Skocz do zawartości

Co Cię dziś uszczęśliwiło? Tutaj gromadzimy endorfiny ! :D


Rekomendowane odpowiedzi

Jutro jadę zobaczyć pokój do wynajęcia. Jak dobrze pójdzie i jeśli spełni to miejsce moje oczekiwania to wyprowadzkę datuję na 1 lipca. ;) 

Mam nadzieję, że uda się z tym pokojem, bo cena jest super niska. Jak nie to zdecyduję się na droższą opcję ciut dalej ale ciągle w tym samym mieście, do którego docelowo chcę się przeprowadzić. 

Coś się ruszyło w końcu - to mnie cieszy niezmiernie. :) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeprowadzka już pewna! 

Od pierwszego lipca zmieniam miejsce zamieszkania. :) 10 minut pieszo do pracy, oszczędzę na paliwie, mniej będę płacić miesięcznie, będę miała znajomych bliżej. :) Same plusy.

I w końcu dostęp do ogrodu! Juhuuuu! 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadłem w dobry flow w swojej dość świeżej własnej działalności. Ogarnąłem koncepcyjnie flow obsługi klienta i zatrudniłem osobę do tego, są widoki na zwiększone ilości kontraktów. Jestem zadowolony, że wreszcie mam 100% kontroli nad procesem i mogę to robić prawilnie, tak jak od lat doradzam kontrahentom, ale oni zawsze jakoś adaptowali moją wizję i modyfikowali ją, przez co czasem traciła sens. Teraz poczucie, że wszystko jest zapięte na ostatni guzik i skalowalne daje mi powera :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmowa z szefem. Myślałam, że wkurzony będzie, kiedy go znowu poinformuję, że idę na L4, bo odkąd pracuję, to jestem albo na L4 albo na urlopach. 

A on jeszcze powiedział, żebym się nie przejmowała, że on to wszystko rozumie, jeszcze dużo zdrowia mi życzył. Hm.  

 

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, MalVina said:

Prawko zdane, autko kupione i jestem happy bo mogę śmigać gdzie chcę, nie płacić za taxę w kryzysowej sytuacji czy prosić się innych żeby mnie gdzieś zawieźli. Robię co chcę i kocham to :D 

Też uwielbiam to uczucie. Minęło już 8 miesięcy odkąd zdałam prawko a dalej się z tego niezmiernie cieszę. 

 

Gratulacje! 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widok powracającego do siebie profesora Petersona po walce z uzależnieniem benzodiazepinami, aczkolwiek to, przez co musiał przejść (i nadal przechodzi), brzmi przerażająco.

 

Mam nadzieję, że wróci do pełni sił i będzie szczęśliwy. ❤️ 

 

Intelekt, wiedza, siła, charakter, niezłomność, kultura, styl, klasa - podziwiam. 

Chapeau bas.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny wątek w sumie. Ludzie tylko ciągle narzekają i marudzą jak im źle. Takie nasze narodowe wręcz,  ulubione zajęcie. Wszędzie doszukiwać się negatywów i psioczyć na wszystko i wszystkich. Ale w sobie nie zauważać niczego, co może wkurzać innych, na zasadzie - no bo przecież ja jestem zajebista i nic zmieniać nie muszę! 

Gromadzenie endorfin jest lepsze niż zasług w niebie :D do którego, nie wiadomo, czy trafimy i czy w ogóle jest, a życie doczesne jest tu i teraz, w tej chwili.  To, na czym skupiamy uwagę jest naszym rajem albo piekłem. Ja wolę koncentrować się na rzeczach dobrych.  Lubię ludzi, którzy emanują pozytywną energią. Którzy mimo rożnych przeciwności losu, potrafią być ponad zamiast taplać się w swoich smutkach i niepowodzeniach, obwiniając cały świat.

To było tak tytułem wstępu :D 

 

Co mnie dzisiaj uszczęśliwiło? Dużo rzeczy. Świergot ptaków za oknem, które są głośniejsze od budzika i które mnie codziennie budzą. Choć mieszkam w mieście, to czuję się jak nie przymierzając w Toskanii (dopóki nie wyjrzę przez okno :D )  I pyszna jajecznica na bekonie. Co jeszcze? Maliny. Uwielbiam maliny! Są miękkie, soczyste i rozpływają się w ustach jak jedwab. Rozkosz dla zmysłów... Dalej - widok matki z czułością całującą dziecko, gdy się przewróciło na rowerku.  W świecie, gdzie tyle dzieci jest nieszczęśliwych, takie widoki rozczulają i są przeciwwagą dla zła tego świata, które nas dotyka, choćby w postaci informacji. Uszczęśliwił mnie jeszcze kurier, który przyniósł mi przesyłkę z moimi ulubionymi perfumami.  To są takie male radości dnia codziennego, bo życie składa się z drobiazgów. Grunt, aby umieć i chcieć je zauważać. Malkontentom mówię stanowcze NIE!

:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.