Skocz do zawartości

Intrygujący ten grajdołek zalany męskimi łzami...


Czarna Śnieżynka

Rekomendowane odpowiedzi

On 6/17/2018 at 7:27 PM, arch said:

Tej Panowie, a może faktycznie te 40-50% rozwodów i 70% kobiet spośród wnoszących o rozwód to tylko przypadek, może oni po prostu trafili na złe kobiety i mieli pecha?

 

Poza tym wszystko z toba w porzadku?

OK, jesli to byl joke to ja jestem za bardzo pijany zeby wnikac w detale.

Jutro jest dzien pracy, pamietasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Well well...Czyli oględnie rzecz biorąc; panuje tu powszechne przekonanie iż kobieta to żródło zła wszelakiego. 

Bo pisnę, klęknę, padnę i nie wstanę. :D

A mawiają że polowania na czarownice to smród średniowiecza...


@Panie baronie von Sternberg, otóż nie. Nie mogę przejść obojętnie obok zjawiska, czy środowiska; które może wpływać negatywnie na mężczyznę, który jest dla mnie kimś ważnym. To uwłaczałoby i Jemu i mnie. Nawet jeśli potencjalnie szkodliwe działanie danego środowiska jest szkodliwe nieintencjonalne - w końcu mimo wszystko, główną ideą przyświęcającą temu miejscu; jest sprawić aby Wam mężczyznom żyło się lżej i tak też funkcjonowało w społeczeństwie. 


@Fit Dario

Kiedy to naprawdę przykre. Mam wrażenie że bardzoo wielu panom na tym forum wydaje się iż porządne kobiety wyginęły jak te dinozaury poczciwe. Że każda tylko paczy wydoić z kaski, i puścić w maliny, najlepiej z opuszczonymi majtasami i w bamboszkach. No bez jaj. Otóż są takie, które podobnych cyrków nie robią.
Fajne babki istnieją, nie zniknęły w mrokach dziejów jak mityczna Atlantyda. Nie jesteśmy legendarną Bursztynową Komnatą. 

Inna rzecz że wielu z tutejszych mężczyzn prawdopodobnie rzeczywiście trafiło na kobiety traktujące życie lekko, a mężczyzn przedmiotowo. Takie które zachowywały się względem nich naprawdę podle i wstretnie. Ja tego nie neguję. Tyle czy magicznym antidotum na własne krzywdy i poranione serducho ma być "Hehe, mądry facet po szkodzie - one były sukowate, my bądźmy sukinsyńscy? Serio??
Nie sądzę. I bądźmy fair - jedni faceci cierpią przez babki, jedne babki cierpią przez facetów.

 

@Mr. Łapinski
Jeśli naprawdę uważasz że liczy się tylko to, kto kogo dyma, to współczuję.
Widzę że oglądasz świat przez tubkę od pasty do zębów - nic dziwnego że z tej perspektywy docierają do Ciebie jedynie rozpikselowane obrazki kiepskiej jakości.

 

@Normalny z twarzą mojego ulubionego agenta z amnezją...sorry, przejęłam na moment tutejszą retorykę. Zdarza mi się, bo jestem diabelnie empatyczna i zwykle w sekundę umiem postawić się na czyimś miejscu. Ujrzeć świat cudzymi oczyma. Nawet jeśli "cudze oczy" są w 3/4 przymknięte.
A odpowiadając na twoje pytanie...
Nie, nie chodzi o manipulację.
Użył ON ze dwa razy dziwacznego i egzotycznego sformułowania pt. "Shit testy". Zaśmierdziało mi to piramidalnymi bzdurami...Musiałam sprawdzić o co kaman. A że zlokalizowanie żródła okazało się dziecinną igraszką, oto jestem.

 

@mrowko, naprawdę dziękuję Ci za troskę. :) Ale facet jest na szczęście cholernie inteligentny, wrażliwy i ogarnięty. Tylko niestety, nikt z nas ideałem nie jest, i nikt też nie jest na wszystko odporny. Jeśli ktoś przeczyta jakieś rzekomo "sprawdzone info" x razy, jego umysł może dojść do wniosku, że dana rzecz jest prawdziwa. I to jest doprawdy deprymujące, kiedy facet zaczyna zgrywać przede mną jakiegoś kurde "samca Alfa", bo mu wmawiają że na "bialego rycerza" nie polecę. No jpr...A ja naprawdę wolę wrażliwego chłopa od zimnego sku...yna, heloł! Zajoba można od odkręcania tego mitu dostać.

 

@Krugerrand, jeśli problem tkwi w rzekomo krótkim sprzęcie, to można przyjaciela zoperować. My powiększamy cycuszki, coby się podobało - to czemu Wy nie wydłużycie fujarek? :P

 

@Mirage, ale nie wpychaj mi do ust słów, których nie wypowiedziałam, okej? Nigdzie nie mówię że jestem jakaś inna.

 

@Qaikwow, aka Franzu Mauerze, no wybacz jaśnie panie że nie przybiegłam jak grzeczna psinka gdy ty pstrykałeś na mnie palcami. :P
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę wysyp dziwactw nastąpił w ostatnim czasie, wchodzą jakieś "babiszony" następnie zakładają tematy, przeczytały albo i nie może z maks jeden temat albo posta i snują te swoje mizerne tezy.

Pozdrawiam i życzę wiele nerwów.

 

A właśnie autorko, ten ten chłopak jak tu zagląda to go olej, zrób mu przy tym przysługę, przynajmniej unikniecie wielu kłopotów w przyszłości.

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Czarna Śnieżynka Zgadzam się to jest przykre. Próbuję to naszym kochanym Panom tłumaczyć, że kobiety to nie jest zło tego świata i np nie każda chce brać ślub po to, by się rozwieść i ograbić go z majątku. Większość kobiet chce po prostu szczęśliwego życia z ukochanym mężczyzną,ale nie przetłumaczysz :D.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Fit Daria napisał:

Większość kobiet chce po prostu szczęśliwego życia z ukochanym mężczyzną,ale nie przetłumaczysz

Idź pan z *uj z tym waszymi szczęściami. 

Wasze szczęście kosztem nas, podziękował bawcie się bez nas, zresztą to jest postulowane coraz częściej na zachodzie, także my się cieszymy czasem, który nam pozostał.

W razie jak nie ostatnie się ani jeden samiec, wiecie komu słać podziękowania.

Paniom femininazistką no i oczywiście innym "pożytecznym kobietom" :D 

Pozdrawiam.

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 1960 ilość rozwodów wzrosła 252 %. Wśród hinduistow procent rozwodów wynosi tylko 1 %. Coraz mniej małżeństw i coraz więcej rozwodów. Ryzyko rośnie...W latach 1960 małżeństwo to był dobry pomysł, można było nawet bez intercyzy. Dziś są przyjemniejsze sposoby aby popełnic seppuku.

 

The Love of Divorce: Divorce Rates Around The Globe

Edytowane przez Les
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Czarna Śnieżynka napisał:

Nie mogę przejść obojętnie obok zjawiska, czy środowiska; które może wpływać negatywnie na mężczyznę, który jest dla mnie kimś ważnym. To uwłaczałoby i Jemu i mnie. Nawet jeśli potencjalnie szkodliwe działanie danego środowiska jest szkodliwe nieintencjonalne

 

Witaj. 

To czy te środowisko wpływa dobrze czy źle na niego to subiektywna opinia.

Może jest tak, że wpływa źle na Twoją relacje z nim, ale to nie znaczy, że to złe dla niego.

 

2 godziny temu, Czarna Śnieżynka napisał:

w końcu mimo wszystko, główną ideą przyświęcającą temu miejscu; jest sprawić aby Wam mężczyznom żyło się lżej i tak też funkcjonowało w społeczeństwie. 

Tak. O to chodzi w tym forum i nie tylko.

 

Inny cel nie miałby sensu. Nie sądzisz?

 

Porządne kobiety? Rozwiń temat... co to znaczy dla Ciebie porządna kobieta.

 

Tak czasem jest, że kobiety cierpią przez facetów i wiecej Ci powiem. Czasem facec cierpi przez faceta i kobieta przez kobiete ?? 

 

Przymkniete oczy na 3/4 też subiektywna opinia. Mogę też napisać tak o Tobie.

 

Wrażliwy facet... a poźniej słysze od koleżanek... on jest taki ciapowaty. Brakuje mu jaj.

 

Pozdrawiam zatroskaną o nas i swojego przyszłego niedoszłego... ??

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że co "niektóre" Panie przebywając na tym forum wciąż nie zrozumiały, że wrażliwego i delikatnego samca to one chcą na poziomie świadomym. Nadal nie dochodzi to do Was, że podświadomie kręcą was właśnie Ci źli i niedobrzy. Kompletnie nie znacie swojej własnej natury i podważacie tysiące lat uwarunkowań naturalnych, które Was takimi stworzyły. Jak wyrzucacie faceta do śmietnika to nawet nie zdajecie sobie sprawy, że robicie to właśnie dlatego, bo stał się pluszowym misiem, a nie niedźwiedziem grizzly, którym był na początku związku. Znajdujecie wtedy jakieś pierwsze lepsze argumenty, jak np.: za mało pracował, za dużo, miał za dużego, miał za małego itp. Ale przecież to są podstawy podstaw, które głosi to forum. Więc jaki jest sens rozmawiać z kimś na temat relacji damsko-męskich, jeśli nie zna on fundamentów, na których to wszystko się opiera.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Amnesia Haze Właśnie o to chodzi...Wy wszystko opieracie na pierwotnych instynktach...Których nie neguję. Ale jesteśmy ludźmi i jest też coś więcej. Dla Ciebie jest to zero - jedynkowe albo jesteś Miś - Biały rycerz, albo skurwiel Samiec Alfa. To nie jest tak. Pantoflarstwo jest złe, nie posiadanie własnego zdania jest złe, ustępowanie we wszystkim kobiecie jest złe. Bo to jest pewnego rodzaju mentalna kastracja.

Ale sprowadzanie kobiety tylko do ról biologicznych jest równie złe, zakładania, że każda zdradzi i naleganie na intercyzę też jest złe, sugerowanie, że facet zawsze ma rację i, że kobietę trzeba wychowywać jest złe tak samo jak stawianie wszystkiego wyżej od niej.

 

Uważacie, że da się nie ranić kobiecej świadomości ( racjonanalizm) i wpływać pozytywnie na podświadomość ( emocjonalność i seksualność) ?

 

Ja nie uważam, że potrzebuje wrażliwego, delikatnego, spolegliwego samca, ale jak czytam, że mężczyzna nie powinien przepraszać ( nigdy), pomagać w domu czy przy dziecku albo, że kobieta jest Wam do niczego nie potrzebna oprócz seksu, a do rozmowy to są kumple nie kobiety i generalnie wszystko co kobiece do be to uważam, że to jest toksyczne i nie ma na celu wcale naprawiania prawidłowych relacji między płciami, ale pokazanie wyższości płci męskiej.

Edytowane przez Fit Daria
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Fit Daria napisał:

mężczyzna nie powinien przepraszać ( nigdy), pomagać w domu czy przy dziecku albo, że kobieta jest Wam do niczego nie potrzebna oprócz seksu, a do rozmowy to są kumple nie kobiety i generalnie wszystko co kobiece do be to uważam, że to jest toksyczne i nie ma na celu wcale naprawiania prawidłowych relacji między płciami, ale pokazanie wyższości płci męskiej.

Na Twoje szczęście wiecej facetów myśli tak jak Ty, wiec nie martw się.

Znajdziesz swojego królewicza.

 

A może właśnie ma to na celu naprawienia relacji między płciami oraz zwalczenia dyskryminacji i zwiekszenia równouprawnienia.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Czarna Śnieżynka Zieeeeew...zieeeeew....

Serio myślisz, że napisałaś coś nowego? Czego nie pisało już tutaj stado Tobie podobnych?

10 hours ago, Czarna Śnieżynka said:

Fajne babki istnieją, nie zniknęły w mrokach dziejów jak mityczna Atlantyda. Nie jesteśmy legendarną Bursztynową Komnatą. 

Taaaa...Teraz rozumiem. Po prostu wszyscy tu obecni bracia źle wybrali. Wybrali se suki, a potem narzekają, debile. Że też nikt na to nie wpadł wcześniej ;)

 

A teraz może napisz, jak to błysnęłaś swoją zajebistością, że Twój otumaniony mizoginistyczno-stulejarską propagandą misio

10 hours ago, Czarna Śnieżynka said:

Użył ON ze dwa razy dziwacznego i egzotycznego sformułowania pt. "Shit testy".

Jesteś na tyle przekonana o krystaliczności swojej postawy, żeby poddać się mizoginistyczno-stulejarskiej krytyce?

Edytowane przez Adams
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Fit Daria napisał:

a do rozmowy to są kumple nie kobiety i generalnie wszystko co kobiece do be to uważam, że to jest toksyczne i nie ma na celu wcale naprawiania prawidłowych relacji między płciami

No tak faktycznie, wystarczy że powiesz kobiecie jakiś swój sekret, a nie daj dobry Boże jakiś związany z przestępstwem to możesz od razu być pewnym że ona to wykorzysta przeciw tobie. (zapewne wiele osób z forum to potwierdzi)

Po co naprawiać relację między płciami jak i tak to nic nie da? I dodatkowo będzie postrzegać nas za słabszych?

 

Ps. Z kobietami nawet nie można porozmawiać na poważniejsze tematy bo są odpowiedzi typu:

1. Nie wiem.

2. Skąd mam wiedzieć?

3. Przecież wiesz.

4. Domyśl się.

5. Zrób jak uważasz.

6. Ty mi powiedz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma nic idealnego. Kobiety szmacą się nie widząc w tym nic złego, robiąc przy tym od chuja problemów, teatrzyków, kłamstwa, manipulacji, a facet porucha, żeby zaspokoić potrzebę, bo chce tylko poruchać, a nie widząc wszędzie interes. Jakby nie mogło by być tak, że jak ktoś ma możliwość zdrady to sobie zwali, a kobieta niech se dildosem pojedzie. Przecież ta potrzeba odchodzi tak samo szybko jak przychodzi :D Pojebane te nasze życie, wszystko kręci się wokół ruchania, dlatego płacić za cipkę to nie taki zły pomysł, a kobiety też by mogły korzystać z dziwkarzy tylko wtedy, by wyszły na dziwki :D Każdy jest dziwką w sumie tylko mamy takie wartości, że związki, małżeństwa bla bla, jeden facet i jedna kobieta do końca życia razem. A kobiety to w sumie cały czas dziwki, cały czas mysli gdzie tu zwęszyć fiuta, maluje się, pudruje, stroi, wszystko to tylko po to ! Jedynym celem kobiet to mieć fiuta w każdym otworze, tylko zakrywają się jakimiś tam wartościami.

 

Każdy z nas chce fajnego związku, tylko zawsze jedną ze stron coś kombinuje.

Edytowane przez Rodryg Diaz de Vivar
  • Like 1
  • Haha 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Fit Daria napisał:

Większość kobiet chce po prostu szczęśliwego życia z ukochanym mężczyzną,ale nie przetłumaczysz :D.

Nie trzeba mieć złych zamiarów i złego celu, by ostatecznie wyrządzić zło, jeżeli realia i potrzeby celów nadrzędnych, zmuszają cię do popełnienia zła. Kobieta i mężczyzna na początku małżeństwa mają dobre intencje i perspektywy, ale życie pokazuje, że te intencje nie pokrywają się z rzeczywistością, a rzeka życia płynie krętymi korytami. Samo to domaganie się, by mężczyzna dał im szczęście, rujnuje związki. Dlaczego? Żeby się nie rozpisywać, odsyłam do audycji.

 

Jeżeli chodzi o to zło i dobre intencje, to przykładowo kobieta stanu wolnego dająca na boku, nie chce zajść w ciążę, ona chce tylko dobrego seksu i tyle. A jak zajdzie, a bad boyem, który nie jest jej znany, albo nie chce się opiekować? Potrzeba sprawia, by znaleźć kogoś, kto pomoże odchować, przyniesie pieniądze, da dom, zaopiekuje się itd. Dlatego trzeba znaleźć faceta, ale kto by chciał kobietę w ciąży z cudzym dzieckiem? Więc zaczynają się próby "wrobienia" mężczyzny w wychowywanie cudzego dziecka, mówienie mu "to twoje" itd. Oczywiście można rozumieć i rozumiemy zachowanie i położenie kobiety, ale też trzeba zrozumieć potencjalnego "łosia", że on też nie chce płacić za cudzie dziecko. I tak coś, co miało być tylko chwilą dobrej przyjemności dla kobiety, często kończy się próbą oszustwa (czasami udanego, czasami nie) i potencjalnym dramatem dla oszukanego mężczyzny, który łoży całe życie na cudze. Ona nic złego na początku nie chciała, ale potrzeba i rzeczywistość sprawiły, że dopuszcza się zła. To oczywiście przykład, który czasami zdarza się w życiu, ale innych przykładów można by mnożyć. Tym bardzie, że wiele kobiet i mężczyzn leci do kobierca na programie "pożądanie", który jest zarządzany przez podświadomość, która chce się rozmnożyć. Ludzie świadome decyzje, ale wpływa na nie podświadomość. To tak jak palacz, który chce rzucić, ale pod wpływem podświadomości, podejmuje świadomą decyzję o kupieniu kolejnej paczki i zapaleniu. Jak podświadomość przestanie w końcu realizować ten program, to wiele osób nie wie co dalej.

 

Oczywiście kobiety sobie to zło często tłumaczą. Nie patrzą obiektywnie na sprawę, tylko przez pryzmat swoich potrzeb, przez co czyniąc zło, nie czują, że go czynią albo szybko uspokajają sumienie, jak usprawiedliwiają siebie, "bo za mocno/słabo kochał", bo był taki, owaki, bo to i tamto, był zły dla niej, był za dobry dla niej, bo się nie opiekował, bo za mocno się opiekował.

 

Są kobiety, które żenią się tylko po to, by potem się rozwieść. Jednak większość żeni się z dobrymi intencjami, ale kończy ze złymi konsekwencjami, głównie dla męża. Kobiety (przed, w trakcie i po małżeństwie) mają po swojej stronie prawo, mężczyzna może mieć tylko swoją wiedzę, która jest najistotniejsza przed zawarciem małżeństwa. Problem jest taki, że wielu mężczyzn nie ma tej wiedzy, ani przed, ani w trakcie, ani po. 

 

Dodatkowo wydaje mi się, że jeżeli ktoś wyciągnął takie wnioski, jak te prezentowane, to chyba niedokładnie analizował to forum lub patrzył przez pryzmat własnych uprzedzeń. 

 

Jeszcze dodatkowo, wydaje mi się, że przed czytaniem forum, należałoby trochę poznać psychologii i samego siebie, bo to tak, jakby rozmawiać o Jezusie z kimś, kto nie czytał nigdy Biblii, o równaniach różniczkowych z kimś, kto posiada wiedzę matematyczną na poziomie 3 gimnazjum, o kuchniach świata z głodującymi dziećmi w Afryce. 

Edytowane przez Beckenbauer
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Czarna Śnieżynka napisał:

Czyli oględnie rzecz biorąc; panuje tu powszechne przekonanie iż kobieta to żródło zła wszelakiego. 

Dokładnie tak, dlatego co tydzień w piątek spotykamy się wszyscy razem i składamy ofiarę z dziewicy, żeby zło tego świata wróciło skąd do nas przyszło(Wiesz jak teraz ciężko jest znaleźć dziewicę?) ;) 

11 godzin temu, Czarna Śnieżynka napisał:

Bo pisnę, klęknę, padnę i nie wstanę

Mogłabyś? ;) 

 

11 godzin temu, Czarna Śnieżynka napisał:

Nie mogę przejść obojętnie obok zjawiska, czy środowiska; które może wpływać negatywnie na mężczyznę, który jest dla mnie kimś ważnym. To uwłaczałoby i Jemu i mnie

Czytaj. Nie pozwolę, żeby moja "własność" dowiedziała się o istnieniu związkowego matriksa, bo ucieknie ode mnie w podskokach. I co ja zrobię sama? Znowu wino, lody i kot jako towarzysz życia?

 

11 godzin temu, Czarna Śnieżynka napisał:

Mam wrażenie że bardzoo wielu panom na tym forum wydaje się iż porządne kobiety wyginęły jak te dinozaury poczciwe

Widać, że nie wiesz o co nam chodzi. A zgrywasz jaśnie oświeconą, która pozjadała wszystkie rozumy. Przyznaj się mgr. Pedagogiki? :) 

 

11 godzin temu, Czarna Śnieżynka napisał:

Że każda tylko paczy wydoić z kaski, i puścić w maliny, najlepiej z opuszczonymi majtasami i w bamboszkach. No bez jaj. Otóż są takie, które podobnych cyrków nie robią.
Fajne babki istnieją, nie zniknęły w mrokach dziejów jak mityczna Atlantyda. Nie jesteśmy legendarną Bursztynową Komnatą. 

Fajna - wajcha w dół. Brak gównoburz

Suka, krwiopijca, modliszka - wajcha w górę.

 

U was. Raz wajcha na dole, raz w górze. Z biegiem czasu wajcha częściej na górze, niż na dole. Takie jesteście burtszynowa komnato Ty :) ( Swoją drogą wiele określeń słyszałem. Brzoskwinka, muszla, landrynka, ale bursztynowa komnata nie).

 

11 godzin temu, Czarna Śnieżynka napisał:

Tyle czy magicznym antidotum na własne krzywdy i poranione serducho ma być "Hehe, mądry facet po szkodzie - one były sukowate, my bądźmy sukinsyńscy? Serio??
Nie sądzę. I bądźmy fair - jedni faceci cierpią przez babki, jedne babki cierpią przez facetów

To miejsce droga Panno pomaga się facetom podnieść i zrozumieć pewne panujące na tym świecie prawa. Dzięki zrozumieniu natury kobiet wielu z nas przestało być "sukinsyńcy" ( trudne słowo). A wiedza ta przyszła stąd. 

Tak jesteśmy fair. Babki też cierpią przez facetów. Gdybyś zadała sobie choć trochę trudu w przeczytanie forum, wiedziałabyś, że potępiamy tutaj wulgarne zachowanie w stosunku do was. 

 

11 godzin temu, Czarna Śnieżynka napisał:

@Normalny z twarzą mojego ulubionego agenta z amnezją...sorry, przejęłam na moment tutejszą retorykę. Zdarza mi się, bo jestem diabelnie empatyczna i zwykle w sekundę umiem postawić się na czyimś miejscu. Ujrzeć świat cudzymi oczyma. Nawet jeśli "cudze oczy" są w 3/4 przymknięte.

To gdzie ta Twoja empatia Panienko, skoro nie potrafisz wczuć się w sytuację porzuconego, zdradzonego, odciętego od własnego dziecka mężczyznę z kredytem hipotecznym na głowie, jakich tu pełno? Empatia w ustach kobiety, brzmi śmiesznie. 

 

11 godzin temu, Czarna Śnieżynka napisał:

Użył ON ze dwa razy dziwacznego i egzotycznego sformułowania pt. "Shit testy". Zaśmierdziało mi to piramidalnymi bzdurami...Musiałam sprawdzić o co kaman. A że zlokalizowanie żródła okazało się dziecinną igraszką, oto jestem.

Skoro to są bzdury, to co tu robisz?? Ja wiem co. Misiu zaczyna podskakiwać i mieć swoje zdanie, a Tobie się to nie podoba. I wiesz co? Jakbyś tak kochała swojego misia, to byś mu pozwoliła używać takich sformułowań i nie musiała węszyć po internetach w celu sprawdzenia o co mu chodzi? Ach ta wasza "miłość".

 

11 godzin temu, Czarna Śnieżynka napisał:

I to jest doprawdy deprymujące, kiedy facet zaczyna zgrywać przede mną jakiegoś kurde "samca Alfa", bo mu wmawiają że na "bialego rycerza" nie polecę. No jpr...A ja naprawdę wolę wrażliwego chłopa od zimnego sku...yna, heloł! Zajoba można od odkręcania tego mitu dostać.

 

Wrażliwego mówisz? Już widzę jak razem leżycie i popłakujecie na romantycznej komedii z lat 90'. Potem mu ocierasz łzy, robisz herbatkę z miodem i zasypiacie wtuleni w siebie. 

 

 

Edytowane przez giorgio
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.