Skocz do zawartości

W trakcie NoFapu - pytania


RockwellB1

Rekomendowane odpowiedzi

Ponad 2 miesiące nofap.

Jest to jedna z lepszych decyzji podjętych w tym roku.

Pewność siebie na duży + chociaż nie ma jeszcze tego efektu do którego dążę (praca nad podświadomymi wzorcami).

Nareszcie przestaje "pierdolić się" z bzdurami, podejmuje męskie decyzje i lepiej się czuję.

Nie zamierzam wracać do porno. Cholerna strata energii.

 

  • Like 4
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Renegade napisał:

Ponad 2 miesiące nofap.

Jest to jedna z lepszych decyzji podjętych w tym roku.

Pewność siebie na duży + chociaż nie ma jeszcze tego efektu do którego dążę (praca nad podświadomymi wzorcami).

Nareszcie przestaje "pierdolić się" z bzdurami, podejmuje męskie decyzje i lepiej się czuję.

Nie zamierzam wracać do porno. Cholerna strata energii.

 

No gratuluje wyniku :) Porno w ogóle Cię nie kusi czy walczysz z tym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@scrufa Kusi, cały czas :D Wyeliminowałem z przeglądarki cały fap folder, na portalach społecznościowych przestałem obserwować półnagie modelki, no i w chwilach kryzysu staram zająć się czymś innym i przechodzi :D No i jestem zadowolony, że pokonałem pokusę :D I podstawową zaletą jest większy apetyt na realne doznania z kobietą czego przy codziennym fapaniu brakowało ? Jeszcze raz polecam! :D

  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do tych co tak mieli i im przeszło. Dzisiaj zacząłem trzeci miesiąc abstynencji. To jest moje drugie podejście. Widzę same zalety i plusy, ale.. Niestety od kilku tygodni przechodzę chyba ten cały flatline. Brak spontanicznych erekcji oprócz czasem tych porannych i ogólnie pała nie funkcjonuje tak jak przedtem. (Za pierwszym podejściem było zupełnie inaczej, żołnierz stawał na baczność nawet przy niezbyt urodziwych pannach).  Niby jest to normalne i mózg jakoś tam się resetuje, ale zaczyna mnie to bardzo męczyć i niepokoić. Miał ktoś tak może ? Da się to jakoś przyspieszyć ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tydzień, dwa... U mnie trwa już 2 tygodnie i coś, COŚ się tam na lepsze rusza. Ale wciąż jest bida. 

Miałem pisać po seksie jak jest na no-fap. No więc ostatnio miałem bardzo intensywny weekend i powiem, że... No trochę flak. W sensie nie jest tragicznie, ale sztywny to on nie jest jak powinien. Ale może to też przez to, że nowa dziewczyna, nowe ciało, długa przerwa od ostatniego więc potwierdzenia atrakcyjności w głowie nie było. Zobaczymy za drugim i trzecim spotkaniem. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.