Pytanie do dziewczyn, SWB?

[deomi]

No a niby jakie alternatywy widzisz dla kobiety?

Jakie są inne opcje?

Bo przeważnie są tylko 2, albo się ma dzieci albo się ich nie ma. Albo się ma faceta albo się go nie ma itd..

 

 

[JoeBlue]

Daria.

Nie wiem do konca co w tobie siedzi ale daj sobie siana ze wszystkim.

TWOJE zycie zalezy od CIEBIE.

Jesli zajdziesz w ciaze - to bedzie dlatego ze TY nie myslalas.

Jesli facet cie oszuka - to bedzie dlatego ze bylas glupia i DALAS sie oszukac.

Dawno zastosowalem to podejscie do siebie.

Skubnela mnie lala na duza kase - znaczy sie - bylem glupi. (Tak sie zdarzylo).

Nie ty pierwsza zyjesz w swiecie damsko meskim i zadajesz te pytania.

Nikt sie o ciebie nie bedzie martwil wiec zacznij martwic sie sama o siebie.

Dasz sie bzyknac, zajdziesz w ciaze a facet odplynie - masz pelne prawo pisac na forum jakimi skurwielami sa faceci ale to ty bedziesz miala w sobie nowego czlowieka i od ciebie bedzie zalezalo czy go usmiercisz.

 

 

 

 

 

Edytowane 28 Czerwca 2018 przez JoeBlue

[Fit Daria]

@Mrowka Miałam tak samo. Tylko, że podeszłam jeszcze bardziej od dupy strony i zaczęłam od prostytucji... 3 razy się upewniałam czy facet wie jak wyglądam, bo tak olbrzymie kompleksy miałam i nie chciałam wierzyć, że ktoś chce za to płacić. Dziś mam ochotę tamtej sobie walnąć łbem o najbliższą ścianę. 

Pamiętam moje rozkminy i lęki, że umrę dziewicą. Kompleksy jednak mogą wyrządzić prawdziwe spustoszenia.

 

@JoeBlue To są dwie różne kwestie. To, że ode mnie zależy czy dokonam aborcji i to czy tamten gość był skurwielem. 

I uważam, że żadne z nas nie powinno mieć takiego prawa. Gdyby faceci byli obligowani prawnie do opieki na kobietą i dzieckiem a nie tylko do alimentów to by bardziej myśleli. Ale jeśli oni mogą dalej bez konsekwencji niemal żyć, a życie kobiety zmienia się do 180 stopni to coś jest nie halo i dlatego uważam, że kobieta wtedy też powinna mieć prawo do nie bycia odpowiedzialną. 

Mnie osobiście aborcja przeraża, ale też mam hopla na punkcie antykoncepcji, zabezpieczałam się podwójnie i nigdy nie miałam spermy w środku. Ale wiem, że są różne sytuacje, wiem jak wygląda u nas edukacja seksualna i wiem, że to cholernie niesprawiedliwe. W liceum miałam 3 zaciążone koleżanki. Miały plany, ambicje i jak myślicie ile z nich poszło na jakieś studia? 

 

Nie popieram rozwiązłości kobiet, ale popieram tępienie rozwiązłości mężczyzn i traktowanie przedmiotowego kobiet przez nich. 

Edytowane 28 Czerwca 2018 przez Fit Daria

[Mrowka]

 

5 minut temu, deomi napisał:

Bo przeważnie są tylko 2, albo się ma dzieci albo się ich nie ma.

A Ty chcesz mieć dzieci? 

 

@Fit Daria, zajść w ciążę nie jest tak łatwo  Mi już ginekolodzy kilka razy diagnozowali ciążę, a nie byłam w ani jednej  Zasada jest taka: stosuj podwójne zabezpieczenie. ZAWSZE.

Aż wstyd mówić, ale ja też w swoim życiu myślałam o prostytucji. Tzn. nigdy do tego nie doszło. Na szczęście   

[tytuschrypus]

14 minut temu, Fit Daria napisał:

Tak, jakby mój dziadek mnie przekonał, żebym skoczyła i ja mu zaufam i skoczę to będzie jego wina

A gdzie w tym Twój udział i rola? Czy przyznajesz zatem, że nie posiadasz wolnej woli? Bo człowiek wolny jest odpowiedzialny za swoje czyny. 

Edytowane 28 Czerwca 2018 przez tytuschrypus

[JoeBlue]

Moga. Ale jutro zalezy od ciebie. Pojutrze i kazdy nastepny dzien tez.

Tym sie roznia mezczyzni od kobiet ze my tak myslimy.

Dosc postow na dzisiaj.

 

[deomi]

13 minut temu, Mrowka napisał:

 

A Ty chcesz mieć dzieci? 

Rozsądek podpowiada mi by ich nie mieć, natomiast emocjonalnie czasami łapie się na tym że może jednak.

[Magician]

3 godziny temu, Fit Daria napisał:

zakochała się, bardzo to przeżyła

A trwało to przeżywanie aż 1 dzień, 16 godzin i 13 minut. A nowy większy bogatszy bolec uleczył ją ze wszelakich smutków dnia doczesnego.

 

Fit Daria, nie pierdol, że kobieta wielce przeżywa. To jest moment i następuje skok na inną gałązkę, dojrzalszą emocjonalnie. Facet może to mielić latami, często się rozpija a nawet wiesza. Tajemnicą poliszynela jest to, że niewinna kobieta zawsze ma w zanadrzu innego starającego się, mimo że ona jest w stabilnym związku, ale o tym się głośno nie mówi.

[Perun82]

10 godzin temu, JoeBlue napisał:

wiec powinnas MYSLEC

Po co, mężczyzna ma za nią myśleć, zarabiać, zabawiać. ot księżniczka. Bracia - poważnie zbierajmy takie złote myśli. I ustawić jako budzik na dobre rozpoczęcia dnia. 

 

9 godzin temu, Fit Daria napisał:

popieram tępienie rozwiązłości mężczyzn i traktowanie przedmiotowego kobiet przez nich. 

Traktują kobiety tak, jak na to zasługują. To kobiety same robią z siebie przedmiot i grają waginami. To samice dają. Tak to działa. Tutaj nie ma równości. Facet może błagać, rzucać pocztem królów Polskich a samice nie powinno to ruszać. Ale samice mają słowo -wytrych. Mianowice emocje, ja wtedy nie myślałam, byłam zakochana. Sorry za brak myślenia są konsekwencje. W normalnym naturalnym środowisku samiec zapładnia samice i dziękuje jej za współpracę, tak to wygląda. 

 

9 godzin temu, Fit Daria napisał:

W liceum miałam 3 zaciążone koleżanki. Miały plany, ambicje i jak myślicie ile z nich poszło na jakieś studia? 

I do kogo mają pretensje?Trzeba było NIE DAWAĆ tylko realizować swoje cele, plany. Masz waginę i tylko  ty jesteś za nią odpowiedzialna. 

 

 

Edytowane 29 Czerwca 2018 przez Perun82

[zuckerfrei]

12 hours ago, Fit Daria said:Nie byłam w związku, ale jestem prawie pewna, 

Zawinęła do portu: przypływ szczerości. I jest beka. 

 

Najlepiej, uprawiać sex z typami i tracić swój czas, a potem tracić czas, na wierdalaniu swojej piłki innym, że to beee, jest.

 

Potem szukać pracy na niczym się nie znając, a wróć na czymś  się znasz, jest taki portal daj tam ogłoszenie. 

 

A prawdziwy hardcore życia jest wtedy, gdy potrafisz przeanalizować błędy innych i nie powtarzać ich, wobec siebie. 

Takich zachowań było już miliony, zanim się narodziłaś, ale musiałaś to przeżyć na własnej waginie - biorobocie.  

Edytowane 29 Czerwca 2018 przez zuckerfrei

[Fit Daria]

8 godzin temu, Magician napisał:

A trwało to przeżywanie aż 1 dzień, 16 godzin i 13 minut. A nowy większy bogatszy bolec uleczył ją ze wszelakich smutków dnia doczesnego.

Dziewczyna miała 16 lat, był jej pierwszym, po wszystkim nawet kolega miał problemy ze strony jej ojca, jakoś specjalnie się nie dziwię. Dziewczyna liczyła na deklarację, a dostała kosza. Kolega nawet miał do mnie pretensje, że zamiast go zrozumieć, współczuć to jeszcze na niego naskakuje. Współczułam to tej dziewczynie. Mam nadzieję, że póżniej miała większe szczęście do facetów.

Ja zakochałam się w życiu 2 razy, oba razy w gimnazjum. Raz w koledze z klasy, a raz z obozu - w synu milionera. Oba te przypadki dały mi ostro w dupę, jeden skończył się w szpitalu psychiatrycznym ( porządnie mi odwaliło wtedy), drugi kilku miesięczną depresją i manią prześladowczą, na myśl co ja odwalałam to mi się słabo robi  

W każdym razie te 2 przypadki skutecznie oduczyły mnie zakochiwania się, ale pieprzenie o "gałęziach" jest mega słabe. I pokazuje, że nic nie wiecie. 

9 godzin temu, Magician napisał:

Tajemnicą poliszynela jest to, że niewinna kobieta zawsze ma w zanadrzu innego starającego się

Tak, ZAWSZE. Oj znawcy, znawcy. 

 

39 minut temu, Perun82 napisał:

Ale samice mają słowo -wytrych. Mianowice emocje, ja wtedy nie myślałam, byłam zakochana.

Właśnie i łatwo je wykorzystać. Więc ten kto robi jest potworem, nie zakochana dziewczyna.

 

40 minut temu, Perun82 napisał:

W normalnym naturalnym środowisku samiec zapładnia samice i dziękuje jej za współpracę, tak to wygląda. 

 

Jasne! Niech żyje animal planet! Uważasz, że jesteś jak zwierzę? Ja myślę, że człowiek jest kimś więcej. Samce zwierząt czasem gwałcą samice, zabijają rywali i młode innych samców. To też chcesz od nich "zapożyczyć"? Weźcie się ogarnijcie, nie będzie mogli mam nadzieję nigdy zachowywać się w ten sposób. Jesteście podobno też ludźmi, więc zachowujcie się jak ludzie. 

 

42 minuty temu, Perun82 napisał:

Masz waginę i tylko  ty jesteś za nią odpowiedzialna. 

 

A Ty za swojego penisa. I gdzie go wkładasz i co on w waginie zostawia. 

[Rnext]

Kurwa, popcorn mi się skończył

[Fit Daria]

2 minuty temu, Rnext napisał:

Kurwa, popcorn mi się skończył

Biedny  

Ale w sumie dobrze, bo tuczący jest  

[zuckerfrei]

19 minutes ago, Fit Daria said:

Ja zakochałam się w życiu 2 razy, oba razy w gimnazjum. Raz w koledze z klasy, a raz z obozu - w synu milionera. Oba te przypadki dały mi ostro w dupę, jeden skończył się w szpitalu psychiatrycznym ( porządnie mi odwaliło wtedy), drugi kilku miesięczną depresją i manią prześladowczą, na myśl co ja odwalałam to mi się słabo robi  

Ktoś powinień Cię zbanować. Odciąć kabel od klawiatury, jeżeli laptop to wyrwać monitor, inne - wyjąc kartę sim. Chuj wyłączyć "eski" w domu, siedź przy świeczkach i spisz pamiętnik. Bedzie dodawany do Kobietopedii. 

[Personal Best]

15 minut temu, Fit Daria napisał:

Biedny  

Ale w sumie dobrze, bo tuczący jest  

nie jest tuczący.

[Fit Daria]

3 minuty temu, zuckerfrei napisał:

siedź przy świeczkach i spisz pamiętnik. Bedzie dodawany do Kobietopedii. 

A jaki % zysku dla mnie?  

 

W ogóle nie udało mi się jeszcze jej przeczytać, tzn ściągnęłam i przeczytałam 100 stron , ale stanęłam w martwym punkcie. Teraz wzięłam się za "Main Kampf" i nie wiem, które kontynuować . 

 

@Personal Best Jest tłusty, więc w dużych ilościach owszem jest . 

 

 

Edytowane 29 Czerwca 2018 przez Fit Daria

[self-aware]

12 godzin temu, Fit Daria napisał:

Oni proponują więc oni powinni ponosić konsekwencje

Boże.... xDDDDDD

 

Ehh, kurwa... xD

 

Dobra, hym... To jeśli Pani wspomni swojemu, że chciałaby ślub (czyli proponuje mu to) to wszystkie ewentualne kwestie, które będą potem niekorzystne zarówno dla Pana jak i dla Pani w związku z tym POWINNA ponieść kobieta. I rozumiem, że się ze mną zgodzisz?

[tytuschrypus]

11 godzin temu, tytuschrypus napisał:

A gdzie w tym Twój udział i rola? Czy przyznajesz zatem, że nie posiadasz wolnej woli? Bo człowiek wolny jest odpowiedzialny za swoje czyny.

@Fit Dariato jak to z tym jest? Kto jest odpowiedzialny za swoje czyny?

 

Muszę przyznać, że jest coś zabawnego w dyskutowaniu z tak zaburzonymi osobami. Głupio mi z tym. Mam wyrzuty sumienia. Chyba pójdę gdzieś popolerować moją włochatą zbroję. 

 

Ale najpierw napisz, kiedy jesteś odpowiedzialna za coś, co robisz i odpowiedz na powyższe pytanie:D 

 

@self-awareja się podpinam pod to pytanie, to będzie świetne studium pokrętności kobiecej logiki;)

Edytowane 29 Czerwca 2018 przez tytuschrypus

[zuckerfrei]

Z Twoimi "zawirowaniami" masz czelność pytać o zysk? Myślę, iż na Twoim poziomie to oba te podręczniki są ponad Tobą. Ty przeczytasz to fakt, ale nie zrozumiesz. + do Mojej Walki, potrzebna jest wiedza historyczna... Kto dyktował, kto spisywał, a może ten co spisywal to napisał. 

Karolcia. Taka lektura była kiedyś, była. Tam się odnajdziesz. 

 

Ps. Broń Boże nie pisz swojej wersji "mojej walki" - zostaniesz pośmiewiskiem po wsze czasy, lub na 1000 lat. 

Edytowane 29 Czerwca 2018 przez zuckerfrei

[Fit Daria]

9 minut temu, self-aware napisał:

Dobra, hym... To jeśli Pani wspomni swojemu, że chciałaby ślub (czyli proponuje mu to) to wszystkie ewentualne kwestie, które będą potem niekorzystne zarówno dla Pana jak i dla Pani w związku z tym POWINNA ponieść kobieta. I rozumiem, że się ze mną zgodzisz?

Zgodzę  Bywam czasami staroświecka i uważam, że proponować ślub ( oświadczać się) powinien mężczyzna ? 

 

9 minut temu, tytuschrypus napisał:

to jak to z tym jest? Kto jest odpowiedzialny za swoje czyny?

W sytuacji kiedy jedna strona wykorzystuje swoją przewagę ( emocjonalna, finansową ) nad druga jest odpowiedzialna. Np kobieta zakochana, facet nie i on wykorzystuje ją, namawiając ja do seksu. Inna sytuacja - ona nie zakochana, on tak - i ona wykorzystuje go do różnych przysług, finansowo etc.

 

11 minut temu, tytuschrypus napisał:

Chyba pójdę gdzieś popolerować moją włochatą zbroję. 

Poleruj, poleruj, może kiedyś zmądrzejesz  

 

12 minut temu, zuckerfrei napisał:

Ty przeczytasz to fakt, ale nie zrozumiesz. + do Mojej Walki, potrzebna jest wiedza historyczna... Kto dyktował, kto spisywał, a może ten co spisywal to napisał. 

No fakt, a do "kobietopedii" wystarczą uprzedzenia wobec kobiet  Więc rozumiem jaki byłby Twój wybór. 

 

PS. Macie wielkie szczęście, bo od niedzieli przez całe 8 dni, będziecie mieć ode mnie spokój. 

Teraz też zaraz spadam, bo do dziadziusia na zakupy jadę. Ale oczywiście wrócę  

[Tomko]

13 godzin temu, Fit Daria napisał:

Właśnie dlatego, że kobiety się poprzez seks przywiązują i czasem zakochują panowie powinni mieć choć trochę empatii i nie proponować takich układów.

Ale po co, nie? Jak można sobie poruchać...

I właśnie dlatego wiertarki powinny być wycofane ze sklepów, ponieważ kilkaset kobiet rocznie robi sobie krzywdę przyczepiając do nich dildosa i masturbując się na najwyżej prędkości. Panowie powinni mieć chociaż trochę empatii i nie proponować kobiecie wiertarek w sklepach z narzędziami.

[Rnext]

13 minut temu, Fit Daria napisał:

Poleruj, poleruj, może kiedyś zmądrzejesz

Parafrazując "Misia" - z Tobą zmądrzeć to jak zgłupieć 

13 minut temu, Fit Daria napisał:

Macie wielkie szczęście, bo od niedzieli przez całe 8 dni, będziecie mieć ode mnie spokój. 

Teraz też zaraz spadam, bo do dziadziusia na zakupy jadę. Ale oczywiście wrócę

Wyciągam swą pomocną dłoń i przydzielam Ci tydzień L4:

- żeby Cię nie kusiło

- uspokój swoje rozkołatane nerwy i zbierz myśli

 

I pamiętaj, taka kara to nagroda

 

 

 

[Drizzt]

12 godzin temu, Fit Daria napisał:

No ba! Mam chody u moderacji

@deomi Zgadnij, jak młoda kobieta może sobie załatwić "chody u moderacji" ?

 

Wy serio wierzycie w te historyjki, że niezbyt atrakcyjna dziewczyna z 60kg nadwagą miała takie rozwiązłe życie seksualne? Jeszcze za pieniądze? Przecież to ona musiałaby dopłacać.

 

No proszę Was... Rzadko to mówię... Ale... Nie łykajcie wszystkiego ?

[Ramzes]

@deomi FWB to raczej sojusz niż rodzaj związku. Tak możesz znaleźć kogoś kto nie będzie miał cię w dupie i będzie wobec ciebie opiekuńczy. Zazwyczaj w takie coś wchodzą osoby, które są zmęczone szukaniem "odpowiedniego" kandydata (SMV) lub chcące zrealizować rzeczy, których nie robi się z partnerem.

Można uznać,że celem sojuszu jest ułatwienie realizacji gry biologicznej/hipergami. Oficjalnie nie będąc w związku możesz kogoś szukać równocześnie otrzymując dużo wiedzy. Co więcej często atrakcyjność osób do FWB a do związku to 2 różne kwestie. 

Tak, jak to z umowami i sojuszami bywa nikt nie zagwarantuje,że druga strona będzie działała zgodnie z ustaleniami. Jednak może to dawaj wytchnienie i przyjemność jako odskocznia w realizacji celów indywidualnych. Nikt nie mówi o tym by nie wyskoczyć do restauracji, kina czy też na wakacje ale należy szanować indywidualne cele. 

Osobiście uważam ,że propozycja FWB jest bardziej uczciwa niż odraczanie zaręczyn 4 rok z rzędu pod pretekstem " tak, ale musimy popracować nad związkiem bo to jeszcze nie to".

 

@Fit Daria   Czy twój celibat również dotyczy braku masturbacji? Ciężko mi wierzyć w mentalne dziewictwo gdy można przeczytać o seksie po okazaniu zaangażowania. Czyżby nawyk z poprzedniej pracy?  Co do biernej obecności podczas seksu to pominę milczeniem..

Co do zakresu odpowiedzialności mężczyzny to on ma decyzyjność tylko czy inicjuje seks czy też nie. Wszystko co potem się dzieje jest decyzją a co za tym idzie odpowiedzialność kobiety.

 

[tytuschrypus]

5 minut temu, Drizzt napisał:

Wy serio wierzycie w te historyjki, że niezbyt atrakcyjna dziewczyna z 60kg nadwagą miała takie rozwiązłe życie seksualne?

Szczerze mówiąc sam znam taką jedną bliżej. Niestety w dzisiejszych czasach kolesie rzucają się na każdą pannę - wystarczy, że daje chętnie dupki. Widziałem wielokrotnie, jak panny na które obiektywnie rzecz biorąc mało kto powinien spojrzeć kończyły każdą kolejną imprezę z innym gościem. A może zawsze tak było?

 

To a propos rozwiązłego życia nieatrakcyjnych kobiet. Bo jeśli chodzi o jej prostytucję, absolutnie w to nie wierzę. Ogólnie uważam tę osobę za ofiarę poważnych zaburzeń i w to akurat (że ma zaburzenia) jej wierzę;)

 

@Fit Dariamamy tu do czynienia z ewidentnym niezrozumieniem układu FwB, który jest właśnie układem, umową. Dorośli ludzie są odpowiedzialni za swoje czyny, ale domyślam się że to kolejny abstrakcyjny dla Ciebie temat;)