Skocz do zawartości

Pani pracująca w jakim zawodzie ma największe okazje aby być niewierną?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam bracia. Nie wiem czy dobry dział, trochę nad tym myślałem więc strzelam, że chyba tutaj...

 

Wczoraj rozmawiając z kumplem weszliśmy na dziwny temat. Mianowicie gdyby kiedyś pojawiła się potrzeba stworzenia związku aby nie wpierdolić się w kłopoty z niewierną panią jaki jej zawód powód nas skutecznie odstraszyć? Nie mówię tutaj o divach i innych tego typu kobietach ale o zwykłych dziewczynach pracujących uczciwie i odprowadzających podatki :D Uważamy, że wszelkiego rodzaju pielęgniarki, sekretarki i policjantki, które jeżdżą z kolegami w patrolach powinny dać nam dużo do myślenia. Jak wy to widzicie? Macie jakieś pomysły podparte argumentami naturalnie?

zapraszam do dyskusji na ten temat...

 

Uratować jednego to tak jak by zbawić cały świat...

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jeśli kobieta będzie chciała zdradzić to zdradzi i tyle. Nawet jeśli pracuje w zamkniętym zakładzie gdzie nie ma w ogóle młodych mężczyzn. 

Po co jej mężczyźni z pracy jak każda kobieta może znaleść sex z mężczyzną 8/10+ przez Tindera czy Badoo?

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak ale są takie zawody gdzie nie wróże partnerom tych pań spokojnej głowy. Mam kilka koleżanek pielęgniarek w zakładach karnych. A że z nimi można pogadać bez pardonu i zwracania uwagi na słownictwo same mówią (oczywiście nie o sobie tylko o koleżankach z pracy), że u nich to się wszystkie sypią z oddziałowymi, z lekarzami a zdarza się, że i ze zbójem. Nie znam akurat tamtego środowiska ale moja kumpela była sama w dwóch mało poważnych związkach z funkcjonariuszami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma reguły. Bibliotekarka w swetrze i okularach może zdradzić a długonoga modelka nie, ale pewne zawody rzeczywiście ułatwiają pójście w bok. Z reguły tam gdzie jest więcej facetów, gdzie od nich zależy kariera kobiety (czyli w większości miejsc) i gdzie przebywa się gros czasu poza domem (wyjazdy, sesje zdjęciowe, plany filmowe, długie godziny pracy etc). 

 

Na pewno dałbym do tej listy (kolejność dowolna):

modelka, aktorka, członek ekipy filmowej, lekarz, kobieta w biznesie, prawnik, praca w mediach, wszelkie korpo, bankowość, armia. 

 

Oczywiście gruba Mariola ze spożywczego też może się puścić na zapleczu, ale celujemy w nieco lepszy sort. Dlatego pomijam takie kwiatki. 

 

 

Edytowane przez Bullitt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie zawody gdzie kobieta ma kontakt z innymi facetami, może to być sprzedawczyni w salonie samochodowym u dealera albo jako doradczyni w handlu nieruchomościami itp.

Ewentualnie zawody gdzie kobieta ma jeszcze bliższy kontakt z innymi ludzmi - personalna trenerka na siłowni, indywidualna nauczycielka pływania albo nauki języków 1 na 1 :)

 

Chociaż ja podzielam tutaj opinię @Panther Kobieta może pracować nawet w biurze odizolowana od innych ludzi cały dzień ale jak będzie chciała zdradzić to i tak poleci z jakimś typem ;) - chociaż odpowiednie zawody mogą się do tego przyczynić w kilku procentach jak najbardziej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, typiarz napisał:

Będzie chciała, to ze sprzedawcą u którego codziennie robi zakupy zdradzi. Tu zawód nie ma nic do rzeczy, tylko charakter pani. 

I tak, i nie. Pomyśl ile okazji do zaruchania ma koleś opiekujący się modelkami i do tego bogaty/zadbany, ale ile murarz na budowie, który wraca zmęczony do domu? 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżanka przedszkolanka opowiadała mi wiele razy jak tatusiowe przychodzący po swoje dzieci chcieli ja zapraszać gdzieś po pracy w czasie jak ich małżonka siedziała w domu z dzieckiem. Koleżanka policjantka opowiadała jak jeżdżąc konwoje po polsce wielokrotnie dostawiali się do niej koledzy i przeszła do kryminalnych z tego powodu, o pielęgniarkach już napisałem, sprzedawczyni w sklepie? hmmm zawsze łatwo zagadać poza tym możemy być tam kilkukrotnie w ciągu dnia pod pretekstem słabej pamięci aby małymi kroczkami podszykować grunt. Takie jest moje zdanie w tej kwestii. O dziwo nie słyszałem nic od koleżanek pracujących w firmach produkcyjnych o takich przygodach. Nie słyszałem nic od pań pracujących w skarbówkach czy też na poczcie. Może zataiły? Może faktycznie nie ma reguły?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minutes ago, Woytaz said:

Koleżanka przedszkolanka opowiadała mi wiele razy jak tatusiowe przychodzący po swoje dzieci chcieli ja zapraszać gdzieś po pracy w czasie jak ich małżonka siedziała w domu z dzieckiem. Koleżanka policjantka opowiadała jak jeżdżąc konwoje po polsce wielokrotnie dostawiali się do niej koledzy i przeszła do kryminalnych z tego powodu, o pielęgniarkach już napisałem, sprzedawczyni w sklepie? hmmm zawsze łatwo zagadać poza tym możemy być tam kilkukrotnie w ciągu dnia pod pretekstem słabej pamięci aby małymi kroczkami podszykować grunt. Takie jest moje zdanie w tej kwestii. O dziwo nie słyszałem nic od koleżanek pracujących w firmach produkcyjnych o takich przygodach. Nie słyszałem nic od pań pracujących w skarbówkach czy też na poczcie. Może zataiły? Może faktycznie nie ma reguły?

 

Kobieta będzie ,,narzekać" w towarzystwie na to że sie do niej dostawiają tylko w przypadku gdy są to mężczyźni którzy się jej nie podobają oraz kiedy chce sama siebie wybielić i wyjść na porządną. Kobieta nigdy nie opowie Ci o sobie nic co mogłoby ją postawić w niekorzystnej lub ryzykownej sytuacji, chyba że jest pijana albo bardzo młoda. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny temat, bo widzę że zdania są podzielone:)

 

Ja rozumiem co @Pantherma na myśli. Bo nie tylko jak pisze @SennaRotokazja czyni złodzieja, ale złodziej okazji szuka. Moim zdaniem jeśli mamy do czynienia z atencjuszką, to ona wszędzie znajdzie samca i okazję i to jest decydujące. Na pewno do ułatwiających kurewstwo profesji należą:

 

1. Zawody, w których Panie odnoszą wymierne korzyści przy zainteresowaniu samca jakimś produktem/ideą, czyli zachodzi prosta relacja biznesowa dupka za korzyść

2. Zawody, gdzie Panie są otoczone mężczyznami (IT to niezła branża na szukanie męża, niektóre się już pokapowały;)), ktoś wymieniał też policjantki

3. Bliski kontakt z mężczyznami z racji profesji

 

Ale ostatecznie sformułowałbym to inaczej: jest tak, że żaden zawód kobiecie nie przeszkodzi w daniu dupki.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, tytuschrypus napisał:

2. Zawody, gdzie Panie są otoczone mężczyznami (IT to niezła branża na szukanie męża, niektóre się już pokapowały;)),

Ten "trend"  nastąpił parę ładnych lat temu, ogarnięcie  misia z IT idzie im naprawdę sprawnie, mimo słabego SMV Pań, którego świadkiem byłem nie raz i nie dwa.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie ma ograniczeń. Wszędzie jest to kwestia okazji i "odpowiedniej" osoby w odpowiednim czasie.

 

Znam historie sklepikarek posuwanych na zapleczu (przez klientów/dostawców), jedna została nawet nagrana przez zniecierpliwionych kilientów przez okno od zaplecza-mąż wybaczył?,  o zdradach w korpo to słyszałem z pierwszej ręki od zdradzaczki. Znam typ kobiet tam pracujących i raczej nie chciałbym takiej na żonę.

 

Unikałbym kobiet dorabiających jako modelki/hostessy. Często wchodzą w tematy sponsoringu. I często maja bardzo duże przebiegi. Mają dużo "odważnych" ofert praktycznie non stop.

 

Sporo słyszałem o nauczycielkach?

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Tamerlan napisał:

Unikałbym kobiet dorabiających jako modelki/hostessy. Często wchodzą w tematy sponsoringu. I często maja bardzo duże przebiegi. Mają dużo "odważnych" ofert praktycznie non stop.

Miałem kiedyś taką znajomą - modelka/hostessa. Opowiadała mi kiedyś, że na jakiejś stronce z modelkami co chwila dostawała propozycje seksualne/sponsoringu itp. :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Pawel93 napisał:

Miałem kiedyś taką znajomą - modelka/hostessa. Opowiadała mi kiedyś, że na jakiejś stronce z modelkami co chwila dostawała propozycje seksualne/sponsoringu itp. :D

Ja miałem dziewczynę hostesse/modelkę. W ogóle jeżeli ma konto na strefie hostess to jest czerwony alarm. To jest strona z krypto prostytucja moim zdaniem.

 

Ogólnie moim zdaniem kobiety mają małą odporność na tzw."jebaków" z dobra gadka a nie daj boże wyglądem. Członek mojej rodziny prowadzi sporą firmę przewozową (przewóz osób), kierowcy w jego firmie zmieniają kochanki jak rękawiczki (młode mężatki, milfy itd.)

 

Oprócz tego znam przypadek ładnej kury domowej, żony bogatego biznesmena która wmawiała sobie romanse i ciąże z różnymi mężczyznami (często przypadkowymi) a mąż biznesmen prosił rzekomych (i pewnie tych prawdziwych) kochanków żeby jej krzywdy nie robili?

Edytowane przez Tamerlan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tamerlan napisał:

Znam historie sklepikarek posuwanych na zapleczu (przez klientów/dostawców), jedna została nawet nagrana przez zniecierpliwionych kilientów przez okno od zaplecza-mąż wybaczył?,  o zdradach w korpo to słyszałem z pierwszej ręki od zdradzaczki. 

Chętnie bym posłuchał takich historii. Można by nowy temat założyć i tam opisywać wszystko co się wie o kobietach z różnych zawodów 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie tam gdzie pracują z facetami.

Ponadto najwięcej się nasłuchałem o firmowych  wyjazdach integracyjnych. O tym co mężatki, czy zajęte laski tam wyczyniają można pisać książki.

Jedna z takich ciekawszych historii. Opowiadała mi ją moja dobra kumpela, która tak na marginesie sporo miała kutasów w każdej dziurze.
No i ta kumpela miała kochanka w pracy. Ona szefowa działu. On młody żonkoś, podległy jej bezpośrednio w pracy. Najpierw były wyjazdy razem po placówkach w Polsce, nocowanie w hotelach. Wspólne przebywanie w sumie 24h, więc skusił się na ładną dupę, w dodatku szefową.
Mieli romans długi czas, ale po czasie zdecydowali, że koniec romansu, bo jego żona coś zaczynała podejrzewać. Nie spotykali się więc już tak na co dzień, ale na wyjazdach jeszcze czasem się pukali. No i w związku z tym mieli takie tajemne porozumienie. Nikt nie wiedział że maja taki układ.

Któregoś razu pojechali na kontrolę placówki nad morze. Tyle, że z nimi pojechała też ich główna szefowa. Po pracy hotel, drinki, gadka itd. Popili, pogadali i rozeszli się do swoich pokoi.
Za 5 minut ta kumpela dostaje smsa od niego o treści "patrz co dostałem przed chwilą...".

I wkleja smsa od głownej szefowej o treści " przyjdź do mnie do pokoju. Możemy się jeszcze napić razem".

Przy czym głowna szefowa uchodzi w otoczeniu za prawie świętą. Wzorowa żona, matka dwójki dzieci. Niepozorna i cicha.

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.