Skocz do zawartości

Co Cię dziś uszczęśliwiło? Tutaj gromadzimy endorfiny ! :D


Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...

Siedziałam dzisiaj kolejny dzień przy maszynie i szyłam i rozmyślałam, że mam przeogromną chęć na malowanie. Pomyślałam, że jutro siądę do malowania. Wygrzebałam wszystkie obrazy  swoje nieskończone i skończone, a tu pw przychodzi na grupie malarskiej czy namaluje obraz do biura.  I jaka radość. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny dzień. 

Jest ciepło.

Jest tak mega wiosennie. Witam tę wiosnę z otwartymi ramionami. 

Pomalowałam pisanki. Robię żurek. 

Byłam na spacerze - zdrowotnym bo można ;) Później rower - o ile mam go sprawnego - muszę sprawdzic, jak nie, to pobiegam ;) 

Najważniejsze...

Poprawiam relację z moją Matką. Odkryłam, że potrafie z nią rozmawiać bez powodowania spięć. Zmierzyłam się z własnymi demonami. Jestem silniejsza niż kiedyś - to fakt.

Trzymam oczywiście dystans ale i widzę, że umiem się bardziej kontrolować. Fajnie było usłyszeć od niej że uważa iż jestem silna i dam sobie radę. Wierzy we mnie. To mi dało sporą dawkę pozytywnej energii.  Moja najstarsza Siostra też fajna babka, mam z nią chyba najlepszy kontakt i nić porozumienia. Gorzej z drugą siostrą... 

 

No ale..

Coś sie kończy, coś się zaczyna. 

Odradzam się powoli. 

Jest pozytywnie :)

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

@SzatanKrieger To Cię to wkurza czy cieszy? Zdecyduj się. :D  

 

A ja się cieszę, że jutro do pracy idę. już 3 dzień w tym tygodniu. Będzie duzo kasiórki, i satysfakcji i w ogóle... :) 

 

I'm going through changes...Possitive ones I believe :) 

Nie żałuje swoich decyzji. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Nie mogę tytlko się doczekać aż w pełni będę mogła wykorzystać okazję... 

Pomogła mi rozmowa z @SzatanKrieger i przyjaciółką z pracy. Dziękuję :) 

 

 

 

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Hippie napisał:

@SzatanKrieger To Cię to wkurza czy cieszy? Zdecyduj się. :D  

 

Próbuję to doświadczenie zkatalogować właśnie, ale przeżyłem więc chyba pozytywne :D 

(Muszę pamiętać, że czyszczenie sokowirówki, znaczy się rozlanego soku szmatką, pod prądem to nie dobry pomysł)

 

Z plusów, czuję się wzmocniony, z minusów więcej razy nie planuję w ten sposób się doładowywać.

 

16 minut temu, Hippie napisał:

Pomogła mi rozmowa z @SzatanKrieger i przyjaciółką z pracy. Dziękuję :) 

 

Cała przyjemność po naszych stronach ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka zabawna anegdotka z mojej pracy...

Jako, że jeszcze trwa koronawirusowe szaleństwo, wszystkie sklepy ( prócz spożywczych), usługi zawieszone. W tym fryzjerzy, barberzy. 

Tydzień temu, koleś, który słynął ze swojej nietypowej czupryny, przyszedł opitolony na kompletne zero. Nie zwróciłam na to aż takiej uwagi jak przyszedł w czapce, dopiero jak ją ściągnął kopara mi opadła. Tak łysy że aż się można przejrzeć jak w lustrze :D:D:D 

Potem następny kolega - też zero. Kolega z drugiej zmiany - też w dżokejce, gdy mu opadła lekko, dotarło do mnie dlaczego ją tak skrzętnie nosi - coś mu nie pykło przy operowaniu samemu maszynką. :D 

A dzisiaj kulminacja. Kończymy zmianę, przychodzą kolesie z nocki ( 4) - wszyscy zero. :D 

Atak klonów normalnie. :lol: Przestaję ich rozróżniać. 

Tylko jeden nie idzie z tłumem, zapuszcza swoje długie loki... i ma bekę z pozostałych. :D 

U mnie dalej wywołuje to uśmiech na twarzy :D 

 

Wy Panowie tutaj tez macie ten dylemat podczas kryzysu? :D 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Hippie napisał:

Wy Panowie tutaj tez macie ten dylemat podczas kryzysu?

Dla mnie temat fryzjerów jest zamknięty od kilku lat. Mam dobrą maszynkę i sam się nią obsługuję, sprawia mi to nawet sporo przyjemności. Do tego wygoda, prostota i ogólnie satysfakcja - taka sytuacja. Kiedyś się bawiłem w różne fryzury ale irytowało mnie to i dałem sobie spokój. Mimo 40+ jakoś nie łysieje a szkoda bo byłoby szybciej ścinać siano. :D

 

A uszczęśliwiły mnie dziś moje dzisiejsze oraz wczorajsze dokonania kulinarne. :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Codziennie ćwiczymy z żoną i córką (rozciąganie, pajacyki, przysiady itp.). Każdy po kolei wymyśla ćwiczenie. Generalnie wszyscy lubimy sport, ruch sprawia nam frajdę i codziennie przy tym dobrze się bawimy. 3 letni syn nas obserwuje i za każdym razem się z nas śmieje. Jego śmiech jest przy tym rozbrajający. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.