Skocz do zawartości

W trakcie NoFapu - pytania


RockwellB1

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 19.06.2019 o 18:48, Feniks8x napisał:

O przeszywającym spojrzaniu na laski i ich odczuwaniu Twojej pierwotnej męskości nie wspomnę, to coś jak fluidy, feromony, jak zwał tak zwał, wyczuwają to doskonale.

Muszę Wam powiedzieć, że coś w tym jest, u mnie po dwóch tygodniach bez ruszania ręką, po pójściu do galerii na zakupy najpierw jedna pani patrzyła na mnie wręcz z błyskiem w oczach, uśmiechała się i zagadywała tuż przy kasie, znowu w kolejnym sklepie inna również sama zagadała, że niby czegoś szuka i wgle. Musi coś w tym być, że kobiety to wyczuwają.

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt coś jest na rzeczy że w granicach 2tyg. na nofapie organizm coś fiksuje. Nad ranem to się budzę bo i tak jestem napięty że nie mogę się rozluźnić by usnąć. Pewnego razu to się przećwiczyłem aż kuźwa jakiś mięsień naderwałem. Mózg jest tak cwany że znajdzie sposób by dostać to co chcę. Wiadomo ból =  przyjemność = ulga.

Nawet wiedząc o tym jak to działa, spróbowałem to odwrócić. Czyli po dłuższym nofapie, wybierając dzień że w krótkim czasie zrobić sobie przyjemność do bólu jajec. Człowiek leży bez sił nic się nie chcę. 

Aleeee Aleee

Po tym nofapie, pewnej nocy miałem dziwny sen nad ranem.

Przyśniło mi się to nie był taki typowy sen tylko na pograniczu yyy taki sen jakby mnie dotyczył (odczuwałem to na sobie w postaci emocji) bo ja stałem z boku i patrzyłem na to ( jakby narrator coś takiego).

Widzę potężną maszynę z metalu która przebija z wielkim impetem!!!  taką ogromną bele ze słomy, przez sam środek na wylot. I tak sobie myślę w tym śnie czemu ktoś tak na wylot przebija mocno tą bele przecież niema potrzeby tak robić, przecież ta słoma jest delikatna, aż czuję na sobie jaka jest to moc tej maszyny jakby mnie ktoś uderzył.

I w tym samym śnie odwracam się i widzę konia jako zwierzę i człowieka który chce tego konia zaprząc do wozu. Ale wyczuwam że ten koń coś taki nerwowy i bojący szarpie się, jakby wyczuwał że będzie okładany. Wyczuwam znowu te emocje i zaraz ten człowiek bierze bat i bez przyczyny tego konia okłada tym batem. Myślę CO JEST pojebało faceta? I to wszystko się dzieje w tym śnie. I co  jeszcze że, wyczuwam w tym śnie obecność jakby to opisać coś w rodzaju obecność kościoła przy tej scenie z koniem jest to wyczuwalne.

Tam z tą maszyną i słomą  nie było tego. Czyli obecność kościoła (może złe słowo kościół, może to energia ale na pewno coś nie pozytywnego)  pojawiła się gdy były istoty żywe.

Obudziłem się taki pobudzony tymi emocjami z tego yyy snu, półsnu.

Tak leżałem i rozmyślałem bo z doświadczenia już wyczuwam yyy umiem rozdzielić które to są sny.

Mam tam swoje przemyślenia na ten temat. Na pewno ma to związek z nofapem jest coś na rzeczy, bo to było po tym czasie.

Sprawdzę to jeszcze raz. Częściej na słońce będę wychodził opalając się (wiadomo jak Wit D działa) no i nofap.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MG-42Coś jest z tym pół snem. Sam miałem przez to wpadkę przy pierwszej poważnej próbie no fap.

 

Jakoś od połowy maja zacząłem drugą próbę. Nie pamiętam kiedy dokładnie, bo po prostu przestałem liczyć dni.

I do dnia dzisiejszego, jest dziwnie. Bo mimo, że zacząłem ćwiczyć fizycznie tak już na poważnie, od początku czerwca. Nie czuję dużego libido, jak oglądałem porno to nie było dnia, aby nie myśleć o seksie z kobietą. Co zawsze kończyło się fapaniem. Ja nawet nie pamiętam już jak wygląd cipka. I teraz co najlepsze, od czasu do czasu zdarza się takie silne pragnienie, żeby sobie zwalić. Wcześniej ulegałem temu. Teraz nawet nie mogę się doczekać tego uczucia, żeby powiedzieć sobie nie. Ale to tak ciągnie wtedy do upadku.

Co ciekawe, jak widzę jakąś półnagą dziewczynę na ulicy, to muszę mocno odwracać wzrok, bo na dole robi mi się ciasno. A wiecie jak niektóre teraz w lato chodzą poubierane. Raz jak szedłem za jakąś damą i wystarczyło, że miała założone te krótkie spodenki, co pół pośladka widać.... Nie mogłem powstrzymać wzwodu. I weź teraz idź przez chodnik z namiotem. :D haha. Ciężko się mi maskować wtedy. 

Jeżeli chodzi o samopoczucie. Częściej jest gorzej niż lepiej. Łapę często dołki, ale stosuję technikę uwalniania, Davida L. Hough. I staram się tym nie przejmować.

Czuję w sobie, że u mnie trzy miesiące to za mało. Chyba...

Jeżeli chodzi o mięśnie, to widać, że rosną. Niecały miesiąc i widać, że rosną, ładnie się zarysowują.

Jeżeli chodzi o kobiety. To tak jak wyżej, nie czuję chęci współżycia z nimi. przyglądają mi się, czasem się uśmiechają. I czasem wyczuwam taką miłą kobiecość w moją stronę od tych dziewczyn. Chociaż wzrok sam wędruje na kobiecy tyłek, biust, krocze.

A co do pracy i sukcesów, nie ukrywam, że zaczynam być coraz lepszy w swoim zawodzie, osiągam lepsze sukcesy.

Polucji jeszcze nie miałem, ani bólu jąder. Chyba,  że na początku no fapu,

 

Sam już nie wiem co o tym myśleć, czuję że wyszedłem z tego tak na 50% i jeszcze trochę wody upłynie. Może ktoś z was miał coś podobnego?

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, somsiad napisał:

Jak Ci się udaje utrzymać nofap widząc te wszystkie dupeczki na siłowni w opiętych legginsach itd?

Nie gapie się zazwyczaj, rzucę wzrokiem tak samo jakby ćwiczył jakiś facet. :D 

 

Mimo ze masturbowałem się kiedyś tylko do porno, to mnie podniecają bardziej słowa pobudzające wyobraźnie i dotyk. Nawet jak znajoma oprze mi głowę o kolano to mam mocny wzwód. Żeby dostać erekcji od dupy w legginsach musiałaby być bardzo dobra, musiałbym się na nią chwile pogapić i poruszyć wyobraźnie. 

 

A jak siedzę ze swoją dziewczyna to praktycznie mam wzwód non stop, śmiejemy się ze stoi już z szacunku. :D 

 

 

Pamietajcie im szybciej wy przestaniecie gapić się na nie, tym szybciej one zaczną się gapić na was.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie poluje się na dupy na siłowni.

Lale przychodzą tam pochwalić się pośladkami i nic więcej się nie zdarzy.

To temat przerobiony wielokrotnie.

 

Wzwód to dla dziewczyny komplement.

Inna rzecz, że jeśli uzna że wtedy ma całą władzę nad facetem to będzie to utrzymywać tak długo jak się da.

To dla niej dowartościowanie się.

Jedyna rada - dać jej znać, że jeśli nie ją to zerżnie się najbliższą samicę co przechodzi przez przejście dla pieszych.

To działa jeśli się nie pęknie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JoeBlue proszę mi dziewczyny nie szkalowac, moja przychodzi ostro zapierdalac i wracać do domu jak najszybciej coś zjeść. :) 

 

Chociaż muszę ci przyznać racje, niektóre przychodzą tylko pomachać dupą, dlatego omijam szerokim łukiem. Ciężary biorą przedszkolne, podczas robienia serii napierdalają o kompletnie losowych sprawach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem na nofapie i to co zauważyłem przez ostatnie niecałe 2 tygodnie to:

- wzrost zadowolenia z siebie, że w tym wytrzymuje

- 2 dni temu mocne parcie na dymanie

- częsty wzwód

 

Poprzednio, gdy chciałem przestać fapać, ale poległem to zdarzało się też popuścić w nocy i mieć erotyczne sny. Przy drugiej próbie na razie nic takiego nie miało miejsca :D 

 

na co mam być jeszcze gotowy? haha :D

Edytowane przez Młody Samiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Młody Samiec napisał:

na co mam być jeszcze gotowy?

Na polucję nocną, która i tak wystąpi. Z doświadczenia coś koło 3-4 tygodnia tyle się nazbiera, że w końcu jebnie :P

Bądz na to gotowy i wkładaj sobie na noc w gacie taki zwykły kawałek papieru ręcznikowego kuchennego, chodzi o taki dość gruby kwadrat, żadne chusteczki. W nocy/rano gdy to nastąpi idziesz do ubikacji wyjmujesz ten papier z zawartością, rzucasz do klopa, myjesz węża i grzecznie do łóżka znów lulu. :)

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.07.2019 o 16:35, Feniks8x napisał:

Na polucję nocną, która i tak wystąpi. Z doświadczenia coś koło 3-4 tygodnia tyle się nazbiera, że w końcu jebnie :P

Bądz na to gotowy i wkładaj sobie na noc w gacie taki zwykły kawałek papieru ręcznikowego kuchennego, chodzi o taki dość gruby kwadrat, żadne chusteczki. W nocy/rano gdy to nastąpi idziesz do ubikacji wyjmujesz ten papier z zawartością, rzucasz do klopa, myjesz węża i grzecznie do łóżka znów lulu. 

Także stosuje tą samą metodę. Prosta i skuteczna. A co do no fap challenge. Powiem ze swojej perspektywy, po dwóch trzech dniach przerwy ja już czuje jakby człowiek miał w gaciach więcej, dosłownie takie uczucie rozepchania. Na fapie wzwodów prawie nie ma, na no fap są dużo dużo częściej i wiele nie trzeba by nastąpił namiot, naprawdę wystarczy się przejść koło dobrych samic ? Mam zdecydowanie więcej energii, na fapie człowiek chodzi jak w transie,jakby naćpany i wiecznie niewyspany. Z każdym dniem no fap jakby następowało odrodzenie, lepiej się wysypiam, skuteczniej odpoczywam. Mam więcej chęci na różne zajęcia, wyjścia, aktywności.

Nastrój też jest o wiele lepszy, pełen uśmiechu, błysku w oku,częściej się śmieje, jest zupełnie inaczej. Byłem teraz na wakacjach nad morzem cały tydzień z odwykiem no fap rozpoczętym przed wyjazdem, często musiałem się kryć bo namiot się budził, wzrok chodził w wielu kierunkach, nie raz z silną wodzą zabrania panny w krzaki :D

Robię takie przerwy około 10-14 dni i "upuszczam" ciśnienie. Dzięki temu zdecydowanie lepiej funkcjonuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Czy jeśli w czasie nofap oglądałem stronki z roksami to muszę resetować zegar? Nigdy nie zwaliłem, ale reakcje organizmu były.  Nie bylem świadomy o tym, że nie wolno mi patrzeć na nagie panienki wliczając w to przeglądanie ofert z paniami do towarzystwa. Niektórzy twierdzą że trzeba, a niektórzy, że nie. Sam nie wiem co robić.

Edytowane przez SobolAlliv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SobolAlliv
Zależy ile razy oglądałeś te panie. Jak przypadkowo to nie. Jak robiłeś to celowo, to tak musisz resetować zegar. Dla Twojej podświadomości to jest sygnał,  że chcesz rozpocząć współżycie. Mózg nie odróżnia na tym poziomie co jest co. I wysyła dopaminę. Aby całkowicie się wyleczyć, trzeba zrezygnować z wszystkich bodźców, które po prowokują, aby sobie ulżyć.  Jest to zero jedynkowe. Albo się powstrzymasz, albo sobie ulżysz.

Twój organizm łaknąc dopaminy, kierował Ciebie na stronki, aby trochę jej zażyć. Dasz se rade, wystarczy się zaprzeć i powiedzieć sobie nie.

 

Jeżeli chodzi o mnie. Ja właśnie mam flat liine po kilku tygodniach. Penis już nie staje tak często z rana jak wcześniej. Częściej mam doła trwającego często jeden dzień. Dziwnie się czuję. Nie wiem jak to nawet nazwać. Czasem w ciągu dnia czuje się tak na 30% dobrze, a na 70% źle. Z tym, że tych złych okresów jest więcej.

 

Zaczyna mi się coraz bardziej chcieć kobiety. I to nie, żeby każda przelecieć i strzelać pamięciówki jak kiedyś, tylko po prostu z nimi bywać, poznawać je itp. Nadal są skoki, te ciśnienie żeby sobie ulżyć. Ale mniejsze i mózg nie myśli o porno.

 

Także wszystko jest na dobrej drodze.

Poza tym przestałem liczyć czas.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minutes ago, Vstorm said:

@SobolAlliv
Zależy ile razy oglądałeś te panie. Jak przypadkowo to nie. Jak robiłeś to celowo, to tak musisz resetować zegar. Dla Twojej podświadomości to jest sygnał,  że chcesz rozpocząć współżycie. Mózg nie odróżnia na tym poziomie co jest co. I wysyła dopaminę. Aby całkowicie się wyleczyć, trzeba zrezygnować z wszystkich bodźców, które po prowokują, aby sobie ulżyć.  Jest to zero jedynkowe. Albo się powstrzymasz, albo sobie ulżysz.

Twój organizm łaknąc dopaminy, kierował Ciebie na stronki, aby trochę jej zażyć. Dasz se rade, wystarczy się zaprzeć i powiedzieć sobie nie.

 

Jeżeli chodzi o mnie. Ja właśnie mam flat liine po kilku tygodniach. Penis już nie staje tak często z rana jak wcześniej. Częściej mam doła trwającego często jeden dzień. Dziwnie się czuję. Nie wiem jak to nawet nazwać. Czasem w ciągu dnia czuje się tak na 30% dobrze, a na 70% źle. Z tym, że tych złych okresów jest więcej.

 

Zaczyna mi się coraz bardziej chcieć kobiety. I to nie, żeby każda przelecieć i strzelać pamięciówki jak kiedyś, tylko po prostu z nimi bywać, poznawać je itp. Nadal są skoki, te ciśnienie żeby sobie ulżyć. Ale mniejsze i mózg nie myśli o porno.

 

Także wszystko jest na dobrej drodze.

Poza tym przestałem liczyć czas.

Ja natomiast korzystałem z usług profesjonalistek, tak co miesiąc i później od 20 kwietnia poprzysiągłem sobie, że nigdy nie wejdę na takie stronki z ofertami z Paniami, ani nie skorzystam z usług Pań do towarzystwa, ale po 78 dniu złamałem się poprzez wejście na stronkę z ofertami Pań świadczących usługi dla dorosłych. no cóż, znaczy że, będę musiał cofnąć zegar od nowa, dobrze że nie zwaliłem, choć tyle.

Myślałem ze nofap to tyczy sie tylko abstynencji od masturbacji i że nadal mogę korzystać z usług Pań do towarzystwa. Filmów porno nigdy nie lubiłem, jakoś mnie do nich nigdy nie ciągnęło a wręcz wkurzały  mnie zawsze te wiecznie udawane scenki.

 

PS

 

Nie trzepie się od grudnia zeszłego roku, ale  płaciłem za seks co miesiąc aż do 20 kwietnia. Teraz już nie chodzę, ale na stronki z wiadomymi ofertami wejdę, bo po prostu ciśnie mnie na seks, a nie żeby sobie ręką ulżyć.

 

Czy wizyta u profesjonalistki resetuje nofapowy zegar od nowa?

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez SobolAlliv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, SobolAlliv napisał:

Czy wizyta u profesjonalistki resetuje nofapowy zegar od nowa?

W tym wszystkim chodzi o to, żeby mieć właśnie normalny seks, a nie ulżenie sobie ręką wraz z oglądaniem porno.

Wiesz, nie jestem lekarzem, każdy organizm jest inny. Widzisz u innych po 3-4 tygodniach występują polucję. U mnie nie było żadnych. Miałem i ja wpadki. Obserwując siebie, wiem  że u mnie będzie to trochę dłużej niż 90 dni i to na pewno. :) Nadal zdarzają się przebłyski w głowie z scenami porno, powiem tak w skrócie, że po pewnym czasie soft porno mi nie wystarczyło.... I to trwało spory kawałek czasu. 

90 dni to jest taki teoretyczny czas na mniej więcej dojście do normalnego stanu. Tutaj masz ciekawy link. http://nadopaminie.blogspot.com/

Widzę u siebie zmiany, na pewno szybszy wzrost mięśni, bo dołożyłem sobie trening fizyczny, pewność siebie itd. Ale to i tak według mnie nie jest jeszcze to. Czuję w sobie, że na osiągnięcie efektu jeszcze muszę trochę poczekać. Nie jest źle. Bo zaczynam też osiągać sukcesy w pracy. U mnie nie skończyło się to tylko właśnie no fapie.

Pracuję nad psychiką, duchem i ciałem.

Pytanie właśnie do Ciebie. Dlaczego zacząłeś no fap?

Co do polucji, niektórzy mają po kilkunastu tygodniach. W dodatku ćwiczę, czytałem, że organizm wchłania cenne składniki z spermy czy jak to nazwać. Może dlatego?

 

 

ps. Jeżeli chodzi o prostytutki. To ja nie mam zamiaru płacić jakiejś dziwce swoich ciężko zarobionych pieniędzy. Dla mnie to jest najbardziej ohydny sposób zarabiania, najbardziej prosty, obrzydliwy. Brzydzę się na samą myśl, że ona miała w sobie xxx partnerów.  Wolę zatankować sobie samochód i pojeździć, bo to odpręża. Czy poćwiczyć na siłowni. Nie mam dla takich pań szacunku.

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Vstorm said:

Pytanie właśnie do Ciebie. Dlaczego zacząłeś no fap?

 

Bo jak to robiłem to zawsze spałem po parę godzin zawsze w weekendy, a czasem podczas dni normalnych pracujących robiłem to, żeby zasnąć. W głównej mierze robie nofap dlatego że moja samoocena jest na niskim poziomie mam nadzieje, że może  choć troszeczkę się zmieni na lepsze, ale mój odwyk musi potrwać co najmniej jeden pełny rok, a teraz jestem świadom że, nie wolno pod żadnym pozorem wchodzić na strony, które podałem w poście powyżej. Bylem świadom hard mode i soft mode nofap.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez SobolAlliv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Z miesiąc nofapu, ale przede wszystkim chodziło o odstawienie porno. 

 

Jestem przekonany, że wyprało mi mózg, o ile sytuacja w domu i związkach była umiarkowana, chlodnawa uczuciowo to porno nie pozwala mi dostać się do wyższych uczuć. Nie pozwala zachować stałości obiektu zainteresowania, wpędza w katalogowanie kobiet, w takie myślenie, żeby szukać atrakcyjniejszej i nie pozwala się ustatkować uczuciowo.

 

Czytałem badania i siódmego dnia jest skon testosteronu, coś takiego miało miejsce, jest też mniej zmęczenia, lepszy nastrój to już po dwóch dniach. Masturbacja wpędzała mnie w sztuczne stany zmęczenia, głodu, senności i braku chęci.

 

Teraz jest taki tryb mnicha, czasem mi stoi, ale to raczej jak przypomina mi się co mógłbym robić z moją eks albo co robiliśmy. Nie czuję podniecenia w stosunku do innych kobiet czy jakichś scen erotycznych w filmach (jeśli trafię na taką).

 

Wszystkie te hormony, które normalnie zostały by gdzies przetrawione po wycieraniu się chusteczką są we mnie i prowadzą do idealizacji obrazu byłej dziewczyny. Kombo twist.

 

Większa pewność siebie, to juz któreś podejście, ale bez szału, cel jest szczytny. Staram się i tego nie robię - nie liczę dni bo to wymaga myślenia o tym czego mam nie robić.

 

Jądra bolały kilka razy po wymianie pikantnych wiadomości z byłą, ale przesypiałem to, raz się przespaliśmy (jeden z wielu wielu).

 

Nie mam komu tego napisać, miłej nocy.

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie całkowity nofap nie jest dobry, jeśli nie masz seksu z dziewczyną to 2 razy na tydzień nie jest niczym złym. Najgorsze jest jednak porno, usuń ten syf i nigdy tego nie oglądaj. Masturbacja nie jest do końca taka zła (oczywiście jeśli masz partnerkę)

Edytowane przez Akadyjczyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.07.2019 o 00:15, JoeBlue napisał:

Jedyna rada - dać jej znać, że jeśli nie ją to zerżnie się najbliższą samicę co przechodzi przez przejście dla pieszych.

To działa jeśli się nie pęknie.

Jak powiedział to kiedyś pewien mędrzec: "stojący ch..j nie zna litości!".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.