Skocz do zawartości

Rzymianin najlepszym wzorem?


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie bracia! 

 

Jestem zainteresowany historią,ale co widac po obecności na forum zainteresowałem sie również redpillem. Zauważyłem że obecna oświata jak i media próbują zniszczyć mężczyzn z jednej strony zmiękczając ich,a z drugiej pochwalając zachowania niemoralne.Zachwala się ludzi zaradnych i agresywnych twierdząc że to takie męskie.Mówi się że moralność jest dla słabych,że silni powinni ją porzucić.

Czy jednak można być silnym bez moralności.Ktoś kto robi co mu się żywnie podoba na przykład: ćpa,zalicza cudze dupeczki,nikogo nie szanuje,jest arogancki,może liczyć na opiewanie zarówno przez media mainstreamowe,jak i kobiety a nawet samczą brać redpillerską.Niektórzy z tych co nierozumieją do końca tej filozofii nawet ubóstwiają skurczybyków i psychopatów.Uważają ich za wzór do naśladowania i mają nadzieję że kiedyś będą tacy sami.Szczególnie mocno można to zobaczyć na wypoku. Wracając do głownej osi tematu: Tacy ludzie nie robią tego co dla nich dobre,pożyteczne.Działają dla swoich instyktów,nie przezwyciężaja siebie.Nazywam ich postępowanie hedonizmem i nihilizmem,ponieważ pasuje do tych terminów.

 

Z drugiej strony ktoś niezdolny do użycia siły,bądź do wywierania przemocy nie wydaje mi się,być dobrym moralnie.Skąd wiadomo że powstrzymuje się od zła ze względu na to że go nie uznaje? Może gdyby nagle dać mu siłę do walki(prawną,fizyczną,broń) to nie byłby juz taki moralny.Użyłby tej siły do walki ze swymi oponentami,prześladowacami i nie znałby umiaru,ni litości.Przekroczyłby granice.Oddałby,więcej niż dostał wcześniej.Jako przykład,posłuże sie strzelaninami w szkołach w USA. Nieraz School shooter(szkolny strzelec),był wcześniej prześladowany,wyśmiewany przez silniejszych,bardziej dzikich chłopców, a w konsekwencji tego przez koleżanki.Stawał się,tak zwanym przegrywem. Ostatecznie puszczały mu nerwy i zraniona ludzka godność domagała się zemsty,krwawego ukojenia ran zadanych jego psychice. Dlatego zaczynał strzelanine,podczas której zabijał nie tylko swych prześladowców,ale i wszystkich którzy tylko się z niego śmiali,albo ignorowali jego krzywdę. Ludzi którzy praktycznie nic mu nie zrobili,ale przez jego słabość stracili swe cenne życia. Taki chłopka mógł mieć jakieś zainteresowania,zauroczenia.Zapewne,był miły,grzeczny i ułożony,ale pierdoła. Gdyby był silniejszy nawet by go nie zaczepiali,albo szybko by to uciął, a tak mamy masę trupów. On nie był dobrym człowiekiem.

 

Mężczyzna nie będzie dobry jeżeli nie będzie jednocześnie silny jak i moralny.

 

Co z tym wspólnego mają starożytni rzymianie? Otóż rzymska moralnośc wynalazła cnotę zwaną Humanitas. Moim zdaniem ukazuje ona to jaki powinien,byc człowiek.Jak łączyć siłę z moralnością,oraz że ostatecznie sa one na dłuższą metę nierozerwalne.Jak zarówno przesadzanie z dzikością jak i jej brak niszczą dobro i piękno. Powinniśmy brać przykład ze starożytnych.

https://www.imperiumromanum.edu.pl/artykul/co-to-znaczy-byc-rzymianinem/amp/

 

 

Mam nadzieję że link rozjaśni co mam na myśli.

 

ps;jeżeli wklejanie linku jest nieatrakcyjne lepiej będzie,jeżeli skopiuje tekst?

Edytowane przez Salius Ketman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to bardzo ciekawy temat szanowny kolego.

Takim archetypem może być również dawny Słowianin. W zasadzie mi bliżej do dawnych Słowian i czuję do nich większą jedność niż na przykład z dzisiejszymi Polakami.

Ta więź jedności została przecięta w mojej ocenie i uważam, to za największe zwycięstwo naszych wrogów. Generalnie ja się dopatruje "dwóch nitek" Zewnętrznej, którą nam przecięto czyli połączenie z naszym sąsiadem i kimś "obcym" mam tu na myśli po prostu naszych braci w całej Polsce lecz jeszcze uważam, że jest nić wewnętrzna której przeciąć się nie da.

Są to zapiski w genetyce, pamięci rodowej oraz w całej naszej istocie ludzkiej i rasie Słowian.

Jeśli interesujesz się historią to polecam zapoznać się z teorią o Lechitach/

Zresztą samo słowo Leh oznacza Pana tak samo jak "bowiem być Rzymianinem znaczy – być panem."

 

Uważam, że tam znajdziesz wiedzę Cię podbudowującą.

Pozdrawiam serdecznie.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, zuckerfrei napisał:

Jednak, czy nie było tam pedofilii, gwałtów, chłopców w bogatych domach używanych do „zabaw”, przekupstwa w polityce i nieczystych zagrań... itd, itd. 

W artykule, napisali o tym, że cezar i filozofowie rzymscy uważali za przyczynę tego zbyt łatwe życie elit w wielkim mieście. Degeneracja postępowała, przez wieki. Jak się kiedyś mówiło "Wnucy niegodni byli, swych dziadów"

Edytowane przez Salius Ketman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Netfliksie jest ciekawy serial animowany "Devilman". Całość pomimo kontrowersji ma bardzo mądre przesłanie: pośród skrajności, trzeba znaleźć równowagę. Główny bohater jako dosłownie diabeł w ludzkim ciele, to bardzo ciekawy symbol współczesnego człowieka, który toczy walkę pomiędzy skrajnościami dobra i zła. 

I tu się zgodzę z założycielem tematu. Do tego rzymskiego ideału warto dążyć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń uważam że tylko SIŁA się liczy. Ludzie lgną do nie jak mucha do gówna.

Był okres w moim życiu że nie wiem dlaczego ale postanowiłem być DOBRY.

Ile nerwów i upokorzeń mi to przyniosło - nie zlicze wam.

Teraz przyjąłem zasadę że mam w dupie uczucia kogoś kto mnie nie szanuje - mogę go niszczyć i kopać pod nim doły bo MNIE SIĘ SZANUJE. I ogólnie że moja osoba NAJPIERW a potem inni.

Pracuje w takim miejscu że nikt prawie nie jest szczery z innymi - może toksyczne środowisko ale widzę jacy ludzie potrafią być i że w życiu najważniejsze to starać się być silnym i jako mężczyzna na wiele rzeczy OBOJĘTNYM EMOCJONALNIE. Kobieta powinna nam tak naprawdę służyć jako cel do robienia dzieci, nie powinniśmy się nią zbytnio przejmować bo tak naprawdę to nie jest człowiek nam równy (dziś cię kocham, jutro mi się odwidziało, gadam jedno ale czuje i robie drugie).

Tak naprawdę w każdym z nas jest samotny wilk, tylko jesteśmy poskromieni moi koledzy. Dlaczego lubicie oglądać strzelaniny? Wybuchy? TAK to jest nasza natura tylko mocno poskromiona...

 

A co do rzymian to sobie mogą pisać, to nie byli mili goście, tamte czasy były bardzo ciężkie, poczytajcie o masakrze w lesie Teutoburskim, brak wyobraźni jednego człowieka co robi XD

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Like 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja polecałbym obejrzenie trochę już podstarzałego serialu pt. 'Rzym'. Są tam przedstawione wszystkie warstwy społeczeństwa starożytnego Rzymu a nie tylko główni wodzowie, senatorowie i cezarowie. Ci ostatni to ledwie kilka procent społeczeństwa. Reszta żyła w ciężkich warunkach i służyła głównie jako mięso armatnie. Rozwój prostytucji, sutenerstwa, płatnych morderców. Ludzkie życie nic nie znaczyło. Liczył się tylko ten kto był na samym szczycie. Czy dzisiejsze czasy nie wyglądają podobnie? Wszyscy zachwycają się D. Trumpem i innymi przywódcami a oni tak naprawdę traktują zwykłych ludzi jako podatników - niewolników. Serio jest się czym zachwycać?

 

Mając władzę i pieniądze można się bawić w bycie patronem i mecenasem sztuki. Szkoda tylko, że autor artykułu nie uwzględnił metod i sposobów dochodzenia do władzy. Zwykle była to brutalna i bezwzględna przemoc w myśl zasady, że cel uświęca środki i po trupach do celu. 

 

Prawdziwy władca i wzór do naśladowania najlepiej był opisany w 'Wedach'. Również w starożytności były społeczeństwa mające tzw wiece, podczas których decydowano o istotnych sprawach społecznych z tą różnicą, że najważniejsi byli zwykli ludzie a ci co byli ich reprezentantami ręczyli głową za swoje decyzje. Nikt się do władzy nie pchał tylko był wybierany za zasługi i życiową mądrość.

 

Dziś jest to po prostu niemożliwość. Obowiązuje zasada rzymska: najpierw za wszelką cenę muszę się dostać na szczyt a później się zobaczy. Wpływa na to wiele czynników ale to już oddzielny i obszerny temat.

 

Czy rzeczywiście w dzisiejszych czasach nie można stworzyć społeczeństwa, gdzie wszyscy będą żyli w dobrobycie? Np stworzenie większej ilości takich Szwajcarii (być może nie trafiony przykład bo nie wiem jak faktycznie wygląda tam życie).

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

Jest to bardzo ciekawy temat szanowny kolego.

Takim archetypem może być również dawny Słowianin. W zasadzie mi bliżej do dawnych Słowian i czuję do nich większą jedność niż na przykład z dzisiejszymi Polakami.

Ta więź jedności została przecięta w mojej ocenie i uważam, to za największe zwycięstwo naszych wrogów. Generalnie ja się dopatruje "dwóch nitek" Zewnętrznej, którą nam przecięto czyli połączenie z naszym sąsiadem i kimś "obcym" mam tu na myśli po prostu naszych braci w całej Polsce lecz jeszcze uważam, że jest nić wewnętrzna której przeciąć się nie da.

Są to zapiski w genetyce, pamięci rodowej oraz w całej naszej istocie ludzkiej i rasie Słowian.

Jeśli interesujesz się historią to polecam zapoznać się z teorią o Lechitach/

Zresztą samo słowo Leh oznacza Pana tak samo jak "bowiem być Rzymianinem znaczy – być panem."

 

Uważam, że tam znajdziesz wiedzę Cię podbudowującą.

Pozdrawiam serdecznie.

 

 

Tylko nie wielka lechia, plis...

Słowianie, jak czytałem w wydaniu "Starej Baśni", no może nie tyle w samej książce, co w obszernym wypracowaniu które miała w dodatku, nie znali życia "miecz i ognia" dopóki to sąsiedzi z zachodu i wschodu nie zaczęli ich nim "uświadamiać".

 

Cytując fragment:

 

"Gdy plemiona i narody inne dobijają się sławy i rozgłosu, Słowianie chcą spokoju i kryją się, w domowym ognisku znajdując wszystko, co ich życie stanowi. Zupełnie zgodne z tym ich charakterem przeszłości jest pierwsze zjawienie się w dziejach. [...] Około roku 629 pisze Teofilakt Simakata :

 

Następnego dnia zostało przez straż królewską schwytanych trzech mężów rodem Słowian (w oryg. gr. Σκλάβήνοι). Nie mieli oni przy sobie żadnego żelaza ani żadnej broni, ale nieśli w rękach gęśle, zresztą zaś niczego przy sobie nie mieli. Zatem król (cesarz Maurycjusz) rozpytywał ich o narodzie i gdzie sobie obrał siedziby, i dlaczego uwijają się około rzymskich granic. Oni zaś odpowiedzieli, że są rodem Słowianie, że zamieszkali na krańcu Oceanu Zachodniego i że Chagan aż do owych to stron wyprawił posły celem pozyskania posiłków wojennych, zasyłając władcom narodu liczne dary. Ci tedy władcy dary przyjęli, ale przymierza zawrzeć nie chcieli twierdząc, iż uciążliwa im jest dalekość pochodu; i posłali tych właśnie teraz pojmanych do Chagana, żeby się przed nim uniewinnić. Jakoż w 15 miesiącach dokonali tej podróży. Ale Chagan, niepomny na prawo posłów, postanowił przeszkodzić ich pochodowi do kraju. Oni zaś, nasłuchawszy się o narodu rzymskiego - tak z bogactw, jak z ludzkości - największej sławie (jak to śmiało rzec się godzi), skorzystali z dogodnej chwili i uszli do Tracji. Mówili dalej, że chodzą z gęślami, gdyż nie przywykli przypasywać mieczów, ponieważ kraj ich nie zna żelaza i dozwala im przeto żyć w pokoju i zgodzie, grają tedy na gęślach, nie umiejąc uderzać w trąby. Bo komu obca jest wojna, słuszna, mówili, ażeby taki podobał sobie w ćwiczeniach muzycznych. Słysząc to samowładca polubił naród i gościnnym przyjęciem zaszczycił ich, samych jednych spomiędzy wszystkich barbarów, którzy się z nim zetknęli, a podziwiając ich wzrost i dorodność ciała, odesłał ich do Heraklei "

 

Nosz kurwa, najpierw przepisałem z książki po czym ogarnąłem że fragment jest na jebanej wikii....

 

 

Za to ten fragment poprzedzający cytat pochodzi z wydania "Starej Baśni" OSSOLINEUM 1986

 

 

I jeśli ten pierwszy opis Słowian przez Teofilakta pokrywa się z tym, jak było na prawdę.. Cóż, wtedy z całą pewnością to jak nasi przodkowie żyli - czyli w harmonii z naturą, bez wojowania dla $$$ i władzy, ot po prostu cieszeniem się życiem - jest godne naśladowania. Coś na krawędzi cywilizacji (na tyle żeby tworzyć jakieś osadki, utrzymywać "ład" między sobą) i barbarzyństwa (brak tworzenia się jakichś administracji itd.). Tylko znowu, czy było tak w 100%? Czy też nie do końca ? :D  To już temat na całkowicie nowy temat :D  

 

Co do Rzymu -> "władza absolutna korumpuje absolutnie" idealnie odzwierciedla to jaki był Rzym i jego lud. Myśleli że są pępkiem świata, ludem przeznaczonym do władania światem, najlepszymi, najwspanialszymi "dziećmi" Gai i takie też mieli podejście do reszty świata - patrząc na wszystkich i wszystko z góry. Ja polecam obejrzeć m.in "Ja, Klaudiusz" - przy  tym Gra o Tron to kurwa bajka - co na dworze cesarskim się wyrabiało.

 

 

Edytowane przez lxdead
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, lxdead napisał:

 

Co do Rzymu -> "władza absolutna korumpuje absolutnie" idealnie odzwierciedla to jaki był Rzym i jego lud. Myśleli że są pępkiem świata, ludem przeznaczonym do władania światem, najlepszymi, najwspanialszymi "dziećmi" Gai i takie też mieli podejście do reszty świata - patrząc na wszystkich i wszystko z góry. Ja polecam obejrzeć m.in "Ja, Klaudiusz" - przy  tym Gra o Tron to kurwa bajka - co na dworze cesarskim się wyrabiało.

 

 

Oglądałem, kiedyś na TVP Historia. Świetny serial, ukazujący życie i władze mojego ulubionego cesarza. Klaudiusz dzięki temu że każdy myślał o nim jak o ułomku przetrwał i wszystkich zaskoczył. Fizyczna słąbość pozwoliła skupić sięmu na nauce, dzięki czemu, był potem sprawnym władcą i zarządcą Imperium Romanum. Wzór do naśladowania w sytuacji, kiedy mamy jakieś braki. Jeżeli życie nam czegoś odmówiło/zabrało powinniśmu iść dalej wykorzystując i rozwijając wszystko co mamy teraz, bądź zdobyć coś co zapełni nasze braki( np, wiedza).

Edytowane przez Salius Ketman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Salius Ketman napisał:

Oglądałem, kiedyś na TVP Historia. Świetny serial, ukazujący życie i władze mojego ulubionego cesarza. Klaudiusz dzięki temu że każdy myślał o nim jak o ułomku przetrwał i wszystkich zaskoczył. Fizyczna słąbość pozwoliła skupić sięmu na nauce, dzięki czemu, był potem sprawnym władcą i zarządcą Imperium Romanum. Wzór do naśladowania w sytuacji, kiedy mamy jakieś braki. Jeżeli życie nam czegoś odmówiło/zabrało powinniśmu iść dalej wykorzystując i rozwijając wszystko co mamy teraz, bądź zdobyć coś co zapełni nasze braki( np, wiedza).

Wszystkie intrygi ukazane w serialu i postacie - są faktami historycznymi, tak jak ułomność Klaudiusza. Zaś co do tego że on udawał idiotę a nim rzeczywiście nie był - to już fikcja literacka. Serial był adaptacją książki Roberta Gravesa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzymskie, tak rzymskie "traktuj innych jak sam byłbyś traktowany" oraz biznesowa uczciwość, która pozwalała na wszystko pod warunkiem że nie oszukujesz, krzywdzisz drugiego ma też swoje korzenie w biologii. Bo etyka nie jest wynalazkiem ludzkim a jest pochodną współpracy między osobnikami.

 

https://www.worldcat.org/title/o-pochodzeniu-cnoty/oclc/47634594

https://www.academia.edu/4713027/Praca_licencjacka_EWOLUCYJNA_KONCEPCJA_GENEZY_MORALNOŚCI_

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Salius Ketman napisał:

Według kronikarzy rzymskich, nie był upośledzony intelektualnie.

 

Miał kilka upośledzeń, ślinił się, jąkał, utykał itd. . A chodzi dokładnie o to że całe to "skrywanie swojego intelektu coby inni się nie połapali i granie idioty" to fikcja. Tak jak fikcją były te jego "dzienniki" i przepowiednia wyroczni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.