Skocz do zawartości

Budowanie wolności finansowej po 30-tce.


viko

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Les napisał:

Powiedzmy, że chcę być fachmanem od CNC, jaka szkołę, kurs polecisz?:)

   Chłopaku, internet! 

Sam się dowiedziałem o pracy jako programista/operator CNC, od klijenta z taksi. Chłopak ok 30-stki, po szkole morskiej w Gdyni.

Zrobił kurs CNC, teraz pracuje 40 km od Carlskrony, opłacają mu pobyt i podróż do domu , pracuje 3/1, czyli 3-tyg praca, 1-tydz w domu,

i na łapkę 17 k. Ciekawe nie?

Tak po za rozmową, ostatnio u niego w firmie przyjęli szwedkę, najebała bigosu na trzy dni odkręcania, o młodych szwedach nie mówię, cały czas szukają nowych, zdolnych...

Tak że też jest możliwa ścieżka kariery.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@LesNie takie łatwe wszystko. Ogólnie skończyłem technikum o profilu mechanicznym. Mieliśmy na praktykach trochę maszyn CNC. Jednak dokładnie w ten temat wszedłem jakoś 2 lata temu. Skończyłem kurs bardzo ogólny tygodniowy za około 3k zł. Wiedza bardzo ogólna jednak jak będziesz chciał wyniesiesz coś co Ci da dużo na starcie. Reszta to już praktyka. Jednak nie polecam Ci dużych firm gdzie od programowania są inni a ten gorszy sort nazywany jest "guzikowymi". Musiałbyś liznąć trochę mechaniki takie ogólnej ze szkoły technicznej, trochę mieć doczynienia z pilnikiem :) przyda się. Rysunek techniczny podstawą bez tego nawet nie ma co podchodzić do tej branży. Poczytać trochę fora na temat programowania maszyn cnc chcesz toczyć w metalu czy frezować. Bądź to i to. Musisz zobaczyć w czym się lepiej odnajdziesz. Czyli tak kurs, poczytać o rysunku technicznym iść do firmy nie dużej byś sam stał na maszynie i pisał programy. Sterowań jest wiele Siemens, Heidenhein, Fanuki, Mazaki. Jak ogarniesz jedno to później nie ważne na jakiej maszynie staniesz kilka dni i połapiesz więc nie ma co z tym panikować. PRAKTYKA przede wszystkim na spokojnie. Dwa, trzy lata i petarda będziesz majster, przed którym świat otwarty bo zapotrzebowanie jest. Wszyscy teraz chcą marketingu i zarządzania :D problem w tym, że nie ma kim zarządzać. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, CzarnyR said:

Musiałbyś liznąć trochę mechaniki takie ogólnej ze szkoły technicznej, trochę mieć doczynienia z pilnikiem

Miałem w latach 80 ZPT - zajecia praktyczno techniczne, tam robilismy np noże :D. Rysunek techniczny tez był. Bym na tym bazował, bo potem poszedłem w chemię.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Les to śmigaj na kurs. Jak ja bym poszedł w chemie to pewnie bym był drugim polskim EL Chapo, Bóg wiedział co robi :D. Swoją drogą polecam CNC można zarobić no fakt czasami głowa będzie puchnąć ale za to w portfelu przybywać. :)Fachowców potrzebują jak nie tu to tam. Produkcja, części w dobie dzisiejszego konsumpcjonizmu się nie skończy. A jak wojna to najwyżej w firmie będziesz toczył kule :D

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, CzarnyR said:

czasami głowa będzie puchnąć

Od halasu maszyny?

12 minutes ago, CzarnyR said:

Jak ja bym poszedł w chemie to pewnie bym był drugim polskim EL Chapo

Tak, teraz mozna amfetaminę produkować, resztę wiekszość robia Chińczycy;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby ogarniać CNC trzeba uczyć się sporo o materiałach które będzie się obrabiać. Tzn. nie sztuka ustawić wrzeciono nr 5 na takie i takie obroty i zaprogramować jakaś tam drogę z taką i taką prędkością. Trzeba wiedzieć jak przy danych obrotach dany materiał będzie się grzał, skrawał itd. Patrzysz na obróbkę i troszkę zmieniasz obroty bo np po wiórze widzisz, że zaraz zaczniesz palić frez. Dobry operator CNC to nie programista a raczej rzemieślnik od danego materiału z nowoczesnym narzędziem. Programowania wbrew pozorom jest tam bardzo mało. Ważniejsza jest wiedza o materiale i wyobraźnia przestrzenna (żeby np. zaplanować kolejność obróbki).

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@CalvinCandie powiem Ci, że szukałem dość długo. Zaczynam za 3 tygodnie dopiero no UoP, 3 miesiace próbnego. Jak się spodobam to na stałe + 3 miesiace wypowiedzenia. Kasa? Średnia. Dlatego, staram się rozwijać po nocach żeby zajmować się strikte programowaniem. Jednak dla wielu firm jestem za stary na jakiegoś tam juniora, i się nie dziwię bo korpo shit to już sływa po mnie jak po kaczce i się nie daje złapać. Ale wole robić coś co pozwoli mi zachować robotę na więcej niz 3 miesiace i dać jakaś perspektywę. A nie być tak jak do tej pory kosztem potencjalnego pracodawcy który, fajne chce mnie zastrudnić ale no już płacić to nie do końca. I najlepiej zrób szybko bo ci mniej zapłacimy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@viko - Szczerze mówiąc, lepiej dorwać się na seniora bo junior często ma grosze płacone bo teoretycznie jest do przyuczenia. Choć nie zawsze, niektórzy janusze biznesu w IT, lubią juniorów mieć by płacić mało i efektem jest WIECZNY junior dev. 

W Polsce nie ma co liczyć na super hurraoptymistyczne mityczne 15k złotych. A te zrób szybko bo Ci mniej zapłacimy jest mi dość dobrze znane. Dlatego polecam Tobie oraz @Carl93m i innym szukać jakiejś pracy zdalnej z międzynarodową firmą, albo korporacją w Zachodniej Europie.

Faktem jest, że tam angielski będzie wymagany jako komunikatywny. Poza dokumentacją, będą konferencje na takich firmowych grupkach. No i często takie zdalne to forma B2B czyli jakby własna działalność. Dlatego część ofert w PL z tymi super hiper 10k+ są formami B2B. Wtedy jak odejmiecie koszta, ZUSy srusy, podatki, to z 10k robi się dużo mniej i nie jest to takie ładne. CZęsto też firmy w Polsce lubią wykorzystywać ludzi zatrudnionych na B2B szantażami. 

Dlatego warto dobrze zapoznać się z kodeksem pracy i prawami pracownika. Wtedy takie firmy będą osrane jak im zacytujecie pewne formułki. A najlepiej o mobbingu ;). 

Także Panowie, wkuwać, wkuwać i jeszcze raz wkuwać. Udzielać się na StackOverflow, https://dev.to/, korzystać z http://devdocs.io/.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Tornado napisał:

Lecz ten rynek nie jest bez dna, obecnie już się odsprzedaje moduły do samodzielnej implementacji/modernizacji zatem przesyt bliski. 

Mój braciak pracuje jako programista, chyba Java przy dużym projekcie w międzynarodowej firmie. Ma sporo znajomych z branży po innych firmach. Z jego relacji tego dna wcale nie widać, a wręcz jest coraz dalej.

Może z wykształcenia jest sporo ludzi kierunkowych, ale takich co nadają się do pracy ciągle brakuje i brakować jeszcze będzie.

 

@Adolf Po 10 latach programowania, myślę, że niewiele mniejszą kasę będzie w stanie ogarnąć na miejscu. Jeśli będzie dobry. Jak nie, to i tak godny pieniądz przytuli. Programiści z doświadczeniem mają dobrze na etatach.

Od siebie doradziłbym mu szukać pracy w branży. Nie praktyk, nie stażów. Od razu konkret do roboty. Gdziekolwiek, aby naklepać ze 2 lata doświadczenia i trochę praktycznych umiejętności. Potem sobie będzie mógł bardziej przebierać.

 

Ja tak zrobiłem i znajomi, którzy siedzieli na praktykach robiąc jakieś gówno typu podaj pozamiataj, patrzyli z zazdrością, bo nie dość, że dostawałem kasę, to jeszcze uczyłem się czegoś konkretnego.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, CalvinCandie said:

Szczerze mówiąc, lepiej dorwać się na seniora bo junior często ma grosze płacone bo teoretycznie jest do przyuczenia. Choć nie zawsze, niektórzy janusze biznesu w IT, lubią juniorów mieć by płacić mało i efektem jest WIECZNY junior dev. 

@CalvinCandie to teraz zdradze może coś sobie. Jeden z forumowiczów zadał mi pytanie, na jakim stanowisku teraz jestem. Zajmuje się testowaniem, automatyzacją i szczerze już mnie to wku... denerwuje. Dlaczego? Bo pałaca jest niska. Często jesteś właśnie juniorem/midem czyli płaca nie jest adekwatna. Przez wiecej niż 7 lat serio nauczyłem się sporo i jak widze niektórych programistów to żal dupę ściska. Nie jest to przytyk do programistów ale do kilku osób które poznałem w moim życiu. 

 

A tak Janusze potrafią tak robić. Kilka razy tak się nadziałem, gdzie po czasie wyszło, że u klienta to ja jestem senior albo lead, za kase 3 razy tyle + vacik ;) ale  oczywiście tego nie widziałem. 

 

5 minutes ago, CalvinCandie said:

CZęsto też firmy w Polsce lubią wykorzystywać ludzi zatrudnionych na B2B szantażami. 

Oj tak, to prawda. 

StackOverflow jest mi bardzo znane. Pozostałych dwóch nie znam. Często udzielam się na polskich forach programistycznych, ale nie wiem, czasmi na tych forach kultura wypowiedzi średnio mi odpowiada. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@viko Polskie fora omijam. Często wieją niezłym ego niektórych osobników. Zagraniczne są fajne bo nie ma ciśnienia na emocje, udowadnianie wyższości. Jest pełna kulturka, pomoc, wzajemne zrozumienie itd. Zdarzają się też pajace co odsyłają do Google, ale takich szybko temperują banami/warnami. 

W takim razie poleciłbym rozejrzeć się za czymś innym bo testowanie, automatyzacja szczerze mówiąc dobre są jak jesteś pracownikiem firmy co pracuje nad systemami zabezpieczeń bankowości i innych instytucji finansowych. W innym wypadku nie opłaca się to kasowo bo januszują mocno. 

Traktowanie jak juniora/mida to częsta praktyka w PL. Z tymi praktykami, że klient ma Cię za seniora/leada, to jest obrzydliwe, takie praktyki zgłaszać do odpowiednich instytucji i wtedy się zesrają przy wyjaśnianiu cyrku z papierami. 

Dlatego postaraj się szukać czegoś zagranicznego/międzynarodowego. Polscy debile janusze często płaczą w mediach na brak programistów/informatyków, ale nie pochwalą się traktowaniem pracowników, a przede wszystkim PŁACAMI/STAWKAMI. Zazwyczaj piszą "ATRAKCYJNE WYNAGRODZENIE".

Nie jestem jakimś komuchem, ale tutaj bym uchwalił regulację, że każda oferta pracy ma mieć obowiązkowo podane widełki płacowe albo konkretną stawkę. Widełki oczywiście szczegółowo rozpisane by nie było ustawiania 1000 - 10000 zł. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Budowanie wolności finansowej po 30-tce.
17 minutes ago, CalvinCandie said:

. Często wieją niezłym ego niektórych osobników.

Czasami gdy czytam wypowiedzi niektórych formumowiczów, to nie jest to kultura najwyzszych lotów. 

 

29 minutes ago, CalvinCandie said:

W takim razie poleciłbym rozejrzeć się za czymś innym bo testowanie, automatyzacja szczerze mówiąc dobre są jak jesteś pracownikiem firmy co pracuje nad systemami zabezpieczeń bankowości i innych instytucji finansowych. W innym wypadku nie opłaca się to kasowo bo januszują mocno.

To prawda januszują mocno i dla takiej firmy to jest koszt, a koszty się tnie. I generalnie wyglada to tak: przychodzisz, napierdalasz i ustawiasz proces automatyzację. Zaczyna działaś, po miesiacu jesteś zwolniony szukasz czegoś innego. 

Mogę podpisać się pod tym, nie raz przerabiałem na własnej skórze. 

 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@viko pytałem, bo o ile łatwo jest w internecie o techniczne informacje, to ciężej jest o wymianę doświadczeń, którzy nie mają znajomych w branży. Mam kolegę, który miał mnie mentorować, ale już wyszedłem poza zakres jego wiedzy (ponieważ on nie jest deweloperem) i ciężko sobie dalej radzić. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Carl93m rozumiem, to nie jest nic złego że pytasz. Sam jestem w takiej sytuacji, że szukam po prostu kogoś bardziej doświadczonego do mnie żeby omijać pułapki w życiu, również zawodowym. Dlatego miedzy innymi jestem na tym forum, by uczyć się od innych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@viko Trochę nie moja branża, dlatego ciężko mi określić w jaki sposób na podstawie swoich umiejętności możesz budować dochód pasywny.

 

Co mogę Ci doradzić, to zadbać o lepsze zarobki w wymiarze tych 8h. Czyli zadbanie o swoje umiejętności, wizerunek i atakowanie nowych miejsc.

 

  1. Znasz np. spring, hibernate, java, sql, js, angular? Jak nie, to może warto się podszkolić i z nowym skillem szukać innej posady.
  2. Pracuj.pl to nie jest jedyne miejsce do szukania pracy. Kup domene z hostingiem, kup sobie skórkę na wp i ogarnij fajną stronę portfolio. Albo daj komuś do zrobienia jak sam nie dasz rady. Dopracuj fajne CV. Co znaczy fajne? Coś takiego na przykład: https://www.behance.net/gallery/15677411/free-resume-template Pisane w Wordzie to już przeżytek. Zadbaj o profile na LinkedIn, Goldenline. Szukaj fajnych firm w necie i dzwoń bezpośrednio z pytaniem o pracę. Często na stronach są też zakładki z karierą.
  3. Na pewno są międzynarodowe platformy ze zleceniami. Znajdź, załóż profil. Może uda się coś złapać z zagranicy. Fajnie zarobić coś w innej walucie.
  4. Możesz na pewno zmienić typ umowy, na jaką pracujesz. Jakbyś miał własną działalność więcej Ci kasy spłynie. Może JDG, może jakieś inkubatory przedsiębiorczości, a może w ogóle spółka za granicą?
  5. Nie bój się aplikować w miejsca, gdzie niby trzeba większych kwalifikacji niż posiadasz. My Polacy lubimy się zaniżać. Jakbyś zobaczył jakiegoś zagraniczniaka, on będzie się wychwalał jakim jest wirtuozem, a ledwo umie brzdąkać na gitarze np. Polak się będzie wstydził o tym w ogóle wspomnieć, a umiejętnościami go pobije spokojnie. Taka mentalność. A jak się okaże, że w czymś jesteś faktycznie cienki, to przecież się możesz szybko nauczyć, nie? ;)
  • Like 2
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Drizzt Praktycznie nad wszystkimi z punktów które podałeś pracuję. CV jest już gotowe. Jedno pytanie odnośnie kreowania i dbania o wizerunek. Jak byś do tego podszedł? Stronę internetową mam, pracuję nad portfolio oraz nad blogiem. Za to nie ma mnie na meetupach programistycznych, grupach programistycznych, troche daje dupy na tych polach. 

 

Co do branży to moim zdaniem, takie założenia dotyczą każdej. Jak jesteś dobrym mechanikiem, spawaczem, murarzem, elektrykiem, to Zdzich poleci cię twoim kolegom, a oni następnym i leci. W IT, nie wiem, to przykre ale no nie wiem, niby trzeba być widocznym, ale jak robisz w jednej firmie to wiadomo, że cię Janusz nie poleci konkurencji bo chce zarobić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Silny88 Od 2013 bujałem się trochę po Niemczech, Austrii. Także trochę języka liznąłem. Tu gdzie trafiłem aktualnie do firmy, na początku robiłem jak mechanik maszyn około póltora roku. Na maszyny było coraz mniej zamówień a powiedziałem, że znam się na cnc bo widziałem, że maja osobną halę. Oczywiście było małe kłamstewko ale byłem pewien tego bo podstawy miałem dobre i dobrze wiedziałem, że i tak mnie przyuczą na tę maszynę żebym nie rozpierdolił :D. Trochę zaryzykować trzeba czasami :P. Także nie było tak, że nie umiałem nic języka jak i również miałem dwie lewe rączki bo to by nie przeszło. Niemiecki komunikatywny wiadomo, że jak oni mnie słyszą to pewnie "kali mówić kali chcieć" ale to mniej istotne ważne by detal z maszyny zszedł zgodnie z wymiarem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
W dniu 2.07.2018 o 21:01, CzarnyR napisał:

@Les to śmigaj na kurs. Jak ja bym poszedł w chemie to pewnie bym był drugim polskim EL Chapo, Bóg wiedział co robi :D. Swoją drogą polecam CNC można zarobić no fakt czasami głowa będzie puchnąć ale za to w portfelu przybywać. :)Fachowców potrzebują jak nie tu to tam. Produkcja, części w dobie dzisiejszego konsumpcjonizmu się nie skończy. A jak wojna to najwyżej w firmie będziesz toczył kule :D

Mógłbyś coś więcej powiedzieć na ten temat? Bo powiedzmy w Anglii wszędzie szukają CNC Setterów/Operatorów z doświadczeniem przynajmniej rocznym, natomiast nie widzę opcji żeby nauczyli kogoś od zera. Co do kursu, to piszą po forach że praktycznie niczego cię nie nauczy, bo samemu musisz to zrobić. Zastanawiałem się czy nie popytać w jakiejkolwiek firmie o przyjęcie mnie i nauczenie mnie, choćby za najniższą stawkę ALBO spełnienie ich podstawowych wymagań abym mógł się gdziekolwiek dostać i zacząć naukę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Estranged Zrób kurs byś miał jakiekolwiek podstawy. Na pewno lepiej to dla pracodawcy, że coś wiesz i mu nie wjedziesz narzędziem w stół. Przemęczyć się z rok nawet za najniższa złapiesz podstawy. Ale jeden warunek ŻADNYCH DUŻYCH FIRM, tam zazwyczaj się wciska guzik a to nic nie da. Mniejsze firmy więcej się nauczysz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.