Skocz do zawartości

Nie mogę poradzić sobie z tłuszczem na brzuchu


Rekomendowane odpowiedzi

Stary, a w jakim wieku jesteś ? jak metabolizm ?

Polecam zielone koktajle zamiast śniadania. A trening to trzymaj się jedynie martwego ciągu i przysiadów z max 40 kg. Będziesz robił łącznie 12 serii 3 razy w tyg. i słodycze będziesz mógł wcinać. 

 

Pośladki, uda to największe mięśnie w ludzkim organizmie. Jako tak spalają najwięcej kalorii.

 

Chociaż jak na twój wzrost masz małą wagę, więc przypuszczam, że tkanka mięśniowa poniżej 65%.

 

Mam nadzieje że pomogłem

 

Pozdrawiam i powodzenia !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również polecam kalistenikę jako trening główny... pompeczki (różne rodzaje), dipy, przysiady, podciągnięcia i trochę hantli. Krótki ale wyczerpujący trening i dużo odpoczynku.

 

Do tego możesz spróbować zimne prysznice.

 

Co do słodyczy... no sorry ale jak będziesz jadł codziennie jakiś pakiet to na nic wszelkie porady... Trzeba ograniczyć. Wprowadź sobie rygor i systematycznie go zmniejszaj. A najlepiej całkiem odstaw i przerzuć się na słodkie owoce... mango, arbuz, daktyl, banan, winogrona, gruszki, brzoskwinie i wiele innych... nie dość, że zastępują słodycze to jeszcze nieźle oczyszczają organizm. Owoce to kwintesencja zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 hours ago, Niepowtarzalny said:

No ale jest problem ze słodyczami, nie potrafię z nich zrezygnować. Gdybym je odstawił, zrobiłbym tę sylwetkę, no ale nie potrafię... :( Jakieś rady, Bracia?

Kup zgrzewke wody mineralnej. Za każdym razem jak będziesz chciał cukierka pij. Efekt uboczny. Będziesz dużo sikał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sport, hobby, cokolwiek. A przy okazji ogarnąć jakąś dietę /więcej kiszonek/probiotyki to będzie mniej do słodkiego ciągnęło.

A jeszcze wracając do cytatu:

20 godzin temu, Niepowtarzalny napisał:

W Polsce też tak mam :( Muszę sobie nimi humor poprawiać

MUSISZ? Czyli co się stanie, gdy tego nie zrobisz? Umrze ktoś?
Raczej obstawiam, że nie musisz, tylko irytuje Cię bycie samemu ze sobą, gdy tego nie robisz. To lekka różnica.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno suszone morele dobrze zastępują słodycze - kup sobie i jedz w momencie jak masz ochotę na słodkie. Pij dużo wody- najlepiej niegazowanej.

Spróbuj aerobów z rana - tak jak Ci podpowiadali już powyżej- jakies 30 - 40 min biegu na tętnie ok 130 uderzeń/ min i jakiś trening siłowy - może być Fbw ew. nawet ta kalistenika - żeby nie palić mięśni aerobami. 

Możesz poszukać jakiegoś boostera testo z czymś redukującym estrogeny - poszukaj na necie - coś znajdziesz. 

Tłuszcz brzuszny sprzyja produkcji estro a estro sprzyjają produkcji tłuszczu na brzuchu i cyckach - więc koło się zamyka.

Niektóre boostery mają też substancje redukujące kortyzol, który też sprzyja odkładaniu się tłuszczu na brzuchu. 

Wysypiaj się, nie obcinaj sobie spania, kosztem siedzenia po nocach ( kortyzol )

Aeroby+trening siłowy - tak około 1 h godz 4- 5 razy w tygodniu.

Nie przeginaj z treningiem bo to też sprzyja spadkowi testo i wzrostowi poziomu kortyzolu 4 - 5 razy siłówka, i aeroby tak 5- 6 razy w tygodniu - rano na czczo albo po treningu siłowym.

Wywal z diety chleb i produkty mączne.

Węgle bierz z ryżu, kaszy, płatków owsianych, ew gotowanych albo pieczonych ziemniaków, jedz surowe warzywa.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Niepowtarzalny napisał:

Cierpię okropnie z braku cukru... chodzę wkurzony, chce mi się płakać...

No i zajebiście! Znajdź sobie zatem wolny dzień, żeby to poczuć do końca i wyryczeć co tam na sercu leży. Skontaktować się z tym, poczuć i wyrzucić z siebie te emocje. Na dłuższą metę zdrowiej niż zagryzać to słodyczami.

Edytowane przez t0rek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Niepowtarzalny napisał:

Cierpię okropnie z braku cukru... chodzę wkurzony, chce mi się płakać...

Cukier jest uzależniający tak jak wszystko co wytwarza dopaminę to jeden i ten sam schemat uzależnienia co inne, wystarczy odstawić a będzie do nich coraz mniej ciągnąć.

To zamiast słodyczy wcinaj owoce, mają tam pełno cukru, oczywiście to fruktoza to też nie za dużo i najlepiej je jeść na czczo. W suszonych owocach też jest dużo cukru, zrób sobie owsiankę w owocami i już masz spoko posiłek. W tych słodyczach to nawet nie chodzi o ten cukier tylko tłuszcze trans, to jest paskudztwo cholerne. Słodycze to tylko chwilowe poprawienie humoru a lepiej je poprawi dobry trening. Nie musisz przecież całkowicie rezygnować ze słodyczy, zjedz kostkę, dwie a nie pół tabliczki czekolady i oczywiście po treningu, wtedy to nawet można dla uzupełnienia glikogenu. 

Bracia już Ci powiedzieli co robić więc nie będę nic dodawał bo masz wszystko co trzeba.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

@mysterious93

@Niepowtarzalny

Spożycie słodkiego pożywienia podnosi poziom serotoniny, czyli hormonu sytości i spełnienia, który uspokaja i daje poczucie bezpieczeństwa. Co do dopaminy, to nie wiem czy też się wydziela, myślę że nie aż tyle co podczas seksu czy sportu. Jest taki produkt jak 5HTP, ponoć wyższe dawki zmniejszają łaknienie na słodycze. Tylko żeby nie było z witaminą B6. Ja to stosowałem, ale w niedużych ilościach. Uważam że mój pociąg do słodyczy został zmniejszony, ale czy ogólnie zwiększenie tego hormonu dobrze wpływa na sylwetkę i redukcję to tu miałbym wątpliwości. Może zmniejszać wydolność tlenową przy dłuższych treningach i zmniejszać ogólną agresywność. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.