Skocz do zawartości

Zbyt ciasna pochwa


Garrett

Rekomendowane odpowiedzi

@AR2DI2 @Gravedigger W sumie logicznie myśląc to tak bo każdy jest trochę inny, są różne budowy ciała różne sylwetki. Dzięki chłopaki teraz rozumiem, Jak wiadomo panuję wszechobecne stwierdzenie że dziewica zawsze jest ciaśniejsza myślę że jest w tym trochę prawdy ale nie zawsze tak jest no bo każdy jest inny.

Edytowane przez Głodny Prawdy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To takie samo pytanie, jakbyś zapytał dlaczego jedni mają szersze usta a inni węższe. Taka "uroda". 

Po porodzie to inna sporawa bo zaistniały tam czynniki mechaniczne, a czasem krocze kobiety pęka, albo jej nacinają żeby głowa dziecka wyszła. Często więc zszywają na życzenie ciaśniej. 

A poza tym to normalnie - budowa miednicy, mięśni itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Gravedigger napisał:

Z tego co wiem, niepełna defloracja, to nie jest odosobniony przypadek.

 

Prawie wszystko co chciałam napisać sie usunęło. :unsure: Zostały trzy pierwsze zdania, a później nie mogłam pisać.
U mnie nie tak dawno temu też był "problem" i nie była to kwestia psychiki tylko właśnie błony dziewiczej.

Miałam faceta z którym normalnie uprawiałam seks. Później był też pewien, ale to były dwie akcje, których mogłabym nawet nie liczyć - ledwo zaczął, a już kończył, dodatkowo jego penis

nie pasował do jego pokaźnej sylwetki. 

Kiedy poznałam mojego pierwszego chłopaka przespałam sie z nim raz, a gdzieś po miesiącu poszłam za namową do ginekologa z powodu moich nieregularnych miesiączek.
Strasznie sie zdziwiłam kiedy zaczęła mówić po badaniu na fotelu, żebym sie nie obawiała i przydałoby sie usg - przez pupe (tak jak dla dziewic). :blink:
Dalszych wizyt zaniechałam, bo wszystko było ok, a miesiączka sama sie uregulowała.

 

Wracając do spawy z moim chłopakiem normalnie, wielokrotnie współżyłam (penis średniej wielkości, a wtedy przed poznaniem aktualnego wydawał mi sie nawet spory).
 Bardzo długo zwlekałam z seksem a później momentami był to związek na odległość. Przy naszym 2-3 razie pojawiały sie jeszcze śladowe ilości krwi, a później już czerpałam maksymalną przyjemność z seksu.
Rozstaliśmy sie, miałam przerwę i poznałam mojego faceta. Przy naszym pierwszym razie poczułam ogromny ból, a on opór i nie mógł we mnie normalnie wejść. 
Starałam sie rozluźnić i miałam mimo wszystko straszną ochotę, byłam podniecona do granic możliwości. Zmieniliśmy pozycje i znowu ból, opór chociaż byłam bardzo mokra, co powinno ułatwić.

Jak ktoś pisał (żeby tak zrobić) wchodził po pół cm i i tak czułam ten rozdzierający, okropny ból, a mam wysoki próg, a wręcz czasem lubiłam kiedy lekko bolało, jednak to był naprawdę hardcor.

W końcu wszedł w nią już bardziej "na chama" za co mnie później przepraszał, że moze przesadził, ale w sumie bardzo tego pragnęłam pomimo bólu. Pojawiła sie krew, oboje byliśmy lekko w szoku,

a później ból brzucha- ciężko przeszłam ten pierwszy seks, przy drugim już krwi nie było, ale też był dla mnie bolesny. 
Od razu zaczęłam czytać w internecie o błonach dziewiczych i wyczytałam, że coś takiego jest rzadkie, ale zdarzają sie błony dziewicze, które są grubsze i bardzo elastyczne - nie pękają,
tylko mogą sie naderwać i rozciągać, a nieraz całkowicie pękają dopiero przy porodzie.  Mój sie śmiał, że tamci chyba mieli po 5 cm (co oczywiście nie jest prawdą), bo uważa że ma normalnego, ale jego penis
 jest rzeczywiście sporo grubszy od moich eks. Teraz jest już ok, ale jest ten lekki opór na początku i musi być delikatny, chociaż lubię gwałtowniejszy seks, :D wiec stopniowo w trakcie zwiększamy

intensywność tak żeby było dobrze. :) Nie wiem z czym ma związek to, że dalej tak łatwo w nią nie wejdzie, ale może to kwestia mojej drobnej budowy i niedopasowania albo wieku chociaż

bez przesady- nie mam 16 lat. :D Najważniejsze, że po tamtych torturach, możemy sie normalnie kochać. :)

 

Dziwie sie partnerce @Garrett, bo pomimo trudności i bólu i tak bardzo chciałam żeby we mnie wszedł, co na pewno ułatwiło sprawę. Ale ok może rzeczywiście ma jakieś zaburzenie (pochwice tak jak pisał)

i to jest tego przyczyną. Jednak z drugiej strony coś jest nie tak, bo z tamtym współżyła, a teraz nie chce żeby Garrett wsadzał choćby palca...

@Garrett czy mówiła jak to było z wcześniejszym- wiem, że to delikatny temat, ale też miała takie trudności? Sorry jeśli czegoś nie doczytałam. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Florence napisał:

Prawie wszystko co chciałam napisać sie usunęło :unsure: i zostały trzy pierwsze zdania, a później nie mogłam pisać.

Dziękuję, że dałaś radę się z tego zwierzyć, wiedząc jak to krepujący dla Ciebie temat.

29 minut temu, Florence napisał:

U mnie nie tak dawno temu tez był "problem" i nie była to kwestia psychiki tylko właśnie błony dziewiczej.

To mi właśnie pierwsze przyszło przez myśl, kiedy przeczytałem historię Garretta. Niepełna defloracja.

29 minut temu, Florence napisał:

Od razu zaczęłam czytać w internecie o błonach dziewiczych i wyczytałam, że coś takiego jest rzadkie, ale zdarzają sie błony dziewicze, które są grubsze i bardzo elastyczne - nie pękają,
tylko mogą sie naderwać i rozciągać, a całkowicie pękają nieraz dopiero przy porodzie.

Dokładnie. Błona nie zostaje przerwana całkowicie i częściowo blokuje wejście do pochwy. Dla kogoś z niedużym doświadczeniem "w te klocki", niepełna błona może wyglądać poprostu, jak część waginy i można by było sobie pomyśleć, że tak to ma być :) 

Lekarz ginekolog, nie koniecznie musiał o tym powiedzieć pacjentce, dlatego sugerowalbym spytać go wprost, przy następnej wizycie.

29 minut temu, Florence napisał:

Teraz jest juz ok, ale jest ten lekki opór na początku i musi być delikatny, chociaż lubię gwałtowniejszy seks, :D wiec stopniowo w trakcie zwiększamy

intensywność tak żeby było dobrze. 

To akurat jest normalne i dobrze, że Twój facet na początku jest delikatny. 

Cipka jest mokra, ale kutas nie koniecznie. 

Wraz z każdym pchnięciem, wchodzi coraz głębiej, a tym samym nawilża sie coraz bardziej. 

29 minut temu, Florence napisał:

Dziwie sie partnerce @Garrett, bo pomimo trudności i bólu i tak bardzo chciałam żeby we mnie wszedł, co na pewno ułatwiło sprawę. Ale ok moze rzeczywiście ma jakieś zaburzenie (pochwice tak jak pisał)

i to jest tego przyczyną. Jednak z drugiej strony coś jest nie tak, bo z tamtym współżyła, a teraz nie chce żeby Garrett wsadzał choćby palca...

Faktycznie może być tak, że nie ma między Nimi "chemii", ale równie dobrze, może przy obecnym chłopaku, bardziej się stresuje? Może tu leży problem?

Nie chce Go zawieść, boi się Jego reakcji, może się obawia, że w ten sposób zniechęci się do Niej?

 

@Garrett

Grunt, to nie podejmuj żadnych pochopnych decyzji.

Idź z Nią do tego ginekologa, zapytajcie się o Jego zdanie. Niepełna defloracja, pochwica, czy może jeszcze coś innego.

Daj znać, jak już coś się wyjaśni.

No i powodzenia chłopie ^^

Edytowane przez Gravedigger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Gravedigger napisał:

Lekarz ginekolog, nie koniecznie musiał o tym powiedzieć pacjentce, dlatego sugerowalbym spytać go wprost, przy następnej wizycie.

Hmm u lekarza na takim badaniu byłam tylko raz po 18 (potem drugi, ale samo omówienie badań) i ten właśnie jedyny raz  był zaraz po moim pierwszym seksie,  który był dość delikatny i w jednej pozycji (jeśli to ma jakieś znaczenie). Potem jak pisałam zaprzestałam wizyt u ginekologa. :) 

Jednak wtedy byłam w szoku, że zaczęła mówić o usg dla dziewic, ale siedziałam cicho, bo była to znajoma kogoś bliskiego z mojej rodziny i było mi to na rękę, a po drugie się wstydziłam. :)

Nie wiem, mi samej ciężko w to uwierzyć -może widziała, że jest naderwana, ale uznała, że nie chce mi pchać tej sondy? Z opinii (skarg) w necie wyczytałam, że to raczej osoba z bardzo tradycyjnymi poglądami i np nie chce wypisywać antykoncepcji, opowiadając jakie to zło. ;)

41 minut temu, Gravedigger napisał:

Faktycznie może być tak, że nie ma między Nimi "chemii", ale równie dobrze, może przy obecnym chłopaku, bardziej się stresuje? Może tu leży problem?

Też się stresowałam, ale jednak napięcie seksualne i podniecenie robi swoje- a przynajmniej powinno - ale może się myle i za bardzo patrze po sobie. :)

No chyba, że ma tą pochwice czy coś innego...

41 minut temu, Gravedigger napisał:

To akurat jest normalne i dobrze, że Twój facet na początku jest delikatny. 

Cipka jest mokra, ale kutas nie koniecznie

Nie będę wchodzić w szczegóły, ale nie musisz mi tłumaczyć, bo uważam że jakieś tam doświadczenie mam. :lol:

Wiem, że mojemu akurat chodzi bardziej o mnie, żeby mnie nie bolało, bo np mój eks lubił "szybkie numerki" i seks przeważnie był na początku gwałtowniejszy niż z aktualnym jak porównuje, ale nie było takiego oporu przy wchodzeniu po iluś razach -miał mniejszego (szczególnie jeśli chodzi o grubość)... Boże o czym ja pisze. :D

Już zamykam ten temat. ;)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Florence napisał:

Boże o czym ja pisze. :D

Oj tam, oj tam :D

Wszystko co ludzkie, nie jest nam obce :D

A po za tym, lubię takie tematy, bo można się czasami dowiedzieć czegoś nowego :)

Nie wiedziałem, że:

Godzinę temu, Florence napisał:

usg - przez pupe (tak jak dla dziewic).

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Gravedigger napisał:

Wszystko co ludzkie, nie jest nam obce :D

W sumie racje, :D a jeśli tak cię to interesuje :D to można zrobić też usg przez brzuch, jednak z tego co czytałam te badanie jest mniej dokładne i bardziej wskazane dla kobiet w ciąży, a nie do badania między innymi jajników. :)

OK kończę, bo zaczynam się czuć jak na typowo kobiecym forum. :D

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisalem chyba na tym forum.

Bylem kiedys u panienki.

Moj maly palec nie chcial w nia wejsc ale jak sie nasmaruje to sie jedzie.

Podobalo sie obu stronom.

Odwiedzalem ja z pol roku.

 

W relacji dwojga osob - gdy dziewczyna jest napalona - jest elastyczna.

Przez te cipke w ktora nie wchodzi maly palec przechodzi glowa dziecka.

Czasem, nie wiem jak czesto, taka para po prostu nie jest dla siebie.

Napalona cipka jest elastyczna jak kondom.

Maly a pomiesci wiadro wody.

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Lalka napisał:

Nie umniejsza to Twojej wartości, nie wprowadza w zakłopotanie?

Wydaje mi się, że chyba tak skoro o tym napisałeś. Problem na pewno nie jest w Tobie, a w niej. Może się nie dopasowaliście, czasami samo lubienie się nic nie oznacza.

Nie wiem czy mniejsza, jak wspominałem nie jestem expertem. Dajemy sobie radę i tak bez penetracji. Cóż, zastosuję różne rady od Was (oprócz metod siłowych :P) i zobaczymy co bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TL;DR

Zrobię drobny offtop. O ile tutaj zostały znalezione jakieś rozwiązania to miałem sytuację podobną ale w zgoła inną stronę. Mianowicie pani miała (nie wiem jak to określić) "płytką grotę". 

Raz mi się taka partnerka przytrafiła. Kopulując nie mogłem wsadzać do końca. W którymś momencie trafiałem na "ścianę" a jej to sprawiało uczucie dyskomfortu, no a ja nie mogłem "tak jak lubię". W efekcie czego nikt nie był zadowolony.

 

 

Edytowane przez RockwellB1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Maarcin_05 napisał:

No tak, to się nie liczy ?

Zacytowałeś tylko część tamtej wypowiedzi - najmniej istotną część, wypaczając kontekst, uciąłeś dlaczego tak stwierdziłam. ;)

Chodziło mi tylko o to, że był mniejszy od pierwszego - dużo mniejszy, no i do tego czas trwania (ale to już zachowam dla siebie, bo nie chce go wyśmiewać),

wiec tamto nic nie zmieniło jeśli chodzi o tamtą "sprawę".  Ehh wiedziałam, że któryś sie do tego przyczepi. :D

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Garrett przy początku wchodzenia w relacje intymne, po nieskutecznych próbach też myślałam, że jestem jakaś anomalijna. Wybrałam się do ginekologa, który potwierdził normalna budowę i zalecił żeby spróbować się bardziej oswoić, poczucie bezpieczeństwa, brak lęku powinien problem zniwelować. Z mojego doświadczenia nie warto wywierać presji, nie dla każdego sex to taka bułka z masłem, że od razu będzie śmigać łóżkowe piruety.  Ale u lekarza warto sprawdzić choćby po to żeby się przekonać, że nie ma żadnych przeszkód biologicznych, jest to też forma psychologicznego upewnienia się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Maarcin_05 napisał:

No wiesz... nie chciałabyś chyba by Twój facet powiedział np. ,,ona zrobiła mi loda ale był taki słaby, że to się nie liczy" ?

Oczywiście, że sie liczy. I mój facet wie, że miałam przed nim dwóch. :) Jestem dość prostolinijna i nie czuje potrzeby okłamywania, a i tak bym sie wygadała przez moje gadulstwo. :P

Tam chodziło tylko i wyłącznie o błonę dziewiczą dlatego dodałam ten zwrot, żeby zobrazować. ;) Zamykam temat, bo jest jednak zbyt intymny, myśl co chcesz. :)

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, RockwellB1 said:

TL;DR

Zrobię drobny offtop. O ile tutaj zostały znalezione jakieś rozwiązania to miałem sytuację podobną ale w zgoła inną stronę. Mianowicie pani miała (nie wiem jak to określić) "płytką grotę". 

Raz mi się taka partnerka przytrafiła. Kopulując nie mogłem wsadzać do końca. W którymś momencie trafiałem na "ścianę" a jej to sprawiało uczucie dyskomfortu, no a ja nie mogłem "tak jak lubię". W efekcie czego nikt nie był zadowolony.

Bywa.

Na garsonierze wspomniano kiedys o tym w ten sposob:

"Im wiecej ciebie tym mniej..."

Swego czasu zawodowa profesjonalna dziwka powiedziala mi ze dotarlem do jej dna a z ciala byla duza, wieksza niz ja.

Czesto te male kruszynki wchłoną -uja jak u konia a duze baby sa duze,szerokie ale plytkie.

Z tym mozna tylko albo sie pogodzic albo zmienic egzemplarz.

Duzo jest sztuczek ktore mozna zastosowac w sexie, wystarczy tylko sie nie sugerowac jakimis uprzedzeniami.

Moze ma glebsze gardlo niz cipke albo lubi anal?

Troche tu, troche tam i zycie sexualne kwitnie, lepiej niz w wielu malzenstwach gdzie cipka przypomina przepasc i slychac echo.

Zawsze jest cos nie tak.

Kwestia czy wychodzi sie na plus w tej kalkulacji.

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Cztery strony bicia piany.

 

Wróćmy do porodu tematu:

Fakt A: "Moja dziewczyna ma tak zaciśnięte wejście do pochwy, że nie ma szans na normalny stosunek."

Fakt B: "Poprzedni partner wsadzał... "

Jakby coś mi się nie zgadza w tej logice.

 

Skok do wniosków, bez czytania całego wątku, bo urlop mi się kończy:

Nie jesteś właściwym facetem dla tej kobiety.

Jeśli nie mieścisz się do Fiata Punto kup sobie Opla Omegę.

Przy jakichś tam staraniach i dobrych umiejętnościach przejdziesz ten problem, ale to nie zmienia faktów.

Przez ten otwór gdzie nie wchodzi ołówek przechodzi głowa noworodka, nie zapominajmy o tym.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam bardzo podobną sytuację, gdzie uczucie dyskomfortu trwało aż ponad dwa lata. Ginekolog stwierdził, że z budową jest wszystko w porządku ale wejście jest dosyć ciasne i zaradził użycie dilatora. Specjalny sprzęt do rozciągania pochwy np. w przypadku jak kobieta ma pochwicę. Jeśli ktoś by miał taki problem może spróbować tego sprzętu. Mi akurat obyło się bez tego i okazało się, że delikatne podejście by nie zaznać bólu czasem jest gorsze. Oczywiście zaraz zaczną się komentarze o tym, że z kobiety nigdy jaskinia nie wyjdzie? Ale po prostu czasem mniej delikatne, bardziej dominujące podejście partnera plus luźna atmosfera i przygotowanie psychiczne są najważniejsze. Prawdopodobnie jest większy problem w sferze psychicznej, bo jednak problemy z błoną dziewiczą, czy nie właściwym kształtem narządów występują rzadko. Co mogę więcej powiedzieć tutaj większa praca należy do partnerki która może iść do lekarza lub samej zastanowić się co może być przyczyną zaciskania i jakoś ten problem zniwelować. Tylko musi tego chcieć i coś z tym robić. Partner jedyne na co ma wpływ w takiej sytuacji to luźna atmosfera, wyrozumiałość. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.