Przepisanie mieszkania na syna.

[RockwellB1]

Witam bracia.

Zanim udam się po płatne/bezpłatne porady prawne do prawników lub "prawników" chciałbym mieć troszkę wiedzy, żeby wiedzieć o czym mam rozmawiać bo jestem zielony w kwestiach prawno - mieszkaniowych.

 

Rodzice obecnie mieszkają w mieszkaniu które nabyli 7 lat temu na kredyt hipoteczny. Połowa kredytu jest już spłacona. Kredyt jest ubezpieczony (w razie śmierci jednego proporcjonalnie maleje, w razie śmierci obojga umarza się - tak zrozumiałem). Daj Boże żeby moi rodzicie byli zdrowi i żyli jak najdłużej.

Oboje zgodnie podjęli decyzję, że jeśli jest możliwość to chcą to mieszkanie prawnie w 100% oddać mi. Mam jeszcze brata rodzonego i siostrę przyrodnią która jest z ojca. Z wewnętrznych przyczyn rodzinnych, mieszkanie mam dostać ja, na wyłączność. Znamy przykład z życia gdzie po śmierci ostatniego rodzica, rodzeństwo wojowało o swoją część małego 40m2 gdzie całe życie znajoma mieszkała z rodzicami. Wiadomo, że czasami po śmierci obojga rodziców wychodzą różne nieciekawe rzeczy. O ile, o brata jestem w miarę spokojny to przyrodniej siostrze absolutnie nie ufam.

 

 Da się te mieszkanie prawnie zapisać/oddać teraz w 100% tylko dla mnie? Tak aby rodzeństwo nie mogło o nic dochodzić? Czy takie coś jest możliwe jakby nie daj Bóg umarli a kredyt się umorzył? Czy dopiero po spłacie? 

 

Rodzi mi się mnóstwo pytań, nie wszystkie potrafię zadać z racji nie znajomości prawa w tej kwestii, ale mniej więcej chyba wiecie o co mi chodzi.

Proszę Bracia o porady.

[JoeBlue]

Mam podobne pytania w zwiazku z moja sytuacja.

Gdy badalem rozne opcje wyszlo ze kazdy, w tym szczegolnie kazdy prawnik, moze zrobic z przepisami prawa dokladnie to co chce.

Prawo jest jak guma kondoma, rozciagnie sie w kazda strone.