Skocz do zawartości

Czy bardziej preferujecie klasyczną penetrację czy sex-zabawy?


Brat Jan

Rekomendowane odpowiedzi

Przez sex klasyczny rozumiem grę wstępną oraz penetrację w różnych pozycjach do wytrysku.

Sex-zabawy natomiast to głównie dodatkowe atrakcje w postaci używania różnych przedmiotów bardziej codziennego użytku niż z sex-shopów.

 

@AR2DI2 pochwalił się używaniem butelek.;)

Miałem przyjemność również ich używać, ale wsadzałem w dziurki tylko szyjki.

Bywało wiązanie paskiem oraz kontrolowane lanie po tyłku, takie lekkie sado-maso.

Wiązanie krawatem, w tym krawat zaciskany na penisie.

Robiłem pieczątki na pośladkach aby oznaczyć samicę:D

 

Dość intymny temat więc, jeżeli ktoś się krępuje to wystarczy napisać który wariant sexu preferuje.

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te butelki widzialem zaskoczyly, zdziwily, a niektorych rozbawily ;) Ale po reakcjach wiadomo ile czego, i co kto miał w lozku.

 

A co do zabaw ...opisalbym kilka ale jakos kiedy czytam komenty takie jak opisalem wyzej to czuje sie jak zbok ktory przypadkiem napisal na forum korwinowych kuców hah. 

 

 

A z takich ciekawostek, to moj kumpel miał laskę ktora miala zelazne kola na wargach dolnych, a on jej zapinał kłódkę małą tam, kluczyk zas zabierał. 

 

  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, AR2DI2 napisał:

A z takich ciekawostek, to moj kumpel miał laskę ktora miala zelazne kola na wargach dolnych, a on jej zapinał kłódkę małą tam, kluczyk zas zabierał. 

To pewnie zabezpieczenie przed ruchaczami żon. Twój kumpel, powiadasz? No tak... ? 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minutes ago, AR2DI2 said:

A z takich ciekawostek, to moj kumpel miał laskę ktora miala zelazne kola na wargach dolnych, a on jej zapinał kłódkę małą tam, kluczyk zas zabierał. 

Jak w średniowieczu, taki pas cnoty. Dobre. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozycje... fizjologom się nie śniło. Moja jedna z ulubionych to kobieta stojąca w drzwiach, trzymająca się futryny, czasami skrzyżowane nogi. Można miziać, pomiędzy uda, można coś więcej. ;) Wyższa szkoła jazdy to sex na parkingach, na klatce, w windzie etc. Odgrywanie ról np. zdrad czy niby gwałt. Po prostu lubię jakąś treść typu przychodzi interesant do urzędniczki. Kończy się wiadomo czym. Polecam. :D

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawy jak najbardziej, zawsze lubiłem nietypowe miejsca, nowości i przekraczanie granic.

 

Klasyczny seks jak najbardziej, to też jest fajne, aby móc odpowiednio się zrelaksować bez wyczynania fikołków.

7 minut temu, Przemek1991 napisał:

Kilka akcji zostanie w mojej pamięci na zawsze :D

Dokładnie :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ksanti O fantazje się nie pytam.

 

Proszę Braci o powstrzymanie się z pisaniem komentarzy!!!

Każdy postrzega seksualność odrobinę inaczej.

 

@Marek Kotoński jeżeli ten temat źle wpływałby  na postrzeganie forum to proszę go usunąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tytuschrypus napisał:

To pewnie zabezpieczenie przed ruchaczami żon. Twój kumpel, powiadasz? No tak... ? 

Czy w każdym temacie musisz do tego nawiązywać?

Jest wystarczająca ilość wątków na ten temat, nie prowokuj proszę kolejnych offtopów.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Drizzt napisał:

Czy w każdym temacie musisz do tego nawiązywać?

Zauważyłem, że nawiązania do tego tematu pojawiają się nawet w tematach poświęconym katolickim księżom:) zatem też sobie pozwoliłem na żart, zakładając że akurat @AR2DI2nie rozpocznie ze mną dyskusji w tej kwestii:) 

 

Sorry za off-top, obiecuję ograniczyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja praktykowałem kiedyś coś innego a mianowicie seks + MDMA, albo seks + feta + viagra (bo jak wiadomo, po władku konar nie płonie) choć same dragi już dawały mi większą przyjemność, seks nie jest dla mnie czymś nadzwyczajnym.

Edytowane przez Towarzysz_Winnicki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę niebezpieczna zabawa ;)

Z takich zrealizowanych sex zabaw to namówiłem kiedyś moją byłą na trójkąt z jej kumpelą. Nie było rodziców byłej, bo wyjechali na tydzień, kumpela B... jak zwykle przyszła nocować do niej. Tyle, że po wieczorku przy drinkach, kiedy tamta poszła do sypialni spać, my przyszliśmy do niej, i weszliśmy do jej łóżka. 
Rozkręciło się nieźle...i kiedy B siedziała na mnie, moja laska wyszła do kuchni...wróciła ze szklanką wody i chlusnęła wodą we mnie z jednoczesnym zapytaniem ostrym tonem "a tobie kurwa nie za dobrze??!" hahahah.

Impreza padła. A ja za młody i za głupi jeszcze byłem, żeby wiedzieć, że w trójkącie "przyzwalająca" musi mieć szczególne zainteresowanie, inaczej będzie za bardzo zazdrosna, i rozpieprzy imprezę, co się stało wtedy.
Teraz to wspominam z bananem na gębie, ale wtedy nie było tak mi wesoło hahaha.

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata się kolegowałem z wami, czwórkami szliśmy na szaniec, wykrwawieni broniliśmy wolnego neta polskiego, pot krew i znój, ginęliśmy od kul zdradzieckich feministek (piąta kolumna Sorosa), brothers in arms, zwarci w szyku bojowym, zawsze jeden osłaniał drugiego. Ale wyszło szydło z worka. Sataniści. Od razu widać, że nie uczęszczają regularnie na niedzielną sumę. Butelki i kłódki. No pięknie, zboczuchy. Sex? Owszem, po ciemku, ze ślubną, na misjonarza, jak kalendarzyk pozwoli, w koszuli nocnej po kostki, za pisemną zgodą Terlikowskiego. Nie chcę was martwić ale wasi proboszczowie wytropią was po IP i pójdą donosy do kurii, exkomuniki i apostazje pójdą hurtem. Dekanat nauczy was porządku.

 

BTW, ja, będąc nieopierzonym młodzieńcem, włożyłem kiedyś pani do pochewki banana. Cieszyła się jak dziecko, pewnie lubiła słodkie doznania i brakowało jej potasu w organizmie. Nigdy nie wyspowiadałem się z tego przed wikarym, który chodzi po kolędzie i szpieguje mnie.

Edytowane przez Magician
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś pomysł na zabawę z ex podpatrzony gdzies na p0rno stronce. Mianowicie kazałem jej się ubrać w seksi bieliznę, w ustach miała gąbkę i... myła podłogę (mocząc gąbkę wcześniej w misce wody). Ja oczywiście nadzorowałem cały proces z batem w dłoni i gdy jakieś miejsce wydawało się nie doczyszczone dobrze karałem srogo. To tylko uświadomiło mnie mocniej w przekonaniu ,że zakochana kobieta zrobi WSZYSTKO (albo niemal) dla swojego partnera.

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się zdażyło tylko raz mieć jakąkolwiek styczność z gadżetami. Podczas kopulacji pani stwierdziła, że chce na dwa. No a, że ja bidok mam tylko jednego to wyczarowała z szafy wibrator imitujący penisa. Rzecz jasna rozmiarem dwie klasy rozrgrywkowe (albo rozrywkowe) wyżej. Oczywiście kazałem jej samej być operatorem.

Ktoś powie, że to jakaś ujma na męskości bo być może wg niej sam jej nie zadowalam. Ależ skąd, uznałem to jako zabawę i podszedłem do tego na luzie. Kopulowałem sobie w „norę diabła” w najlepsze z uśmiechem na twarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, EMKEJ napisał:

Mianowicie kazałem jej się ubrać w seksi bieliznę, w ustach miała gąbkę i... myła podłogę (mocząc gąbkę wcześniej w misce wody).

 

8 minut temu, EMKEJ napisał:

To tylko uświadomiło mnie mocniej w przekonaniu ,że zakochana kobieta zrobi WSZYSTKO (albo niemal) dla swojego partnera.

Więc można to wykorzystać bardziej kreatywnie efektywnie.

 

Dajmy na to, że żołnierz wraca z dalekiej misji do swojej dziewoi, albo wychodzi gostek z więzienia, albo marynarz wychodzi na ląd po długim rejsie. Ciśnienie w jajach duże, złapie babę i wyrucha, tradycyjnie bez udziwnień.

 

Oglądacie pornosy nałogowo, dupczycie coraz to nowe panny to wam się nudzi zwykły seks, butelek się wam zachciewa i gąbek w ustach (moja co innego bierze do ust). Znak naszych czasów, tak jak z jedzeniem, nadmiar jedzenia powoduje, że zwykły chleb z masłem nikogo nie jara trzeba wymyślać coraz to nowe dania i potrawy.

 

W seksie to samo, przesyt, już do zwykłej nagiej laski wam nie staje.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minutes ago, Gr4nt said:

Oglądacie pornosy nałogowo, dupczycie coraz to nowe panny to wam się nudzi zwykły seks, butelek się wam zachciewa i gąbek w ustach (moja co innego bierze do ust).

Bracie to nie jest do końca tak, ponieważ czesto są sytuacje, że niewiasty same proszą albo nawet wymagają odgrywanie scenek i inne dziwne zabawy. Wtedy masz do wyboru robimy to i jest miło albo mówimy nie to nie dla mnie i niewiasta jest obrażona a z sexu nici.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie zawsze kręciła kobieca seksualność, ciało, to czego nie widać na pierwszy rzut oka, jak ona się przygotowuje na spotkanie, jak bierze prysznic itp. więc może dlatego lubię eksperymentować z różnymi rzeczami. Oczywiście nie siedzę w kiblu jak ona robi dwójkę, ale już gdy goli cipkę to lubię popatrzeć a nawet pomóc :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.