Skocz do zawartości

Wymagania kobiet wobec partnera.


Rekomendowane odpowiedzi

Nie zauważyłeś jednak @Pozytywny że sam fakt iż Pani zdołała sprecyzować swoje oczekiwania to już jest jakiś promyczek nadziei?

 

Wyobraźcie sobie, że na Tinderze i innych podobnych Panie muszą obowiązkowo podać jak bardzo "zaradny życiowo" ma być ich potencjalny partner. Porównajcie sobie wypowiedzi Pań z artykułu przytoczonego przez @Still, a potem wyobraźcie sobie że do tych wymagań dołączone jest proste i jasne "dochód netto wymagam 10 000zł". O ile łatwiejszy i prostszy byłby wtedy świat randkowo-związkowy.

 

A szczególnie jak zniknęłoby momentalnie pompowanie ego singielek. Po wypowiedzi typu "czekam aż się zakocham, na prawdziwą miłość mego życia, na motylki w brzuchu, na tego jedynego, na kogoś z klasą, obytego, przystojnego i ma zarabiać minimum siedem tysięcy" nawet najbardziej biali rycerze zaczęliby w końcu dostrzegać pewne prawdy, dostępne za darmo na tym forum.

 

"Każde szaleństwo zawiera w sobie przyczyny swego upadku".

 

(Edit: Spotkałem się kiedyś z przypadkiem pani która wprost w oczy zażądała trzech tysięcy miesięcznie, i "abym nie był zazdrosny jeśli też chcę z nią być". Takie sytuacje otwierają oczy największym niedowiarkom; wtedy wielkie zdziwienie i zawieszenie systemu mózgowego z mojej strony, a dzisiaj pewnie podziękowałbym jej za szczerość)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minutes ago, Kespert said:

Edit: Spotkałem się kiedyś z przypadkiem pani która wprost w oczy zażądała trzech tysięcy miesięcznie,

Sam doswiadczylem czegos podobnego we Francji. Podrywalem kiedys jedna Tunezyjke i w pewnym momencie, laska wyskakuje do mnie centralnie z pytaniem "Ile masz miesiecznie ?" 

 

Szczerze przyznam, ze mialem niezlego mindfucka.

 

Jednak chce zaznaczyc, ze taki przypadek zdarzyl mi sie tylko raz.

Edytowane przez Unhomme
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy team. Wysłałem link do artykułu do dwóch moich koleżanek, ponieżej ich reakcja: 

Pani X:

Do szczęścia kobiecie  potrzebny jest partner, z którym może spełniać swoje marzenia.
A jeśli on niczego nie pragnie od życia, ciagle narzeka, pracuje za byle grosze, to raczej z 
nim marzeń nie spełni. W dodatku często ją więzi w klatce i nie chce by się rozwijała i o siebie dbała. 
Teraz jest masa nieuków, którzy robią błąd w wyrażeniu "jechać nad morze". Co można o nich pomyśleć i co oni mogą wnieść w moje życie?

Ja: 

A co w takim razie ma do zaoferowania kobieta w takim związku?

Pani X:

Całą resztę.

Ja: 

tzn?

Pani X:

Ale pytasz mnie, bo chcesz znać moją opinię czy chcesz mi dogryźć, bo Ci nie odpowiada, że kobiety stały się tak niedostępne? ?

Ja: 

Checę poznać Twoje zdanie na ten temat.

... brak odpowiedzi ze strony rozmówcy. 

 

Pani Y:

Ja nie chcę byle kogo. Jestem ambitna, mądra, pracowita i tego samego wymagam od partnera. 
Nie wyobrażam sobie bycia z kimś kto nie jest ambitny i nie ma zainteresowań. 
Spotykałam się kilka razy z takimi osobami i cóż, to nie jest na moje nerwy. 
Nie lubię kiedy mężczyzna jest infantylny, niepewny siebie. Takie zachowanie 
typu: „sam nie wiem czego chcę” bardzo mnie irytuje. Tego czego wymagam od siebie 
wymagam też od partnera, ale nic ponadto i myślę, że to jest uczciwe. Chociaż przyznam szczerze, 
że nie czuję ogromnej potrzeby bycia z kimś. Jasne, że bycie w szczęśliwym związku jest wspaniałe, 
ale nie uznaję tego za najważniejszy priorytet w moim życiu. Wolę być sama, niż męczyć się z kimś nieodpowiednim

Mam wiele koleżanek, które sobą niewiele reprezentują, jedyne co mają do zaoferowania to uroda, a on mężczyzny wymagają, 
żeby był przystojny, inteligenty, ambitny, bogaty, z paskami i zainteresowaniami, a same jedynie interesują się robieniem zakupów i 
paznokci. Panuje ogromna dysproporcja w wymaganiach do siebie i do innych

Mam koleżankę, która od 2 lat jest mężatką. Wyszła za mężczyznę, którego bardzo kochała i przed ślubem była z nim przez 5 lat. 
Aktualnie ma go dość i męczy się z nim każdego dnia

 

Szczerze, to nie są bujdy co piszą w tych czasopismach. Głupia, brudna prawda. Pani X jest sportsmenką, jest fit, pracuje na siłowni. Poza dupką, fajnym cyckiem i ustami, młodością nic sobą nie reprezentuje. 

Pani Y: znacie mnie, Pani Prawnik ;) hahaha ... krótka piłka. Kancelaria u rodziców wiec chłop ma być zarobiony, jak nie to spier ... 

 

Edytowane przez viko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Unhomme napisał:

Sam doswiadczylem czegos podobnego we Francji. Podrywalem kiedys jedna Tunezyjke i w pewnym momencie, laska wyskakuje do mnie centralnie z pytaniem "Ile masz miesiecznie ?" 

Mnie kiedyś laska poprosiła o wgląd w konto 

1 godzinę temu, Kespert napisał:

Wyobraźcie sobie, że na Tinderze i innych podobnych Panie muszą obowiązkowo podać jak bardzo "zaradny życiowo" ma być ich potencjalny partner.

Apropo Tindera ale ja lubię takie dziewczyny ;) 

tinder.jpg

  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety koledzy, ale jeżeli myślicie, że te piękności się garną do pracy to jesteście w błędzie. Dla takiej kobiety jakakolwiek praca to jest uwłaczenie jej godności. Co jej koleżanki powiedzą, jak się dowiedzą, że pracuje.

 

95% tych związków z pięknościami wygląda tak, że laska daje dupy regularnie w zamian za dostęp do karty bankomatowej. Myślicie, że za co ona sobie kupuje ciuchy, ma na rozrywki itp. ? To się dużo nie różni od prostytucji.

 

Która z tych instamodelek ma na profilu zdjęcie swojego ukochanego ? Większość to goście w starszym wieku, którzy je posuwają ponieważ oni mają hajs. Nie ma się co chwalić takim gościem, bo to w większości przestępcy i często mało urodziwi ?

 

Dlatego nie szanuję tych najpiękniejszych, które są zepsute. Im bardziej ich nie szanujecie,  tym one bardziej napierają. To jest zabawne. ?

 

 

Edytowane przez doler
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, doler said:

Która z tych instamodelek ma na profilu zdjęcie swojego ukochanego ?

Odpowiedz brzmi: żadna. 

 

2 minutes ago, doler said:

95% tych związków z pięknościami wygląda tak, że laska daje dupy regularnie w zamian za dostęp do karty bankomatowej. Myślicie, że za co ona sobie kupuje ciuchy, ma na rozrywki itp. ? To się dużo nie różni o prostytucji.

W takim razie po co się wiązać, skoro sex jest z Panią która pracuje w najstarszym zawodzie świata tańszy niż z Panią która traktuje faceta jak bankomat? Jeszcze rozumiem, chęć posiadania potomka. Ale, są jakieś granice.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, viko napisał:

Która z tych instamodelek ma na profilu zdjęcie swojego ukochanego ?

Nie dostrzegasz tej wielkiej miłości w jej oczach? Wiek nie jest żadną przeszkodą, uroda nie jest przeszkodą, kiedy w Pani jest miłość .. .........  ;)

CaptureX.jpg.27af7fe1eb63f74c3af0816fb0eaca81.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zobacz jakie ta pani z sympati to ma dopiero wymagania. Uwaga długi tekst.

 

Odpisuję tylko tym, którzy mi się spodobają więc sorry, ale jak nie zainteresuje mnie twój profil, to nie licz na odpowiedź. Nie odpowiadam na oczka. Błędy ortograficzne sprawiają, że wiadomość od razu wędruje do kosza. Poza tym powinieneś się wysilić i napisać więcej niż jedno zdanie jeśli chcesz mnie zaciekawić. W jeden dzień ogląda mój profil 500 facetów, dostaję setkę wiadomości i większość kasuję jak już widzę jakieś żałosne skamlenie o odpisanie. 

Facet powinien mieć przynajmniej 185 cm, bo lubię pokazać się w szpilkach więc niscy niech dadzą sobie spokój. No i liczy się odpowiednia prezencja, czyli zadbany! Opalony, z wyrzeźbioną klatą, kaloryferem i modną fryzurą, nie jakiś obcięty jak od garnka, ale też nie hipster. Nie toleruję przytytych i łysych! Ale też zanadto przypakowany nie może być, bo spotkam się z zarzutami, że prowadzę się z jakimś wiejskim koksem bez mózgu. Dobrym wzorcem mogłaby być rzeźba "Dawid" Michała Anioła. 

Ogólnie to wszyscy niscy i wszystkie pasztety powinny skasować swoje konta, bo żyjecie nadzieją, że jakaś dziewczyna wam tu odpisze! Zajmijcie się życiem a nie złudzeniami. Na portalach randkowych jest proporcja 95% facetów na 5% dziewczyn i o ile nawet gruba i brzydka dziewczyna ma szansę znaleźć faceta w sieci, to facet musiałby być super przystojny żeby mieć jakikolwiek odzew w internecie. Po prostu za duża konkurencja. 

Powinien być niezależny, czyli mieć własne mieszkanie i samochód, odpowiedni standard życia. Żeby finansowo był w stanie utrzymać czteroosobową rodzinę, bo zamierzam mieć dwoje dzieci - no i wiadomo żeby nie zarabiał na granicy minimum socjalnego tylko był w stanie opłacić czynsz, rachunki, opłacić dzieciom wakacje a nam urlop, najlepiej jakąś fajną zagraniczną wycieczkę bo lubię zwiedzać świat. Czyli dobrze by było gdyby był lekarzem, prawnikiem lub skończył konkretne studia techniczne, a nie jakiś humanistyczny wydział "lansu i baunsu" po którym nie ma roboty. Ale też nie może być mądrzejszy ode mnie bo na przykład głupio bym się czuła gdybyśmy oglądali razem teleturniej "Jeden z dziesięciu" no i on znałby wszystkie odpowiedzi, zaginał mnie z różnych dziedzin a ja bym została wpędzona w zakłopotanie i zażenowanie, byłoby mi wstyd że reprezentuję niższy poziom od niego. Więc korzystajcie panowie ostrożnie ze swojej inteligencji bo ona przyciąga, ale w nadmiarze powoduje że dajemy wam kosza od razu i bez tłumaczenia się. 

Wielu Panów piszących do mnie zarzuca mi materializm i pogoń za pieniądzem - to nie do końca tak jest. Dla mnie facet który dobrze zarabia i się ustawił życiowo to dowód jego zaradności, sprytu, przewagi nad konkurencją. Żadna z kobiet nie ryzykowałaby wychodzenia za biedaka bo chyba nikomu by się nie uśmiechało życie od pierwszego do pierwszego, na zupie z brukwi, ziemniakach i kaszy, a dzieci by biedowały w szkole w pocerowanych łachach z lumpeksu. Więc sami zrozumcie, że jeśli jesteście zaradni, obrotni to musicie to udowodnić na przykład zasiadając w radzie nadzorczej którejś ze spółek giełdowych czy piastując stanowisko team leadera w Google czy Dellu. To tylko przykłady ale wiele mówią o tym, jaki ma być facet: To ma być drapieżnik który sięga po swoje, przyczajony tygrys ukryty smok co bije innych w wyścigu po stanowiska i kasę. To już nie jest PRL że czy się stoi czy się leży dwa tysiące się należy, tylko życiowa dżungla kapitalizmu, gdzie przeżywa ten, kto ma najlepszy PR i najlepsze CV. 

Nie będę spotykała się z kimś mieszkającym jeszcze z mamusią i tatusiem. Nie zamierzam też nikogo niańczyć. Ma umieć gotować, wyprasować sobie ubranie, dokonać potrzebnych napraw domu i samochodu. Dodatkowym atutem będzie prawo jazdy kategorii A gdyż lubię wsiąść z facetem na motocykl i wyruszyć w nieznane. 
Ważna jest dla mnie kondycja fizyczna więc najlepiej jak facet spędza weekendy chodząc po górach albo jadąc na żagle, organizując podróże na własną rękę. Najlepiej jakby miał skończony kurs przewodnika górskiego. Kobieta nie może się nudzić przy mężczyźnie! I musi umieć grać na gitarze bo chłopak z gitarą byłby dla mnie parą ;) 

Konieczne wykształcenie wyższe! Ma być wygadany, elokwentny i powinien umieć rozbawić kobietę. Znać języki obce. 

Poza tym powinien dobrze się ubierać, dopasować do garnituru koszulę, krawat, kupić sobie dobre perfumy. Ale zaś żeby nie miał okularów czyli wady wzroku bo kobieta szuka atrakcyjnego zestawu genów dla swoich dzieci i nie mogę ryzykować by moim przyszłym maluszkom psuły się oczka czy ząbki bo ich tatuś miał skłonność do tego. Skoro już jesteśmy przy zdrowiu to czy dbasz chłopaku, mężczyzno o swoje zdrowie seksualne? Kiedy ostatnio badałeś jakość swojego nasienia, czy Twoje plemniki są żywotne i czy jesteś w stanie dać kobiecie dzieci? Jeśli palisz, pijesz, moczysz jądra w długich, gorących kąpielach, chlejesz za dużo kawy lub nosisz telefon komórkowy w kieszeni, to jakość nasienia dramatycznie spada. Dobrze by więc było jakbyś miał aktualne wyniki badań od androloga i urologa i mógł mi przesłać skan a ja bym zobaczyła czy jest wszystko w porządku. Ja chodzę na USG i cytologię, więc ty też musisz się badać. O czymś takim jak test na HIV nie wspomnę już, bo to chyba oczywiste. No i ważne żebyś nie miał stulejki, spodziectwa, wierzchniactwa, niezstąpionego jądra, prosaków i grudek perlistych prącia. A wyniki krwi masz dobre? Wspomnę też o kondycji, dobrze ją mierzy test Coopera, więc nie oczekuj że będę umawiała się z jakąś lebiodą która już zdycha po przebiegnięciu kilometra. 

Nudziarze, flegmatycy, melancholicy, pantoflarze proszę nie pisać bo szkoda waszego czasu! Na profile bez zdjęć nawet nie patrzę, nie odpowiadam także na maile od rozwodników i facetów z dziećmi. Ja jestem panną bez historii z przeszłości i tego samego wymagam bez partnera. Jedyne dzieci jakie akceptuję to moje własne. 
Nie trawię także nerdów interesujących się fantasy i grami komputerowymi. Szukajcie sobie elfiej księżniczki. Facet po to jest facetem żeby umiał położyć gładź szpachlową czy kafelki w łazience, altankę w ogrodzie wybudować, założyć centralne ogrzewanie albo przerobić samochód na LPG. To są męskie zainteresowania, powiedziałabym nawet że męskość męskiego męstwa. Takie pizdusie w grzywkach emo i w rurkach co rżną w gierki, słuchają Biebera i płaczą jak dostaną jedynkę w szkole mnie nie interesują, bo facet ma być twardy. No bo która z nas nie marzy w skrytości ducha by je zniewolił owłosiony drwal czy spocony hydraulik o barczystych ramionach uwalany od smaru? 

I faceci po 30 niech też do mnie nie piszą. Poszukuję partnera a nie podstarzałego tatusia. Poza tym co do tej pory robiłeś jeśli w wieku 30+ nie masz jeszcze żony i własnej rodzinki? Coś z tobą nie tak? Boisz się odpowiedzialności? A może kobiety cię nie chcą bo nie umiesz do nich nawet zagadać? 

Aha i jeszcze jedno! Wy wszyscy piszecie że lubicie seks ale chodzi o to żeby facet naprawdę to lubił i wiedział jak dogodzić w łóżku kobiecie a nie 5 minut i już zasypia i obraca się na drugi bok. Ja mam spore potrzeby i wymagania w tym względzie, więc nie owijając w bawełnę dobry mężczyzna to też dobry kochanek, znający zaawansowane techniki erotyczne a nie tylko ze 2 pozycje na krzyż i chwalący się jaki to on dobry jest. Dobrze jest jeśli facet przeczytał książki Betty Dodson o świadomym seksie, opanował również podstawy tantry i przedłużonego stosunku, tak by mógł się kochać długo i często, był sprawnym, wygimnastykowanym kochankiem. Książka 50 twarzy Greya dobrze oddaje to czego pragną kobiety - silnego, aroganckiego, bogatego pewnego siebie faceta! I to sprawia że robimy się wręcz mokre, a cała ta gadanina o romantycznej miłości jest dobra dla trzynastolatek co nie znają życia! Nikt nie chce mieć faceta rozklapichy, takich ciepłych kluch jak Rysiu z Klanu co tylko zagania dzieci do mycia rączek a w nim nie ma ani grama testosteronu! 

A facet powinien tym testosteronem wręcz kipieć, być buhajem, panem i władcą i ma silnym ramieniem osłaniać kobietę tak abym się mogła na nim uwiesić i jak na przykład będziemy wychodzili z dyskoteki to żeby mógł powalić lokalnych byczków którzy tylko czekają aby mi wrzucić do drinka pigułkę gwałtu. 

Pamiętajcie, że pewne rzeczy które uchodzą u kobiet, nie przystoją facetowi. Czyli cicha i nieśmiała kobieta nie budzi zdziwienia, natomiast takie cechy u faceta świadczą o tym że jest to męska pierdoła i naprawdę jest to żenujące kiedy facet powie że jest nieśmiały albo siedzi na przyjęciu i zamiast podbijać do kobiet i stawiać im drinki podpiera ściany. 
U kobiet brak pewności siebie, pieniędzy, przyjaciół to rzeczy akceptowalne, u kolesia - nie. Kobieta może siedzieć w domu i społeczeństwo nie wywiera na niej presji. A facet kura domowa to widok pożałowania godny. W zasadzie kobieta nie musi się starać w ogóle żeby kogoś sobą zainteresować, za to wy mężczyźni macie przerąbane, szczerze mówiąc to za żadne skarby nie chciałabym być facetem. My dziewczyny jesteśmy teraz nowoczesne i wyzwolone, mamy swoje wymagania toteż ogólna beznadziejność współczesnych mężczyzn sprawia że trudno nam dogodzić. 

Poza tym jeśli kobieta ma nietypowe zainteresowania - filmy anime, szachy, matematyka to to jest nawet słodkie a u faceta - no cóż, świadczy o ucieczce w hobby przed życiem towarzyskim i podbijaniem do kobiet, o braku elokwencji i spędzania czasu na mieście w celu zdobywania popularności. 

A co jeśli kobieta się masturbuje, spytacie? Cóż, poznaje swoje ciało i uczy się przeżywania seksualności. A masturbujący się facet to żałosny prawiczek co nie potrafi zagadać do panny! "

Odpowiedzi na często zadawane pytania: 

1. Nie, kilkupokojowe mieszkanie na osobnym piętrze rodzinnego domu z osobnym wejściem to nie jest mieszkanie samemu. To jest dalej mieszkanie z MAMUSIĄ i TATUSIEM. Masz jaja? Wyprowadź się, sieroto. Nie wiem jak to zrobisz, twoja w tym głowa. Zaimponuj mi. 
2. Rozmiar ma znaczenie. 
3. Kino? Kwiaty? Kawa? Weź się wysil nudziarzu i bądź kreatywny, co? 
4. Co ja mam do zaoferowania? Odpowiem znanym powiedzeniem że to kobieta wybiera faceta który wybierze ją. A na pewno nie wybierze roszczeniowca który ma czelność jeszcze stawiać warunki. Teraz kobiety są wyzwolone i same mogą wybierać i żądać.

  • Like 1
  • Haha 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LiderMen, to wygląda jak fake zrobiony dla jaj, celem wywołania burzy. Być może stworzony przez faceta. Jeśli to była kobieta i pisała serio, to już widzę tych prezesów i adwokatów, rozpychających się w kolejce do Pani, by móc zaspokoić jej "podstawowe" potrzeby bytowe, hehe. Panie grające w wyższej lidze raczej są subtelniejsze. Chociaż, jak zwykle, niczego wykluczyć nie można. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lista długa, kosmiczna. Kobiety wymagają. Są wyzwolone, mówią głośno. Cały ten jepany matrixowy myk polega na puszczeniu dymu, dezorientacji. W temacie było że jedna pancia min 6k potrzebuje od faceta. Ale czy będzię go szanować czy eksploatować? Bo to bardzo ważne!

Tutaj możemy sobie otworzyć czerwone wytrawne, walnąć po lampce i powiedzieć prosto w oczy prawdę która jest mocno zabijana w zarodku. 

Chodzi o rozkraczanie kobiet. 

Bo rozkraczyć się z przymusu, na odpie..ol się, a rozkraczyć z powodu emocji, zamoczenia piczki na silnego samca to dwie różne sprawy. I taki kolo z 6k może wpaść w pułapkę przymusowego rozkraczania. Uwierzy babie.

Szanujmy kobiety kulturalne, zrównoważone i zdające sobię sprawę z otaczającej rzeczywistości. A te blachary to wiecie, dajmy im to na co zasługują, czyli ssanie po same bile. W podzięce możemy im kupić jakiegoś tableta czy coś z dostępem do neta aby mogły dalej pisać o wymaganiach. Jak już przełkną "ofkoz"

 

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem to jakoś skomentować ale ręce opadły mi tak nisko że chyba nie dam rady. Dodam tylko że jeśli myślicie że kobiety o takim usposobieniu to margines to nie wydaje mi się. Każda w dzisiejszych czasach ma mindset pod tytułem - facet powinien mnie adorować, nadskakiwać, kupować prezenty, być dobry w łóżku, być wykształcony, mieć pozycję, zapewnić utrzymanie na wysokim poziomie itd.

 

Czasem nawet myślę że w wielu przypadkach ilość posiadanych pieniędzy przestaje grać aż taką rolę bo co panci po takim misiu co ma a nie da albo po takim co ma ale np nie pracuje w korpo i nie ma pod sobą ludzi przez co traci na prestiżu. Mężczyzna dzisiaj jest jak trofeum do pochwalenia się na insta czy innym fb.

Powoli zaczyna być trudno odnaleźć się w tym świecie.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne a ludzie coraz bardziej egocentryczni. Mają przerośnięte ego, uważają się za Bóg wie co - szczególnie panie i w związku z tym oczekują księcia z bajki. Tylko że zapominają że książę z bajki też ma swoje wymagania i za gołodupca i paszteta się nie chwyci. Więc mamy w chuj i ciut pasztetów po 30 co czekają na tego jednego jedynego księcia z bajki w białym BMW, z aparatem własną firma, który to wszystko przepisze na swoją świnkę.

Życzę im powodzenia niech czekają dalej i niech pierdolą o feminizmie, wolności kobiet i innych lewacko - żydowski bzdurach ... po 40 to ich nawet menel kijem nie tknie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa podstawowe błędy mężczyzn: 

- wiara, że pieniądze w związku czy perspektywa ich uzyskania się nie liczy;

- brak jasnych wymagań wobec kobiety.

 

Skoro kobiety wymagają to ja chcę kobiety:

- dbającą o swoje ciało i ćwiczącą min. 2-3x w tygodniu;

- posiadającą pasję, która zajmuje jej wolny czas, a to prowadzi do mniejszej częstotliwości prowokowania swojego faceta;

- umiejętności zaprojektowania/domu w dobrym guście i takcie, może być za moje pieniądze, byle mieć spokój;

- większa cierpliwość i czas wobec przyszłych dzieci, szczególnie w sprawach jedzenia, prania, załatwiania przedszkoli itd.;

- pracującą, ale ze względu na obowiązki domowe może to być np. 30h w tygodniu;

- mającą ciepło, sympatię, kulturę i takt.

 

W zamian oferuję dostęp do własnych środków finansowych, umiejętności w dziedzinach typowo męskich, wsparcie w trudnych sytuacjach, cierpliwość, takt i klasę, poczucie humoru, dobry styl, zadbane ciało.

  • Like 13
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, rycerz76 napisał:

Ja mam zdjęcie Europy w nocy Ty masz pole Hubble'a tylko nie wiem czy Ultra czy Extreme?

Ultra deep field. Z tego co się orientuje zdjęcie najmłodszego wszechświata jaki się udało uchwycić, około pół miliarda lat po big bang.

Edytowane przez SławomirP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.