Skocz do zawartości

Co cię dziś wkurzyło? Kącik wyładowania negatywnej energii :)


Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, Wielokropek napisał:

Mam nadzieję, że pocieszyłam 😆 

Bardzo.

 

Za dobijanie leżącego należy się klaps od samego szatana, więc miej się na baczności (takie reguły piekła) 😈 🤷‍♂️😁

 

Edytowane przez SzatanK
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz postu, który mi się skasował dobija mnie świadomość, że kończy się słońce.

Nie wiem jak to przetrzymam 😌

 

Pierwszy raz w życiu odczuwam depresję/smutek związaną z słabnącym słońcem i końcem lata.

Nie wiem co mam ze sobą zrobić. 

 

Jedyne co mi przychodzi na myśl to z gołymi cyckami robić robótki przy domu, choć akurat pech chciał że tam gdzie będę robił będzie cień i zima.

 

Ciężki temat, chociaż lubię wszystkie pory roku ale będzie mi brakować słońca.

 

Kuerła dopiero co był 1 styczeń i Wielkanoc co do koszyka chipsy chakalaka włożyłem na święconkę.

 

Czas szybko mija.

 

Edytowane przez SzatanK
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@deomi Ja to chyba cały czas miałam coś z ta tarczycą nie tak, ale na Śląsku olewali temat, a skupiali sie na tych moim trójglicerydach co podobno jest skutkiem tej tarczycy. 

A trójmiasto nie jest dla nas bo ja nie czuję się tu bezpiecznie, co chwilę słyszę, że ktoś zaginął czy kogoś zamordowali, wszędzie daleko, a trzy 3x drożej niż na Śląsku. 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.09.2022 o 14:58, Lalka napisał:

Znów mam złe wyniki, jednak niedoczynność tarczycy. Może to i dobrze i wrócę na normalne tory funkcjonowania.

No i wracamy na Śląsk, Trójmiasto nie jest dla nas najlepszym rozwiązaniem. 

Śląsk jest super. Mi się bardzo podoba klimat Śląska.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś lekko się zdziwiłem, że sen mi tak szybko minął :D

Godzinę temu, Amperka napisał:

Śląsk jest super. Mi się bardzo podoba klimat Śląska.

Dokładnie 👍

Są miasta na Śląsku zadbane i pełno zieleni m.in Tychy i Bielsko-Biała. Te dwa miejscowości lubię w woj. śląskim.

Edytowane przez nowy00
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Mini spoiler.

 

Zacząłem sobie oglądać ten serial na netflixie "obserwator" i całkiem się ciekawie zapowiadało no ale musieli dopierdolić, że młoda laska będzie się kitrasić z murzynem bo inaczej netflix nie byłby sobą.

 

Boże i mi się odechciało oglądać, no ile można wpieprzać tego multi kulti już rzygam tym.

Zawsze białą laska z facetem murzynem, to już nawet nie jest śmieszne.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olewanie terminów, odpowiedzi na korespondencję.

 

Staram się uciekać od myśli "Polak robi na odpierdol!", ale...

Od pracy po pierdoły w postaci drobnych usług, każdemu "coś wypada", "zapomina się", "opóźnia się", "choruje się" i wtedy jest stawianie mnie w kolejce jako ostatniej, bo:

"nie masz dzieci", "Ty to umiesz, więc se ogarniesz jakoś to sama, dojedziemy później albo jutro", "Pani do późna pracuje, więc przyjedzie se Pani na wieczór przed zamknięciem. Ale my czasem zamykamy wcześniej, może się Pani uda wstrzelić w jeszcze otwarty punkt. Hłehłe", "Pani przesyłka se poczeka, bo machnęli się na magazynie i nie wiemy gdzie ta paczka jest", "no widziałem, że pisałaś i dzwoniłaś, miałem odpisać, ale zapomniałem!", "Musisz przyjść we wtorek, to wyrwiesz się z pracy.".

"No wiem, że Zdziśka jest znowu na L4, ale Ty jako jedyna możesz przyjść!", "A to Pani już przyszła? Doktora nie ma, może przyjdzie za godzinę, dwie. Wie Pani, kalendarza ze sobą nie nosi. Hłehłe."

 

Polska jest testerem asertywności i akrobacji w czasie i w logistyce. 😎

 

W przypadku moich spraw akademickich, szkoleniowych (osoby anglojęzyczne albo pracujące dla zagranicznych instytucji) słowność, komunikacja i terminy są tip-top. Jest system, procedury, czy plan b, aby harmonogram nie uległ zmianie.

 

Staram się nie czynić błędu poznawczego, który oparty może być na małej ojkofobii, czy tym bardziej z racji tego, że mam bardzo małe doświadczenie z zagranicznym życiem. Może na tym etapie zachłysnęłam się ludźmi zza granicy, których spotykam w określonym kontekście. 

 

Po prostu jestem zmęczona już życiem, w którym zaplanowanie prozaicznych spraw, to jedna wielka loteria, a gdzie tu planować poważniejsze przedsięwzięcia. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety również jestem głęboko uczulony na wszędobylskie zapominalstwo i odpisywanie z opóźnieniem czy ktoś daje znać, że będzie za 5 minut a jest za godzinę o ile będzie i o ile będzie raczyć Cię powiadomić itd, itp, wszelki tzw future faking i inne narcystyczne zagrywki. Jestem BARDZO na to uczulony i też nieustannie pozwalałem na takie coś swoim psychicznym kosztem. Wystarczy, że w rodzinie miałem już geniusza, który również w ten sposób się zachowywał.

 

To nie test na asertywność droga Maggie. To jest test na to ile jesteś w stanie wytrzymywać pomiatanie sobą.

Po prostu takich ludzi należy wywalić bezwzględnie z życia, ponieważ oni Cię nie szanują @meghan w najlepszym wypadku a w najgorszym manipulują dla własnych korzyści. Bo zaręczam gdy coś od Ciebie chcą to są jak aniołek czyż nie? Brzmi znajomo? :) 

 

Powiedz stanowczo i z szacunkiem do siebie, że nie życzysz sobie tego, że o Tobie się zapomina a jeśli ktoś nie potrafi odpisywać, zadzwonić, wyjaśnić w normalnym terminie danej sprawy to po prostu pożegnaj taką osobę. Ludzie to podłe stworzenia we większości i jak wyczują, że masz problemy z asertywnością czy w chronieniu swojego interesu to Cię zjedzą i przeżują. 

 

Obdarz siebie również troską i spróbuj stawiać na siebie, bo siebie tylko masz a Ci, dla których się poświęcasz i tak Cię nie będą szanować, ponieważ nie robili tego w pierwszej kolejności ignorując Ciebie, Twój czas, Twoją punktualność czy poświęcenie. 

 

Pozdro @meghan i zastanów się nad tym co tu napisałem. 

Próbuj choć trochę kochać siebie, bo wszyscy wiemy tutaj, że jesteś fajna babka.

Uważaj na siebie @meghan

 

A ja uciekam, dobranocki 🙂 

Edytowane przez SzatanK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie może nie wkurzyło, ale zdziwiło. Zawsze postrzegałam siebie jako otwartą, ekstrawertyczną osobę - wczoraj byłam z kumpelą na mieście na chwilę. Poleciła mi pyszne włoskie desery, które są akurat podawane w jakimś takim mini-objezdnym-targowisku prosto z Włoch. 

Na tym targowisku natomiast rodowici Włosi i Włoszki, którzy widząc nas przechodzących, krzyczeli i wołali, zachęcając do spróbowania różnych smakołyków. I mnie w zderzeniu z takim uber-ekstrawertyzmem zatkało. Chciałam uciec na drugą stronę ulicy, dosłownie panic attack :D To dziwne, bo podróżowałam bardzo dużo kiedyś, do Włoch również. Kiedyś targowałam się na tunezyjskich targach - tam to dopiero był harkdor. Albo to jeszcze post-lockdownowy  skutek, albo po prostu zmieniam się w jakiegoś introwerta.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem świadkiem próby samobójczej. Stara babka wlazła na stołek i skoczyła z piętra na klatce głową w dół. Rozwaliła sobie głowę. Krew itp. Akurat mi montowali światłowód i widziałem wszystko bo stalismy z monterami na korytarzu. Od razu telefon na 112. Ręcznik i krew starałem sie tamować. Policja, karetka itd. Potem przylazł sąsiad (co niby sie nią zajmował) i pretensje że dlaczego jej nie powstrzymaliśmy. Jak bym kurna w myślach czytał kiedy ktoś chce sie zabić.  Jak mnie wkurwiają tacy ludzie. 

  • Dzięki 1
  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sol Ja nie jestem bierno-agresywny, wypraszam sobie. Jestem otwarcie agresywny bo takie gadanie powoduje, że później introwertycy mają zrytą banie bo uważają się za gorszych. Już nieraz widziałem introwertyków którzy podawali się za ekstrawertyków bo w normiczej gadce introwertyk to jakiś niedynamiczny przegryw bojący się ludzi. 

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, NoHope napisał:

Ja nie jestem bierno-agresywny, wypraszam sobie. Jestem otwarcie agresywny

 

To musisz to przećwiczyć jeszcze - dla mnie to brzmi jak typowy passive-aggressive, jakieś emotikonki-uśmieszki, nie wiadomo o co chodzi. Zresztą reakcja agresywna też jest bez sensu zupełnie - Twój rozmówca widząc taki komentarz w żaden sposób nie odniesie się do niego merytorycznie, tylko skupi się na samym fakcie ataku.  Dużo lepiej na luzie wyjaśnić o co Ci chodzi konkretnie, co powiedzmy zacząłeś w kolejnym komentarzu.

 

To prawda, przyjęło się społecznie że introwertyzm to "zamknięcie na ludzi" a ekstrawertyzm "otwarcie się na ludzi" i w jakiś sposób się tego używa "defaultowo" - błędnie czy nie, dobry moment żeby znaleźć jakieś zamienniki, które lepiej pasują. Natomiast dla mnie sam fakt, że nie chciałam mieć interakcji z rozkrzyczanymi Włochami nie jest stricte negatywny czy równoważny z przegrywem, dlatego zamiennik nie może mieć pejoratywnego zabarwienia. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.