śliski ręcznik Opublikowano 4 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2018 Witam braci, sprawa tak jak w tytule. Z Ćwiczeń robię: pompki zwykłe, na 1 ręce, wykroki, przysiady na 1 nodze, dipy, podciągnięcia, mostki, czasem wznosy nóg. Chcę być sprawny, silniejszy (silny już jestem) ale też trochę przybrać na masie (65/174). Brzuch mam twardy, koledzy mogą nawalać w niego pięściami,a są wysportowani i nic. No ale brzuszek okryty jest kałdunem ochronnym (tłuszczowym). Mięśnie coś tam się rozbudowują, tylko.... Co jeść i jak często ? Jem dużo białka: jajka, orzechy i dalej mam tłuszcz na brzuchu, mięśnie coś tam powoli rosną ale na wadze nie ma dużych zmian. A zapomniałbym, trenuje prawie codziennie ( głównie na siłę zgodnie z zasadami z książki "Nagi Wojownik"). Czasem zrobię trening na masę ( do wyniszczenia mięśni) tylko jak często taki trening stosować na przykład w przypadku podciągnięć ? Ile razy w tygodniu i w ilu seriach mam doprowadzić do tego stanu ? W skazanym niby piszą żeby robić po 2 serię na masę raz w tygodniu, ale kumple z większymi mięśniami mówią żeby robić więcej serii i ćwiczyć częściej .. Jakie są wasze porady ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loh-pan Opublikowano 4 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2018 (edytowane) Mam podobny problem, złapałem trochę brzucha i niewiele schodzi. Z tego co czytałem to jedynym skutecznym sposobem jest redukcja + trening non stop. Edytowane 4 Lipca 2018 przez loh-pan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ivar Opublikowano 4 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2018 Pływać panowie, pływać. Basen, jezioro, rzeka. Poza tym po pływaniu wzmaga się apetyt. Możecie jeszcze poczytać "Skazany na trening" Paula Wade'a jeśli chcecie poszerzyć wiedzę o kalistenice. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam1992 Opublikowano 4 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2018 (edytowane) Napisz dokładnie jak ćwiczysz tzn. ile dni w tygodniu, jakie ćwiczenia, ilość powtórzeń i serii, wiek, staż treningowy itd. I koledzy gadają jakieś bzdury. Edytowane 4 Lipca 2018 przez adam1992 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
typiarz Opublikowano 4 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2018 Nie ma coś takiego jak trening na masę. Trening to trening. Aby pozbyć się opony to redukcja by się przydała. Orzechy to tłuszcz, nie białko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Król Jarosław I Opublikowano 4 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2018 (edytowane) Oczywiście, że jest trening na mase w kalistenice sam jak ćwiczyłem to preferowałem tylko taki. Wszystko z podwieszonym obciążeniem. Szybka faza pozytywna powolna negatywna przy powtórzeniach. Ps. Pas zrobiłem z łańcucha, kawałka rury gumowej na biodra i karabinka Edytowane 4 Lipca 2018 przez Król Jarosław I Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baca1980 Opublikowano 4 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2018 (edytowane) Na masę lub redukcję to jest dieta a nie trening:). Tak że najpierw trzeba ogarnąć michę. Bilans kaloryczny ustawić sobie na zero.Czyli staramy się tyle samo "spalić" kalorii co zjemy. Nie patrzymy na wagę ciała a na to co w lustrze ew. można się pomierzyć. Dobrze jest zrobić badanie poziomu BF. Dzięki czemu będziemy się orientować czy idzie nam w tłuszcz czy w mięśnie. Do tego jakiś przemyślany trening i jedziemy minimum 8 tygodni. Po czym patrzymy co się zmieniło. I pamiętajmy tkanka tłuszczowa nie spala się miejscowo tak że aby zrzucić "brzuch" poziom BF musi spadać całościowa( tak na marginesie 6-pak staję się widoczny gdy poziom tkanki tłuszczowej spadnie poniżej 10%). Aby "spalić" 1 kg tkanki tłuszczowej należy wydatkować ok. 7000 kcal. Przy mojej masie(100 kg) gdybym przebiegł maraton(teoretycznie) "spaliłbym aż 4500 kcal.:). Co do treningu z obciążeniem tylko i wyłącznie własnego ciała to spokojnie można trenować codziennie. No ja dałbym sobie jeden góra dwa dni w tygodniu na regenerację. pzdr. Edytowane 4 Lipca 2018 przez Baca1980 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
śliski ręcznik Opublikowano 5 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2018 W sumie to staram się trenować jak najczęściej żeby nie przemęczyć mięśni; przeważnie. Czasem do wyczerpania mięśni. Nie prowadzę dziennika treningowego. Ale idąc tym tokiem myślenia: Masa powinna iść trochę szybciej w górę, po prostu spróbuję jeść więcej ryżu, może coś zdziałam tym . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramaja Awantura Opublikowano 5 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2018 Podpinam się do tematu, jestem aktualnie na ketogenicznej diecie, schodzi mi lipomastia(moja zmora) i po bokach ale jednak zaczynam się robić "suchy". Kiedyś byłem endomorfikiem ale przez pieprzonego dukana mocno mi mięśnia spadło, a na keto jest wcale albo bardzo małe palenie mięśni :(... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi