Skocz do zawartości

Niderlandy - Pytania i odpowiedzi.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Przepraszam za moją nieobecność na forum ale miałem dużo spraw do załatwienia związanych z przyjazdem do Niderlandów.

Poznałem tutaj znajomych niderlandzyków, jeden z nich uczy się języka polskiego i wzajemnie się uzupełniamy (uczę się niderlandzkiego).

Jeśli ktoś miałby pytania jak wygląda życie tutaj, praca, zwyczaje itd. to proszę o zadawanie pytań. Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

@Arushat - Przepraszam, że tak długo nie odpowiadałem, ale poszedłem do tematu na poważnie i zadałem sobie trud by popytać wśród znajomych i bliskich mi osób w miejscu, w którym przebywam. Ich obecność wcale im nie przeszkadza, akceptują ich. Nikt z nich nie boi sięwychodzić z domu :) Z mojego punktu widzenia, gdy podróżuję po mieście lub bywam w sklepach, nikt na nikogo nie zwraca uwagi. Często obcy ludzie mówią mi cześć, bardzo mi się to podoba. W tym kraju czuję się najlepiej.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arushat, ogólnie nie ma taredii. Wyjątek to dzielnice, gdzie jest ich napchane. Domy w takiej dzielnicy są znacznie tańsze, i tak nikt nie chce z nimi mieszkac ? Raz byłem w marokanskiej dzielnicy w Rotterdamie wieczorem, oprócz patrzenia się na mnie jak na kosmita nie doznałem żadnych nieprzyjemności. 

Edytowane przez typiarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.06.2018 o 21:31, Niepowtarzalny napisał:

niderlandzyków

Tzn kogo? Belgów - Flamandów, Holendrów?

Jedni i drudzy oprócz tego, że mają wspólny język lubią się tak, jak powinni uczciwi sąsiedzi.

 

Przykład? Belgowie traktują Holendrów jak Szkotów - uważając ich za przykładowych skąpców:

 

Czemu Holendrzy grzebią zmarłych z wystającym tyłkiem? Można łatwiej zaparkować rower.

Jak Holender chce przechować wrzątek na później?  Chowa do lodówki.

 

Holendrzy uważają Belgów z kolei za mniej inteligentnych.

Obie nacje mają krainę zwaną Limburgią - taki nasz Wąchock.

Np. Nowy znak drogowy w Limburgii? Koniec ronda.

Holendrzy uważają, że gdyby przyłączyć ich Limburgię do Belgii, w obu krajach współczynnik IQ wzrósłby znacząco.

 

Na deser kwestie piwa. Jak wiemy, obie nacje są wiodącymi producentami tego trunku.

 

Trzech dyrektorów browarów, holenderskego Grolscha i Heinekena oraz belgijskiego Jupilera siedzą w knajpie i rozmawiają.

Podchodzi kelner i pyta:

- Co panowie zamówią do picia?

Dyrektor Heinekena zamawia Heinekena, Grolscha Grolscha, a Jupilera zamawia Colę.

Dwaj Holendrzy pytającym wzrokiem patrzą na Belga, po czym ten uprzedzając pytanie stwierdza - jeśli wy nie pijecie piwa, to czemu mam pić sam?

 

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 21.06.2018 o 21:31, Niepowtarzalny napisał:

Jeśli ktoś miałby pytania jak wygląda życie tutaj, praca, zwyczaje

Niedługo prawdopodobnie będę miał okazję się wybrać właśnie tam do pracy, także ciekawi mnie jak tam się żyje? Podoba Ci się tam życie, kultura, zwyczaje? Tak w ogóle to w jakiej branży tam pracujesz i czy przez agencje, czy bezpośrednio? Jak wyglądają zarobki od wyżywienia tam na miejscu? Mój ojciec pracuję 30 km od Rotterdamu także będę pewnie też w tych okolicach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem od 2 miesięcy w Holandii, chwilowo, czysto zarobkowo. Ten kraj jest naprawdę świetny - wysoka stopa życia, druga w Europie, całkowicie inna, lżejsza kultura pracy, socjal dający poczucie bezpieczeństwa (chociaż ja osobiście pomysłu większości świadczeń socjalnych nie popieram), piękne zielone miasta, mili, uśmiechnięci, wyluzowani i kulturalni ludzie, świetnie zrealizowany transport odciążany dzięki popularnym rowerom, na których aż chce się jeździć dzięki ścieżkom.

 

Niestety jako Polak nigdy nie chciałbym tutaj emigrować. Przez patologicznych alko-ćpunów imigrantów jesteśmy traktowani jak obywatele drugiej kategorii, Holendrzy mają o nas gorszą opinię niż my o np. Ukraińcach. Wygooglujcie sobie 'Droomgaard Polen' albo 'Droomaard Polacy' i poczytajcie co się odpierdala w prawdziwym polskim gettcie. xD Nieważne jakie masz wykształcenie, ile zarabiasz, co osiągnąłeś, jaki jesteś, jak dobrą masz tutaj prac, jak wyglądasz, jak płynnie i z akcentem mówisz po niderlandzku - zawsze będziesz gorszy w oczach społeczeństwa od równego tobie Holendra, ba, od jakiejkolwiek osoby innej narodowości niż polska.

 

Będąc programistą w korpo może tego nie odczujesz ale pracując na jakiejś produkcji czy innej fizycznej branży już tak, a pracując nie daj boże w grupie Polaków już w ogóle. Przypadki tyrania dzieci z normalnych, niepatologicznych polskich rodzin w szkołach też często się z tego co wiem zdarzają. Są tutaj pary, które po rok czasu próbują znaleźć dla siebie dwupokojowe mieszkanie, bo żaden Holender nie chce oddać w ich ręce swojej własności.

 

Ale sami jesteśmy sobie winni. U mnie w firmie Polacy mają wyśrubowaną normę, podkręconą przez ćpunów, podczas kiedy Holendrzy spacerują po zakładzie jakby byli na wakacjach. Holenderscy kierownicy sobie robią z tych wszystkich idiotów subtelne jaja w wolnym czasie, każą pracować po 60 godzin w tygodniu, a procent za nadgodziny i soboty zgarnia agencja. Idioci, o których mówię to ludzie, którzy kradną jakieś aerozole warte 50zł i szlifierki kątowe zarabiając 40zł/h, ludzie którzy siedzą w Holandii po 10 lat na agencyjnych bungalach, a nie potrafią powiedzieć zdania po angielsku, a co dopiero niderlandzku, ludzie którzy mając po 500 euro tygodniówek po odliczeniu wszystkich koszktów nie mają kompletnie nic, bo wydają wszystko na narkotyki. Jeden gość ode mnie z działu nawet dumny chwalił się, że podczas 12 godzinnej zmiany wypił 13 browarów, a na nogach trzymał się głównie dzięki amfetaminie, no ja pierdole. O tym co się dzieje u mnie w domku nawet nie będę pisał, bo nikt z tego forum mi nie uwierzy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkałem w Belgii, jako muzyk pracowałem wielokrotnie w Holandii. Mówię po niderlandzku, lepiej niż niektórzy Belgowie (ci francusko-języczni ;) ) Traktowano mnie równorzędnie, nie czułem się nigdy wyobcowany. Oczywiście wielokrotnie rozmawialiśmy o tematach polskich, ale tłumaczenie, że w każdym kraju jest patologia, również u nich, że przyjeżdżamy tu, bo sytuacja w PL jest po prostu nie do zniesienia dla niektórych, że przyjeżdżają również ludzie wykształceni jakoś do nich docierał. Każdy kraj, który przyjmuje imigrantów, będzie ich traktował z rezerwą/obcością/wrogością, co nie znaczy, że jest to skierowane w stronę każdego obcokrajowca pochodzącego z Polski. Można się było dogadać i raczej nie reagowali burzliwie na moje argumenty.

Edytowane przez Stradi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Bart Simpson za konkretną odpowiedź, widzisz polak potrafi sobie odpowiednio opinie spierdolić także nie dziwię się, że takową mają. To widzę, że trochę chujowo trafiłeś, z ludźmi z którymi pracujesz i mieszkasz. Tak mi się wydaje, że jest pewien procent ludzi, którzy wyjeżdżają tylko po to by mieć więcej kasy na chlanie, jaranie czy jakieś dragi, no to trochę słabe jest. Choć wiadomo każdy ma inne potrzeby, niech sobie tam ćpają, też święty nie jestem.

 

Mój ojciec pracuje tam ponad 8 lat w jednej firmie z polakami, rumunami, turkami i holendrami i nie narzeka tak mocno, akurat dobrze trafił i się trzyma tej roboty, jest monterem na barkach. Polacy tam pracujący biją na głowę ich w myśleniu, montowaniu, spawaniu także cieszą się, że tam w ogóle robią. Patologia jest wszędzie, także zależy gdzie się trafi, osobiście jak najdalej od takich ludzi bo ktoś jest w porządku ale przez takich właśnie ludzi będą nas postrzegać. 

 

Jadąc tam mam zamiar trochę się odkuć z kasą, po prostu zarobić, odłożyć kasę i wrócić. Choć nie powiem chciałby na trochę dłużej zmienić klimat bo ten tutaj jakoś ostatnio mnie wkurwia. Z tą normą to masz racje, Polacy w odróżnieniu od innych zapieprzają, czasami wręcz ścigają się w robocie kto więcej zrobi, no kurcze przecież to jest nie normalne. Firmy z zagranicznym kapitale w Polsce to już w ogóle, za granicą w tej samej firmie norma trzy razy mniejsza a pensja trzy razy większa a u nas to szkoda gadać. Później ktoś przychodzi do roboty i czuje się jak w obozie gdzie trzeba tylko zapieprzać ahh...

Jak się uda to pójdę na tokarkę cnc także tam normę dyktuje maszyna hehe :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

@Niepowtarzalny

Orientujesz się może czy dobre są zarobki w IT?

Warto przyjechać samemu?

Jak wyglądają typowe Holenderki? (Czy wysokie, blondynki, ładne itp.)

Jak tam jest z seksem? (Chodzi o randkowanie)

Jak wyglądają zwiazki? (kwestia rozwiązłości, posiadania dzieci, ślubu, rozwodów itp.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ksanti, zobacz sobie oferty pracy w IT i będziesz wiedział.

Jak znajdziesz dobra prace, to warto przyjechać samemu. 

Typowe holenderki to brzydkie babo-chłopy. Miksy z innymi narodowościami są bardzo zacne za to. 

Z sexem jest jak wszędzie. Dużo holenderek nawet nie spojrzy na Ciebie jak dowiedzą się, że jesteś Polakiem. 

Ogólnie jak wszędzie. Każdy kraj ma swoje plusy i minusy. 

Heh no i w końcu wyjaśni się dlaczego w Holandii tyle rowerów ?

@1990, trochę po czasie, ale agencje najlepiej holenderska szukać w której dogadasz się po angielsku. Przed przyjazdem upewnić się, że będą godziny pracy, bo może się okazać, że będziesz pracował 3 dni w tygodniu, a wszytsko co zarobisz zabiorą ci za mieszkanie i dojazdy. Odradzam Otto, axidus. 

 

Edytowane przez typiarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, typiarz napisał:

Jak znajdziesz dobra prace, to warto przyjechać samemu. 

Co przemawia za Holandią oprócz lepszych zarobków niż w PL? Czemu warto tam mieszkać?

 

Cytat

Typowe holenderki to brzydkie babo-chłopy. 

Ohh szkoda - no to gdzie szukać ładnych wysokich dziewczyn 170 - 180cm? Myślałem, że Holandia z takich słynie :P

UIEd24Y.jpg

Jakby ktoś pytał Jutta Leerdam - 181cm

 

Cytat

Z sexem jest jak wszędzie. Dużo holenderek nawet nie spojrzy na Ciebie jak dowiedzą się, że jesteś Polakiem. 

Jechane rasistki, komisja europejska powinna się nimi zająć :D

 

Edytowane przez Ksanti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.