Skocz do zawartości

Ceny w Polsce a na Zachodzie


Rekomendowane odpowiedzi

23 godziny temu, Król Jarosław I napisał:

Bardzo mały wpływ sekty katolickiej na życie społeczne nie to co w PL.

 

Życie płynie MEEEEEGA-spokojnie. 0 spiny i pośpiechu gdziekolwiek na cokolwiek.

 

Zapadły mi w pamięć sytuacje z czeskich kilku-dziesięcio tyśięczników.

Mianowicie: u nas nie ważne jaki masz upał - wszystkie sklepy otwarte. Tam? Wpadasz do centrum i można sie zdziwić 80% zamknięte (mimo, że według informacji na drzwiach powinno być otwarte) a właściciele wypoczywają gdzieś nad wodą.

Sorry ,ze dopiero po takim czasie pytam ale mi się dopiero przypomniało 

 

Czesi których znam przed przyjazdem ostrzegali z są chyba najbardziej ateistycznym narodem w europie i w sumie mi to nie przeszkadza chociaz dawnej bitności to oni nie mają

 

To życie na wyjebce i luzie to mnie ciekawi jak napisałeś oni tam podatki małe mają czy co? Nikt się nie boi ze mu biznes pierdolnie albo dostanie złą opinie? W końcu jak jest choćby statystycznie napisane ze oni są bogatsi od nas to jak to się dzieje skoro mają takie podejście do pracy? 

 

Jak to jest że takie małe, niby nic nie znaczące terytorium jest od nas bogatsze?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, viko napisał:

A czy ktoś z Was mieszkał w takich krajach jak Szwajcaria, Lichtenstein, Monako?

W Monako i Lichtensteinie byłem po 2 dni i sprawa wygląda tak NIE JEDŹ tam bez fachu i języka bo to nie są miejsca dla roboli, tam na roboli jeżdżą okoliczniacy, do Lichtenstainu (gdzie ceny są sztucznie po zawyżane przez ludność, taka ich specyfika) szwajcarzy u nich pracują jako budowlańcy i robole tam zarabiasz 4x więcej niż w Szwajcarii. 

 

Monako raj bankierów i kasyn i turystyki czyli 2 miłych mi zawodów i ostatniego niezbyt lubianego(przeze mnie). To są FRANCUZI czyli ich język jest najważniejszy i o ile zwykli mieszczanie mogę mówić tylko po francusku to urzędnicy, policja, wojsko, wszystkie usługi obowiązkowo 3 języki biegle znają( francuski, włoski, angielski, czasem niemiecki) taki europejski Hongkong.

 

Tu byłem kilkakrotnie ze względu an paralotnie, mam sporo znajomych. O Szwajcarii mowa.

Szwajcaria super miejsce do zamieszkania na stałe bardzo dobre traktowanie siebie nawzajem miedzy ludźmi choć daleko im do Australii czy Nowej Zelandii. Zarobki jak wszędzie wyżej= nie masz zawodu i języka= jesteś popychadło. Jak pojedziesz do Szwajcarii to spotkasz się z uderzeniem w ścianę tam, prawie każdy zna biegle PRZYNAJMNIEJ 2 języki i tu Cię zawstydzą poziomem wykształcenia. Zarobki lepsze niż gdziekolwiek w Europie oprócz rajów podatkowych. Polecam do pracy Maltę bądź San Marino. tam jest najprzyjemniej. 

 

Przepraszam za post pod postem proszę mod o scalenie. Dziękuję. M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Maszracius_Iustus napisał:

 Nikt się nie boi ze mu biznes pierdolnie albo dostanie złą opinie? W końcu jak jest choćby statystycznie napisane ze oni są bogatsi od nas to jak to się dzieje skoro mają takie podejście do pracy? 

 

Jak to jest że takie małe, niby nic nie znaczące terytorium jest od nas bogatsze?

 

Oni nie żyją dla pieniędzy. A jak to jest, że mają więcej to sam nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.