Skocz do zawartości

Siłownia i bóle w stawach


Rekomendowane odpowiedzi

https://youtu.be/WoOfdBW3vgY

Tutaj masz pierwszy filmik, bardzo fajnie tłumaczą. Ja robię te pierwsze ćwiczenia na małym handlu.

 

Panowie, tutaj nie chodzi o bardziej intensywną rozgrzewkę, nawet jeśli będzie to na sam koniec, już dobrze rozgrzany to i tak będzie go boleć.

 

Masz typowy obiaw bólu mięśni rotatory barków. 

 

Jesli ich nie ćwiczysz, nie stymulujesz a podnosisz np na ławce skos to z pewnością je odczuwasz.

Zapoznaj się z filmikiem, jestem praktycznie pewien, że masz z tym problem.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak @Jan III Wspaniały mówi, z rzeczy, które wymieniłem, jako najbardziej prawdopodobne uznałbym zaniedbanie mięśni stożka rotatorów. Na drugim miejscu - niepoprawna technika.

 

Nic Ci nie dadzą suplementy ani poprawa diety, jeśli regularnie będziesz uszkadzać bark złą techniką, a do tego siła poszczególnych mięśni naramiennych będzie nieproporcjonalna.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Melduję co poniżej:

1) rozgrzewka została dołączona do każdej sesji na siłowni. Robię te ćwiczenia na to rotatory wg filmików które wkleił @Jan III Wspaniały. Do tego dorzuciłem skakankę.

2) chwilowo trochę zmniejszyłem obciążenia robiąc klatkę aby dać organizmowi czas na regenerację tych bolących partii.

3) doszedł mi delikatny ból w lędźwiach (stara "kontuzja")

4) doszedł częstszy basen

5) umówiłem się z moja masażystką na wtorek aby mnie wymęczyła

 

rezultaty:

na początku te rotatory mnie napieprzały przy rozciąganiu jak cholera ale teraz jest już jakoś lepiej podczas rozgrzewki. Będę nadal kontynuował.

Najbardziej boli mnie ten prawy i bycmoże jest to z tym związane, że kiedyś miałem prawy bark wysunięty do przodu (wada postawy) czyli to o czym wspominał @krzy_siek, że to też może miec wpływ.

 

Kolejny pomysł.

Chciałbym wziąć 3 sesje z trenerem aby ogarnął moje braki w technice bo na pewno je mam, mimo, ze siłownia nie jest dla mnie nowością ale w sumie zawsze byłem "samoukiem".

 

Pytanie do was: czym kierować się przy wyborze trenera?

 

Nie mam opcji aby zapytać znajomych (z polecenia) więc chodzi o wybór tych którzy mają swoje cv wywieszone na siłowni.

Edytowane przez TheFlorator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, TheFlorator napisał:

1) rozgrzewka została dołączona do każdej sesji na siłowni. Robię te ćwiczenia na to rotatory wg filmików które wkleił @Jan III Wspaniały. Do tego dorzuciłem skakankę.

dobrze, pamiętaj w rozgrzewce przed pierwszym ćwiczeniem na daną partię robić serie rozgrzewkowe

2) chwilowo trochę zmniejszyłem obciążenia robiąc klatkę aby dać organizmowi czas na regenerację tych bolących partii.

Niektórzy w takich sytuacjach zaczynają nawet od samego gryfu, zwiększając co tydzień obciążenie o 5 kg

3) doszedł mi delikatny ból w lędźwiach (stara "kontuzja")

+

4) doszedł częstszy basen

czasami 4) z 5) moze być związane, jeśli pływasz np. żabką, i za każdym wynurzaniem wyginasz plecy (w sposób odwrotny od garbienia). Generalnie przy tkaich problemach polecam kraul.

A co do bólu w lędźwiach - tutaj znów jest mnóstwo przyczyn... najważniejsze, to zachowywać prosty kręgosłup (naturalne krzywizny) przy schylaniu się, nie robić "garba" przy martwym ciągu, "butt-wink'a" przy przysiadzie itp.

A jeśli dużo siedzisz w czasie dnia, to pewnie masz przykurczony mięsień prosty uda i dwugłowy uda, co wymusza kompensowanie niedostatku w rozciągnięciu - wyginaniem odcinka lędźwiowego pleców. I to nie tylko w czasie treningu, ale też choćby przy wchodzeniu po schodach. Sprawdź sobie, czy jak wchodzisz po schodach to jesteś bez wysiłku w stanie mieć prosty kręgosłup.

Ważne też by ćwiczyć mięśnie stabilizujące - mięśnie głębokie brzucha. ćwiczenia - np. plank, spacer farmera, plank boczny, antyrotacja na lince wyciągu itp.

Kiedyś miałem trochę problemy z odcinkiem lędźwiowym, lekarz oczywiście nie pomógł (3 próby). Teraz jest OK, czasem tylko coś zaboli. Generalnie to planuję sobie prywatnie zrobić rezonans dla spokoju bardziej.

Pamiętaj nie garbić się jak siedzisz.

5) umówiłem się z moja masażystką na wtorek aby mnie wymęczyła

Hmm, nie wiem czy masażystka to jest tutaj najlepszy pomysł (chyba że masaż erotyczny, dla rozluźnienia umysłu).

Bardziej szedłbym w stronę fizjoterapeuty, pogadać, jakie problemy, zbadałby postawę, Twoje rozciągnięcie, doradziłby ćwiczenia, zrobiłby masaż sportowy.

Z polskich kanałów polecę jeszcze NieMaLekko, ma dobre filmy, nie za dużo głupiego wydurniania (na początku w ogóle, no ale bez tego nie rozwiniesz kanału YT)

 

45 minut temu, TheFlorator napisał:

Pytanie do was: czym kierować się przy wyborze trenera?

Hehh, ciężkie pytanie. Trenerzy personalni to zaraza. Wystarczy jednodniowy kurs żeby mieć papier i uczyć ludzi, prowadzić treningi, a i słyszałem o przypadkach, gdzie bez papieru przyjmowali (mi kolażanka pracująca na siłowni proponowała posadę).

Niekoniecznie kieruj się sylwetką. Jak ktoś bierze dużo kasy to nie znaczy że jest ogarnięty. Jak ktoś używa trudnego słownictwa, to nie znaczy, że jest ogarnięty (najczęściej pierdoli, sam nie wie o czym, aby zaimponować klientowi i utworzyć wizję znawcy). Bardziej patrzyłbym na portfolio, ilu ludzi od niego wyszło na zawody. I wolałbym gościa który trenuje trójboistów, a nie kulturystów - żeby być tym drugim, nie trzeba używać dużych ciężarów, a w pierwszym przypadku - trzeba się znać, aby dużo dźwigać, i się nie roz**jebać.

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 hours ago, krzy_siek said:

) rozgrzewka została dołączona do każdej sesji na siłowni. Robię te ćwiczenia na to rotatory wg filmików które wkleił @Jan III Wspaniały. Do tego dorzuciłem skakankę.

dobrze, pamiętaj w rozgrzewce przed pierwszym ćwiczeniem na daną partię robić serie rozgrzewkowe. Masz jakieś filmy do polecenia na rozgrzewkę na np: ręce, barki, klatkę, nogi? Poproszę chyba tego instruktora aby mi coś pokazał bo to ćwiczenie przez utube jakoś nie dla mnie. ja wolę jak ktoś mi konkretnie pokaże i zwróci uwage jak cos nie tak robie.

2) chwilowo trochę zmniejszyłem obciążenia robiąc klatkę aby dać organizmowi czas na regenerację tych bolących partii.

Niektórzy w takich sytuacjach zaczynają nawet od samego gryfu, zwiększając co tydzień obciążenie o 5 kg. Nie jest aż tak źle. W zasadzie to zmniejszyłem ilość powtórzeń a nawet nie ciężar.

3) doszedł mi delikatny ból w lędźwiach (stara "kontuzja")

+

4) doszedł częstszy basen

czasami 4) z 5) moze być związane, jeśli pływasz np. żabką, i za każdym wynurzaniem wyginasz plecy (w sposób odwrotny od garbienia). Generalnie przy tkaich problemach polecam kraul. OK dzięki

A co do bólu w lędźwiach - tutaj znów jest mnóstwo przyczyn... najważniejsze, to zachowywać prosty kręgosłup (naturalne krzywizny) przy schylaniu się, nie robić "garba" przy martwym ciągu, "butt-wink'a" przy przysiadzie itp. Stara sprawa (wg mnie) cos mi kiedys "strzeliło" na siłce jak plecy robiłem i chyba mam generalnie słabe te tzw "core muscles" co idą wzdłuż kregosłupa. Pogadam z tym trenerem może bo plecy mam na pewno słabe. Zreszta ja chodze tak na prawdę "rekreacyjnie/dla siebie" a nie profesjonalnie.

A jeśli dużo siedzisz w czasie dnia, to pewnie masz przykurczony mięsień prosty uda i dwugłowy uda, co wymusza kompensowanie niedostatku w rozciągnięciu - wyginaniem odcinka lędźwiowego pleców. I to nie tylko w czasie treningu, ale też choćby przy wchodzeniu po schodach. Sprawdź sobie, czy jak wchodzisz po schodach to jesteś bez wysiłku w stanie mieć prosty kręgosłup. No niestety na dupie bardzo dużo siedzę ostatnio ale staram się spacerować lub gdzieś sie przejść jak sie da. Kręgosłup mam chyba prosty wg mnie.

Ważne też by ćwiczyć mięśnie stabilizujące - mięśnie głębokie brzucha. ćwiczenia - np. plank, spacer farmera, plank boczny, antyrotacja na lince wyciągu itp.

Kiedyś miałem trochę problemy z odcinkiem lędźwiowym, lekarz oczywiście nie pomógł (3 próby). Teraz jest OK, czasem tylko coś zaboli. Generalnie to planuję sobie prywatnie zrobić rezonans dla spokoju bardziej. No tu mam chyba temat słaby-te stabilizacyjne (core muscles? ). Żadnych z tych ćwiczeń nie robie co piszesz. W sumie znam tylko plank. A nie robię bo mnie te plecy napierniczają po tym często.

Pamiętaj nie garbić się jak siedzisz.

5) umówiłem się z moja masażystką na wtorek aby mnie wymęczyła

Hmm, nie wiem czy masażystka to jest tutaj najlepszy pomysł (chyba że masaż erotyczny, dla rozluźnienia umysłu).

Bardziej szedłbym w stronę fizjoterapeuty, pogadać, jakie problemy, zbadałby postawę, Twoje rozciągnięcie, doradziłby ćwiczenia, zrobiłby masaż sportowy.

 

Fizjoterapeutka/masaż sportowy - pomogła mi w tamtym roku jak z łóźka nie moglem wstać z bólem pleców w lędźwiach.

Może się ja spytam czy mi umysł też rozluźni ;)

 

 

@Jan III Wspaniały

Masz jeszcze jakieś inne filmiki z ćwiczeniami na te rotatory?

Edytowane przez TheFlorator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, TheFlorator napisał:

Masz jakieś filmy do polecenia na rozgrzewkę na np: ręce, barki, klatkę, nogi? Poproszę chyba tego instruktora aby mi coś pokazał bo to ćwiczenie przez utube jakoś nie dla mnie. ja wolę jak ktoś mi konkretnie pokaże i zwróci uwage jak cos nie tak robie.

Konkretnych nie pamiętam ale znajdziesz na kanałach np. kfd, sebastian kot, niemalekko, squadsandmilk. Zasada jest taka, że rozgrzewasz wszystko to, co bierze udział w ćwiczeniu.

Dodatkowo, jeżeli masz jakiś problem z daną strukturą, do robisz też na to cwiczenie. U mnie to jest rozciąganie ścięgna achillesa, aby móc bardziej wyjść kolanem przed palce przy przysiadzie.

Ja np. robię przed przysiadem:

Unoszenia nogi przód/tył, bok, tył w opadzie, po kilkanaście razy na nogę

krótki plank i plank boczny

rozciąganie dwugłowych uda i pośladków, w leżeniu z gumą oporową

rozciąganie łydki (ścięgno achillesa) na schodach/drabinkach

hip thrust bez obciążenia

przysiad bez obciążenia

przysiady - 20 kg, 40 kg, 50 kg, 60 kg, ... - ja ćwiczę systemem rampy, czyli robię 1 (maks 2) serie z zamierzonym ciężarem, po drodze zaliczam dużo serii z mniejszym ciężarem.

czas nie licząc przysiadów - jakieś maks 8-10 minut

 

Przed wyciskaniem leżąc:

wyciskanie hantli - bez hantli, z hantlami 2 kg

unoszenie na bok hantli - bez hantli, z 1 kg

odwodzenie ramienia, heh nie wiem jak to się nazywa, ćwiczenie na rotatory

face pulls 1 lub 2 serie

czasem jeszcze trap y raise

wiosowanie z hantlami 3 kg w opadzie 1 seria

uginanie ramion 0 kg, z 2 hantlami 2 kg, prostowanie w opadzie 0 kg, 1 kg

serie rozgrzewkowe: 20 kg, 30 kg, 40 kg,... - tak samo rampa

czas bez rozgrzewkowych - jakieś 8-10 minut

 

 

Instruktor jak jest normalny to zrobi normalny trening z rozgrzewką.

 

 

Godzinę temu, TheFlorator napisał:

chyba mam generalnie słabe te tzw "core muscles" co idą wzdłuż kregosłupa. Pogadam z tym trenerem może bo plecy mam na pewno słabe. Zreszta ja chodze tak na praw"rekreacyjnie/dla siebie" a nie profesjonalnie.

Hmm, prostowniki grzbietu i mięśnie głębokie, prosty, skośny brzucha (między innymi te wymieniony) odpowiadają za bezpieczeństwo kręgosłupa. trzeba o nie dbać.

To że chodzisz rekreacyjnie nie upoważnia do ćwiczenia "na pałę" :D

Można sobie zrobić krzywdę, np. przy ćwiczeniu niecałego ciała, wybiórczych partii mięśniowych, zaburzysz proporcje sił mięśniowych, nie będziesz proporcjonalny, co najprawdopodobniej właśnie doprowadzi do kontuzji

Ja nigdy nie miałem trenera ale bardzo dużo czytałem i oglądałem filmów na YT, książki i filmy pl i ang. W sumie od 15-tego roku życia za to się zabrałem, z tym że z pewnych względów musiałem to przerwać na jakieś 4 lata po 18 roku życia

 

Ja też ćwiczę tylko rekreacyjnie, treningi do 70 minut - razem z rozgrzewką, 3 razy w tygodniu (czasem nawet 2), a jakies tam wyniki i sylwetkę zrobiłem. Także można. Więcej też nie znaczy lepiej.

Godzinę temu, TheFlorator napisał:

No niestety na dupie bardzo dużo siedzę ostatnio ale staram się spacerować lub gdzieś sie przejść jak sie da. Kręgosłup mam chyba prosty wg mnie.

Rozciągaj się, wysłałem już kanały gdzie znajdziesz odpowiednie filmy

 

Godzinę temu, TheFlorator napisał:

Żadnych z tych ćwiczeń nie robie co piszesz. W sumie znam tylko plank. A nie robię bo mnie te plecy napierniczają po tym często.

Hmm, pewnie robisz źle:) 

Plank możesz zacząć robić na kolanach zamiast na stopach

a pozostałe wymienione - zaczynając od dowolnie małego ciężaru

 

 

Co do ćwiczen na rotatory

 

 

Edytowane przez krzy_siek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, krzy_siek said:

To że chodzisz rekreacyjnie nie upoważnia do ćwiczenia "na pałę" :D

Wiem :)

To jeden z moich głównych grzechów+brak znajomości wystarczającej teorii i odpowiedniego instruktarzu pewnie.

 

Ale dzięki za podpowiedzi, na prawdę.

5 minutes ago, krzy_siek said:

Można sobie zrobić krzywdę, np. przy ćwiczeniu niecałego ciała, wybiórczych partii mięśniowych, zaburzysz proporcje sił mięśniowych, nie będziesz proporcjonalny, co najprawdopodobniej właśnie doprowadzi do kontuzji

Zgadza się. te "core muscles" mam najprawd słabe i zawsze co cwiczyłem na siłce to w sumie odizolowane rupy tak jak "podpatrzyłem" u kumpli i innych ludzi.

Czyli niewystarczająca wiedza..klasyka.

 

7 minutes ago, krzy_siek said:

Ja nigdy nie miałem trenera ale bardzo dużo czytałem i oglądałem filmów na YT, książki i filmy pl i ang. W sumie od 15-tego roku życia za to się zabrałem, z tym że z pewnych względów musiałem to przerwać na jakieś 4 lata po 18 roku życia

Ja jak zacząłem kiedyś chodzić (w liceum) to utube nie było wtedy, ale leżały czasopisma Flex :) i książka Arnolda.

A siłownia nie miała klimatyzacji, śmierdziała duchotą i żelastwem i potem i panowie którzy tam przychodzili byli na ostrym wspomaganiu :)

Ech, klimat był, nie powiem...

 

10 minutes ago, krzy_siek said:

Ja też ćwiczę tylko rekreacyjnie, treningi do 70 minut - razem z rozgrzewką, 3 razy w tygodniu (czasem nawet 2), a jakies tam wyniki i sylwetkę zrobiłem. Także można. Więcej też nie znaczy lepiej.

Jaki masz wzrost i wagę?

Ćwiczysz raczej na masę czy sylwetkę czy tak ogólnosprawnościowo?

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się podłączę. Jak sie urodziłem to mi wyrwali obojczyk. Nie do konca sie to dobrze zrosło, ale nigdy dużo rąk nie ćwiczyłem. Prawa ręka spoko, ale jak schudłem i próbowąłem mocniej ćwiczyć pojawił się problem. Kość na lewym, ramieniu mam wyżej niż tą na prawym. Przy obciążeniu barku lewej reki zaczyna chrupać i jest nieprzyjemnie (czasem pojawia się ból). Bicki mam słabe raczej za to przedramiona dość silne (tak jakbym instynktownie odciążał barki). Iśc z tym do lekarza? może warto by było nad tym popracować jakoś korekcyjnie. Więcej można by poćwiczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, TheFlorator napisał:

Zgadza się. te "core muscles" mam najprawd słabe i zawsze co cwiczyłem na siłce to w sumie odizolowane rupy tak jak "podpatrzyłem" u kumpli i innych ludzi.

Czyli niewystarczająca wiedza..klasyka.

1) musisz je wzmocnić, one chronią kręgosłup. Kiedy ktoś miał problemy z kręgosłupem i sobie go zoperuje i będzie powiedzmy OK, to jak nie podejmie kroków prewencyjnych - wzmacnianie stabilizacji, rozciąganie przykurczonyhc mięśni, poprawa techniki -> i tak będzie potem źle, bo regularnie będzie podrażniać kręgosłup.

2) Ja jak zaczynałem, mając 15 lat, pierwsze co zrobiłem to wyguglowałem coś w stylu "jak ćwiczyć" i trafiłem to polskie forum sfd. Założyłem konto, ułożyłem sobie plan treningowy z samymi ćwiczeniami izolowanymi i bez uwzględniania nóg, dostałem wtedy na forum ostrą zjebę. Zacząłem więcej czytać, zrozumiałem od razu że to bez sensu. A jakiś czas temu oglądałem dobry krótki film, właśnie mówiący o podstawach treningu (ja to już na szczęście wiedziałem i nie robiłem latami błędów):

 

3) nie dziwię się i nie krytykuję że robiłeś jakieśtam błędy, patrzyłeś na innych - każdy tak robi/ł łącznie ze mną. Trzeba mieć pewną wiedzę żeby OK ćwiczyć, wiadomo, że nie będziesz wiedział wszystkiego zanim wyjdziesz na siłownię. Tym bardziej, jeśli traktujesz to jako coś typu wyjście na spacer:)

 

20 godzin temu, TheFlorator napisał:

a jak zacząłem kiedyś chodzić (w liceum) to utube nie było wtedy, ale leżały czasopisma Flex :) i książka Arnolda.

Ja też wtedy nie korzystałem z YT:) ale były fora sfd, kfd itp.

20 godzin temu, TheFlorator napisał:

Jaki masz wzrost i wagę?

Ćwiczysz raczej na masę czy sylwetkę czy tak ogólnosprawnościowo?

wzrost 175 cm, waga jakieś 88 kg. Bywało 91. Trochę chcę zrzucić, ale serio nie jest źle, widać jakiś zarys brzucha, mam typ budowy endomorfik (grube kości, szerokie barki i biodra). Jak zaczynałem ważyłem coś 84 (brzuch trochę był), zrzuciłem do 78, potem powoooooli nabierałem aż jest tak jak teraz. Ważąc 91 kg jestem dużo mniej otłuszczony niż ważąc te 84 jak zaczynałem. Nie używałem sterydów, z supli tylko kreatyna czasami, bardziej dlatego że trochę pomaga na koncentrację, żadnego działania prosylwetkowego nie odczułem.

A wagę chcę zrzucić, dlatego że wtedy mam lepiej wyglądającą twarz, bardziej pociągła, lepiej widoczne kości policzkowe - wyglądam serio atrakcyjnienj.

 

Nie ma raczej czegoś takiego jak ćwicznenie na masę/redukcję/sylwetkę. To wszystko zależy od tego, czy jesz więcej, niż wynosi zapotrzebowanie kaloryczne wymagane do utrzymywania niezmiennej wagi (=podstawowa przemiana materii), czy mniej.

Np. chińskie dzieci ćwiczące dwubój robią serie podstawowych ćwiczeń po 1-5 powtórzeń i są odtłuszczone. A różne dziwne teorie mówią żeby wtedy koneicznie nabierać wagę.

I pamiętaj, jest możliwe jednoczesne gubienie tłuszczu i budowa mięśni. Nie rozumiem czemu ludzie kiedyś bardzo temu przeczyli. Sam po sobie tego doznałem + było dużo badań na ten temat.

Podsumowując, ćwiczę, bo lubię, jestem sprawniejszy, silniejszy - stopniowo zwiększam obciążenia, lepiej wyglądam, lepsza koncentracja (poczytaj o BDNF - brain derived neurocośfam factor).

 

@Trevor lekarz i fizjoterapeuta.

JAk masz takie dysproporcje, to zapewne lepsze będą ćwiczenia unilateralne - jednostronne. Np. nie zwykłe podciąganie na drążku, tylko ściąganie linki jednorącz. zamiast uginania sztangi - hantlami itp.

Edytowane przez krzy_siek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, krzy_siek said:

Podsumowując, ćwiczę, bo lubię, jestem sprawniejszy, silniejszy - stopniowo zwiększam obciążenia, lepiej wyglądam, lepsza koncentracja

Dokładnie u mnie to samo.

W tej chwili już mam taki "odruch" w mózgu, że jak nie ćwiczę to mi "czegoś brakuje". Jest to *ajebiste, bo nie potrzebuje juz żadnej motywacji z zewnatrz lub kumpla na siłownię. Idę bo ubie/potrzebuję/brakuje mi tego. Dla mnie to cholernie istotne bo z motywacja różnie bywało. Wiedzę teoretycznę też mam raczej średnią ale nie jest źle.

 

Ja jestem ektomorfik raczej (80/90 %)

182cm wzrost, waga wiekszość życia ok 76 kg.

Metabolizm cholernie szybki a zwłaszcza jak mam stres to po prostu mogę jeść i spalać (no może teraz nie bo juz trochę starszy jestem (przedział 35-40). Ale kiedyś to jadłem i NIC nie przybywało.

2 lata temu pochodziłem troche z kolega który mi pomógł z dietą (uświadomił mnie w sumie jak jest to istotne), dorzuciłem kreatynę. A rok temu odkryłem pewien gainer (dla tzw "hard gainers" czyli ja). No i stał się "cud".

W tej chwili waże ok 85kg (uwierz mi, dla mnie to taki sukces jak dla tych co chcą stracic kg). Jest to w sumie moja najlepsza "forma w życiu" więc jestem zadowolony bardzo. Chciałbym dobić do 88kg jak się da ale widzę już, że teraz powolutku idzie jeśli w ogóle.

Na klatke biore w tej chwili 80 kg. Chciałbym dojść do 90.

 

Apdejt:

1. byłem wczoraj u fizjoterapeutki/masażystki. "Spaliła" mnie troche wzrokiem i powiedziała abym na 2 tyg odstawił wszystkie ćwiczenia związane z obciążaniem tych rotatorów (czyli wszystko w sumie ;(  ). Powiedziała abym nie beczał bo to sie musi wyleczyć bo inaczej mi się tak pogorszy, ze się moge pożegnać z siłownią.

 

Mam sie skupić na rozciąganiach i cwiczeniach mobilnych i innych partiach mięśni. W sumie nogi sobie porobię i popatrze jakies inne rozciagajace.

 

2. Znalazłem instruktora który z nią pracuje, który powiedział mi że mi pokarze technikę itd. Wygląda na niezłego byczka (naturalnego) i proporcjonalnego także dziś ędę sie z nim umawiał aby to wszystko kompleksowo w końcu załatwić. W sumie akurat może pochodzę do niego to mi pokaże na minimalnych ciężarach przez te 2 tyg.

 

3. Jak mnie męczyła podczas tego masażu to mi powiedziała mi, ze mam wszystko strasznie spietę. Mówię, co to znaczy? Ona mówi, ano to, że nie robisz rozgrzewki ani ćwiczeń "mobilnych" i musisz je robić.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, TheFlorator napisał:

3. Jak mnie męczyła podczas tego masażu to mi powiedziała mi, ze mam wszystko strasznie spietę. Mówię, co to znaczy? Ona mówi, ano to, że nie robisz rozgrzewki ani ćwiczeń "mobilnych" i musisz je robić.

OK, przy "byciu spiętym" pomaga rozciąganie i rolowanie na foam roller'rze

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mala aktualizacja:

 

1. Rozgrzewki robie obowiazkowo przed kazda sesja

2. Trener rozpisal mi zupelnie inny zestaw cwiczen (bardziej calosciowy)

 

Poki co:

bole w rotatorach ustaly. Podczas rozgrzewki w prawym barku cos jeszcze czuje ale to juz raczej jakies niewielkie cos w porownaniu do tego co bylo.

Podczas cwiczen bolu nie czuje.

 

Jest postep na sztandze na plasko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem,

 

Prawdopodobnie w temat. Otóż:

 

Przy wyciskaniu jednorącz kellta nad głową, w prawym barku "coś" poszło i kłucie występuje.

Dodam że jedynie w takim ruchu, czyli wyciskaniu w pionie.

Przy wyciskaniu leżąc, wznosach czy pompkach na poręczach bólu nie ma.

 

Na dzień dzisiejszy odpuściłem wszelkie wyciskanie w pionie. Jakie ćwiczenia rehabilitacyjne wprowadzić by dojść do siebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.