Skocz do zawartości

Zarabianie hajsu w domu


MaxMen

Rekomendowane odpowiedzi

 Zaobserwowałem pewien paradoks. Otóż niektórzy ludzie wydawałoby się inteligentni, nie potrafią pojąć, że ktoś może czegoś nie rozumieć i choćby skały srały, to ktoś się pewnego fachu nie nauczy. Tak jest ze mną. Nie ogarnę informatyki, programowania, grafiki komputerowej, tworzenia stron bo to jest dla mnie za trudne, z resztą podchodziłem do tego tematu kiedyś. Elektroniki też próbowałem i wszystko czego się tknąłem w pył się zmieniło. 
Duże podziękowania dla: @mysterious93 @Hetman i @TomZy.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Towarzysz_Winnicki - Ja np. ogarniam strony www i grafikę komputerową też dawałem radę :) Z kolei jeśli chodzi o elektrykę to jestem ciemny jak murzyńska dupa. Moglibyście mi godzinami ładować informacje na ten temat a ja i tak tego nie umiem ogarnąć. Tak to już jest, trzeba szukać swoich dziedzin.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Imbryk napisał:

- jak masz smykałę manualną, to odnawianie starych mebli z czasów komuny, sa teraz w modzie, stajlisz, trendy, vintydż a można tanio kupić/dostać za darmo bo ludzie wyrzucają

 

- a usługi typu księgowość? bierzesz papiery klienta do domu i liczysz. Tylko trzeba mieć wiedzę, dobre oczy i być w ch.. dokładnym :(

Smykałkę może mam ale renowacja to raczej nie moja bajka, poza tym gdzie miałbym je remontować w mieszkaniu w bloku ? Do tego jest to zamrażanie kasy na towar, materiały itp a nie o to mi chodzi tylko o to aby mieć stały choć nie wielki dochód. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MaxMen napisał:

Do tego jest to zamrażanie kasy na towar, materiały itp a nie o to mi chodzi tylko o to aby mieć stały choć nie wielki dochód. 

No racja, to pozostaje nauczyć się jakichś umiejętności obecnie potrzebnych na rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Towarzysz_Winnicki napisał:

Zaobserwowałem pewien paradoks. Otóż niektórzy ludzie wydawałoby się inteligentni, nie potrafią pojąć, że ktoś może czegoś nie rozumieć i choćby skały srały, to ktoś się pewnego fachu nie nauczy. Tak jest ze mną.

W porządku Twoja sprawa jeśli tak uważasz ale z takim podejściem, można i szukać swojej branży i do 50tki, jeśli w ogóle się szuka. Ja nie miałem tego komfortu, aby próbować tego czy tamtego, musiałem się na coś zdecydować, nie mogłem żyć na koszt rodziców a do roboty fizycznej się nie nadawałem, umiejętności manualnych też nie posiadam, jeśli chodzi o techniczne zdolności byłem totalnym laikiem i nic mi łatwo nie przychodziło. Widocznie, nie masz noża na gardle tak jak ja miałem i to nie jest jeszcze ten moment.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to tylko dla pieniędzy do po jakimiś czasie taka praca wykończy człowieka. Ja pracuje z domu na swoim, niby robie to co kocham... ale czasem się odechciewa ;)  ale pieniądz na pewno lepszy niż jakbym pracował gdzieś u kogoś. Montaż filmu myślę możę być ciekawą opcją.  Obróbka zdjęć, fotografia produktowa ( dostajesz towar od kuriera i pstrykasz w mieszkaniu) A może stwórz bloga o twojej walce z chorobą itd. ale to pewnie odpada bo to trzeba pisać, pisać i pisać dobrze. Można też tworzyć jakież np. zabawki dla dzieci takie handmade i sprzedawać na allegro. Wtedy każda zabawka może być z jakąś dedykacją czy z imieniem dziecka.  Generalnie to nie jest taka prosta sprawa ;) by zarabiać online potrzeba jakiejś specjalistycznej wiedzy lub umiejętności. Jeśli jej nie ma to trzeba poświęcić czas żeby ją zdobyć.  

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurwa mać, przepraszam. Panowie, mając do dyspozycji wolny czas, stałe łącze i komputer w dzisiejszych czasach można praktycznie nauczyć się nowego fachu nie ruszając dupy z domu. Jak chcesz trochę motywacji w tym temacie, zerknij np. na liczysiewynik.pl Co możesz robić? Nauczyć się języków, Wordpressa, mediów społecznościowych, copywritingu, dziesiątków różnych rzeczy. Masz czas na naukę - to prawdziwe błogosławieństwo i duża szansa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.10.2018 o 11:06, Towarzysz_Winnicki napisał:

Nie ogarnę informatyki, programowania, grafiki komputerowej, tworzenia stron bo to jest dla mnie za trudne, z resztą podchodziłem do tego tematu kiedyś. Elektroniki też próbowałem i wszystko czego się tknąłem w pył się zmieniło. 

Ogólnie informatyka jest dość obszernym tematem. Ze swojego skromnego doświadczenia mogę powiedzieć jedynie, że nauka suchego programowania sama w sobie może być trudna i nudna. Najlepiej to znaleźć problem lub i próbować go rozwiązać. Na obronę pracy postanowiłem zrobić jeżdżący samochodzik zdalnie sterowany i jeszcze z czujnikiem aby nie uderzał w przeszkody. Na początku nie wiedziałem jak się zabrać, ale kupiłem mikrokomputer, mikrokontroler, czujnik i tak powoli dzióbałem interfejs, programowanie silniczków. Też nie umiałem programować ale jakoś się udało bo coś tworzyłem i rozwiązywałem problemy. Także może spróbuj w taki sposób podejść, zaczynając od tego co Cię w tej informatyce mogło by zaciekawić.

Może jakieś budowanie i programowanie urządzeń zdalnych, ja osobiście chciałbym w przyszłości iść na kurs robotów spawalniczych i programować je w fabrykach.

 

W tym wszystkim najgorsze jest zabrać się za coś ze względu na strach, że może nam się nie udać. To może blokować sam tak miałem z pisaniem pracy i przedłużałem ale jak się wziąłem to w dwa tygodnie zrobiłem robocika finalnie a odkładałem miesiącami. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Dnia 1.10.2018 o 08:23, TomZy napisał:

zakladajac konta w bankach

W życiu nie słuchaj tej rady. Został byś tak zwanym "słupem", robiono by różnego rodzaju nielegalne operacje na takich kontach, a wina by była na Ciebie. Uzyskaj grupę inwalidzką w Zakładzie Utylizacji Szmalu, następnie załóż konto w Inteligo, będziesz miał profil zaufany i będziesz mógł załatwiać wszelkie sprawy (jak założenie / zawieszenie / zamknięcie działalności gospodarczej) nie ruszając tyłka z chaty. Na początku będziesz płacił mały ZUS, w międzyczasie załatw z PFRON refundację części składek ZUS jako samozatrudniona osoba niepełnosprawna. Ja jako osoba z pierwszą grupą płacę 1163 zł, a refundacji mam 733 zł. To tyle jeśli chodzi o sprawy techniczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.