Skocz do zawartości

Co Cię dziś uszczęśliwiło? Tutaj gromadzimy endorfiny ! :D


Rekomendowane odpowiedzi

25 minut temu, Monsieur napisał:

Ogień, podziel się jak odbiłeś bo mi też może się na dniach przydać.

W sensie jak to wyglądało?
Jestem krwiodawcą... Podszedłem do swojego regionalnego centrum krwiodawstwa oddać krew. Numer przede mną była dupeczka którą sobie upatrzyłem ale na każdym "punkcie kontrolnym" mi uciekała. Najpierw wstępne badanie zaliczyła szybko i poleciała dalej - nie było jak zagadać. Potem lekarz, ona weszła i wyszła i od razu ja - nie było jak zagadać. Potem sala pobrań - tam byliśmy razem ale oddaleni o 5 foteli - nie było jak zagadać.

I w końcu po oddaniu - wychodzę. Ona siedzi na fotelach przy automacie z kawą. Ja mam kod QR na kawę. Rżnę głupa, że nie umiem obsłużyć automatu wiec zagaduje:

-hej, wiesz jak wybrać tu barszcz czerwony, nie chce kawy a coś mataczy ten automat.

ona podchodzi pokazując mi co wybrać, wypada co chcę wiec zagaduje, że a jak to, dopiero oddaje krew a nie ma książeczki bo widziałem to na sali. Ona, że dopiero w tym roku skończyła 18 lat, dopiero drugi raz oddaje i pyta który raz ja oddaje krew. I tak od słowa do słowa doszło do wymiany kontaktów:

- wiesz, fajnie mi się z Tobą gada, daj mi swój nr telefonu byśmy mogli pogadać po za tym miejscem.

-po co Ci mój nr? Nie jesteś za stary by brać ode mnie nr telefonu?

-uważam, ze to idealna różnica wieku jest miedzy nami... Ja wciąz mogę a ty już możesz...

-ale co mogę?

-oddawać krew, a o czym pomyślałaś?

-ha ha.. no ok..

i poszedł nr... i potem od słowa do słowa idziemy na obiad, na naleśniki...

Także tego, TRZYMAJCIE KCIUK za jutroI!!

Smaczku tej historii niech doda fakt, że w czwartek dostałem kosza od dwudziestolatki (nie odpisała mi na SMS w sprawie randki na ten weekend). Znajomy dziś do mnie pisze "a jak ta dwudziestolatka?" na co ja "wuj jej w upe... dziś poznałem młodszą" xD

Edytowane przez Dassler89
  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spacer, ładna pogoda, jesienny krajobraz, zrobienie zakupów, odwiedzenie rodziny, pranie, sprzątanie, zrobienie smacznych posiłków, obejzenie super filmu Obcy ósmy pasażer nostromo, lektura forum, live z Markiem i super czat z chłopakami i ciekawymi tematami. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

1) Dostałem na urodziny zajebiste kolumny. Podłogówki Tannoy'a :) 

2) Napisałem pierwszą od czasów "młodzieńczych" apkę na mikrokontroler w "prawie asemblerze", czyli w czystym C, czyli operując praktycznie przy samej warstwie sprzętowej, bez żadnej warstwy abstrakcji. Przypomniały mi się stany uniesienia z czasów walki z asemblerem Z80 (takim jak w ZX Spectrum). 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
26 minut temu, Wielokropek napisał:

Czarna, mrucząca mamba na moich kolanach układająca się do snu. 

No i kawa, oczywiście.

Oczywiście - mruczący wąż na kolanach i kawa o 21:00 - cała kropka. 

Strach się bać.

 

Co do mnie to cieszę się z nowej komórki i, że w ten czwartek pierwszy raz w życiu, PIERWSZY nie czułem, żadnych lęków, wstydów strachów i po prostu mogłem usiąść do komputera, czy patrzeć na ogród, bawić się z kotem, czy poczytać Aureliusza zupełnie na luzie bez wewnętrznych spin, które mi od zawsze towarzyszyły.

Dziwnie było czuć się "normalnie" i aż nie mogłem w to uwierzyć, że ludzie tak się czują - wtedy też doszło do mnie, że zarobki, żona, czy cokolwiek co chciałbym robić byłoby tak naturalnie proste i na wyciągnięcie ręki.

Bycie "normalnym" jest świetne bez obciążeń w sobie, niestety nadal siebie sabotuje - ciężko to cholerstwo wyplenić.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, eknm2005 napisał:

Gratulacje.

 

Piekna modliszka w awatarze - czy Twój chad ma już tutaj swój profil? :D

Dziękuję 

chyba ma, ale nie znamy wzajemnie swoich nicków 😆

5 minut temu, sol napisał:

Piszesz z wesela? :D

Nie. Bez wesela. Jesteśmy nudziarzami, leżę już z dzieckiem w łóżku, a ślub był cywilny🤣 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Dominika napisał:

Wyszłam dziś za mąż,

Ogółem to nie na forum tylko pod pierzyną cały boży dzień powinniście lewitować, przynajmniej według instrukcji powinno tak być :P 

12 minut temu, Dominika napisał:

Nie. Bez wesela. Jesteśmy nudziarzami, leżę już z dzieckiem w łóżku, a ślub był cywilny🤣 

 

Mądrze, niech się wam wiedzie no i gratuluje Chada, pamiętaj by go tak od razu nie wszamać jak to modliszki lubią robić z chłopami, niech se pożyje jeszcze :D 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SzatanKrieger napisał:

Oczywiście - mruczący wąż na kolanach i kawa o 21:00 - cała kropka. 

Chodzi niestety o pospolitego potomka bogini Bastet.

Choć fakt, ktoś mnie już tutaj do żmiji w dodatku jadowitej porównywał ;) 

 

@Dominika moje gratulacje, wszystkiego dobrego. :)

Choć wiadomo jak na tym forum generalnie patrzą na ślub.

Niemniej w Twoim przypadku to raczej naturalny ciąg zdarzeń. W końcu dla modliszek ich partnerzy tracą głowy :P 

Trudno się dziwić :) 

Edytowane przez Wielokropek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.