Skocz do zawartości

Kobieca natura w pigułce - dowód potwierdzający rzetelność forum


Rekomendowane odpowiedzi

Witam państwa bardzo serdecznie.
Ostatnimi czasy dorabiam sobie na czarno przy montażu okien etc, u kumpla ojca w firmie.

Dzisiaj do pracy wzięli także ich sąsiadkę powiedzmy koleżankę Agnieszkę.
Agnieszka jest krótko po dwudziestce, ma 6-letnie dziecko, rzuciła szkołę i ruszyła w pogoń za pracą czy to na budowie, czy jako kierowca never mind.
Tradycyjnie nie muszę wspominać, że dała dupki bed bojowi i dziecko wychowuje sama bądź z rodzicami(nie mam tyle informacji).

Dzisiaj zostałem przydzielony z Agnieszką do sprzątania gruzu po budowlanej nawalance.
Skoro musiałem z pańcią spędzić cały dzień pracy to i nawiązać kontakty musiałem no bo co będę siedzieć w ciszy i tworzyć skrępowaną atmosferę.
Ogółem pańcia należy do tych gadających, wiec nawiązać relację nie było trudno.
Rozmowa zaczęła się nieco rozwijać, pierwsze lody zostały przełamane.
Ja łykając czerwoną pigułkę postawiłem kobietę oczywiście daleko na planie dalszym w tle i skupiłem się na pracy.
W związku z czym miałem nastawienie na lajcie, trochę się droczyłem, żartowałem.
W pewnym momencie pańcia zaczęła robić jakieś intymne insynuacje o całowaniu ze mną to ja ją wyśmiałem, że marzyć jej wolno :D 
Coś powiedziałem nie powiem wam dokładnie co, ale na tyle zintrygowało pańcię, że zaczęła mnie "łaskotać"(celowo w cudzysłowie)
Ja oczywiście nie pozostawałem dłużny więc wziąłem się za pańcię.
Co dziwne nie miała łaskotek, więc musiałem sprawdzić inne miejsca.
Pańcia z którą ostatnio się spotykałem miała łaskotki na pupce.
Wiecie do czego zmierzam ;>
Pańcia chyba specjalnie się odwróciła do mnie tyłem niby uciekając przede mną.
Gdy ją złapałem pozwalała się normalnie dotykać po ciele i nawet wypięła trochę dupkę jak zacząłem ją "łaskotać" ;> 
Warto wspomnieć, że już na samym początku naszej relacji pokazała mi fotkę jak nie jest w stroju roboczym tylko w ładnej, eleganckiej sukience, o żeby to pokazać jaka ona kobieca i piękna.

Wszystko ładnie pięknie, pomijając jeden fakt... ------> pańcia ma chłopa w wieku 30 lat :) 
Żeby było piękniej sama twierdzi, że się między nimi wypaliło, że ona ma wyjebane i chłop ma się starać, że ona się starała na początku, ale teraz już chuj, myślała, że jest inny i inne kobiece bzdury.
A co oczywiście mamy na fejsbuczku? Pełno fotek jak się całują, jakieś selfy, przytulaski :) 

Kobieca natura w pigułce, panowie ?


Co z tego wynika?
Ano to, że pańcia nie jest materiałem na związek ze względu na posiadanie potomka(niska pozycja na rynku matrymonialno-seksualnym), a co jest najważniejsze --->flirtowanie za plecami chłopa.
Dodam jeszcze, że podczas naszej rozmowy pańcia stwierdziła, że jej ex bad boy jest chujem, ale także jej najlepszą partią w łóżku i nikt przez 6 lat go nie pobił - oj mówiła to z takim błyskiem w oczach :) 
Kolejna czerwona pigułka wzięta przeze mnie ----> czyli pańcie zawsze kochają tylko samców alfa choćby nawet potraktowali je jak worek na spermę i się ulotnili :) 



Ps. Aha no i mam pytania do skrajnych moralistów oraz także dla tych mniej skrajnych.
Czy jestem chujem bez honoru? :) 
Czy łapanie za pupcię to zdrada? :) 
Czy bycie "łaskotanym" przez pańcię to pozwolenie na zdradę?
:) 

 

  • Like 8
  • Dzięki 1
  • Haha 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurwa nie raz tę sytuację z kobietami takie są. Te ich zachowania są tak bezszczelne i dwu znaczenie, że to koniec. Naprawdę sam nie wiem jakbym w twojej sytuacji zareagował ale jedno co mogę stwierdzić, że takie zachowania wywołują u mnie odruch wymiotny ostatnimi czasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie rzeczy to ja robiłem z kuzynkami/siostrami ciotecznymi. Obca baba to nic dziwnego. W dodatku na pewno nakręciłeś ją, byłeś wyluzowany. :D

 

To nie jest tak, że kobiety zawsze odwracają sie tyłkiem? tzn. jak uciekają/bronią się, przed łaskotkami etc. Pamiętam za młodu to koleżanki zawsze wypinały du.y chroniąc przy tym cycki lub brzuch (przy głupich chłopięcych zabawach). 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minutes ago, Ragnar1777 said:

Czy jestem chujem bez honoru?

Tak jesteś :) nie pojechałeś jej albo przynajmniej nie dałeś pytongi obrobić.

 

20 minutes ago, Ksanti said:

To ja zapisuje się do Oazy

Mogłbyś się zdziwić co takie ciche myszki tam mogą wyprawiać -wyposzczone.

 

@Ragnar1777 

Nie zdziwiłbym sie jak by po powrocie do domu niewiasta powiedziała:

 

Misiu nie wiesz co mnie dzisiaj spotkało w pracy, był tam taki obrzydliwy przegryw nieogarniety, ktory cały czas sie na mnie gapił; od razu powiedziałam mu, że mam chłopaka, ktorego kocham ponad życie.

Ja z moja dzidzią nigdy Ciebie nie zdradzimy, jesteś dla nas wszystkim, ale pamietaj musisz sie jeszcze bardziej starać i być jeszcze lepszy dla nas, aby ta miłość kwitła…

Edytowane przez Pytonga
  • Like 6
  • Haha 5
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Ragnar1777 napisał:

Czy jestem chujem bez honoru? :) 

Czy huem bez honoru to nie wiem.

Przecie forum nie jest wyrocznio.

 

Ale wiem jedno:

55 minut temu, Ragnar1777 napisał:

pańcia nie jest materiałem na związek

 

 

Ło, jaki zwrot akcji:

16 minut temu, Pytonga napisał:

Misiu nie wiesz co mnie dzisiaj spotkało w pracy, był tam taki obrzydliwy przegryw nieogarniety, ktory cały czas sie na mnie gapił; od razu powiedziałam mu, że mam chłopaka, ktorego kocham ponad życie.

Ja z moja dzidzią nigdy Ciebie nie zdradzimy, jesteś dla nas wszystkim, ale pamietaj musisz sie jeszcze bardziej starać i być jeszcze lepszy dla nas, aby ta miłość kwitła…

 

 

Szkoda, że prawdopodobny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Pytonga napisał:

Tak jesteś :) nie pojechałeś jej albo przynajmniej nie dałeś pytongi obrobić.

Być może mistrzu, ale w relacjach damsko-męskich nie ma miejsca na honor. Tego mnie nauczyły pańcie, tak samo pragmatyzmu :) 
I co pogrożę paluszkiem i co? Pańcia wróci zakochana do misia i już nigdy kochanka bądź gałęzi nie będzie szukać? 
Albo jeszcze lepiej, pojechałbym jej - miałbym niemiłą atmosferę w pracy i bądź co bądź na działkach gdzie z rodzicami rekreacyjnie przyjeżdżamy w wakacje(pańcia mieszka pare uliczek dalej)
Inny scenariusz może być taki, że pańcia wyczułaby siłę i zaczęła mnie nachodzić :) 
A najbardziej czarny(albo biały) scenariusz jest taki, że pańcia pod wpływem urażonej dumy poszłaby do swojego misia nakłamać mu, że jakiś Ragnar w pracy ją obmacywał - podobnie jak u sytuacji @tytuschrypus'a i musiałbym się z białymi rycerzami i kuzynami moralistami "bieławymi" użerać :) 

@SzatanKrieger miała*. To bad boy który zalał formę i się zmył, to ten jej cudowny Adonis.

@loh-pan pańcia nie miała łaskotek. Dopiero gdy zacząłem łaskotać po tyłku to się tak delikatnie wypięła ?



 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Pytonga napisał:

Mogłbyś się zdziwić co takie ciche myszki tam mogą wyprawiać -wyposzczone.

Najbardziej skromne i wierne dziewczyny jakie w życiu poznałem wywodzą się właśnie z tego typu środowisk :)

 

Jedną sam kiedyś olałem a teraz podrosła i jest całkiem ładna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Ksanti napisał:

Hehe co masz na myśli?

Jako czołowy ateista też jestem blisko tego przybytku:D Ciche mszalne myszki. Nie te co niby takie wyzwolone etc. a przychodzi co do czego to nie wiesz, czy właśnie otworzyłeś tartak i musisz na drzazgi uważać.

 

Kochanie, wezmę cię na Jezusa

A co będziesz robił

Cuda kotku, cuda.

Edytowane przez Perun82
  • Haha 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy byłem jeszcze studentem chodziliśmy na piwko po wykładach. Pewnego razu przyszła koleżanka ze swoim chłopakiem. Spokojny, małomówny, ale jak już się odezwał to naprawdę mądrze mówił. Był programistą. Miał swoją działalność, nie wiem dokładnie na czym ona polegała, ale było coś związanego z pozycjonowaniem stron internetowych. Ta jego dziewczyna a nasza koleżanka u niego pracowała. W pewnym momencie powiedział, że musi już iść, pożegnał się ze wszystkimi no i poszedł... zaraz po wyjściu oczywiście zaczęło się obrabianie dupy gościowi. Ogólnie prawie wszyscy pozytywnie go podsumowali oprócz jednej osoby. Tak. Już wiecie. Jego dziewczyna. Powiedziała, że jej Maciej to taka pizda, ale nie tak żartobliwie tylko całkiem poważnie co mnie przeraziło. No kurde facet ogarnął jej robotę, gdyby nie On to by w dalszym ciągu na tym swoim wypizdowie mieszkała, bo nie miałaby za co opłacić pokoju. Nie podobało jej się w nim to, że jest za spokojny. Nie wiem czego oczekiwała od gościa, ale dla mnie koleś wydawał się w porządku i co najważniejsze ogarnięty, z rozmów wynikało, że ma rozsądne podejście do życia. Może gdyby po powrocie z wykładów dostawała raz na jakiś czas tulipanem (ale nie z kwiaciarni) albo łeb do wirówki na 30 sekund to była by szczęśliwa. One przecież lubią taki rollercoaster.

Edytowane przez Towarzysz_Winnicki
  • Like 10
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@EMKEJ ja doskonale wiem, że kobiety nie kochają, ponieważ one nie mają tego w programie.
Ja zawsze powtarzam, że kobieta nie zna takich pojęć jak: honor, wdzięczność, przyzwoitość względem ex/partnera i przede wszystkim miłość.
O, o przyzwoitości i wdzięczności wspomniał nam wyżej @Towarzysz_Winnicki
 :)
To jest czysta natura kobieca i każda ma w sobie ten program.

Ps. Ja tylko napisałem "kobiecym językiem" .
One to co ty napisałeś wyżej - one nazywają to miłością etc. :) 

Edytowane przez Ragnar1777
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Towarzysz_Winnicki

Był dla niej za dobry w sensie nie dawał jej emocji, dla kobiety danie jej pracy to sprawa 3 rzędna tak naprawdę. Najważniejsze by były emocje w związku, kobiety są generalnie ćpunkami emocji. Gdyby on usłyszał to co ona o nim mówiła, i on by ją zwyzywał od pizdów to by jej emocje skoczyły i pożądanie (ukazał by trochę cechy bad boya) a przy tym i ostre rżnięcie by było, niestety tak to już jest :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ragnar1777 napisał:

A najbardziej czarny(albo biały) scenariusz jest taki, że pańcia pod wpływem urażonej dumy poszłaby do swojego misia nakłamać mu, że jakiś Ragnar w pracy ją obmacywał - podobnie jak u sytuacji @tytuschrypus'a i musiałbym się z białymi rycerzami i kuzynami moralistami "bieławymi" użerać :) 

No właśnie. Scenariusz rozpisany przez @Pytongabyłby znacznie zabawniejszy, gdyby nie bardzo realny. Co tkwi w tych kobietach, że zamiast na przykład przemilczeć to musi coś takiego wymyślić?

 

@Towarzysz_Winnickisama prawda niestety. Panna, o której pisałem w przykładzie na który się powołuje powyżej Ragnar miała przez swojego misia załatwioną KAŻDĄ pracę.

 

Smutne to wszystko w chuj. Nie chcę mi się o tym gadać. Kurczę, to chyba wciąż ten wczorajszy mecz mnie trzyma;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi przyszło dzięki temu topikowi do głowy - to jaka cholera jest różnica między: 

1 taka prosta zawodniczka jak z twojego opisu, niezbyt wykształcona, niewyrafinowana intelektualnie, jakby dresiara, z klubu czy z blokowiska, zostawi cię, bo trafi się lepszy żywiciel haju i zechce jej się wprost kopulować z alpha albo będzie cię zdradzać za plecami

2 wykształcona, miła, cicha myszka, romantyczna, deklarujecie sobie miłość, też może dostać haju na następnego samca, bo jako wykształcona i modna Pani ma kolegów, znajomych w pracy, przewijających się np klientów przedsiębiorców itd kiedyś zadeklaruje, że "spotkała miłość życia" i zostawia cię albo zdradza za plecami szykując się do rozwodu ? 
Tylko to, jakim sposobem przechodzi popęd? Przez fascynację seksualną czy przez "miłość" (mocny haj hormonalny walący na umysł)?
 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobieta jest jak szansa, niewykorzystana się mści, a zemsta polega na ignorowaniu albo dorabianiu temu który nie chciał ''legendy'' przy jednoczesnym zabezpieczeniu swoich tyłów :) nie jeden dobry chłopak który odmówił takiej pańci dostał wpierdol albo spotkały go oszczerstwa o których dowiadywał się ostatni, całą legendę tworzyły niechciane kobietki :)

 

Pani Basia ze stacji benzynowej, lat jakieś 45 uśmiechami i kokietującymi zagraniami chciała mnie ''mieć'' no ale nie poleciałem na jej wdzięki, choć ładna z niej kobieta to jednak ciało nie to, a i obrączka na paluszku była, wiec teraz jak mnie widzi na mieście to totalnie ignoruję, albo patrzy się spod byka, agresywnymi oczkami :)

 

Jak się dowiedziałem od znajomego, jest mężatką, mąż jest marynarzem a Ona na boku ma kochanka, chciała mieć kolejnego, ale nie dałem się :)

Edytowane przez Themotha
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Themotha napisał:

nie jeden dobry chłopak który odmówił takiej pańci dostał wpierdol albo spotkały go oszczerstwa o których dowiadywał się ostatni, całą legendę tworzyły niechciane kobietki :)

Mnie dokładnie przecież coś takiego spotkało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.