Głodny Prawdy Opublikowano 19 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2018 Nastąpił sezon wakacyjny. Ja lubię sobie pojedzić rowerem, mieszkam w miejscowości nadmorskiej i jak wiadomo są porozstawiane takie różne stragany z pierdołami. W jednym z takich straganów pracuję dziewczyna którą dostrzegłem jakieś 2 tyg. temu podczas jazdy rowerem, zdałem sobie sprawę że ona bardzo mi się podoba a mój instynkt rozmnażania chętnie umieścił by w niej nasienie. Przejeżdzam tam prawie codziennie i jej wypatruję, czasami namiętnie o niej myślę. Co byście zrobili w takiej sytucji, co robicie kiedy takie coś was spotka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SławomirP Opublikowano 19 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2018 Idź coś kupić albo powybrzydzaj towarem i zagadaj, nie wiem czy jest inny sposób. Tylko lepiej niech ją ta rozmowa rozbawi, a nie wkurzy namolnym klientem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser34 Opublikowano 19 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2018 O proszę, historia z rowerem w tle! Jak dziewczyna ładna to pamiętaj że już się nasłuchała "która godzina" "czy dasz się namówić na imprezę, kawę" "wow ale piękna jesteś, pogadamy " i tego typu pierdoły, których ma do porzygu. Tu trzeba tylnymi drzwiami. Wybierz się na rower. Wypatrz ją. Jeśli będzie sama to zajeżdzaj. Głośno oddychaj. Zatrzymaj się przy niej. "Cholera nie nalałem wody" oczywiśćie bidon odkręcasz, popatrzysz do środka i nic. "Chej dziewczyno poratuj, zaraz zdechnę, pożycz wody" Jeśli będzie upał to na pewno gdzieś tam ma i Cię poczęstuje. Wypił łapczywie. Butelkę wywal do kosza. "Dzięęęęki" takie przydługawe. Będzię się uśmiechać, taka podatna, otwarta to wystawiasz łapę, przedstawiasz się. Zdecydowanie. Jeśli się przedstawi to pytasz kiedy kończy bo chcesz jej tę wode odkupić i zabierzesz ją do sklepu, sama sobie wybierze jaką tam chce. Ona że nie, nie wiem, bo coś sroś, to walisz konkretnie, "ale tu jest zaraz sklep, to zabierze nam 10min" Zgodzi się, czemu nie? I tak sobie połazicie po sklepie między półkami, takie mini mini randkowanie ale z wodą na miejscu głównym, bez cipciania w umyśle, a gdzie tam. Po wyjściu gadasz że dobry chłopak jesteś, chciałeś się odwdzięczyć noi ten, kurde, wiesz co dawaj mi swój nr. Da, czemu nie. Siadasz szybko na rower. Spadasz. Nie wiem jak u Ciebie z kondychą. Jak jesteś wysportowany to zajedź do panny w samych spodenkach albo dobrze dopasowanych jeansach. Lekko spocona klata i brzuch na wierzchu działają cuda. Takie wyrywanko "przy okazjii czegoś" zrzuca ciężar z faceta. Bo nie walczysz o cipcię ale o ugaszenie pragnienia. Wodę wypijesz i kto wie, może pobzykasz, a może nawet.... Dobra, wystarczy. Do dzieła 5 3 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SławomirP Opublikowano 19 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2018 Tylko weź linki żeby ten rower gdzieś przypiąć jak już pójdziecie 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser176 Opublikowano 19 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2018 @IgorWilk fajnie Ci to opisał, jak najwiecej spontanu i naturalności tylko... przestań jej wypatrywać tylko po prostu działaj, bo wbijesz sb w łeb ze jest to świetna dziewczyna a może to tylko jakaś zjebana lala 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 19 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2018 (edytowane) Akurat mi wpadł taki głupi tekst do głowy : Ty: Hej czy chcesz spędzić z kimś dużo czasu oraz spędzić z nim miłe chwile z kimś kto został hojnie obdarzony przez rodzinę wielkim i dużym bogactwem ? Ona: Hmm no nie wiem nie znam Cię... Ty: Po prostu wypolerujesz mi berło. Ona: To ty księciem jesteś ? Ty: Księciem z wielkim berłem oraz księciem na którego czekałaś, mój rumak stoi tam przykuty do łańcucha, to co chcesz zostać księżniczkom ? Ona: Wchodzę w to! No i potem masz księżniczkę -> ? I tak legendarna bajka o księciu doszła do skutku i dochodzi codziennie na świecie po ileś tam razy. No bądźmy szczerzy, która by nie chciała księcia z wielkim berłem i hojnie obdarzonym przez rodzinę ? Pozdrawiam. Edytowane 19 Czerwca 2018 przez SzatanKrieger 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Głodny Prawdy Opublikowano 20 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2018 (edytowane) 11 godzin temu, SławomirP napisał: Idź coś kupić albo powybrzydzaj towarem i zagadaj, nie wiem czy jest inny sposób Już o tym myślałem ale roweru nie ma gdzie zostawić specjalnie, a jak już to daleko, tak chwila moment i może go nie być dlatego myślałem aby iść na piechote. 11 godzin temu, IgorWilk napisał: Wybierz się na rower. Wypatrz ją. Jeśli będzie sama to zajeżdzaj. Głośno oddychaj. Zatrzymaj się przy niej. "Cholera nie nalałem wody" oczywiśćie bidon odkręcasz, popatrzysz do środka i nic. "Chej dziewczyno poratuj, zaraz zdechnę, pożycz wody" Jeśli będzie upał to na pewno gdzieś tam ma i Cię poczęstuje. Wypił łapczywie. Butelkę wywal do kosza. "Dzięęęęki" takie przydługawe. Będzię się uśmiechać, taka podatna, otwarta to wystawiasz łapę, przedstawiasz się. Zdecydowanie. Jeśli się przedstawi to pytasz kiedy kończy bo chcesz jej tę wode odkupić i zabierzesz ją do sklepu, sama sobie wybierze jaką tam chce. Ona że nie, nie wiem, bo coś sroś, to walisz konkretnie, "ale tu jest zaraz sklep, to zabierze nam 10min" To nie jest głupie... tylko że z moją nieśmiałością takie robienie z siebie idioty i granie nie wchodzi w grę. To jest największy problem. 11 godzin temu, IgorWilk napisał: Nie wiem jak u Ciebie z kondychą. Jak jesteś wysportowany to zajedź do panny w samych spodenkach albo dobrze dopasowanych jeansach. Lekko spocona klata i brzuch na wierzchu działają cuda. Takie wyrywanko "przy okazjii czegoś" zrzuca ciężar z faceta. Bo nie walczysz o cipcię ale o ugaszenie pragnienia. Wodę wypijesz i kto wie, może pobzykasz, a może nawet.... Wysportowany to nie, chudy i wysoki. Rozmarzyłem się... 11 godzin temu, Sztukmistrz napisał: przestań jej wypatrywać tylko po prostu działaj, bo wbijesz sb w łeb ze jest to świetna dziewczyna a może to tylko jakaś zjebana lala To fakt jest to niebezpieczne, sporo już powypatrywałem takich dziewczyn (nie teraz, ogólnie) i na patrzeniu skończyłem. Edytowane 20 Czerwca 2018 przez Głodny Prawdy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loh-pan Opublikowano 20 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2018 Obczaj co sprzedaje i zapytaj o to czego nie ma. Zagaisz rozmowę bez kombinowania. Ile godzin pracujesz, pewnie masz mało wolnego czasu etc. Skoro ją obserwujesz to wiesz kiedy jest najmniejszy ruch. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giorgio Opublikowano 20 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2018 Ja bym się rozpędził rowerem ile sił w nogach i wbił w ten jej stragan jak pitbll w kury. Potem udał martwego i czekał na jakąś reanimację, bądź usta-usta. Następnie podziękował za uratowanie życia i w nagrodę zabrał na piwo. Można też po prostu podejść, ale to by było zbyt oklepane i mało romantyczne 1 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek1991 Opublikowano 20 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2018 Jeśli Ci się podoba, to po prostu podejdź do niej i pogadaj. Zaproś ją na spacer w wolnej chwili, daj się poznać i poznaj ją. Proste metody, zero kombinowania. A jeśli odmówi ? To nic w Twoim życiu się nie zmieni, świat dalej będzie się kręcił Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gr4nt Opublikowano 20 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2018 12 godzin temu, IgorWilk napisał: Bo nie walczysz o cipcię ale o ugaszenie pragnienia. Oczywiście, że o cipę tylko pod pozorem wody. Godzinę temu, Głodny Prawdy napisał: To nie jest głupie... tylko że z moją nieśmiałością takie robienie z siebie idioty i granie nie wchodzi w grę. To jest największy problem. Otóż to. Popracuj nad sobą, nad pewnością siebie. Jak to zrobisz to nie będziesz się nas pytał co zrobić w sytuacji gdy dziewczyna Ci się podoba. Na tą chwilę, rada w stylu - podejdź do niej i zagadaj nie ma sensu bo zaczniesz się jąkać, seplenić, spalisz buraka a po powrocie do domu będziesz się onanizował myśląc o niej. Pracuj nad sobą i nie myśl na razie o podrywaniu. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rodryg Diaz de Vivar Opublikowano 20 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2018 Podjeżdżasz na pełnym durrrr, cyk wajcha, hydraulik po drifcie wchodzisz, chwytasz okulary, lekko opuszczasz za ten nosek co łączy dwa szkła i mowisz, wskakuj na bagażnik, zabieram Cię na koniec swiata, mocne depniecie w pedaly, chmura dymu. No nie ma bata, żeby to nie wyszło jak będziesz miał dobry dzień to zrób coś szalonego jak ona będzie, bo z każdym wyjazdem na ten rower budujesz nowa cegiełkę na jej piedestale i tyle tych cegieł wmurujesz, że już nie dosiegniesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łapinski Opublikowano 20 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2018 13 godzin temu, IgorWilk napisał: Wybierz się na rower. Wypatrz ją. Jeśli będzie sama to zajeżdzaj. Głośno oddychaj. Zatrzymaj się przy niej. "Cholera nie nalałem wody" oczywiśćie bidon odkręcasz, popatrzysz do środka i nic. "Chej dziewczyno poratuj, zaraz zdechnę, pożycz wody" Mam inny pomysł. Jak będzie sama to podejdź i spytaj. "Ej dziewczyno ładna jesteś mogę sobie zwalić do Ciebie on line na żywo?" 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytonga Opublikowano 20 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2018 2 hours ago, Głodny Prawdy said: tylko że z moją nieśmiałością takie robienie z siebie idioty i granie nie wchodzi w grę Bracie potraktuj to jako wyzwanie, zabawe, trening. Podejdź zagadaj - kobieta Cię nie wyśmieje, poniewaz dla niej to jest atencja - to jest win-win sytuacja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Głodny Prawdy Opublikowano 20 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2018 Bracia byłem teraz na rowerze, znalazłem ją ale w straganie obok, na początku myślałem że jej nie ma i zaobserwowałem u siebie smutek że nie zaznam przyjemności popatrzenia sobie. Dalej mi się podoba. 1 godzinę temu, giorgio napisał: Ja bym się rozpędził rowerem ile sił w nogach i wbił w ten jej stragan jak pitbll w kury. Jest tam dużo miejsca, i most więc można się tam nieźle rozpędzić tylko co chwilę ludzie przechodzą bo to główny deptak. Godzinę temu, Przemek1991 napisał: Jeśli Ci się podoba, to po prostu podejdź do niej i pogadaj. Zaproś ją na spacer w wolnej chwili, daj się poznać i poznaj ją. Proste metody, zero kombinowania. Logicznie myśląc to jest najbardziej logiczne wyjście. Godzinę temu, Gr4nt napisał: podejdź do niej i zagadaj nie ma sensu bo zaczniesz się jąkać, seplenić, spalisz buraka a po powrocie do domu będziesz się onanizował myśląc o niej. Pracuj nad sobą i nie myśl na razie o podrywaniu. Masz rację, w sumie o podrywaniu nawet nie śniłem. 57 minut temu, Rodryg Diaz de Vivar napisał: jak będziesz miał dobry dzień to zrób coś szalonego jak ona będzie, bo z każdym wyjazdem na ten rower budujesz nowa cegiełkę na jej piedestale i tyle tych cegieł wmurujesz, że już nie dosiegniesz Coś szalonego? Mam wywinąć glebe żeby wszyscy na mnie zwrócili uwagę a ja sam będe uciekał ile sił w nogach. Masz rację dodaje cegiełki już nie będe tam jeździł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi