Skocz do zawartości

Zła kondycja umysłowa


Rekomendowane odpowiedzi

Kilka z tych rzeczy, o których piszesz przerabiałem jakiś czas temu. Potem zaczęły się moje schody ze zdrowiem. Mówię - potem, nie przez to. Powody były raczej inne. Obecnie mam skazę co do spraw tego typu, źle mi się kojarzą, również z powodu byłej relacji. Sam więc póki co nie będę próbował, ale nie chcę zniechęcać innych, bo uważam, że każdy jest w innym miejscu i co jednemu nie pomoże, drugiemu już może. Moczem wyleczyłem głęboką ranę w nodze, bez szczepienia na tężec - gwóźdź wbity w stopę w niezbyt czystym jeziorze. Rana się zasklepiła i wyleczyła bardzo szybko. Kilka razy dziennie polewałem, więc moczu, jakkolwiek to brzmi, nie trzeba lekceważyć, podobnie jak i innych ww specyfików:) Pozdrawiam, i dzięki za wpis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, SzatanKrieger said:

Głodówka, picie własnego moczu ze środkowego strumienia, kompresy z moczu, chodzenie boso po ziemi, spędzacie czasu w naturze, jak najmniej komputera(szczególnie dla wiecznie zmęczonych - wpływy WI FI itp), zdrowe jedzenie, picie odpowiedniej ilości wody ale również nie za dużo, medytacje na stres są świetne, spanie na wznak, odcinanie się od toksycznych relacji (wykradanie energii).

Co do moczu to byłbym sceptyczny i raczej bym nie próbował. Co do pozostałych: kontakt z naturą uspokaja, organizm się dotlenia, ciśnienie krwi normuje więc warto do tego sport. Bieganie, rower, cokolwiek co może przynieść frajdę, nie wyczynowo, dla siebie i swojego zdrowia. 

 

Medytacji nigdy nie próbowałem, nawet nie wiem jak mógłbym zacząć. Co do toksycznych relacji, tak to prawda, osobiście spie...m jak widzę, że coś się dzieje 'dziwnego' albo wyczuwam osobę która chce mnie wyniszczyć. 

 

Jedna rzecz mi się przypomniała. Jak radzicie sobie z hałasem, tym z ulicy, w biurze na łopen spejcie, czy ruchliwe osiedle?

Edytowane przez viko
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, michalsky napisał:

suplementacja

Mówisz o suplementach aptecznych? Więc nie wiesz o czym mówisz. Na przykład osławiona vit B complex, owszem, jest tam B1, B2 i B6 plus stearyniam magnezu (dodawany nie do leku tylko do rur!!! w fabryce by się nie zapychały) i kilkanaście innych sztucznych dodatków. Gwoli ścisłości, witamin z grupy B jest co najmniej 28 (drugie tyle pewnie nie poznane) ale producent wciska kit, że to complex. Gdzie jest prokurator?

 

Zgodzę się, że konieczna jest suplementacja, ale z pożywienia żywego, a nie tabsy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówię czy jeśli to o mocz chodzi głodówkę cokolwiek wpierw zapoznajcie się konkretnie z tematem, bo mój wpis jest bardzo ubogi.

Zresztą o zdrowiu to można by napisać bardzo ale to bardzo konkretny post.

Ja wam radzę jeszcze byście nie pili wody z butelek tylko ze szklanych, takich jak dawna grodziska.

Głodówka powoduje reset organizmu ale mówię, musicie przeczytać kilka książek by mieć pojęcie, ja wam osobiście z całego serca życzę byście nie lekceważyli ww metod, bo ta wiedza jest skarbem.

 

Pozdrawiam i dziękuje za miłe słowa. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie było to samo. Chodzenie po lekarzach, robienie badań, szukanie przyczyn, łykanie suplementów. Masa pieniędzy jak krew w piach. Napiszę Ci co musisz zrobić i co ja bym zrobił jeśli zaczynałbym od początku.

 

1 Krok : Wchodzisz od zaraz na dietę dr Dąbrowskiej. Jedziesz minimum 4 tyg. Jest lato więc będzie o wiele łatwiej wytrzymać.

 

2 Krok : Zmieniasz styl jedzenia na zdrowy. Dobre eko węglowodany, zdrowe warzywa, dziczyzna, baranina, królik, wołowina - najlepiej w takiej kolejności. Baraninę jak poszukasz to da się kupić tanio w rzeźniach. Węglowodany tu polecam sklep biobabalscy - super zdrowe i smaczne kasze i makarony. Kiszonki - burak, ogórki i najważniejsza kapusta. Sok z kiszonych buraków działa cuda. Dobra woda - niemineralizowana - polecam baby zdrój (taką różową), więcej tłuszczy w diecie (masło, dobra oliwa do sałatek), wywary z kości i galarety.

 

3 Krok : Robisz badania na nietolerancje, nie jakieś tam pudełkowe tylko porządne i według nich kontynuujesz krok 2.

 

4 Krok : Dorzucasz suplementy : witamina c, selen i cynk (nigdy razem, najlepiej jeden tydz jedno a potem drugie), magnez, witamina b12 w formie metylokobolaminy, witamina B3, witamina d3 i a w roztworze wodnym (na receptę, musisz sobie ogarnąć), witamina e, olej z ostropestu (codziennie kieliszek), jakieś zdrowe tłuszcze omega, polecam tu również krzem do picia z borem z invexu - super działa.

 

Robiłbym to tak że wdrażał bym każdy krok co 2 tyg (od 2 do 4) jadąc na 4 (czyli wszystko razem) dodatkowe 5 tygodni.

 

5 Krok : Powtarzasz dietę dr Dąbrowskiej przez minimum 2 tygodnie.

 

6 Krok : Dalej zdrowa dieta jak w kroku 2 (3-4 tygodnie) a potem zamiast supli jedziesz z ziołami - glistnik, pokrzywa, artemisia annua (polecam nalewkę na spirytusie i codziennie rano), melisa przed snem, przytulia (bardzo ważne zioło, oczyszcza krew i węzły chłonne), berberis vulgaris (tylko odmiana vulgaris inna to trucizna), zioła na dobre trawienie (babka płesznik, babka jajowata, cykoria podróżnik - znajdziesz je w różnych mieszankach pod nazwą mieszanka na jelita itp), możesz dorzucić wrotycz albo piołun ale tu bardzo ostrożne, małe dawki. Oczywiście nie dajesz wszystkich ziół naraz, łącz je w grupy i rotuj. Dieta plus terapia ziołowa powinna trwać 8-10 tygodni. Możesz podczas brać jakieś lekkie suple typu witamina c, cynk czy magnez. Bardzo ważne jest aby podczas kuracji ziołowej chodzić na saunę minimum 3x w tygodniu i polewać się nie zimną a ciepłą wodą po wyjściu.

 

7 Krok : Tu łączysz wszystko w całość czyli suple, zostawiasz niektóre zioła (melisa przed snem, pokrzywa, przytulia), zdrową dietę, sport, saunę.

 

8 Krok : Po kilku tygodniach dorzucasz probiotyki i bierzesz je pół roku : vivomix, sanprobi superformula, san probi barrier, loggic. Często rotujesz probiotykami np 3 dni jeden potem 3 dni drugi itd.

 

9 Krok : Jesteś zdrowy i czujesz się jak młody bóg, nadal jesz zdrowo, bierzesz co jakiś czas probiotyki, jesz kiszonki, galarety i wywary z kości, popijasz ziółka, nie jedziesz na ręcznym, ćwiczysz.

 

Zastosuj to wszystko w takiej kolejności i będziesz wyleczony z wielu chorób, grzybów, a Twoje samopoczucie będzie o niebo lepsze. Przechodziłem przez to samo i dopiero wprowadzenie zdrowego jedzenia, supli branych w sposób uporządkowany a nie na tzw pałę, ziół - sprawiło że wszystkie dolegliwości jak np kłopoty z nadnerczami, snem, skupieniem, różnymi bólami nie wiadomo skąd, skórą zwyczajnie znikły. Polecam zastosowanie takiego protokołu każdemu.

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Magician napisał:

Mówisz o suplementach aptecznych? Więc nie wiesz o czym mówisz. Na przykład osławiona vit B complex, owszem, jest tam B1, B2 i B6 plus stearyniam magnezu (dodawany nie do leku tylko do rur!!! w fabryce by się nie zapychały) i kilkanaście innych sztucznych dodatków. Gwoli ścisłości, witamin z grupy B jest co najmniej 28 (drugie tyle pewnie nie poznane) ale producent wciska kit, że to complex. Gdzie jest prokurator?

 

Zgodzę się, że konieczna jest suplementacja, ale z pożywienia żywego, a nie tabsy.

 

To ze lobby farmaceutyczne wciska ludziom badziew to inna bajka. 

Trzeba wiedziec co kupujesz i od kogo. 

Od siebie dodam ze polecam sprawdzic firmy: Swanson, czy Puritas Pride.

 

 

Jest cala masa mikroelementow, ktore trzeba uzupelniac, a w naturze jest ich malo, m. in izotynol (WIT B8)

 

 

Edytowane przez michalsky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że to co jest w aptekach to najgorszy syf jaki jest. Swanson i Puritans pride też. Nie wiem co swanson daje w tych swoich proszkach ale nie działają w dużej większości np melatonina mnie wzięła po ok 15 g ze swansona a taka apteczna działa już w dawce 3g i to nie tylko mela tak działała inne też, myślę że swanson może być podrabiany. Z marek supli polecam dr eizmann, holistic, aliness, visanto Zięby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kniaź z Bajki

Ja dopiero biorę od kilku dni. Raz tę złoto naprawdę zadziałało na kilka godzin i umysł mi dobrze pracował. 

Kupiłem od Roberta Kwiatka. 

Obejrzyj jego wykłady na YT i poczytaj na stronce o tym

Płaciłem za złoto i srebro 155 złotych i dostałem mydło na bazie srebra kolidalnego

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 6/21/2018 at 1:20 AM, Kniaź z Bajki said:

ie wiem co swanson daje w tych swoich proszkach ale nie działają w dużej większości np melatonina mnie wzięła po ok 15 g ze swansona a taka apteczna działa już w dawce 3g

Zjadłeś 15 g melatoniny? Swanson melatonina są po 500 mcg i 3 mg . Wiesz ile pudeł byc musiał wciągnąć na 15 g ? Dużo. Ja brałem muira puama swansona i działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Kniaź z Bajki said:

@Les Oczywiście chodziło mi o mg. Jedynie co mam ze swansona i widzę wfekty to magnez, taki czysty w formie proszku reszta supli a brałem ich sporo po prostu moim zdaniem nie działa. Dlatego fajną alternatywą w dobrej cenie jest aliness.

Zostanę jednak przy amerykańskiej jakości z wieloletnią tradycją niż polskiej firmie niedawno powstałej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kolego mam tak od ok 2 lat między lutym a marcem. w 2017 roku to mnie trzymało ze 2 miesiące, to się u mnie nazywa przesilenie wiosenne chyba. Brak ochoty na coś, słabe odczuwanie smaków i zapachów, brak przyjemności ze wszystkiego, uczucie pustki jakieś dziwnej i melancholii. Bardzo nieprzyjemny okres. Dochodzi jeszcze brak ochoty do pracy i zamulenie umysłowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.