Skocz do zawartości

Niuanse - eskalacja wzroku


Maxxx

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie. Na wstępie powiem, że jeśli moderacja uzna ten temat za błachy lub powtarzany to proszę o usuniecie. Do rzeczy. Zmieniłem sobie pracę na taką lżejszą co by po niej mieć czas na doszkalanie się w językach i rozwijanie własnych pasji.Jest tam parę bardzo ciekawych sztuk. Rozkład to 50 % kobiet i 50 facetów.Skupilem się na jednej która pracuje w okolicy mojego stanowiska. I teraz jak to jest z eskalacja wzroku. Jak ona gdzieś tam z boku na mnie spogląda to łapać za każdym razem ten kontakt i twardo spoglądać czy sobie odpuścić? Wydaje mi się, że może sobie tym sposobem podbijać ego.Wylapalem go może raz czy dwa i chwilę przetrzymalem. Dzisiaj jak podszedłem do jej koleżanki, która jest moja znajoma to podczas gdy z nią rozmawiałem ona obserwowała mnie jak panowie z wywiadu a jak tylko skierowalem wzrok na nią to od razu głowa w bok.Nie rozumiem czy się pieszy czy jakieś gierki robi. Nie chcę podbijać z buta bo pannie się chyba wydaje, że jest 1000/10.Zawyzone ego a ja nie lubię być w pozycji psa. Rzuciłem się wam na pożarcie.. Wiem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Gapieniem się podbijasz jej ego. Podejdź i pogadaj, jak Ci się podoba to zaproś na spacer (spacer, jak to brzmi nie nowocześnie - no to zaproś na kawę). Jak wyczujesz, że ona tobą też zainteresowana to idź w to. Jak się okażę, że ona potrzebuje tylko atencji - olewasz sprawę i już nigdy na nią nie spojrzysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samym gapieniem się nic nie zdziałasz.

 

Panna sama do Ciebie nie podejdzie, tym bardziej jeśli ma zawyżoną samoocenę i wydaje się jej, że jest miss świata.

 

Podejdź, pogadaj, zaproś na kawę celem lepszego poznania.

 

Będziesz miał pewność, czy warto dalej to brnąć. Pamiętaj, że uroda to nie wszystko ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastosuj metodę "na głupiego".

Baba zerka, wiadomo o co chodzi.

Podejdź, tak z nienacka jak wcześniej Cię obluka i wal, tak ze zdziwieniem i jednocześnie zrozumieniem "czego się gapisz" albo trochę lżej " o co ci chodzi? Coś nie tak?". Niech się teraz tłumaczy, cały ciężar na niej. 

Bo widzisz, orbiternia podchodzi, o pięknych oczkach gada, kawusiach a Ty"Czego" do niej. Niech pomacha skrzydełkami a nie tylko wystawia je do słońca na podziw.

Ja nie, bo wiesz ten, no co ty

Aha i znikasz. Gapienie nie ustępuje po czasie to już wiesz że może z tego być "coś"

 

Edytowane przez IgorWilk
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem. Dzięki za naprowadzenie. Kusi mnie żeby zerkać no bo jest na co, ale juz od kilku dni staram się nad tym panować i widzę efekty.Panna tak zadziera nosek, że zaczyna mi już jebac rybką a nie pachnieć cipką.Pieprzona rockstar haha Pocwicze skillsy na takich normalniejszych z pracy. Poodbijam piłeczki i zawsze czegoś się więcej nauczę. Tym bardziej, że nie ona jedna po tym budynku się porusza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że zdajesz sobie sprawę, że jak nic z tego nie wyjdzie, albo zmienisz obiekt swoich westchnień, to masz wroga do końca życia? Co ja mówię wroga, wściekłą, rozjuszoną modliszkę, która chętnie urwie Ci głowę, a potem do niej nasika :) 

 

PS. Ale wiesz, dla jaj możesz podejść i się zapytać, co się tak gapisz, pieniądze chcesz pożyczyć, czy przypominam ci byłego? I zaciesz jakbyś właśnie wygrał milion baksów :) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.06.2018 o 11:06, giorgio napisał:

Rozumiem, że zdajesz sobie sprawę, że jak nic z tego nie wyjdzie, albo zmienisz obiekt swoich westchnień, to masz wroga do końca życia? Co ja mówię wroga, wściekłą, rozjuszoną modliszkę, która chętnie urwie Ci głowę, a potem do niej nasika :) 

 

PS. Ale wiesz, dla jaj możesz podejść i się zapytać, co się tak gapisz, pieniądze chcesz pożyczyć, czy przypominam ci byłego? I zaciesz jakbyś właśnie wygrał milion baksów :) 

Myślę, że jest tak jak ktoś już to w tym wątku napisał.Podbija swoje ego albo namierza jakieś potencjalne mięso.Pewnie nie ja jeden byłem oblukiwany. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam teraz w tyrze taką małolatę - gwiazdę działu wysyłkowego, a to głównie z faktu że reszta współpracujących kobiet jest raczej nienachalnej urody to i zbiera gros atencji.Cyc na wierzchu, dupa opięta w leginsy, często szpile i kusa spódniczka - jak przechodzi to samcza część niewolników mało sobie łbów nie poukręca.Czyli klasyk atencjuszki niezbyt doświadczonej jeszcze w tych zagrywkach.

Ja jako człowiek nieco świadomy procesów jakie zachodzą w ładnej blond główce mam niezłą zabawę z tego jak próbuje zwrócić na siebie uwagę, bo zainteresowanie jako nieliczny dawkuje jej bardzo ubogo.Im mniej go dostaje tym częściej zerka i świeci dupą w moim pobliżu, a jak ją ostentacyjnie oblukam to mam względny spokój na kilka dni ? Parodia...

 

Ogólnie to gdy widać, że ma się do czynienia z atencjuszką( jak w tym wypadku) to nie warto sobie roić nadziei, że się faktycznie pipce podobamy.Jak wyżej ktoś pisał - jeśli jest realnie zainteresowana to sama zacznie się "ocierać" wtedy można ostrożnie i absolutnie bez pokazywania, że nam jakoś szczególnie zależy przekierować znajomość poza robotę.Wtedy też najlepiej zacząć przeglądać oferty pracy na wszelki wypadek ?

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.