Skocz do zawartości

Przemyślenia Wczorajsze spotkanie z niewiastą


Pytonga

Rekomendowane odpowiedzi

1 hour ago, Pytonga said:

Zobaczymy ustawiamy się na rundę drugą na wtorek.

No, miałem właśnie pytać.

 

1 hour ago, Pytonga said:

nteresuje mnie poznanie tej osoby bardziej plus jest to dodatkowa lekcja języka obcego :)

Obawiam się, że kolega może mieć na myśli "język francuski" a nie wiem czy jest on aż tak przydatny w kraju anglojezycznym ;)

 

Powodzenia i czekamy na cd.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, AR2DI2 napisał:

To jest kwestia wyczucia czasu. Tak jak pisałem, sa tacy którzy po spuście są przymuleni, czy wręcz ida spać, więc oczywistą jest, że oni tego nie mogą robić zaraz przed. Indywidualna sprawa. 
 

Napięcie seksualne w przypadku spotkań to nasz sprzymierzeniec, trzeba tylko umieć je wykorzystać a nie marnować ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, AR2DI2 napisał:

Objaśnij więc w jaki sposób owo napięcie jest Twoim sprzymierzeńcem.

Większość facetów głupieje niestety gdy sperma zalewa mózg i to co odstawiają różnie się kończy. Żauważyłem po sobie że jak mam chcice. to mi się po prostu daną kobitkę chce podrywać, mózg pracuje na podwójnych obrotach aby znaleźć drogę do jej serduszka ha ha ha ha. - a gdy testosteron jest tak niski że sikam na siedząco, mam po prostu wyjebane nie ważne jak laska jest atrakcyjna. To tak w dużym skrócie.

 

Oczywiście starsi koledzy podpowiadali mi o tym zwaleniu :) napięcia seksualnego przed spotkaniem w sytuacji kiedy laska już jest nasza aby za szybko nie skończyły się harce w łóżeczku :)

 

Edytowane przez maVen
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, AR2DI2 napisał:

Objaśnij więc w jaki sposób owo napięcie jest Twoim sprzymierzeńcem.

Gdyby Bracie to było takie proste to chetnie bym to zrobił :)

Jednak jestem w 100% pewien że pewnych efektów na pewno bym nie miał gdybym przed spotkaniami/kontaktem z dziewczyną sb ulżył.

 

A dzieki temu napięciu i temu że mamy więcej energi tej hmm "rozpłodowej"(?) i nas nosi łatwiej jest się komunikować na stopniu mowy niewerbalnej, spójrz, gdybyś miał pójść na randkę usiąść z laską ale nie ruszać się i tylko mówić to coś byś ugrał? Bo Ja za cholerę nie :)

Dotyk, gesty, uśmiech, postawa ciała, kontakt wzrokowy to wszystko powinno fajnie grać a właśnie napięcie w tym wszystkim wdlg mnie pomaga :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj są koledzy przecież książki to opisujące, podniecenie seksualne to cały mechanizm który ma zapewnić powodzenie w zdobyciu samiczki. To mowa naszego ciała że jesteśmy gotowi na akt seksualny. To zapach, gesty, mowa, znaki werbalne i niewerbalne i kupa innych bodźców to czułość na pewne emocje itp. To swoista gra a napięcie seksualne to paliwo. Jak go brak idziesz spać albo odpalasz gierkę komputerowa kobiety Cie nie interesują. Taka jest przyroda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, maVen said:

a gdy testosteron jest tak niski że sikam na siedząco mam po prostu wyjebane nie ważne jak laska jest atrakcyjna.

Tyle tylko, że widzę, że część tutaj obecnych myli  pojęcia.
Poziom testosteronu po stosunku nie spada. Spada tylko napięcie sexualne. Co jest korzystne w tym wypadku. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego powtarzam, i to nie jest mój wymysł, czym moja chęć postawienia na swoim - chodzenie na randki z pełnymi jajami powoduje to co wyłuszczyła pani M wyżej - tak czy siak kobieta wyczuwa napalenie, odczytuje to jako desperację, i MA KONTROLĘ NAD ABSZTYFIKANTEM. Co jest oczywiste bo one potrafią dupą zmanipulować faceta, tego chyba nikt nie zaneguje. 

Napalenie sexualne więc nie pomaga, jak myślą naiwni, a wręcz pogrzebuje ich podczas podrywu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, takich wątpliwości tez się spodziewałem. Jakbym dał 3 to by było że tylko trzy. Zaraz ktoś napisze, że nie było tam przecinka.

Takich relacji słyszałem od kobiet kilkanaście, a może dziesiąt. Dlatego jestem tego taki pewny. A ona jest "tylko" przykładem obrazującym tą wiedzę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, RockwellB1 said:

Napalony - mam go w garści 

Nie napalony - „on jakiś taki był nudny, bez życia”.

Widzisz, z takimi jak Ty ot się chce dyskutowac i analizować. 

Trzeba wypośrodkować. Znaleźć "punkt" pośrodku. Poznać siebie. Wiedzieć ile czasu potrzebujesz na to aby być na obrotach, ale nie być jeszcze napalonym. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AR2DI2

 

Nie wiem, czy użyję tu dobrej analogii (?) co do tego co powyżej napisałeś, ale pamiętam pewną scenkę z pewnego pubu/klubu:

 

tańczy bardzo atrakcyjna niewiasta (ale na prawdę tańczy, biodra, kroki etc) na parkiecie. Godzina ok 1 rano. Wokół niej dosłownie ( :) ). chyba z 5 orbiterów widać, że nagrzani co niektórzy i się prężą i kręcą i zagadują a ona ich raz bliżej raz dalej jak przystało na jądro atomu.

 

Stanąłem z 3m od tej scenki i sobie patrzę i mówię, nie no nie będe tam nawet podchodził na orbitę.

Patrzę na nią z uśmiechem ironicznym, raz drugi a później uśmiechnałem się juz pełną gębą i spojrzałem na nią jeszcze raz co odwzajemniła.

 

Po paru piosenkach, pani przychodzi do mnie i pyta "czemu ze mną nie zatańczyłeś?"

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheFlorator to jest własnie dokładnie obrazkowa analogia tego o czym mówię. Napaleńcy orbitują. I nie dostąpią. To pewne. Ten zaś który ma wywalone ( a wywalone można mieć tylko pozbywszy się ciśnień sexulanych) jest atrakcyjny dla kobiet. 

Inaczej - ten który nie chce ( a nie nie chce ten który jest "syty") jest bardziej pożądany ( wartość).


Przy okazji tutaj jeszcze jedna ciekawostka z moich doświadczeń życiowych. Nie wiem czy wiecie, że homoseksulaiści są dlatego tak atrakcyjni dla lasek, bo działa zasada niedostępności. Mają wywalone na kobiece wdzięki. Kobietom imponują faceci którzy nie djaą się manipulować dupą. 
Znam kilka kobiet takich które chciały złamać pedzia kolegę, bo chciały sobie udowodnić, że mogą to zrobić za pomoca swojej dupy.

Napalony samiec to łatwa kontrola dla samicy. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, AR2DI2 said:

. Nie wiem czy wiecie, że homoseksulaiści są dlatego tak atrakcyjni dla lasek, bo działa zasada niedostępności. Mają wywalone na kobiece wdzięki.

Slyszalem ze najlepsze kluby na podryw dziewczyn to czesto wlasnie kluby gejowskie bo tam panie czuja sie bezpiecznie bez napalonych mustangow czesto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, AR2DI2 napisał:

To jest kwestia wyczucia czasu. Tak jak pisałem, sa tacy którzy po spuście są przymuleni, czy wręcz ida spać, więc oczywistą jest, że oni tego nie mogą robić zaraz przed. Indywidualna sprawa.

4 godziny temu, AR2DI2 napisał:

Przed chwilą napisałem do kumpeli, która z randkowania może pisać doktorat. 

 

Ja tak pozwolę sobie troszkę ad vocem ogólnej tezy + pktu widzenia przedstawionego przez panią.

 

Otóż - drodzy dżentelmeni - wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną.  To tylko kwestia dawki.

 

Nie ma uniwersalnej rady "fapać/nie fapać przed randką", bo to - kurwa - ZALEŻY.

Należy sprawę rozpatrzeć z pktu widzenia PANI.

A pani:

 

1. Nie jest zainteresowana gościem zmulałym, któremu już wszystko jedno

2. ZDECYDOWANIE nie jest zainteresowana gościem, który myśli tylko, jak tu upuścić ciśnienia z krzyża i gotów jest do daleko idących ustępstw, byleby tylko zamoczyć.

 

Opcja 2 zionie desperacją i nichuja nie zwilży pani tak, jak byśmy chcieli.

 

Przeto - wychodząc naprzeciw oczekiwaniom Damy - należy umiejętnie złapać środek.

U jednego oznaczać to będzie tydzień na głodzie, u innego poklepanie niemca po kasku godzinkę przed wyjściem.
Trzeba po prostu mieć wyczucie swojego organizmu i psyche.

 

Facet ma być jak myśliwy - czujny i gotów do skoku. Ale nie jak wygłodzone zwierzę, co choćby i padlinę opierdoli.

Jeżeli jesteście ogarnięci i budujecie LEKKO I NIEWYMUSZENIE napięcie seksualne, ale też laska ma świadomość, że nie macie parcia na jajcach, to 90% sukcesu ?

Edytowane przez Stary_Niedzwiedz
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, Stary_Niedzwiedz said:

Nie ma uniwersalnej rady "fapać/nie fapać przed randką", bo to - kurwa - ZALEŻY.

 

12 hours ago, Stary_Niedzwiedz said:

Facet ma być jak myśliwy - czujny i gotów do skoku. Ale nie jak wygłodzone zwierzę, co choćby i padlinę opierdoli.

Jeżeli jesteście ogarnięci i budujecie LEKKO I NIEWYMUSZENIE napięcie seksualne, ale też laska ma świadomość, że nie macie parcia na jajcach, to 90% sukcesu ?


Dokładnie to napisałem, i dokładnie tak jest. I dokładnie to własnie próbuję uświadomić co niektórym. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, TheFlorator napisał:

 tańczy bardzo atrakcyjna niewiasta (ale na prawdę tańczy, biodra, kroki etc) na parkiecie. Godzina ok 1 rano. Wokół niej dosłownie ( :) ). chyba z 5 orbiterów widać, że nagrzani co niektórzy i się prężą

To jest żałosne.
Dlatego gdy ja widzę, że rycerze tańczą wokół pańci to oddalam się od tej zgrai ciot.
Myślę szybko nad tym jak się wybić z szarego tłumu.
Przeważnie gdy wchodzę na parkiet to od razu biorę którąś pannicę za rękę, oddalamy się od zgrai ciot i tańczymy.
Nie ma co czekać, im dłużej czekasz i tańczysz przy niej tym większy "kolektyw napalonych samców" dla niej jesteś.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 7/14/2018 at 1:26 PM, Ragnar1777 said:

To jest żałosne.
Dlatego gdy ja widzę, że rycerze tańczą wokół pańci to oddalam się od tej zgrai ciot.

To nie aż tak istotne. Dzięki wiedzy forumowej i "teorii" z książek bardzo fajnie obserwuje się zachowania "stadne" w takich miejscach.

Kiedyś nie miałem o tym pojęcia w ogóle. Teraz jest to świetne pole doświadczalne.

 

Nie dziwię się, że ta panna miała akurat orbiterów na parkiecie, bo i byla urodziwa a i tańczyła cholernie pociągajaco.

 

On 7/14/2018 at 1:26 PM, Ragnar1777 said:

Przeważnie gdy wchodzę na parkiet to od razu biorę którąś pannicę za rękę, oddalamy się od zgrai ciot i tańczymy.
Nie ma co czekać, im dłużej czekasz i tańczysz przy niej tym większy "kolektyw napalonych samców" dla niej jesteś.
 

I myślę, że i dobrze, ale co zrobić kiedy twoim celem jest panna która ma właśnie tylu orbiterów w danej sytuacji?

 

No i wlaśnie, okazało się, że moja "zdystansowana postawa i odpowiednie spojżenie" wystarczyło aby panna do mnie zagadała a nie odwrotnie.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.