Skocz do zawartości

W trakcie NoFapu - pytania


RockwellB1

Rekomendowane odpowiedzi

Zajrzałem na ten temat i zmotywowaliście mnie do kolejnej próby :)  

Swoja droga, to od listopada gdzieś trenują "fap bezwytryskowy". Efekty są ok, minimalna ilość leci więc nie ma straty tych mitycznych cennych składników.

W międzyczasie zrobiłem sobie kiedys miesiąc odwyk od porno. Jakos dałem rade, nawet nie było tak trudno. A po tym czasie sobie obejrzałem lajtowy "filmik" i wacuś był tak wrażliwy że momentalnie skończyłem. Czyli mózg odrobinę się odzwyczaił od bodźca w postaci porno.

Tak czy siak od wczoraj kolejny odwyk od porno! (Nie oglądam bardzo często i do tego bez hardkorowych rzeczy na szczęście). Na początek znów miesiąc. Zobaczymy jak z fapem mi pójdzie. Ograniczę się tylko do kontaktów z moją kobietą. Jeśli będzie cieżko to bede musiał się z nią częściej widywać ?

Ciekaw jestem strasznie tych "super powers" co niektórzy z Was piszą ;)

W dniu 1.08.2018 o 15:43, Tomko napisał:

No trochę flak. W sensie nie jest tragicznie, ale sztywny to on nie jest jak powinien. Ale może to też przez to, że nowa dziewczyna, nowe ciało, długa przerwa od ostatniego więc potwierdzenia atrakcyjności w głowie nie było

Niby to tylko hydraulika, ale jednak wszytko siedzi w glowie, nie? ?

 

Godzinę temu, scrufa napisał:

Mam ochotę rzucić się na koleżankę z pracy.  

Mam nadzieje ze chociaz ładna i wolna :P

 

Edytowane przez Garrett
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Garrett napisał:

 

Mam nadzieje ze chociaz ładna i wolna :P

 

12 lat starsza ode mnie, mężatka z 1 dzieckiem ale na mnie działa ostatnimi czasy nieziemsko :P Nawet mnie dziś zaczęła smyrać stopami pod stołem bo wie, że mam do nich słabość :P

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, scrufa napisał:

12 lat starsza ode mnie, mężatka z 1 dzieckiem ale na mnie działa ostatnimi czasy nieziemsko :P Nawet mnie dziś zaczęła smyrać stopami pod stołem bo wie, że mam do nich słabość :P

Nie idź tą drogą bracie. Juz tu mamy świeży wątek z ruchaczem mężatek :P Więcej nie chcemy...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, scrufa napisał:

12 lat starsza ode mnie, mężatka z 1 dzieckiem ale na mnie działa ostatnimi czasy nieziemsko :P Nawet mnie dziś zaczęła smyrać stopami pod stołem bo wie, że mam do nich słabość

Bracie, nie sramy tam gdzie jemy. Także po co masz robić sobie smrud.... 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 dzień nofap i chyba polegnę. Sytuacja odwróciła się o 180 stopni. Od 5 dni mam mega spadek energii życiowej, zerowe libido, wszystko mnie wkurza, potrzebuje drzemek popołudniu, brak chęci na siłownie. A dodam że na równi z nofap poprawiłem dietę i pilnuje żeby spać powyżej 7 godzin dziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy Panowie-nie pokładałbym w tym NoFap wielkich metafizycznych lub mitologicznych właściwości.Jak trzeba to trzeba,ważne aby nie przeniknąć do świata porno i żeby to nie działo się non stop.My młodzi jesteśmy pokoleniem pornograficznym całkowicie,trzeba coś z tym robić,ale wszystko dla ludzi.

Edytowane przez charlierunkle
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, scrufa napisał:

40 dzień nofap i chyba polegnę. Sytuacja odwróciła się o 180 stopni. Od 5 dni mam mega spadek energii życiowej, zerowe libido, wszystko mnie wkurza, potrzebuje drzemek popołudniu, brak chęci na siłownie. A dodam że na równi z nofap poprawiłem dietę i pilnuje żeby spać powyżej 7 godzin dziennie.

Tu chyba potrzebny jest sex, bracie.

Ja żałuje dnia, w którym odpaliłem porno...
Było to bo ja wiem w 2009, a może 2010 roku?
Pamiętam te pierwsze razy, pierwszy wystrzał i towarzyszące ku temu uczucie.
Był to po prostu błogostan, pewien szok połączony z ekscytacją.
Gdy jednak coś staje się nałogiem to ta ekscytacja zdecydowanie spada.
Sex bez skażenia pornografią na pewno też jest lepszy.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z rzadka mam seks, a po tym jak się kończy (relacja / spotkanie) jakiś czas mnie nosi żeby odpalić pornola i sklepać nita. Dopadło mnie to ostatnio znów, odpaliłem, sklepałem przez parę nocy i mam lekkie wyrzuty sumienia. Czuję że pękam wtedy i muszę znaleźć w sobie siłę, żeby nie myśleć o pornolach. W ten sposób mój nofap trwa do kolejnego seksu.

Zachodzę w głowę jak się z tego wyczyścić 

Edytowane przez piratos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak byłem kiedyś na no fapie bardzo długo to normalnie rozbierałem wzrokiem i dziewczyny to wyczuwały i się uśmiechały, zwaliłem i nagle coś pyknęło, wstydziłem się popatrzeć na kobietę, nie, że mam wyrzuty sumienia czy coś ale jakby ta energia, którą miałem sobie przed jakby pstryk i jej nie było. Teraz jestem znowu na no fapie i czuję, że ta energia się kumuluje jak wcześniej.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Energia i chęć do działania.. u mnie to 2 największe profity po jakimś miesiącu od nie walenia :) Dodatkowo dzisiaj koleżanka powiedziała, że jest coś wyjątkowo w moich oczach... raczej bym to zlał ale dzisiaj też klient powiedział, że widzi w moich oczach charyzmę i energię.. ciekawe czy ma to jakiś związek ? 

 

PS. Zapisałem się na boks mimo, że troszkę się cykałem ? 

Edytowane przez SterlinG
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wytrwałem ostatnio 59 dni, ale się złamałem (ale bez porno). Pornografii nie oglądam od ponad 3 miesięcy. 

 

Od piątku liczniki wyzerowany i zaczynam od początku. Nie jest nic złego przynajmniej według mnie jak raz na 60-90 dni ktoś sobie ulży, a nie ma stałej partnerki (a dziwkami się brzydzi). Należy tylko robić to z głową, bez porno. Mi pomimo złamania postanowienia pewność siebie została - wczoraj dostałem numer od kobiety 8/10 i nie  miałem problemu aby o niego zapytać, a czasem stanowiło to wcześniej dla mnie problem. 

 

Pozdrawiam życzę wytrwałości w nofapie.

 

AdwokatDiabła89

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 60 dniach nie ma co do tego syfu wracać. Ja mam ok 40 dni ( nie liczę dokładnie) bez porno i fapa - i nie chcę do tego przenigdy wracać.

Grunt to wyczyścić głowę panowie. Postawiłem sobie za cel nie ulegać myślom - reszta sama przyszła i to dziwnie łatwo. Ale wystarczyło, że raz puściłem wodze fantazji - natychmiast się zaczęła cholerna pokusa. Opanowałem z trudem po dwóch dniach.

 

I jeszcze jedno. Nie można wierzyć że po x dniach już się wyzwoliliśmy - zagrożenie będzie zawsze jak tylko wejdziemy na swoją ścieżkę uzależnienia. U mnie to 1.myśl o ruchaniu, 2. oddawanie się jej, fantazje itp. a potem 3. czyn - FAP lub porn+FAP.

1 zawsze się zdarzy, póki nie ma 2 - jest git. Jak jest 2 - jest problem i jest ciężko - na razie raz się udało ale z trudem.

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zaczynam pierwszą swoją poważną "misję" w życiu. Fakt jak miałem 3 lata dziewoję to w porywach masturbacja była 2x w tygodniu, ale nigdy nie zaprzestałem całkowicie a zaczynałem skrajnie wcześnie(10 lub 11 lat) aktualnie 30. Zdarzały się okresy gdzie w ciągu miesiąca było to maks 4-5x, ale zawsze jakoś mi to tam towarzyszyło. Aktualnie jestem na początku  4 dzień i mnie koszmarnie korci i walcze sam z sobą jednak cel mam konkretny aż do końca września wytrzymać :) trzymajcie kciuki :)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.