self-aware Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 Zwolnienie koleżanki z pracy, jedynej osoby z którą miałem mega "flow" w kontakcie w firmie. Bez podtekstów, friendzonowo, dużo beki i bardzo fajnie. Teraz czuję dziwną pustkę, smutek. Nie sądziłem, że mogę odczuwać takie emocje po zwolnieniu koleżanki z pracy, do której czułem jedynie koleżeńskość. Może to też dlatego, że po ludzku szkoda mi jej, dawała z siebie dużo w pracy, po prostu nie wyszło. Kiepski dzień. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sol Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 W dniu 8.06.2020 o 18:23, Dominika napisał: No niestety właśnie nie, to wewnętrzna polityka danej placówki. Ooupsie, faktycznie, ach te nowe interpretacje przepisów . Chociaż IMHO powinna tu zadziałać tzw. wykladnia celowościowa, ale to już na marginesie. W każdym razie w labach w których ja chodzilam w ciazy bylo ”oficjalne” pierwszenstwo dla ciezarowek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marden Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 Właśnie obejrzałem filmik, który wzbudził we mnie taką wzgardę, że nie mogę przejść do dalszej nauki bez wyrzucenia tego z siebie. Dziwne, bo nigdy nie miałem takich reakcji. Może chodzi o to, że ofiarą był pojedynczy biały i to wystarczyło, żebym się z nim utożsamił? Jak trzeba mieć powalonym, żeby kopnąć leżącego w głowę z siłą, jakby się chciało przestrzelić piłką przez całe boisko??? Śmiecie, łachudry bez honoru. Tfuuuu!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JudgeMe Opublikowano 15 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2020 Mam wyrzuty sumienia, bo w ten weekend straciłam łącznie około 5 koła. Boli mnie gardło od darcia mordy z wrażeń, i mam zatkany nos, bo woda była lodowata, a jak wracałyśmy do domku boso, to owiana byłam tylko kocem, i chyba mnie przewiało. Mój pęcherz odczuł też siedzenie na zimnym molo i chodzenie boso po zimnych posadzkach. Zdarłam sobie nogę na udzie do krwi, i mam siniaki na rękach wielkości piłeczki tenisowej. A najgorsze jest to, że w weekend mam ślub, i sukienkę odkrywającą ramiona... Dobrze, że chociaż jest syrenia, to nie będzie widać szramy na udzie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 19 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 (edytowane) Znalazłem 60 groszy na chodniku, a zgubiłem klucze od domu, rowera i bramy i to na tej samej trasie... Teraz jadę szukać kluczy po ciemku ehhh. Cały ja... Edytowane 19 Czerwca 2020 przez SzatanKrieger Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 19 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 (edytowane) No i gnój nie znalazłem ? No lol znalazłem 60 groszy na tej trasie a zgubiłem klucze, miałem nadzieję, że je znajdę w kilku newralgicznych punktach, jak bankomat, gdzie skoczyłem sobie po takich zabezpieczeniach by samochody nie jeździły za szybko, gdzie byłem odcedzić kartofelki u kogoś na polu, pod domem, tam gdzie znalazłem 60 groszy i w punktach gdzie wyciągałem telefon by zmienić sobie to czego słuchałem, dupa nie ma no, nic więcej nie poradzę ? Szkoda kurczę, bo taki fajny breloczek z brązowym orłem miałem, po prostu jeden wielki lipton się odwalił. A najlepsze jest to, że czułem po prostu CZUŁEM, CZUŁEM na zasadzie "zostaw te klucze na kit Ci one, otwórz tylko bramę, drzwi tarasowe zostaw otwarte" no to nie, ja głupi debil musiałem jak zwykle się nie posłuchać mojej kobieciej intuicji no i mam ? Drugi raz w karierze zgubiłem klucze 50 min poszukiwań w sumie, ciekawe (od napisania posta tyle minęło) Dobra idę się myć, szkoda gadać - nara. Edytowane 19 Czerwca 2020 przez SzatanKrieger Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JudgeMe Opublikowano 19 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Ja niedawno skończyłam sprzątać mieszkanie u mojej panny młodej. Nogi mnie nawalają. Chwaliłam się tu, że nie noszę ciężkich rzeczy. A dziś robiłam kilka kursów z panem młodym... Eh. Życie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowy00 Opublikowano 20 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2020 Pogoda deszczowa obecnie. Dodatkowo sprawdziłem pod koniec lipca prognozują deszcz nad morzem, a tego bym nie chciał na urlopie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maroon Opublikowano 20 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2020 Mam ostatno wkurw na ludzi. Gdzie się nie ruszyć to cebula albo patola jakaś. Mam wrażenie, że po kwarantannie ludziom coś się porobiło, palma odbija. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JudgeMe Opublikowano 22 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2020 Moje życie dzisiaj legło w gruzach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowy00 Opublikowano 22 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2020 Te podtopienia w Polsce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 25 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2020 (edytowane) W dniu 22.06.2020 o 05:43, JudgeMe napisał: Moje życie dzisiaj legło w gruzach. Co znowu - w ciąży jesteś? Kwarantanna Edytowane 25 Czerwca 2020 przez SzatanKrieger Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser86 Opublikowano 25 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2020 Dałem dupy w pracy, bo zapomniałem o czymś bardzo ważnym. Nikt od tego nie umrze na szczęście, ale czuję się podle. Uważam się za dobrego fachowca, akceptuję też cienie i blaski mojego fachu, bo wiem, że raz coś wychodzi a raz nie wychodzi. Ale pewnych błędów na moim etapie kariery zawodowej się po prostu nie robi, a ja taki zrobiłem. Mega kiepski dzień ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JudgeMe Opublikowano 25 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2020 48 minut temu, SzatanKrieger napisał: Co znowu - w ciąży jesteś? Nieee... Na szczęście udało mi się trochę ogarnąć swoje życie. Ale i tak jest chujowo. Jest chujowo, ale przynajmniej stabilnie. ?♀️ 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowy00 Opublikowano 26 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2020 Zmienna pogoda pod koniec czerwca, a z tego powodu mam obawy iż za miesiąc na moim urlopie będzie równie nieciekawie i abym nie miał deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patton Opublikowano 26 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2020 A mi dziś wkurzyło to, że w pracy już drugi raz w tym miesiącu, ktoś z Januszy wrzucił to mojej kawy jakiegoś robaka. 1 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SSydney Opublikowano 26 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2020 @Patton to są jakieś zwierzęta. Chociaż robale czasem same się topkią w kawie. Kiedyś prawie muchę zjadłem bo mi się utopiła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patton Opublikowano 26 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2020 @SSydney Raczej typowe Janusze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser172 Opublikowano 28 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2020 Ojciec. Nie mogę się doczekać dnia w którym nie będę musiała słuchać jego głosu i czuć jego obecności. Nawet psychoterapeutka nie mogła zrozumieć czego moja matka nie zostawiła go do tej pory i ja też tego nie rozumiem. Niby dorosła, wykształcona kobieta, a daje sobą pomiatać na prawo i lewo. Musiałam się dziś mocno powstrzymywać, żeby nic nie powiedzieć. W "domu" czuję się jak w bardzo niebezpiecznym miejscu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feniks77 Opublikowano 28 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2020 (edytowane) No dobra, po 10 dniach ochłonąłem i dojrzałem, żeby się pochwalić. Otóż moja trasa po córkę wiedzie przez rejon zamieszkania mojej ostatniej exgf. Było kwiestią czasu, kiedy przejeżdżając tamtędy ją zobaczę, no i zobaczyłem na spacerze z pieskiem i aktualnym bolcem. I emocje wzięły górę, a przede mną pusta dwupasmówka, żywej duszy, no co pocisnąłem. Za górką chłopcy, suszarka, 102 km/h, i w ten sposób pozbyłem się prawka na 3 miechy. W tym na wakacje. Jak juz wyszedłem z szoku (dobę trwało), to po przemyśleniu uznałem jednak, że dobrze się stało, bo: - dostałem pstryczek od Losu, a mogłem oberwać naprawdę z piąchy (gdybym narobił nieszczęścia); - także od Lou mam w łopatologicznym przekazie przesłanie: patrz przed siebie, nie oglądaj się na przeszłość; - zrozumiałem w końcu, że moja exgf miała sferę osobowości, o której wiedziałem, ale do której nigdy nie miałem nie miałem klucza i nigdy bym bo nie miał, bo musiałbym stać się kimś kompletnie innym - tak diametralnie odmienny ode mnie był ten jej bolec (typ moto-rockmana z jakimi spędziła 18 lat, cały w tatuażach, wizualnie klon frontmana jej ukochanej kapeli). Ona w moim świecie była tylko na gościnnym występie, może z sentymentu, a na pewno na przeczekanie, a teraz po prostu wróciła w swoje rodzime kręgi, w których czuje się jak ryba w wodzie (a ja z kolei zupełnie tam się nie nadawałem - totalnie nie moje klimaty). Mój świat był jej obcy, bo bardzo się różniliśmy pod niemal wszystkimi względami. I nie było w mojej mocy dac jej to, czego potrzebuje na stałe. Co tylko mogliśmy sobie dać nawzajem, to daliśmy przez rok. i skarbiec się wyczerpał. Ja i tak bardzo dużo dzięki niej wygrałem, a ona mi też trochę zawdzięcza. I tyle, koniec, kropka. Tak więc nie ma tego złego, ale za swoje roztrząsanie przeszłości mam teraz solidną pokutę. Podziałało jak baaaardzo zimny prysznic. I w sumie było mi go trzeba. Edytowane 28 Czerwca 2020 przez Feniks77 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Morskiczlowiek Opublikowano 29 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2020 Ustawiłem się z laską z apki randkowej na (swoje pierwsze w życiu przegrywa) spotkanie i jak kamień w wodę. Nie przyszła... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JudgeMe Opublikowano 30 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2020 (edytowane) Poszłam na l4, z powodu złego samopoczucia psychicznego... A miałam dziś wypadek i leżę w szpitalu. Z ogipsowanymi nogami. I potwornie znudzona. Nie moge zasną. Oddychać (dlatego nie śpię). I ogólnie chujowo. Boli mnie kroplówka. Leków już tyle wzięłam, że w południe całkiem odleciałam. Jak pech, to pech. Wybaczcie błędy. Ale też słabo widzę. Edytowane 30 Czerwca 2020 przez JudgeMe 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 30 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2020 @JudgeMe Ty to masz bujne życie, od gołych cycków w jeziorze po połamane nogi i skoki na spadochronie. Twoje życie to chyba jak ta kroplówka boli ale wiesz, że żyjesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JudgeMe Opublikowano 30 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2020 Mam też wspaniałych przyjaciół. Jutro już chcą mnie odwiedzać. Itp. Pytają co mi przynieść. Nawet moja przyjaciółka z drugiego końca Polski chce przyjechać i się mną zająć. 2 minuty temu, SzatanKrieger napisał: masz bujne życie, od gołych cycków w jeziorze po połamane nogi i skoki na spadochronie. Twoje życie to chyba jak ta kroplówka boli ale wiesz, że żyjesz Nie chciałbyś się zamienić. Ale do mnie zło wraca. Nie chciałam pracować... I stało się. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 30 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2020 Ale co się odwaliło, przecież miałaś iść na EL Quadro? @JudgeMe z tego co wiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi