Skocz do zawartości

Co cię dziś wkurzyło? Kącik wyładowania negatywnej energii :)


Rekomendowane odpowiedzi

Sytuacja w naszym kraju z pandemią. Wróciły mi ataki paniki, wczoraj 3, dziś od rana mnie trzyma. Jak przypomnę sobie o sytuacji to się zaczyna - ból klatki piersiowej, hiperwentylacja, a wtedy to już mam wrażenie, że mam problem z oddychaniem i chce mi się mdleć.

 

  • Like 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, melody napisał:

Sytuacja w naszym kraju z pandemią. Wróciły mi ataki paniki, wczoraj 3, dziś od rana mnie trzyma. Jak przypomnę sobie o sytuacji to się zaczyna - ból klatki piersiowej, hiperwentylacja, a wtedy to już mam wrażenie, że mam problem z oddychaniem i chce mi się mdleć.

 

Doktor Libertyn przepisuje Ci masaż rozluźniający w wykonaniu partnera. Oczywiście taki z oliwką. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, melody napisał:

Jak przypomnę sobie o sytuacji to się zaczyna - ból klatki piersiowej, hiperwentylacja, a wtedy to już mam wrażenie, że mam problem z oddychaniem i chce mi się mdleć.

Jesteś w tzw grupie ryzyka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, melody napisał:

Sytuacja w naszym kraju z pandemią. Wróciły mi ataki paniki, wczoraj 3, dziś od rana mnie trzyma. Jak przypomnę sobie o sytuacji to się zaczyna - ból klatki piersiowej, hiperwentylacja, a wtedy to już mam wrażenie, że mam problem z oddychaniem i chce mi się mdleć.

 

Współczuję ? Znam to bardzo dobrze. Mi pomagają ćwiczenia oddechowe i omijanie wszelkich informacji. Nie da się zupełnie ominąć, ale jakoś działa. Staram się nie myśleć i być ciągle zajętą. Ściskam wirtualnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Libertyn napisał:

Doktor Libertyn przepisuje Ci masaż rozluźniający w wykonaniu partnera. Oczywiście taki z oliwką. 

Kochany Libertyn ?

2 godziny temu, Brat Jan napisał:

Jesteś w tzw grupie ryzyka?

Nie wiem. Ogólnie jestem zdrowa, ale mam przeciwciała jakich zdrowi ludzie mieć nie powinni i mamę w grupie ryzyka.

Dobijają mnie te informacje, że niektórzy zdrowi ludzie nagle po koronawirusie mieli przeszczep płuc..

25 minut temu, MalVina napisał:

Współczuję ? Znam to bardzo dobrze. Mi pomagają ćwiczenia oddechowe i omijanie wszelkich informacji. Nie da się zupełnie ominąć, ale jakoś działa. Staram się nie myśleć i być ciągle zajętą. Ściskam wirtualnie

Kochaniutka MalVina ? Jedyne co mi po maga to właśnie "być ciągle zajętym". Również przesyłam wirtualne przytulaski!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hippie klimat tam u was w robocie jak na koloniach nad morzem w Stoczni Gdańskiej xD Miłości, plotki, podchody a w tle dudniejące maszyny.

Trzymaj dystans do tego, póki nikt Ci na kolanach z kwiatami nie wyznaje miłości, to nie masz co się przejmować. A zdystansowany pewnie usłyszy o plotkach i mu się nagle odmieni, who knows, jak to na koloniach ;) 

 

@melody Ściskam Cię również mocno, totalnie rozumiem ten "stan". Chociaż sama go nie mam, widziałam go na oczy wielokrotnie. Jesteśmy z Tobą, pamiętaj, że to reakcje "somatyczne", zależne tylko i wyłącznie od Twoich myśli. Niech ktoś Cię mocno przytuli, wsadzi pod koc, da herbatkę i mówi cały dzień, że wszystko będzie dobrze. Ja Ci to obiecuję :) 

 

 

  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewna moja konkurentka w pracy ( obie jesteśmy zatrudnione na czas określony i na stałe zostanie pewnie tylko jedna), która okazało się, że rozpuszcza o mnie plotki, a udawała moją koleżankę. Ale mam nadzieję, że ludzie w pracy się na niej poznają, część zresztą z tego co wiem już się poznała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, melody napisał:

Dobijają mnie te informacje, że niektórzy zdrowi ludzie nagle po koronawirusie mieli przeszczep płuc..

A ja miałem rozmowę z kobietą po 70-tce, która przeszła covid. W jej przypadku, gdyby nie testy to podejrzewałaby zwykłe przeziębienie. Objawy minęły po kilku dniach. Zażywała typowe leki bez recepty na grypę. Z dodatkowych objawów miała zanik smaku i węchu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Lucjusz napisał:

W sumie to niczym się dzisiaj nie zdenerwowałem i to mnie właśnie wkurza, bo chciałem napisać post w tym temacie, a nie mam o czym... Co za życie...

Wkurzyło mnie to, że chciałem przeczytać, co wkurzyło dzisiaj Lucjusza, ale nic go nie wkurzyło ?

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 10/9/2020 at 5:36 PM, sol said:

Trzymaj dystans do tego, póki nikt Ci na kolanach z kwiatami nie wyznaje miłości, to nie masz co się przejmować. A zdystansowany pewnie usłyszy o plotkach i mu się nagle odmieni, who knows, jak to na koloniach

No staram się, wzięłam sobie urlop bo teraz też taka jesienna chandra dopadła a po za tym muszę wykorzystać tak czy siak, wiec będę miała czas by się energetycznie oczyścić :P

Próbuję moje serce przekonać, żeby sobie dało siana. Chyba nie potrzebuję romansów w pracy... wygląda to teraz zbyt niezdrowo dla mnie - dlatego odpuszczam. 

 

 

 

On 10/9/2020 at 5:36 PM, sol said:

klimat tam u was w robocie jak na koloniach nad morzem w Stoczni Gdańskiej xD Miłości, plotki, podchody a w tle dudniejące maszyny.

Hahaha, dokładnie :D 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minutes ago, gnukij1 said:

nie ma w tym nic złego że czujesz potrzebę czułości czy bliskości

No tyle, że zakochałam się w gościu, który odrzucił moje zaproszenie na kawę, nie dając mi szansy by coś się rozwinęło,v by ta znajomość weszła jeszcze na wyższy level, mimo, że wcześniej dawał mi zupełnie inne sygnały i obydwoje zaczęliśmy się zachowywać jakbyśmy flirtowali... teraz jego zachowanie zmieniło się o 180 stopni i jest chłodnik i mocny dystans. A ja jak czuje taki chłód to też z automatu się dystansuję, nie lubię się narzucać. 

Nie chcę się bawić w żadne podchody, gierki i nie wiadomo co. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chciałabym móc sama się ubezpieczać i mieć dostęp do lepszej opieki medycznej, oraz sama zadbać o własne zabezpieczenie na przyszłość.

Wk*rwia mnie to niemiłosiernie. Znane są prognozy emerytalne, oraz prawie każdy chyba doświadczył nagłej sytuacji w której musiał skorzystać z usług lekarza, bądź jakiś zabiegów płacąc z własnej kieszeni, bo termin czekania wynosił rok, dwa, a pomoc musiała być szybka (i płać co miesiąc składkę 700zł ;)). Ten system jest tak beznadziejnie skonstruowany w stosunku do sytuacji i prognoz demograficznych i tak nieopłacalny, że naprawdę tylko prawdziwi idioci mogą dalej w to brnąć (czyli nasi rządzący).

Ludzie sami powinni ogarniać swoje wypłaty i zabezpieczenie na przyszłość. Jak nie uskładają do 'emerytury' to zawsze jest praca dodatkowa, fundacje zapewniające pożywienie i schronienie (których nie trzeba opłacać podatkami, tylko można dobrowolnymi darowiznami).
Taki wyzysk daje uśmiech na twarzach rządzących i ogromne kwoty w ich portfelach i jednocześnie pozbawia ludzi odpowiedzialności za własne decyzje, prowadzi za rączkę i ogłupia.

Wkurzyłam się, bo naprawdę nie chce mi się uczestniczyć w tym żenującym balu.

 

Proszę mnie nie moralizować, jak to trzeba pomagać "potrzebującym", bo coś koło 1/10 bezdomnych jest realnymi bezdomnymi, a chodząc do gimnazjum mijałam bloki w których mieszkali ludzie na socjalu. Korzystali z tych darmowych jadłodajni, a potem wyrzucali zabrane bochenki chleba przez okno. W dupach się poprzewracało.

Edytowane przez melody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkurzyło mnie dzisiaj to że wjechałem bez żadnego problemu w jedną z najciaśniejszych bram w łodzi zawróciłem sobie elegancko w firmie się pochwaliłem że już spoko do was wjeżdżam bez problemu i wychodząc z firmy z paczkami pomyślałem "tylko teraz tego nie zjeb". No i zjebałem. Mając 2 cm miejsca (gdzie tak wyjeżdżałem w poniedziałek bez problemu) dzisiaj zahaczyłem o wystający na dole słupek wysokości 15 cm i zarysowałem próg i zerwałem 2 boczne błotniki w firmowym busie. Jasna cholera ?

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.