Skocz do zawartości

Kto będzie następcą Nawałki?


Rekomendowane odpowiedzi

@tytuschrypus Masz całkowitą rację.

 

Przecież żeby odnieść sukces na MŚ za 4 lata nie możemy liczyć na Lewandowskiego i spółkę tylko musimy szkolić chłopaków którzy teraz mają lat 16 góra 20. Żeby myśleć o sukcesach w przyszłości za lat 4, 8 trzeba inwestować w młodzież mającą teraz lat 10-15 a nie podniecać się palcem w dupie Krychowiaka.

Edytowane przez Gr4nt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus Typowe narzekanie... Kogo by nie wybrali to źle... Polak zły bo tani i ma znajomości, obcokrajowiec zły bo drogi i nie zna polskich realiów. A co było z A. Nawałką? Trener beniaminka i na selekcjonera... olaboga... Eliminacje do euro wygrał w cuglach, ćwierćfinał Euro, wygrana eliminacji mundialu. W efekcie wielkie oczekiwania co do samego mundialu. A przecież trener beniaminka ekstraklasy...

 

Naprawdę nie rozumiem czemu musimy się sami hejtować... Spójrzmy na to wszystko z szerszej perspektywy... Z. Boniek to najlepszy prezes związku od ponad 30 lat. Ostatnie 5 lat kadry to jakby nie było same sukcesy (dwa awanse na wielkie imprezy i 8 miejsce w klasyfikacji czego efektem było rozstawienie na mundialu). Boniek to szycha w światowych i europejskich organizacjach. Mamy tradycje sukcesów w światowej piłce i to z czasów o wiele bardziej niesprzyjających wydarzeniom politycznym niż dziś.

 

Spójrzcie bardziej globalnie na sytuację futbolu. Taka Anglia np. jakie ma tradycje, siłę, pieniądze itp a od 1966 żadnego sukcesu międzynarodowego mimo tylu gwiazd. Brazylia... nawet u siebie dostali bęcki w półfinale z Niemcami, dla nich to była klęska narodowa. Argentyna... kolejny przegrany ostatnich lat. A co mają powiedzieć Holendrzy? Włosi? Nawet nie awansowali na mundial.

 

Realnie patrząc na skład Polaków rzucał się w oczy jeden szczegół... Lewandowski. Nikt z zewnątrz nie dawał Polakom szans na jakikolwiek sukces. Obecnie nie jesteśmy czołówką europejską mimo, iż wdarliśmy się do niej siłą. Oczekiwania nas trochę zaćmiły i nie byliśmy w stanie spojrzeć realnie na stan faktyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 4 lata to już nie będziemy mieć sporej ilości obecnych reprezentantów, którzy grają obecnie i co gorsza, na horyzoncie nie widać następców.

 

Będziemy zwykłymi szaraczkami, grajcymi dobrze w meczach o pietruchę, a w spotkaniach ważnych spalimy się na starcie. 

 

Taka jest rzeczywistość, musimy się z tym pogodzić.

 

Na szczęście dużo bardziej interesuje mnie kolarstwo, w tej dyscyplinie Polacy na prawdę dają radę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, ale ktoś kto złapie te męskie cipki za jaja i: 

  • albo wszystkich wypieprzy i zbuduje dróżyne która zacznie w ogóle grać w piłkę bo tego nie ma, to jest wstyd
  • albo nauczy ich grać w co wątpię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Cortazar napisał:

Typowe narzekanie... Kogo by nie wybrali to źle...

Nie wiem o kim piszesz, ale ja po swojej stronie jasno precyzowałem, że zagraniczny trener to znacznie lepsze rozwiązanie. W drugą stronę można napisać o Tobie - chodzący dowód na to, że propaganda z kanału ŁNP ma się świetnie:

 

Godzinę temu, Cortazar napisał:

Z. Boniek to najlepszy prezes związku od ponad 30 lat. Ostatnie 5 lat kadry to jakby nie było same sukcesy (dwa awanse na wielkie imprezy i 8 miejsce w klasyfikacji czego efektem było rozstawienie na mundialu)

No bo o czym my piszemy?

 

Godzinę temu, Cortazar napisał:

Eliminacje do euro wygrał w cuglach,

Z kim my walczyliśmy w tych eliminacjach? Wyrównane boje ze Szkocją i Irlandią? Patrząc na potencjał kadrowy drużyn, faktycznie gigantyczny sukces, awans na turniej, w którym bierze udział połowa startujących w eliminacjach.

 

Godzinę temu, Cortazar napisał:

ćwierćfinał Euro

Czy piszemy o tym samym turnieju, w którym w półfinale grała Walia? 

Nie oszukujmy, się, format Euro, w którym można wyjść z grupy nie wygrywając ani jednego meczu oraz duża liczba drużyn spowodował, że nasi gracze z których kluczowi byli w szczycie formy wygrali 1:0 z takimi tuzami jak Irlandia Północna, Ukraina, a potem wyszli w karnych grając z przeciętną Szwajcarią, gdzie gdyby nie fenomenalna dyspozycja Fabiańskiego karnych by nawet nie było. Taki to był turniej. I to niektórym zaciemnia obraz. Tak jak piszesz:

 

Godzinę temu, Cortazar napisał:

Oczekiwania nas trochę zaćmiły i nie byliśmy w stanie spojrzeć realnie na stan faktyczny.

Ale wydaje mi się, że pisząc o sukcesach masz tu na myśli między innymi siebie. Kondycja naszej piłki zaczyna się od trenerów właśnie, a Zbigniew Boniek w tym kierunku nie zrobił nic lub prawie nic. PR ma za to jak widać między innymi po Twoim poście świetny. Pomijam kretyńskie ograniczenia jak 2 zawodników spoza UE w składach ligowych, dzięki czemu zamiast zaciągu Brazylijczyków z plaży mamy zaciąg Słowaków, a nasze ograniczenie jest najbardziej restrykcyjne w całej Europie. 

 

Tak, Jerzy Brzęczek to dramatyczny wybór i dowód na indolencję Zbigniewa Bońka. Oczywiście można liczyć że odpali, ale po pierwsze - uważałbym z gloryfikowaniem Nawałki i wskazywaniem tego jako argument za Brzęczkiem, po drugie jeśli mamy zatrudniać trenerów bez doświadczenia, to pytam - czemu nie zaszaleć, nie wziąć kogoś z pierwszej ligi? Czemu nie Brosz, Stokowiec, Lettieri, Skorża, czy ktokolwiek tam trenuje w eklapie? Przecież to, czy jest dobry czy nie jako selekcjoner to się potem zweryfikuje, czyż nie? Można liczyć na szczęście, a można wybrać na selekcjonera kogoś, za kim stoją poważne argumenty. Tutaj nie zostało to zrobione. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tytuschrypus napisał:

ale amatorka za jego czasów też była odstawiana nieziemska

Jeśli uważasz to za amatorkę, aż strach pomyśleć czym były czasy ITI;)

 

U nas trenerzy dzieciaków w małych klubach pracują za śmieszne pieniądze i często brakuje tam wszystkiego. Pamiętam jakieś 10 lat temu taką historię, gdy do Polski na turniej kilkunastoletnich chłopaków przyjechał Real Madryd. Przylecieli samolotem, na miejscu mieli do dyspozycji wynajęty autokar, chłopaki wraz ze sztabem nocowali w jakimś hotelu, a najlepszy był własnie sztab: pierwszy trener plus asystent, trener bramkarzy plus asystent, kierownik drużyny odpowiedzialny za organizację, człowiek z nim pracujący odpowiedzialny za sprzęt, mieli nawet własnego dietetyka i kucharza, którzy pilnowali prawidłowego odżywiania zawodników, ponoć każdy z nich miał oddzielną dietę. Pierwsze co zrobili ci ostatni to odwiedzili miejsce spożywania posiłków i kuchnię, gdzie to wszystko przygotowywano, zobaczyli przygotowany jadłospis i na dzień dobry wywalili z niego niemal wszystko, następnie sami rozposali co mają jeść i pić zawodnicy, a kucharz sam osobiście stał w kuchni, gotował i doglądał całą resztę.

Gdzie Rzym, a gdzie Krym? Z czym my w swiat idziemy, jak my chcemy sukcesy w piłce odnosić? No sami się zastanówcie. U nas takie rzeczy nadal po 10 latach wydają się kosmosem.

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Krugerrand napisał:

Jeśli uważasz to za amatorkę, aż strach pomyśleć czym były czasy ITI;)

Żenującą amatorkę, kunktatorstwo, degrengoladę, koszmar i nie wiem co jeszcze ;)

 

W kontekście Leśnego amatorką określam jechanie wyłącznie na intuicji, feelingu, otaczanie się znajomymi i ludźmi, którzy dopiero w Legii czegoś się zaczęli uczyć, jak Żewłak czy Ebebenge, Magiera, Krzepota itd. Koralik leciał na freestylu, kozaczeniu na tłiterku i złotym łańcuchu. Ale żarło, to nie ulega wątpliwości - nie zawsze, ale nie sposób nie zauważać, że klub poczynił postęp za jego rządów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, tytuschrypus napisał:

Nie wiem o kim piszesz, ale ja po swojej stronie jasno precyzowałem, że zagraniczny trener to znacznie lepsze rozwiązanie. W drugą stronę można napisać o Tobie - chodzący dowód na to, że propaganda z kanału ŁNP ma się świetnie

 

Zagraniczny trener już był: L. Beenhacker. Wygrał eliminacje i nie wyszedł z grupy na euro. Efekt: fala hejtu.

A tego kanału co podałeś to nie znam i nie oglądam.

Poza tym nie twierdzę, który byłby lepszy a który gorszy, mówię tylko, że krytykować to każdy potrafi jak się coś nie uda. Czy sukcesy '74 i '82 roku na mundialu to były super myśli szkoleniowe i idealnie zorganizowane szkółki piłkarskie zaplanowane lata wcześniej z myślą o sukcesie na mundialu? Również był syf, kolesiostwo i układy a infrastruktura jeszcze gorsza niż dziś.

 

5 godzin temu, tytuschrypus napisał:

Z kim my walczyliśmy w tych eliminacjach? Wyrównane boje ze Szkocją i Irlandią?

 

Owszem... Plus historyczne zwycięstwo z Niemcami i awans z grupy.

Można by narzekać gdybyśmy nie awansowali ale jednak awansowaliśmy. To Szkoci i Irlandczycy mogą marudzić bo poziomem od naszych nie odstają.

 

5 godzin temu, tytuschrypus napisał:

Czy piszemy o tym samym turnieju, w którym w półfinale grała Walia? 

Nie oszukujmy, się, format Euro, w którym można wyjść z grupy nie wygrywając ani jednego meczu oraz duża liczba drużyn spowodował, że nasi gracze z których kluczowi byli w szczycie formy wygrali 1:0 z takimi tuzami jak Irlandia Północna, Ukraina, a potem wyszli w karnych grając z przeciętną Szwajcarią, gdzie gdyby nie fenomenalna dyspozycja Fabiańskiego karnych by nawet nie było. Taki to był turniej. I to niektórym zaciemnia obraz.

 

Zgadza się. Poziom w Europie się wyrównał, każdy może wygrać z każdym. Portugalia to również przeciętna drużyna która z nami nie potrafiła wygrać (dopiero po karnych) i ledwo remis z Węgrami w grupie a jednak Euro zdobyli. Kolejny przykład to Grecja - mistrzowie Europy.

 

Ciekawym przypadkiem jest Rosja stawiająca na zagranicznych selekcjonerów od lat i zero sukcesów. Od 2005 do 2015 G. Hiddink, D. Advocaat, F. Capello - wielkie nazwiska niby gwarantujące sukces. Niestety tylko hejt po nich pozostał i powrót do własnych trenerów.

Tak jak pisałem wcześniej: dobry będzie taki, który będzie miał wyniki.

 

6 godzin temu, tytuschrypus napisał:

Kondycja naszej piłki zaczyna się od trenerów właśnie, a Zbigniew Boniek w tym kierunku nie zrobił nic lub prawie nic.

 

Teraz standardy wyznacza UEFA i jej trenerskie licencje. Co Boniek ma tu do zrobienia? Chcesz być trenerem to idziesz na kurs a później zdajesz egzamin. Boniek zrobił tylko i aż tyle, że wprowadził przepis żeby trenerem drużyn ekstraklasy mógł być ktoś kto ma licencję UEFA PRO a nie byle Janusz z podwórka.

 

Przyczepić się można do infrastruktury piłkarskiej, chociaż i tak w ostatnim czasie powstało wiele np. orlików. System szkolenia szwankuje ale to jest domena klubów piłkarskich a tam decyduje głównie sektor prywatny. Trzeba inwestować spore pieniądze a nie każdy je ma lub chce to robić.

 

W Lechu Poznań np. zainwestowali w szkółki i pomału idzie to do przodu. W Wiśle na odwrót, prawie całkiem z tego zrezygnowali i wolą wydawać pieniądze na przeciętniaków z zagranicy. Ale to prywatne pieniądze i każdy robi jak chce.

 

6 godzin temu, tytuschrypus napisał:

zamiast zaciągu Brazylijczyków z plaży mamy zaciąg Słowaków

 

Restrykcje są faktycznie słabe i nie dały spodziewanego efektu jakim miało być stawianie na młodych Polaków, którzy wcale nie są gorsi od tych sprowadzanych z zagranicy. Zaciąg Brazylijczyków już mieliśmy kiedyś np. w Pogoni Szczecin czy ŁKS-ie. Zawsze można do tego wrócić tylko czy to coś da? No chyba, że chcesz mieć kolejnego Rogera Guereiro to spoko.

 

Dziś kluby piłkarskie to korporacje z wielkimi budżetami. Za sukcesami zawsze stoją pieniądze. Przykład Wisły z ery Cupiała. U nas po prostu nie ma pieniędzy i faktycznie stać nas jedynie na Brazylijczyków z plaży.

 

Kadra narodowa to już inna bajka. Powtórzę przykład z Rosją - ogromne pieniądze związku i zero sukcesów za czasów zagranicznych trenerów. Naszych i tak na takie nazwiska nie stać.

6 godzin temu, tytuschrypus napisał:

Tak, Jerzy Brzęczek to dramatyczny wybór i dowód na indolencję Zbigniewa Bońka. Oczywiście można liczyć że odpali, ale po pierwsze - uważałbym z gloryfikowaniem Nawałki i wskazywaniem tego jako argument za Brzęczkiem, po drugie jeśli mamy zatrudniać trenerów bez doświadczenia, to pytam - czemu nie zaszaleć, nie wziąć kogoś z pierwszej ligi? Czemu nie Brosz, Stokowiec, Lettieri, Skorża, czy ktokolwiek tam trenuje w eklapie? Przecież to, czy jest dobry czy nie jako selekcjoner to się potem zweryfikuje, czyż nie? Można liczyć na szczęście, a można wybrać na selekcjonera kogoś, za kim stoją poważne argumenty. Tutaj nie zostało to zrobione.

 

Czy Brzęczek będzie dobry czy nie faktycznie dopiero czas i wyniki pokażą. Czy były inne opcje? Jasne, że były, zawsze są.

 

Kto według Ciebie byłby właściwy? Bo ja nie mam swojego faworyta. Zresztą demokracji tu i tak nie ma.

 

Tak jak w każdej firmie prezes podejmuje decyzje i jest z nich później rozliczany tak i tu się tak stanie.

 

Ja tylko nie rozumiem ciągłego krytykowania... Owszem różowo nie jest ale na wiecznym narzekaniu i hejtowaniu daleko się nie zajedzie (no chyba, że się jest Sławkiem i wybiera się skodą fabią w gazie w góry Hertzu pomoczyć nogi :P - taki suchar).

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.