Skocz do zawartości

Kichanie, a natychmiastowe trzeźwienie


mac

Rekomendowane odpowiedzi

Dziwna historia mnie spotkała. 

 

Byłem na weselu. Mocno się napiłem przyznam szczerze (bełkot, niepewny krok w wiele stron, inne standardowe konsekwencje) i nie jestem z tego dumny. Wróciłem do domu z napitymi znajomymi jeszcze, żeby się dodatkowo odstresować, coś zjeść i pójść spać. Usiadłem i coś mi zaświdrowało w nosie. Zacząłem kichać. Około 20 kichnięć pod rząd, aż mi się w głowie zakręciło. Wszyscy dookoła mnie mieli mega gnicie, bo chyba pierwszy raz w życiu spotkali się z czymś takim. Ja przy okazji też. Po takiej sesji kichania uświadomiłem sobie, że całkowicie wytrzeźwiałem :D Po prostu wszystko wróciło do normy. Jeszcze ziomka odprowadziłem na taksówkę, poszedłem zrobić zakupy w całodobowym, wypiłem dwa piwka i czułem się tak, jakbym w ogóle nie wlał w siebie litrów alkoholu. Wstałem normalnie, bez kaca. 

 

Mieliście coś takiego? :D Chciałem umieścić w dziale nieprawdopodobnie zjawiska, ale śmieszkowanie chyba bardziej pasuje :D 

  • Like 3
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mac napisał:

Usiadłem i coś mi zaświdrowało w nosie. Zacząłem kichać. Około 20 kichnięć pod rząd, aż mi się w głowie zakręciło. Wszyscy dookoła mnie mieli mega gnicie, bo chyba pierwszy raz w życiu spotkali się z czymś takim.

 

... Tak mi się skojarzyło ?

  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Psikanie po alkoholu to raczej nic niezwykłego, bo ma tło alergiczne albo wynika z rozszerzenia naczyń, albo odwodnienia i suchości w jamie nosowej. To już zależne od indywidualnych predyspozycji. Od promili na pewno się nie uwolniłeś tym sposobem, jednak coś spowodowało ogólne pobudzenie Twojego organizmu. To tak jak ludzie zażywający kokainę pod wpływem alkoholu - uczucie upojenia znika, mogą pić dalej, a rano budzą się bez kaca. Jednak samo kichanie i implikacje neurologiczne nie są mi znane.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, PanDoktur napisał:

To tak jak ludzie zażywający kokainę pod wpływem alkoholu - uczucie upojenia znika, mogą pić dalej

Widziałem kilka razy gości po takich połączeniach, reakcje różne od mega agresji, do kompletnego "odmóżdżenia". 

Co Ci ludzie mają w głowie żeby stosować takie połączenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.