduje dom, za 31 lat ożenie się...

22 minuty temu, arch napisał:

A taki młody chłopak który ma przed sobą jeszcze na spokojnie 20 lat okresu na ruchanie, poznawanie kobiet myśli, że on już jest skończony, że skończy samotnie - i oni naprawdę w to wierzą, wiem co mówię, bo pamiętam siebie - ja też wtedy w to wierzyłem.

Na ruchanie... szkoda, że nawet na seks muszę jechać do divy. Bo żadna nie da (nie jestem łatwa...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, to nie musi być troll. Ja będąc w LO zachowywałem się jak taka pizda. Ciągle ględziłem że jestem chudy i nie mogę przytyć a nic w tym kierunku nie robiłem. To samo tyczyło się podejścia do dziewczyn. Będę brutalny. JAK BĘDZIESZ CIĄGLE PIERDOLIŁ OTOCZENIU O SWOJEJ PATOWEJ SYTUACJI Z KOBIETAMI, TO SIĘ W KOŃCU OD CIEBIE WSZYSCY ODWRÓCĄ. Bo ile można wciąż słuchać tych samych jęków. Rozumiem nastolatek, ale 25 letni chłop? Jeżeli już koniecznie, ale to koniecznie brakuje Ci cycka to idź do prostytutki. 99% ludzi odradzam, ale Ty należysz do tego jednego, może się przekonasz, że z kobietami wcale nie jest tak różowo, może ogarnięta "terapeutka" jakoś pomoże przełamać Ci się, lub zostanie Ci trauma. Jak już się zdecydujesz pójść, to poczytaj trochę na temat "pierwszy raz u prostytutki" na tym forum jest taki wątek.

Edytowane przez Towarzysz_Winnicki
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mariuszzawacki napisał:

Uwierz mi, że 3 lata wstecz nie miałem takiego myślenia. Na przełomie 2 lat ostatnich tak się jakoś zaczęlo psuć, takie poczucie, że jestem do dupy. Chyba przez moja pracę i przez fakt, że do dziś miałem tylko 1 pannę.

Po prostu kobieta Cię ROZMIĘKCZYŁA. Jak myślisz, czemu ją do Ciebie wtedy ciągnęło? Bo byłeś silny, szczęśliwy, spełniony. Wycisnęła Twoją męską siłę jak typowa kobietka.

 

Godzinę temu, mariuszzawacki napisał:

W życiu nic nie oddam. Chata moja, jak coś się jej nie spodoba, to wyjazd

Widząc Twoją desperację, to nie bardzo chcę mi się w to wierzyć, no ale to nie przede mną masz uważać ale przed takową damą.

 

Godzinę temu, mariuszzawacki napisał:

Kiedyś chciałem bardzo miec jedną jedyną i bzykać. Takie mialem przekonania, ale teraz widać, że trzeb bzykać wtedy, kiedy nadarzy się okazja. A co, mi nie wolno? 

Błąd, nie każdą. Nie rujnuj innym czasem szczęśliwych związków (rzadko, ale bywają takie). Nie bzykaj zajętych kobiet!

 

Godzinę temu, mariuszzawacki napisał:

A kto to wie co będzie za tyle lat. Może już będę w grobie. Trzeba chwytać chwile, a nie: za 2o lat zbuduje dom, za 31 lat ożenie się...

Ja Ci tego nie mówię, żebyś planował co będziesz ruchać za 20 lat, tylko żebyś zrozumiał, że MASZ CZAS. Jak umrzesz to i tak umrzesz, ale statystycznie patrząc MASZ KUPĘ CZASU na kobiety. Do 50-tki możesz ruchać ładne kobiety. Ładne - bo nawet mając 50 lat możesz znaleźć 40-latkę, a wśród 40-latek też bywają wystarczająco urodne dla 50-letniego faceta. Nie mówię Ci tego, żebyś planował co będzie za kilkadziesiąt lat, ale żebyś zrozumiał, że MASZ CZAS na kobiety. Ja w tej chwili jakbym miał zliczyć z iloma kobietami już obcowałem...jeśli chodzi o normalne kobiety - seks miałem z czterema, z czego z dwiema praktycznie dzień w dzień w swoim czasie. Dodaj do tego prostytutki - ruchałem już chyba z 15-20. Wychodzi na to, że w ten czy inny sposób dotykałem i bawiłem się już z około 20-oma kobietami. No widzisz - a w kwestii wyglądu żaden ze mnie samiec alfa, normalny facet w moim wieku.

A taki byłem pewien, że już nigdy, nic, śmierć, samotność, kaput. A już było ich prawie 20 i nie ma znaczenia, że większość to dziwki - kobieta jak kobieta, cycki, tyłek, wszystko było na swoim miejscu.

 

I teraz widzę, że skoro mam DOPIERO 28 lat, to tych kobiet do 40-tki to się prawdopodobnie jeszcze trochę nazbiera :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość z ogarnięta pracą, ze wzrostem 188cm i wysportowany skomle jak baba że księżniczki same mu się nie rzucają na drąga bo mu się w tej materii żadnej inicjatywy podjąć nie chcę, no ludzie trzymajcie mnie... Gdybym ja miał Twoje warunki w Twoim wieku to bym spełniał swoje najskrytsze fantazje seksualne w tej chwili od małolatek do mamusiek, a nie tu jęczał na forum. Albo jesteś trollem, albo masz poważne problemy z psychą i tylko dobra psychoterapia Ci pomoże, a produkowanie sie tutaj nic nie wskóra. Jakie miałeś relacje z ojcem chłopie, bo tu moze być pies pogrzebany ale ja Ci psychoterapii robił nie bede sam mam problemy, z którymi sie zmagam.

  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, arch napisał:

A już było ich prawie 20 i nie ma znaczenia, że większość to dziwki

No raczej ma to znaczenie. To tak jakbyś napisał na forum poszukiwaczy którzy chodzą z wykrywaczem metalu, że znalazłeś już 20 starych monet. W tym 19 na targu staroci, ale co za różnica gdzie. Chodzenie na dziwki pomaga się rozładować, ale tam nie nabywa się umiejętności postępowania z babami.

 

 

10 minut temu, BrightStar napisał:

Gość z ogarnięta pracą, ze wzrostem 188cm i wysportowany skomle jak baba że księżniczki same mu się nie rzucają na drąga bo mu się w tej materii żadnej inicjatywy podjąć nie chcę, no ludzie trzymajcie mnie...

Gość gościowi nierówny. Jeden 188 cm wygląda jak mężczyzna, drugi z takimi samymi atrybutami jest kompletnie nieinteresujący dla kobiet.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, BrightStar napisał:

Gość z ogarnięta pracą, ze wzrostem 188cm i wysportowany skomle jak baba że księżniczki same mu się nie rzucają na drąga bo mu się w tej materii żadnej inicjatywy podjąć nie chcę, no ludzie trzymajcie mnie... Gdybym ja miał Twoje warunki w Twoim wieku to bym spełniał swoje najskrytsze fantazje seksualne w tej chwili od małolatek do mamusiek, a nie tu jęczał na forum.

 

Myślisz, że tak prosto ogarnąć seks? To mi ogarnij - skoro dla Ciebie takie to proste. Mam złapać na ulicy i ją wyruchać? No sorry.

 

co to za seks z dziwką? Godzinny. Mechanicznym i ze miala w japie 1oooo kutasow. Fu

Cytat

Albo jesteś trollem, albo masz poważne problemy z psychą i tylko dobra psychoterapia Ci pomoże, a produkowanie sie tutaj nic nie wskóra. Jakie miałeś relacje z ojcem chłopie, bo tu moze być pies pogrzebany ale ja Ci psychoterapii robił nie bede sam mam problemy, z którymi sie zmagam.

Tak. Trollem jestem! No jasne! A pisz sobie. Mnie to nie rusza.

Edytowane przez mariuszzawacki
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@WernonUwierz, że sam wzrost powyżej 180 cm otwiera wiele furtek. Ja wielokrotnie zostawałem odrzucany za swój wzrost (mam 175cm) mimo że gadka sie kleiła, wszystko grało tyle że Pani nie wyobrażała sobie umawiać sie z gościem poniżej 180 i koniec. To jest najważniejszy czynnik dla Pań jeśli chodzi o wygląd, szczególnie w dzisiejszych czasach. Wzrost może rekompensować brak ogarnięcia życiowego, męskości itd.

Edytowane przez BrightStar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Towarzysz_Winnicki napisał:

Zgadza się, to nie musi być troll. Ja będąc w LO zachowywałem się jak taka pizda. 

Nikt kategorycznie poza jednym userem nie napisał że to troll. Problem polega na tym, że ignoruje konstruktywne rady i czeka na aprobatę swojego sposobu myślenia i poklepanie po pupci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BrightStar
Wierzę ci, ba, to nie kwestia wiary a tego, że wiem, że tak jest. Ja mówię tylko o tym konkretnym przypadku. Nie urągając mu oczywiście, pomimo wzrostu i innych atrybutów, może zwyczajnie wyglądać nieatrakcyjnie dla kobiet. I nie mówimy tutaj o urodzie, bo czasem brzydal może posuwać laski jak gwiazdor.

Wiem, ze jakąś ta granica 180cm jest magiczna, ale nie wiem skąd to się wzięło. Sam mam 186cm i może przez to nigdy nie trafiałem na problem wzrostu. Myślę, że to kwestia, jak wszystko ostatnio, spierdoliny sączonej idiotkom przez kolorowe gazety. Bo dlaczego akurat 180 a nie 179.

 

Edytowane przez Wernon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Wernon napisał:

No raczej ma to znaczenie. To tak jakbyś napisał na forum poszukiwaczy którzy chodzą z wykrywaczem metalu, że znalazłeś już 20 starych monet. W tym 19 na targu staroci, ale co za różnica gdzie. Chodzenie na dziwki pomaga się rozładować, ale tam nie nabywa się umiejętności postępowania z babami.

Ale ja nie potrzebuję nabywać takich umiejętności, bo je mam. Stawianie kobiecie warunków, egzekwowanie, siła psychiczna (którą mężczyzna kształtuje w sobie w samotności, rozmyślając) - to wystarczy. Nie znam innego sposobu na 'podryw' bo ja nie podrywam. Albo po mojemu albo w ogóle. Z podejściem jakie mam zawsze wygram, z dwóch powodów: jeśli kobieta odejdzie - nie czuję nieprzyjemnego odczucia, że podrywałem jak pizda - czuję się MĘSKO. Jeśli zostanie - to oznacza, że zgodziła się na moje warunki => jest uległa => czuje moją siłę => wszystko rozwija się w zgodzie z naturalną damsko-męską harmonią.

 

Dlatego mówiłem tylko w kontekście seksu - a tutaj nie ma żadnego znaczenia, czy była to prostytutka, czy 'zwykła' kobieta - cycki, tyłek, różne pozycje - było wszystko jak z każdą inną kobietą. 

Edytowane przez arch
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.