Skocz do zawartości

Jak "współczesna kobieta" może ogarnąć swoje życie.


Rekomendowane odpowiedzi

4 minutes ago, Fit Daria said:

To odpowiedz mi w takim razie, co ma zrobić kobieta, która chce założyć rodzinę jednocześnie nie żyć w strachu, że Miś ją zdradzi i zostawi z niczym?

Ja Ci odpowiem. Kobieta podobnie jak facet powinna w czasie swojego zycia dojsc do czegos samodzielnie (znam takie) i jak facet zostawi to nic sie nie dzieje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UnhommeAle jak ma tego dokonać, skoro jeśli chce dziecko to do 30-tki przydałoby się to zrobić? Ma dużo bardziej ograniczone możliwości od mężczyzny. Mężczyzna nie ma tych wszystkich biologicznych ograniczeń dlatego, że ma inną rolę niż kobieta. Sami to powtarzacie, że Wy jesteście od dostarczania zasobów jeśli jest temat opieki nad dzieckiem czy sprzątania,a w kwestii kasy to nagle mamy takie same role. Niektórzy z Was wręcz uważają, że w ogóle nie powinnyśmy pracować,a jednocześnie uważają, że intercyza jest niezbędna. To kpina jakaś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fit Daria Dobierz sobie dobrze partnera to nie będziesz miała problemu. Macie partnerów bo koleżanki mają, śluby bierzecie bo się trzeba pochwalić (ok. połowy moich koleżanek po ślubie pyk - i zdjęcia na fb tylko z wesela), dupą myślicie i wskakujecie na byle jakie bolce a potem jest lament. "Alimenty i majątek mnie się należy za te lata!". No ciul, że po pół roku koleś błysnął pierścionkiem to już zawór na dole puścił i styki zwarło bo Kaśka i Baśka jeszcze nie są zaręczone więc soczyste TAK TAK TAK a po roku od małżeństwa nawet na 2tyg wakacji razem nie można bez kłutni pojechać. Tak samo jak facet ryzykuje i musi ostrożnie dobierać partnerki tak samo kobiety powinny. Kończy się bestroskich małżeństw a zaczyna era umów cywilnoprawnych. Na wasze własne życzenie. Witamy w dorosłym życiu. Rusz dupę i coś rób ze swoim życiem.

 

Standardowo uprzedzę - taa, taa mam kompleksy i zadawałem się z niedobrymi kobietami, nie wszystkie takie są bla bla bla. Wiem - dlatego wchodzę w głebsze relacje z tymi samodzielnymi a nie jakimiś spadami, co do 25r. życia walały się po imprezach a potem dziecka się zachciało.

Edytowane przez Tomko
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko Ok, zgadzam się i zresztą to samo mówię Panom, żeby dobrze wybrali i przemyśleli, poznali środowisko w jakim żyła kobieta, jej rodzinę i znajomych, bo to jedna z najważniejszych decyzji w życiu, a nie wyskakiwali z intercyzą.

Ale skończcie z tymi facebookami, to jakiś durny stereotyp. To jest jakiś rodzaj ekshibicjonizmu, zdjęcie ślubu, filmik z zaręczyn, a mistrzostwem jest zdjęcie USG - jeszcze nie Cie nie ma, ale na fb już jesteś. I nie uwierzę, że tak robi większość ludzi. Osobiście mam trochę inne pobudki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, Fit Daria said:

Ale jak ma tego dokonać, skoro jeśli chce dziecko to do 30-tki przydałoby się to zrobić

Dziecko mozna miec spokojnie ciut po 30-tce. Do tego czasu ogarnij swoje zycie zawodowe, oszczedzaj, kup sobie malutka kawalerke i zyjesz :)

 

A jesli ambicje na takie rzeczy nie pozwalaja to pozostaje znalezc sponsora, z czym problemu nie powinnas miec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko Może obracamy się w innych środowiskach, ja tego u swoich znajomych specjalnie nie zauważyłam. Sama mam może 30 osób na fb i używam go tylko w celu komunikacji.

Ale może masz rację, jest to głupi trend. Z tym, że nie przesadzajmy i nie mów, że kobiety biorą ślub czy rodzą dzieci po to,żeby się przed psispsiółami pochwalić, bo to już na pewno jest bzdura :D.

 

@Unhomme Mam mieszkanie, póki co studiuję. Nie wiem co miało oznaczać "znajdź sponsora", ale zamierzam znaleźć partnera i jedną z rzeczy na, które zwracam u mężczyzn uwagę jest zaradność owszem i nie wiem co w tym takiego złego. Chcę żyć tak, by w razie czego nie zginąć i nie być całkiem zależna, ale oczywiście wolałabym, żeby mężczyzna podwyższał mój status :).

Edytowane przez Fit Daria
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Quo Vadis? napisał:

Drogie Panie, piszecie takie bzdury, że strach czytać.

Może pora coś z tym zrobić? To już kolejny wątek, który rozrasta się do bardzo dużych rozmiarów i w którym te same użytkowniczniki biją pianę w tym momencie kompletnie nie na temat. Autorka dostała bardzo sporo ciekawych rad, z których zdaje się nie korzysta, których zdaje się nie czytać, bądź nie rozumieć i wraz z drugą koleżanką zgrywają męczennice i wmawiają nam tu wszystkim, że to wszystko przez nas. Ble, ble, ble. A mi się nie chce, a tu widziałam na filmikach. Bla, bla, bla, Ale jak mam to zrobić? Ble,ble, ble itd. itp.

 

To ja się dorzucę do tego "nie na temat": dziś na mundialu Kolumbia gra z Japonią.

  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Fit Daria napisał:

To odpowiedz mi w takim razie, co ma zrobić kobieta, która chce założyć rodzinę jednocześnie nie żyć w strachu, że Miś ją zdradzi i zostawi z niczym?

Ponieważ ja wrzuciłem ten cytat, chętnie odpowiem. 

 

To samo, co ma zrobić mężczyzna, żeby jego myszka nie zdradziła i nie przeskoczyła na lepszą gałąź. My też chcemy, żeby kobieta była zaradna;) W ogóle chyba nie zdajesz sobie sprawy, jak śmiesznie wypadasz pisząc o tym, że szukasz więcej zarabiającego, mądrzejszego, inteligentniejszego faceta, a potem piszesz, że przewodzenie mężczyzny jest be.

 

---

 

A teraz trochę bardziej ogólnie, kilka słów ode mnie do kilku Pań (a może jednej tylko na kilku kontach? Nieistotne): @Czarna Śnieżynka(that's racist!), @Mrowka, @Fit Daria, @aBIgaili wszelkich sympatyzujących z nimi.

 

Wasza "misja" tutaj jest pozbawiona w absolutnym stopniu sensu. Idźcie na kafeterię, na komentarze na fb pod jakimiś białorycerskimi pokoleniami ikea czy innymi oczami mężczyzny, onet, wp czy coś w tym rodzaju. Tam pewnie napotkacie i krytyczne głosy, ale generalnie uzyskacie to, na czym wam widzę zależy - aprobatę, całkowitą lub częściową. Tutaj jej nie znajdziecie, nie przekonacie nas, ponieważ nie posiadacie żadnych merytorycznych argumentów. My te wasze "argumenty" mamy dawno przerobione albo widzieliśmy, jak rozpadają się w pył pod wpływem rzeczywistości. 

 

Bo widzicie, nas nie ma tutaj wielu patrząc w skali makro, ale my już wiemy. Zebraliśmy doświadczenie, czasem bolesne, ale bezcenne. I jesteśmy już w tym miejscu, w którym wszelkie bajki w rodzaju "nie wszystkie kobiety są takie", "słyszałam na wykładzie u profesora", "potrzeba zaufania" nie działają na nas kompletnie. Bo my wiemy, jak to wygląda w praktyce. Jak to jest z pracą, rozwojem zawodowym, zarabianiem pieniędzy, intercyzami, zdradą, próbami zawłaszczenia znacznej części majątku przy obecnym krajowym prawodawstwie bardzo łatwym. Wiemy, jak to jest kupczyć dupką ze strony Pani i jako kartę przetargową traktować dziecko, co często kobiety czynią, niszcząc jego dzieciństwo nastawiając przeciwko ojcu. Wiemy, jak działa hipergamia. Wiemy, jak Panie starannie przeskakują na nową gałąź. Nie jesteśmy teoretykami. Jesteśmy praktykami. Nie spotkaliśmy jednej, złej kobiety i dlatego się skarżymy - choć często ona była impulsem, który otworzył nam oczy. Jesteśmy w stanie dostrzec te schematy wszędzie, u wielu kobiet, mniej lub bardziej. Uczymy się, czasem boleśnie, jak z nich korzystać. I wiecie co? To działa. Jesteśmy w stanie tu na forum doradzić Bratu i przewidzieć, co zrobi wkrótce jego dziewczyna, albo co już się stało - i to się sprawdza. Ba - często wiemy nawet lepiej od kobiet, że zaraz zmienią zdanie i będą chciały czegoś innego niż teraz niby chcą. Bo już to wiele razy widzieliśmy.

 

Być może chodzi wam po głowie (część nawet się do tego przyznaje), że "otworzycie nam oczy", "uświadomicie coś". Zdradzę wam sekret - im więcej piszecie o tym, jak to mężczyzna musi zarabiać więcej od was, jak to jesteście inteligentne, bo macie lepsze oceny na uczelni niż mężczyźni, jak dopytujecie "Jak żyć?", jak pytacie, czemu ktoś nie przepisze kobiecie swojego domu i jak piszecie o tym, że trzeba zaufać - tylko nam pomagacie, bo utwierdzacie tych jeszcze się wahających, że schematy działają. Działacie na naszą korzyść. Za to wam dziękuję. Ale jeśli chcecie swoimi wypowiedziami cokolwiek udowodnić albo kogokolwek przekonać - zły adres. My już jesteśmy przekonani, ten proces się dokonał. Tylko nie w tę stronę, w którą byście chciały, co rozumiem - bo chcecie jak najwięcej korzyści dla siebie. 

 

Pozornie paradoksalnie, jak wchodzi w te tematy taka np. @Nefertiti, to ona działa na "niekorzyść" naszej sprawy i robi coś, czego wy nie jesteście w stanie - bo to ona pokazuje, że jeszcze są jakieś normalne, naprawdę niezależne i wyzwolone kobiety. 

 

To tyle ode mnie. Powodzenia, drogie Panie:)

Edytowane przez tytuschrypus
literówki
  • Like 7
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@loh-pan Ale ona chciałaby być niezależna mieć swoje mieszkanie pieniążki.

Chciałaby żeby nikt jej nic nie kazał :) Ale nie chce niczego poświęcić. To się nie dodaje!

 

Właśnie bawi mnie okrutnie ten temat. Przy okazji zauważyłem, że mamy wśród nas "sprzymierzone samice" które są gorsze momentami od tych zwykłych przeciętnych rzekomo momentami nam wrogich kobiet.

 

Co mi za różnica jak kobieta mi przytakuje i głaszcze mnie po głowie jak finalnie ma ten sam cel co ta zła niedobra wyzyskiwaczka?

 

Niezależność to swego rodzaju poświęcenie: podam przykład mój i kolegi. Ja musiałem poświęcić najlepsze lata życia (20-24) aby kupić sobie mieszkanie na własność. Kolega studiował do 25- uważał, że mój plan nie ma sensu. Teraz podpisał cyrograf w żydowskim banku na 30 lat i ma jakieś pretensje.

 

Ludzie pracują po kilkanaście godzin dziennie przez kilka lat aby osiągnać swego rodzaju niezależność (tzn nie pracować u kogoś).

Firma, mieszkania wszelkiego rodzaju majątki - jeśli są zdobyte uczciwie i nie np ze spadku to kosztowały daną osobę wiele lat wyrzeczeń i trudu.

Pani widzę nawet nie chce pójść do second handu po ciuszki "bo nie chce jej się szukać". Moja rodzicielka robi to dla sportu z nadmiaru czasu i sprawia jej to dużo przyjemność.

 

Pani autorka szuka wymówek i dziwie się Panowie, że tak bardzo zależy wam jej coś wytłumaczyć.

Niczego jej nie przetłumaczycie. Pani ma swoją wizję świata i to wy macie dać jej rozwiązanie problemów dostosowane do jej wizji (co jest nierealne).

Tyle z mojej strony pozdrawiam.

Edytowane przez tomek25
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, wiem, miałem już nie pisać w tym wątku XD

No ale @Fit Daria napisała:

Godzinę temu, Fit Daria napisał:

I mam prośbę, żebyś sobie to przemyślał, to co napisałam. Skoro jest taka wyjątkowa to mimo, że się nie upomina, skaczę w okół Ciebie z uśmiechem na ustach czy za to nie należy jej się jakaś wdzięczność. 

Więc OK. Spróbuje przemyśleć to wszystko jeszcze raz .

 

Reasumując :

 

Ja:

- utrzymuje dom i rodzinę,tylko i wyłącznie z własnych środków, a żeby na to wszystko starczyło pieniążków, zapieprzam nadgodziny, bo nie oszukujmy się, jestem tylko zwykłym robolem i żeby zarobić więcej, muszę pracować więcej.(Ale to nie jest żadne poświęcenie i dowód mojej miłości do żony, bo intercyza nie pozwoli Żonie odebrać mi tego wszystkiego, gdy się Jej znudze i poszuka innego Pana),

- kupuję wszystkie sprzęty RTV i AGD, by żyło nam się komfortowo i pomóc żonie w Jej obowiązkach ( No ale dlaczego Żona miałaby mi być za to wdzięczna? Pfff, przecież to się Jej należy jak psu buda? No i intercyza, która nie pozwoli Jej tego wziąć dla siebie w razie rozwodu )

- wypełniam wszystkie obowiązki przydomowe, remontowe i zapewniające komfort domownikom (To nie jest żadne poświęcenie z mojej strony... trawę kosze bo to moje hobby, drzewo rąbię bo trenuje sylwetkę, naprawy to świetna rozrywka dla majsterkowicza, o reszcie juz nie chce przynudzac, bo powstanie ściana tekstu, która i tak później zostana olana i skrzętnie pominięte przez nasze kochane uzytkowniczki  ...Ogólnie to jestem leń smierdzacy, który wiecznie narzeka i siła zmusza do ślubu z intercyzą)

- utrzymuje samochód, dbam o jego naprawy ze srodkow, które tu na forum nazwałem " pieniazki na swoje potrzeby".(No tak, zapomniałem, że auto to zabawka dla dorosłego faceta i tylko ja korzystam na tym, iż go posiadamy... Aaaa, zapomniałem jeszcze dodać, że intercyza XD )

 

I żeby nie było, jestem ewidentnym przykładem niewdziecznego samca, który potrafi zalic się, jaki to on nie jest biedny XD

 

Żona:

-  Dba o porządek, wszystkie domowe obowiązki wykonuje należycie i najlepiej jak potrafi, stara sie by maż, mial dobre samopoczucie, a w dodatku poświęca się wychowywaniu dzieci.( Powinienem za to traktować Ją jak Królową, w ramach rekompansaty, za rekompensate tego, że nie musi się martwić o finanse, powinienem robić jej prezenciki, kupować kwiatki i zapraszać do restauracji, bo inne formy odwdzieczenia się, ktore nie wymagaja odemnie wkladu finansowego sie nie licza. Masowanko Zonki i uswiadamianie Jej jak wspaniałą jest kobieta nie wystarcza w dzisiejszych czasach.

- Zarobione pieniążki przeznacza na siebie i nie musi prosić się męża o spa, fryzjera, kosmetyczkę i kosmetyki, ciuszki, buciki i inne pierdoły.( No ale ogólnie to jestem potworem, bo to facetowi powinno zależeć na zapewnieniu Żonie tego wszystkiego.

 

Ehhh, w tym miejscu chciałem napisać jakaś konkluzje i w ogóle ustosunkować się do powyższego, ale chyba styki mi się przepaliły XD

Zresztą, jakikolwiek mój argument zostanie spuszczony w kiblu i muszę się pogodzić z tym, iż jestem podłym samcem, który wykorzystał Żonę i jeszcze bezczelnie zmusił do Intercyzy. 

Wracam do grobu, bo akurat bedzie mija kolej kopnąć sztycha, dla kolejnego nieszczesnika.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fit Daria Tego nie napisałem. Chodziło mi tylko o to, że wybory kobiet są często irracjonalne. Mam znajomych, gdzie ich kobiety są ładne a chodzą z takimi memelokami, że ciężko uwierzyć. Albo na odwrót - z bad-boyami, nierobami. Gdy kończyłem studia, to koleżanki z roku wręcz rzuciły się na to co weszło do akademika. Poziom niektórych kolesi to jak z nimi spotykaliśmy się w większym gronie na rajdach czy balach absolwenta to 3-5 zdań od nich wyciągnąć to był cud a jakby im rozłączyć rączki od jego pani pod stołem to by im zasilanie padło. Więc zły dobór partnera u kobiet to jest wg mnie gigantyczne zjawisko. Wystarczy spojrzeć na statystyki rozwodów a zdecydowaną większość papierów składają kobiety. No to chyba mamy mocny argument za tym, że po prostu wybierają do dupy albo wbrew sobie i za modą, która pewnego dnia budzi ich strzałem łopaty w twarz obok mężczyzny, którego nie kochają. Nie mówię, że ci są bez winy. No, ale jak chcę loda o smaku waniliowym a kupuję o smalu truskawkowym to chyba nie wina loda że mi nie smakuje i go wywaliłem w połowie, nie? Albo w ogóle nie wiem jakiego loda chciałem. To już w ogóle moja wina.

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Unhomme 11 strona, a co tam: tak myślę, Kolumbia jest lepsza piłkarsko i to zdecydowanie. Ciekawe czy kolumbijskie "współczesne kobiety" są ogarnięte życiowo i jak to wygląda u Japonek? A gdyby tak porównywać, to które byłyby bardziej ogarnięte? Czy Japonki i Kolumbijki są podobne do tych dwóch pań głównie w tym wątku się udzielającym i też robią gówno burzę tam gdzie nie trzeba?

Zastanowię się nad tym w ciągu dnia i życzę reszcie udanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Fit Daria napisał:

Oświeć mnie proszę jakie to korzyści. Bo jak słucham pana @Gravedigger to myślę, że prędzej mi kaktus w waginie wyrośnie niż będę w takim związku :D Czym jest to przewodzenie? Jeśli mówisz o patriarchalnym modelu związku to w przypadku intercyzy jest on kpiną, bo według tych założeń mężczyzna ma być opiekunem, osobą odpowiedzialną, a intercyza to przekreśla. Zgadzam się, że są sytuację w związku ( z odpowiednim mężczyzną) gdzie on musi być stanowczy, postawić na swoim, bo kobietę mogą ponieść emocje, że mężczyzna powinien mieć pewien autorytet, ale musi na niego zapracować. Ale całkowita władza w tym finansowa? Nie, nie widzę w tym żadnych plusów dla mnie. Ale jest to na pewno dla faceta wygodne, ale za takiego pana to ja podziękuję.

Nie, intercyza nic nie przekreśla. Ona jedynie zabezpiecza interesy kogoś, kto bardziej wnosi więcej wkładu finansowego do związku. Nie ma to nic wspólnego z podejściem do partnerki, opiekuńczością, troską o dom, o jakość relacji etc. To tak jak z zapisem umowie o ew. sankcjach i karach umownych. Taki zapis nie jest wprowadzany na przysłowiowe"dobre czasy". Ale i tak zawsze się pojawia. Bo ludzie powinni być przewidujący i myśleć o konsekwencjach, zanim podejmą jakiekolwiek działanie. Nie ma w tym żadnych plusów, naprawdę? To gdzie Ty tych mężczyzn szukasz, w mentalnym rynsztoku? Mężczyzna to m.in odpowiedzialność za swe czyny i słowa. Ja w swoim środowisku znam naprawdę wielu dobrych, przyzwoitych chłopaków. O kobietach w takim stopniu niestety nie jestem w stanie tego powiedzieć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fit Daria Dlaczego chcesz, żeby mężczyzna podniósł Twój status? A samej nie łaska? Rączki bolą od ciężkiej pracy? 

A może znajdź takiego, któremu Ty podniesiesz status, wyjdź za niego, a później oddaj mu połowę swojego majątku, którego dorabiasz się ciężką pracą. 

 

Sama się ogarnij i zarabiaj na swoje potrzeby nie zaglądając w portfele innych.

  • Like 7
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gravedigger :

  • czyli nie wymagasz od żony, żeby pracowała zawodowo i to jest wyłącznie jej inicjatywa? I gdyby chciała nie miałbyś problemu, żeby zajmowała się tylko domem?
  • Na czym polega ta Twoja pomoc w domu i przy dzieciach?
  • Twoje "poświęcenie" wiąże się wyłącznie z kwestiami finansowymi, a ona musi wstawać rano, starać się zawsze dobrze wyglądać, dziećmi zając etc. Ty nie widzisz dysproporcji...
  • Kupowanie AGD? Naprawy? Przecież to się robi robi raz na ruski rok
  • Ona wiadomo, że nie odejdzie mając intercyzę, a Ty możesz to zrobić w każdej chwili bez konsekwencji i ona jest na Twojej łasce, Ty nie widzisz w tym problemu.
  • To, że zarobione pieniądze przeznacza na siebie, to chyba logiczne skoro jej pracą jest robienie wszystko w domu, więc dziwne, że jeszcze nie musi Cię utrzymywać
  • Podsumowanie jest takie, że Ty pracujesz zawodowo czyli zarabiasz i raz na jakiśc czas musisz coś naprawić, ona praca zawodowa,praca w domu, dzieci, usługiwanie Tobie i zależność finansowa.
  • Do tego nie masz żadnej potrzeby chociaż od czasu do czasu sprawić jej niespodzianki, wyjścia, śniadania do łóżka czy nawet głupiego kwiatka, nawet wakacje musi sobie sama płacić, a Ty jesteś fajny bo kurna pracujesz i za to ma Ci być niewiadomo  jak wdzięczna. A ona za jej pracę może otrzymać kopa w dupę.
  • Wiem, jesteś strasznie stronnicza i niedobra, bo nie widzę Twojego poświęcenia biedaczku. No za cholerę nie widzę :D

@Tomko Tak. To jest fakt, najgorsze co człowiek może zrobić to pochopnie się chajtnąć. Trzeba to dobrze przemyśleć, a kobieta zakochana to wiadomo, rozsądek się wyłącza. Zresztą mężczyźni tak samo. W końcu to oni się oświadczają. Po prostu trzeba to dobrze przemyśleć, a już na pewno przeczekać "haj", bo przez to jest potem najwięcej rozwodów, bo nagle Misio albo Myszka już nie są tacy wspaniali jak kiedyś i jak to się stało.

 

@Obliteraror W tym sęk, zabezpiecza tego kto więcej wniósł w kwestii finansowej ignorując inne sfery. Kobieta urodziła, dbała o dom, była uległa, a on i tak może ją zdradzić bez konsekwencji. To jest kpina. Albo partnerstwo "pełną gębą" i oboje pracują. oboje zajmują się domem, po równo idą na rodzicielski i są tak samo decyzyjni i wtedy ok, intercyza. Ale jak chcesz by kobieta zajmowała się więcej domem, dziećmi, chcesz być głową rodziny to intercyza jest po prostu śmieszna. Zwalania mężczyznę z odpowiedzialności za rodzinę w świetle prawa. Tylko nie wyskakuj mi z alimentami, bo to śmieszne jest.

Nie nie widzę plusów w finansowym uzależnieniu. Ja akceptuje pewną dominację mężczyzny w związku, ale nie finansową, wspólne konto to jedna z podstawowych rzeczy.

Mężczyzna domagający się intercyzy kocha bardziej pieniądze od kobiety i w moich oczach jest skreślony.

Edytowane przez Fit Daria
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krugerrand Taki offtop. Mam znajomego fotografa, światowej sławy, robił sesje m.in. dla Versace, Armani itp, jeżdzi po całym świecie. To są oczywiście jego słowa, ale ponoć każdy zagramanicą mówi że Polki to księżniczki i zdala od nich. On zresztą też to podtrzymuje, po doświadczeniu w fotografowaniu polskich modelek i zagranicznych. Sam mi mówił abym ogarnął sobie dziewczynę z poza Polski. No co z tą Polską się pytam? ;)

Edytowane przez Taboo
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ktoś, kto w życiu nie musiał pracować bo wszystko dostał od kogoś za darmo (na przykład rodziców) może napisać, że praca zawodowa i utrzymywanie rodziny to nic w porównaniu do kawy rano i "przymusu" dobrego wyglądania. @Fit Daria, dorośnij.

Edytowane przez tytuschrypus
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

@Fit Daria Zazdrościsz jego żonie?

Co to za poświęcenie wstać rano i zrobić kawe? Nie martwi się o rachunki, o to czy jej dzieci będą miały co jeść czy nie. To jest ważniejsze niż niespodzianki. A ona robi dla niego niespodzianki czy nie musi? Nie rozumiem czemu się wciąż tak przypierdalasz do jego małżeństwa skoro oboje są szczęśliwi. 

Zobacz z resztą w jakim on stresie musi żyć, utrzymywać rodzinę na takim poziomie żeby niczego im brakowało.

Co Cię boli? 

 

Z resztą idź do pracy i utrzymaj rodzinę na dobrym poziomie. Umiesz chociaż siebie samą tak utrzymać?

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Fit Daria napisał:

@Gravedigger :

  • czyli nie wymagasz od żony, żeby pracowała zawodowo i to jest wyłącznie jej inicjatywa? I gdyby chciała nie miałbyś problemu, żeby zajmowała się tylko domem?

Gdybyś choć raz spróbował przeczytać wszystko że zrozumieniem, to znalabys odpowiedź na to pytanie,

4 minuty temu, Fit Daria napisał:

Na czym polega ta Twoja pomoc w domu i przy dzieciach?

Tu też kompletnie olalas to o czym pisałem wcześniej,

4 minuty temu, Fit Daria napisał:

Twoje "poświęcenie" wiąże się wyłącznie z kwestiami finansowymi, a ona musi wstawać rano, starać się zawsze dobrze wyglądać, dziećmi zając etc. Ty nie widzisz dysproporcji...

Ehhh... Kolejne pytanie z cyklu, gdybym uważniej czytała, to nie musiałabym pytać:(

5 minut temu, Fit Daria napisał:

To, że zarobione pieniądze przeznacza na siebie, to chyba logiczne skoro jej pracą jest robienie wszystko w domu, więc dziwne, że jeszcze nie musi Cię utrzymywać

Zadaj chociaż jedno pytanie, na które już wcześniej nie udzielibym odpowiedzi,

6 minut temu, Fit Daria napisał:

Podsumowanie jest takie, że Ty pracujesz zawodowo czyli zarabiasz i raz na jakiśc czas musisz coś naprawić, ona praca zawodowa,praca w domu, dzieci, usługiwanie Tobie i zależność finansowa.

Kolejny raz udowadniasz, że kompletnie nie interesuje Cię, Co dotychczas napisałem,

7 minut temu, Fit Daria napisał:

Do tego nie masz żadnej potrzeby chociaż od czasu do czasu sprawić jej niespodzianki, wyjścia, śniadania do łóżka czy nawet głupiego kwiatka, nawet wakacje musi sobie sama płacić, a Ty jesteś fajny bo kurna pracujesz i za to ma Ci być niewiadomo  jak wdzięczna. A ona za jej pracę może otrzymać kopa w dupę.

Czuje się kompletnie obsrany XD

8 minut temu, Fit Daria napisał:

Wiem, jesteś strasznie stronnicza i niedobra, bo nie widzę Twojego poświęcenia biedaczku. No za cholerę nie widzę :D

Tiaaaaaa , ja już nawet się nie łudziłem, że będzie inaczej :D

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lalka A mężczyzna nie musi się dla kobiety stroić w różne wdzianka, malować, depilować, rodzić, sprzątać etc. Więc jak kobieta daje te rzeczy, które wymieniłam to mężczyzna powinien dać coś od siebie.

Strasznie zazdroszczę, takie małżeństwo dla kobiety jest cud,miód, malina :D

7 minut temu, Lalka napisał:

Nie martwi się o rachunki, o to czy jej dzieci będą miały co jeść czy nie.

Do momentu, aż on jej powie " Ciao Bella". I wyrzuci z domu, bo przecież jego.

 

Jawna niesprawiedliwość i niewdzięczność tego pana mnie "boli".

 

 

@Gravedigger Czyli nic nie dotarło i nadal nie widzisz nic niewłaściwego w takim traktowaniu żony. To jest właśnie przykre. Dobrzy faceci trafiają na żmije, taki jakby trafił na taką to by ją na rękach nosił, a jej się trafił gość, który w ogóle jej nie docenia i nadal będzie gadał jak to panowie mają źle. Ech..aż się przykro robi.

Edytowane przez Fit Daria
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnoszę wrażenie, dziewczyny, że Wy na pierwszym miejscu stawiacie własne oczekiwania, co jest dosyć niebezpieczne, bo wychodząc z pozycji infantylnego „daj!”, zawsze otrzymacie za mało albo nie to, co trzeba. A to z kolei droga po równi pochyłej do rozczarowania i frustracji… Nie polecam ?.

 

Chciałybyście się zabezpieczyć, przygotować na każdą ewentualność, tymczasem tak się nie da. Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka albo – jak by to powiedział Osho – albo będziecie bezpieczne, albo żywe. Uważam, że w związku najważniejsza jest niezależność – nie tylko finansowa, lecz także (a może przede wszystkim) emocjonalna. Uwierzcie, jak zmienicie własną postawę na proaktywną, a nie roszczeniową, zadzieją się cuda. Liczenie zawsze tylko na siebie jest czymś niesamowicie uwalniającym. Jeśli tego nie zrozumiecie, całe życie będziecie jedynie żebraczkami: o pieniądze, atencję, pomoc itd. A i tak wcześniej czy później przyjdzie moment, że trzeba będzie zacząć coś dawać od siebie i dla siebie…Zróbcie wszystko, by był jak najmniej bolesny. Powodzenia ?!

  • Like 6
  • Dzięki 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Fit Daria napisał:

Do momentu, aż on jej powie " Ciao Bella". I wyrzuci z domu, bo przecież jego.

No a czyj? Jej? Weź mnie nie rozśmieszaj, kobieto.

1 minutę temu, Fit Daria napisał:

A mężczyzna nie musi się dla kobiety stroić w różne wdzianka, malować, depilować, rodzić, sprzątać etc.

A mężczyzna przypadkiem nie musi też jakoś wyglądać, żeby kobieta się nim w ogóle na początku zainteresowała? I te "rodzić" wepchnięte w środek zdania ?.

Dobra, starczy tych bzdur na dziś ?.

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.