Skocz do zawartości

Co Cię dziś uszczęśliwiło? Tutaj gromadzimy endorfiny ! :D


Rekomendowane odpowiedzi

Przespałem ostatniej nocy 8.5h bez chemicznego wspomagania. Wróciłem dziś do biegania po pół roku opierdalania się (na razie forma żałosna, ledwo 3.2km w 17min). No i jaram się od początku tygodnia że dziewczyna zaprosiła mnie na piątek na kolację, którą ma sama przygotować!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hippie Lepiej by owe pary kiedyś nie były " byłymi parami", bo jak wiemy później ciekawe posty powstają ;)

 

@Florence @dobryziomek To teraz czekamy na foto w tym temacie pt " Jestem psychofanem własnego dziecka " ?

Edytowane przez Byłybiałyrycerz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, nooo, nie ma to jak piękna katastrofa szczęścia... 

 

Dawno nie fociłem. Lubię portret a nie widziałem nic, tylko puste twarze, pozy, maski, teatrzyk klonów i kalek. Minąłem się wczoraj na ruchomych schodach z dziewczyną, żadna tam okładkowa piękność, ale w rysach i spojrzeniu widać charakter. Uwielbiam charaktery. Rzuciłem tylko gdy się mijaliśmy - "poczekaj na górze". Zawróciłem schodami i zaproponowałem jej sesję portretową. Dała numer. Magda. Klątwa Magd czy ki czort? W każdym razie, pobudka migawki. To mnie ucieszyło, bo już mi szkła zapleśniały. 

 

No i kurier dowiózł też wczoraj "zabaweczkę", która zastąpiła wysłużony odtwarzacz multimedialny. Ostatni update jego firmawere'u był, jak sprawdziłem w 2013r. i już tylko rozumiał stare formaty i kodeki, nawet YT nie dawało się od dawna strumieniować na TV. Więc odbyła się relaksująca kabelkologia i rozkminianie co może i jak go do czegoś zmusić. Zaraz jadę po światłowód żeby nim podłączyć audio do ampli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie uszczęśliwiło...ale rozbawiło.

Stoję w kolejce na myjni, przed mnie wepchła się na chama pani, która skorzystała z tego że poszedłem kupić karnet, a jak mnie nie było kolejka posunęła się do przodu. Wjechała przed chwilą, puściła mycie i zapomniała zamknąć szyby - teraz jazgota.

Drze się że to moja wina bo się zdenerwowała bo jej zwrócilem uwagę,  a teraz cisnę z niej bekę.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczęśliwił mnie dzisiaj samotny spacerek.

Udało mi się w końcu znaleźć ścieżkę nad pobliskie jeziorko na obrzeżach mojego miasteczka. Dużo o nim wcześniej słyszałam, a jakoś nigdy nie miałam okazji by tam się przejść + nie byłam nigdy do końca pewna drogi prowadzącej do tego miejsca. 

Dzisiaj się zachwyciłam tym miejscem. Będę tam często wracać :) 

2b47369af9535.jpg

ded93d3f7bb6c.jpg

dc7ddf44ffecc.jpg

3275588b76577.jpg

cacd10c0b50a4.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczęśliwiło mnie nieumiejętne liczenie ilości mojego urlopu przez moją firmę. Na moją korzyść oczywiście. 16 Dni urlopu mam jeszcze do wykorzystania w tym roku:D (zamiast moich uczciwie policzonych przez siebie samą 12).  Przy moim systemie pracy to baardzo dużo. :D 

W takich chwilach uwielbiam biurokrację w Anglii. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniona kuchenka w ekspresowym tempie jak na Anglię (niecały tydzień po ostatniej wizycie fachowca!) . W końcu szklana, prosta  i wygodna do mycia, a nie jakieś średniowieczne dziadostwo grzejące się wieki i żrące mnóstwo energii. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzisiaj obejrzałam zdjęcia z wczorajszego korowodu w którym brałyśmy udział z koleżanką.

Wypożyczyłyśmy specjalne stroje męskie na tę okazję.  Niestety, nasze stylizacje przywodziły na myśl osoby biorące udział w marszu równości, jakbyśmy były z jakiegoś ugrupowania lgbt. A kiedy wychodziłyśmy z mieszkania, to chłopak mojej koleżanki szedł kilka metrów za nami, i powiedział nam, że to doświadczenie nauczy nas odporności psychicznej na krytykę.

I w sumie to tak było, zwłaszcza kiedy patrzę na swoje zdjęcie z brodą.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Fajny dzień dzisiaj ogólnie. Pracowałem w sobotę, ale po tym poszedłem na zakupy, zahaczyłem o Polski sklep i kupiłem składniki na... rosół! Pierwszy rosół w życiu hehehe. I kurczę wyszedł zajebiście - tłusty, słonawy, treściwy. Pół szyi z indyka, pół udźca z indyka z kośćmi, seler, kminek, por... Mmmmmm :D.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogmerałem trochę przy samochodzie, pojechałem na zdjęcia, które wyszły najlepiej z dotychczasowych które robiłem (ale to cały czas mało dla mnie), spotkałem się miło z moją kobietą i na końcu jazda w ciepły wieczór z otwartymi szybami - czułem się zajebiście wolny i zadowolony :)

 

Dziś rower i dalszy ciąg gromadzenia endorfin :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.