Skocz do zawartości

Jak powinno wyglądać dobre CV?


tomrix

Rekomendowane odpowiedzi

Witam braci, 

 

Chciałbym na początku zaznaczyć, że potrafię pisać CV , aczkolwiek chcę poradzić się Was - jak według waszej opinii powinno wyglądać CV, dzięki któremu będę miał większe szanse na zdobycie pracy? Czego nie pisać, a co warto uwzględnić? Czy podawać w doświadczeniu zawodowym stanowiska pracy, które nie są związane z pracą , o którą mam zamiar się ubiegać? 

 

Staram się przede wszystkim o staż w charakterze biurowym - bankowość/ubezpieczenia (ogólnie finanse)

 

Moje aktualne CV wygląda tak, że nie mam napisane u samej góry w stronie tytułowej :" CV" lub "Curriculum Vitae" , tylko od razu mam pozycje wykształcenie, a następnie: doświadczenie (miejsce, stanowisko, okres czasu i pełnione funkcje); umiejętności - certyfikaty; języki , a na końcu zainteresowanie i mniejszą czcionką jest klauzula. Generalnie na stronie tytułowej od lewej strony mam wstawione duże zdjęcie, a pod zdjęciem moje dane osobowe ( i tutaj pytanie, czy pisać adres zamieszkania, jeżeli przykładowo mieszkam w miejscowości w woj. podkarpackim a staram się o pracę w Szczecinie?)

 

Jeżeli macie swoje uwagi, fachowe porady na podstawie swoich osobistych doświadczeń to będę wdzięczny za każdą informację :) Pozdrawiam i życzę miłego weekendu!

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tomrixprzez moje ręce przechodzi sporo cv w branży, w której poszukujesz pracy więc może się wypowiem:

 

-im krótsze cv tym lepiej, max 2 strony

 

-eksponuje doświadczenie - jeśli masz go dużo, daj tylko to powiązane ze stanowiskiem na które aplikuje, jeśli mało - każde

 

-pisz długość zatrudnienia z dokładnością do miesiąca - lata są podejrzane

 

-certyfikaty i szkolenia raczej oszczędnie, tylko te przydatne. Nie ma to jak czytać gdy ktoś aplikuje na stanowisko biurowe, że ma książeczkę sanepidu

 

-nie pisz byle jakich zainteresowań, pokaz że czymś rzeczywiście jesteś zainteresowany, doprecyzuj je - wbrew pozorom to ważny szczegół, bo pokazuje że jesteś wiarygodny. Czyli nie pisz tylko "literatura" ale dopisz jaka

 

-dane kontaktowe najważniejsze, reszta informacji o Tobie jest zbędna

 

-rekruterzy i rekrutacjący oglądają setki CV i mają dość - stąd robią to raczej pobieżnie. Sam poświęcam na CV na podstawowe stanowiska, jeśli trafiają do mnie już wyselekcjonowane jakieś 20 do 30 sekund, nie jestem odosobniony. Ciekawa forma pozwala się wyróżnić, ale najwazniejsza jest CZYTELNOŚĆ. Mniej znaczy więcej. 

 

To w skrócie tyle. 

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracodawcy bardzo często odrzucają CV gdzie wypisuje się linijka po linijce wykształcenie, poprzednią pracę itp i zanim dojdą do tego co naprawdę umiesz to ziewają z nudów i nie chce im się czytać dalej.

Na początku umieść coś takiego jak cel lub profil zawodowy i w kilku zdaniach informacje o Twoim doświadczeniu @tomrix a dopiero potem całą resztę.

Chodzi o to aby pracodawca już na początku wiedział, że ma do czynienia z pracownikiem o jakichś konkretnych umiejętnościach.

Przebieg zatrudnienia patrzą później i szkołę to już w ogóle na końcu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ivarzgodzę się, o ile jest to naprawdę konkretny tekst, a nie często wystawiany w tym miejscu banał typu: jestem ambitny, szukam nowych wyzwań, mam bogate doświadczenie zawodowe itd.

 

To jest taka amerykańska moda w tworzeniu CV, u nas znacznie bardziej rozbudowuje się część z obowiązkami w miejscu pracy(tam podaje się często tylko stanowiska i opis w jednym, dwóch krótkich zdaniach). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z biegiem lat zauważyłem następującą prawidłowość:

 

1. Człowiek młody - nie ma za dużego doswiadczenia w małej ilości prac pracował. Więc wymyśla jak to się potrafii uczyć podejmować wyzwania i mierzyć się z nimi,  jaką wartość dla firmy wniesie itp bzdury.

Na tym etapie List Motywacyjny puchnie aż miło - wystarczy poczytać listy motywacyjne młodych osób a rozrywka gwarantowana, HRowcy pękają ze śmiechu czytając te wypociny. Na rozmowach rekrutacyjnych

z takimi młodymi to się wyprawia istne cyrki typu AsasmentCentery. Panie psycholożki wymyślają różne cudaczne gry i zabawy a młodzi robią z siebie pajaców. Potem jest jakaś ocena tego czyli wysysanie wyników z palca.

 

Kiedyś byłem świadkiem - podobnych scen kiedy młodzi się rzucili na zadanie a starszy gosciu miał to w dupie. Jak myślicie kogo zatrudnili - tylko zapytali czemu nie brał udziału w zabawie - odpowiedział, że takie zabawy dla szczeniaków.

Dostał robotę a młodzi nie.

 

 

2. Człowiek doświadczony - CV skupia się zazwyczaj w głównej mierze na umiejętnosciach, co zrobił jakie ma sukcesy, tym co umie robić - rekruterzy jeszcze rzucą okiem na wykształcenie. List motywacyjny? A co to takiego?

 

Ja od wielu lat nie wysyłam żadnego listu motywacyjnego - proste CV według kanonów z przed wielu wielu lat - proste i czytelne raptem 8 stron szczegółowo rozpisanego doświaddczenia/umiejętności/certyfikatów i dyplomów itp.

Na początku jednak mam jednostronicowe CV z miejscami pracy i wykształceniem i certyfikatami. Tak żeby nie musieli latać z wieloma papierami i w razie czego mieli jedną kartkę. I wiecie, że nikt mnie nigdy nie zapytał o list motywacyjny?

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo że jestem absolwentem studiów ekonomicznych, to mam dość różne doświadczenia zawodowe. Sam nie wiem, czy uwzględniać fakt, że pracowałem zaraz po maturze 3 miesiące jako konsultant telefoniczny, a było to już 5 lat temu.. ponadto, potem mam przerwę roczną i praktyka studencka miesięczna, następnie znowu przerwa roczna i mam staż półroczny w urzędzie państwowym (z którego nic kompletnie nie wyniosłem, sprzątanie i segregacja dokumentów), kolejno praca na stacji benzynowej (3mies), i znowu przerwa 3 miesięczna, następnie praca w firmie administracyjnej (1msc) i znowu przerwa 3 mies, potem praca w firmie handlowej (1mies) i przerwa 8mies do teraz....nie wiem..mam chaotyczne życie zawodowe , ale mieszkam w takim regionie, że ciężko po znajomości cokolwiek dostać i mówie tutaj szczerze. Starałem się wszędzie dostać pracę, wysyłałem mailowo i osobiście CV, za każdym razem brak doświadczenia. Dlatego teraz chce poprawić CV (nawet zrobie sobie ładne biznesowe foto) i zacząć od postaw (staż) w firmie prywatnej. 

 

Mam obawy, że rekrutujący patrząc na moje życie zawodowe może nie zatrudnić mnie z uwagi, na bardzo rotacyjny charakter. Nie wiem, czy też wypisywać wszystkie pozycje, które wymieniłem. 

 

Czy rekrutujący sprawdzają, czy kandydat rzeczywiście w danej firmie XYZ przepracował 1 msc czy 6msc? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tomrix Dobre CV to przede wszystkim prawdziwe CV. Pisząc je niczego nie ściemniaj, bo wszelkie kłamstwa szybko wyjdą na rozmowach. Jak ostatnio szukałem pracy, to moje CV wyglądało tak: oczywiście tytuł na początku, poniżej zdjęcie i moje dane, później w kilku zdaniach podsumowanie zawodowe, gdzie robiłem i co umiem, następnie doświadczenie, czyli jakie stanowisko i gdzie, w jakim czasie plus zakres obowiązków, następnie wykształcenie, języki, szkolenia, a na samym końcu zainteresowania i klauzula. 

Nie warto nie wypisywać tych wszystkich miejsc, pracy, w każdej z nich na pewno czegoś się nauczyłeś, nieważne czy był to urząd czy stacja benzynowa. Jesteś jeszcze dość młody i szukasz swojego miejsca na rynku zawodowym. Zresztą wiadomo, że mało który student ma stałą pracę i raczej dorabia w różnych miejscach. Tak było też i ze mną. Jak byłem na Twoim etapie, nie ukrywałem tego w swoim CV. Dziś tego nie wypisuje bo i po co, kogo to będzie interesowało? I tak będzie z Tobą za kilka, kilkanaście lat.

Nie przejmuj się tym, ze osoby rekrutujące mówią Ci o braku doświadczenia. To są przeważnie kobiety, a jak to z kobietami bywa one same nie wiedzą czego chcą i kogo szukają. Nie zrażaj się tym, że nie od razu pracę znajdziesz. Może też warto pomyśleć o takiej robocie, która nie wymaga zbyt wielkiego doświadczenia czy umiejętności. Gdzieś się zahaczyć i złapać to doświadczenie. Każdy z nas od czegoś takiego zaczynał.

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Krugerrand napisał:

@tomrix Dobre CV to przede wszystkim prawdziwe CV. Pisząc je niczego nie ściemniaj, bo wszelkie kłamstwa szybko wyjdą na rozmowach. Jak ostatnio szukałem pracy, to moje CV wyglądało tak: oczywiście tytuł na początku, poniżej zdjęcie i moje dane, później w kilku zdaniach podsumowanie zawodowe, gdzie robiłem i co umiem, następnie doświadczenie, czyli jakie stanowisko i gdzie, w jakim czasie plus zakres obowiązków, następnie wykształcenie, języki, szkolenia, a na samym końcu zainteresowania i klauzula. 

Czy nie uważasz, że trochę jest bezsensownym w moim przypadku pisanie na początku mojego CV kilka zdań nt. podsumowania zawodowego? Przecież tak jak wcześniej pisałem, mam go, ale jest niestety chaotyczne i niespójne. Trochę to byłoby wymuszone, sztuczne i takie jakieś..no nie wiem, wypowiedz się.

2 godziny temu, Krugerrand napisał:

Nie warto nie wypisywać tych wszystkich miejsc, pracy, w każdej z nich na pewno czegoś się nauczyłeś, nieważne czy był to urząd czy stacja benzynowa. Jesteś jeszcze dość młody i szukasz swojego miejsca na rynku zawodowym. Zresztą wiadomo, że mało który student ma stałą pracę i raczej dorabia w różnych miejscach. Tak było też i ze mną. Jak byłem na Twoim etapie, nie ukrywałem tego w swoim CV. Dziś tego nie wypisuje bo i po co, kogo to będzie interesowało? I tak będzie z Tobą za kilka, kilkanaście lat.

Mam 24 lata, a czuję że i tak spieprzyłem sobie doświadczenie zawodowe, no ale mniejsza z tym. Co dokładnie byś nie wypisywał? Staram się o staż w bankowosci/finansach(min. w ubezpieczeniach)

2 godziny temu, Krugerrand napisał:

Nie przejmuj się tym, ze osoby rekrutujące mówią Ci o braku doświadczenia. To są przeważnie kobiety, a jak to z kobietami bywa one same nie wiedzą czego chcą i kogo szukają. Nie zrażaj się tym, że nie od razu pracę znajdziesz. 

Ojjjj tutaj się w 100% zgodzę, przecież ja zawsze selekcjonuje oferty wg wymagań co do doświadczenia. Teraz będę uderzał w staże i jak znowu mnie dobije z tym doświadczeniem to po prostu chyba wyjdę stamtąd. Jak kiedyś starałem się o pracę to w kółko gadanie, że brak doświadczenia...no ale halo? to jeśli dyskwalifikuje mnie sam fakt nie posiadania doświadczenia, to do jasnej cholery po co mnie zaprosiłaś na rozmowę? tego nie ogarniam. Ostatnio, dość często rozwiązywałem jeszcze mnóstwo testów psychologicznych, IQ i inne śmieszne łamigłówki....a na koniec powiedziano mi: "szukamy kogoś z większym doświadczeniem". 

2 godziny temu, Krugerrand napisał:

Może też warto pomyśleć o takiej robocie, która nie wymaga zbyt wielkiego doświadczenia czy umiejętności. Gdzieś się zahaczyć i złapać to doświadczenie. Każdy z nas od czegoś takiego zaczynał.

Dlatego tak jak wcześniej wspomniałem nie szukam etatu, tylko stażu, żeby nabrać doświadczenia i nie słuchać tych pierdół. Chce już nabrać konkretnego, branżowego doświadczenia.

 

@tytuschrypus bracie będę bardzo wdzięczny, jeśli przeczytasz ten i poprzednie moje posty i odniesiesz się do moich wątpliwości, uwag ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, tomrix napisał:

Czy nie uważasz, że trochę jest bezsensownym w moim przypadku pisanie na początku mojego CV kilka zdań nt. podsumowania zawodowego?

Tak jak pisałem wyżej, nie uważam tak, ponieważ w każdej z nich na pewno czegoś się nauczyłeś i coś pożytecznego z niej dla siebie wyniosłeś. Nawet z tego niespójnego i chaotycznego doświadczenia możesz przekuć to na własny osobisty sukces. Dla przykładu: szybko potrafię dostosować się do zmian, jak zachodzi taka potrzeba przekwalifikowanie się nie jest dla mnie problemem. W jednej pracy w jakimś urzędzie robiłeś robotę papierkową, a potem pracowałeś na stacji benzynowej. 

Zapewne zdążyłeś już siebie też poznać jako pracownika i wiesz na co Cię mniej więcej stać. Przykład: jestem osobą punktualną oraz rzetelną.

 

4 godziny temu, tomrix napisał:

Mam 24 lata, a czuję że i tak spieprzyłem sobie doświadczenie zawodowe, no ale mniejsza z tym.

Jesteś jeszcze zbyt młody żeby cokolwiek na swojej drodze zawodowej spieprzyć. Nie miałeś jeszcze nawet na to szansy. Gdybyś miał powiedzmy 42 lata, albo był już blisko emerytury i tak mówił, wtedy byłbym skłonny Ci uwierzyć:)

 

4 godziny temu, tomrix napisał:

Staram się o staż w bankowosci/finansach(min. w ubezpieczeniach)

Zamiast podsumowania zawodowego, możesz wstawić coś co można by nazwać profilem zawodowym. Napisać można w nim, że ukończyłeś studia ekonomiczne w takiej i takiej specjalności, interesuję się tym i tamtym i poszukuję pracy w takiej a takiej dziedzinie. Posiadam wiedzę z zakresu X i Y. Oraz jak wyżej z przykładu: jestem osobą punktualną i rzetelną. 

 

4 godziny temu, tomrix napisał:

Jak kiedyś starałem się o pracę to w kółko gadanie, że brak doświadczenia...no ale halo? to jeśli dyskwalifikuje mnie sam fakt nie posiadania doświadczenia, to do jasnej cholery po co mnie zaprosiłaś na rozmowę? tego nie ogarniam.

Powiem Ci szczerze, że nie jesteś sam. Ja też wielu rzeczy nie ogarniam. A to też działa w obydwie strony. Taka historia z mojego życia: kilka lat temu byłem na rozmowie w konkurencyjnej firmie. Był to już ostatni etap, gdzie rozmowa była z moim potencjalnym przełożonym, jego przełożonym i kimś tam jeszcze. Nie pamiętam teraz kto to był, w każdym razie miałem rozmowę z trzema osobami na raz. W pewnym momencie jedna z osób, jak się okazało mój potencjalny bezpośredni przełożony, walnął takim oto tekstem: panie Krugerrand jak oglądam pańskie CV, to wydaje mi się, ze jest pan zbyt dobrą osobą na to stanowisko, ma pan za dobre CV. Ja nagle wywaliłem oczy z orbit, niemalże walnąłem szczęka w stół. Niemal mnie zatkało, ale szybko otrzeźwiałem i uśmiechem na twarzy zripostowałem gościowi mniej więcej tak: za dobre CV pan mówi, skoro jestem osobą której kwalifikacje przewyższają to czego oczekujecie, to czemu zostałem zaproszony na rozmowę i to na dodatek jesteśmy już na ostatniej prostej? Nie można było mi tego powiedzieć wcześniej? Bo zdaję się marnujemy sobie wzajemnie czas. Widzę reakcję człowieka, jest bardzo zaskoczony. Cisnę go dalej: przepraszam, czy pan dopiero teraz przegląda moje CV, nie zrobił pan tego wcześniej? Czy też może koleżanki z działu rekrutacji nie przesłały mojego CV, żeby się nim zapoznać wcześniej i przygotować się do rozmowy? Gość zrobił się najpierw cały czerwony, a potem pobladł. Reszta rozmówców uśmieszki na twarzy. Po kliku dniach od rozmowy mam telefon, że uwaga chcą mnie zatrudnić. Odmówiłem, ponieważ nie widziałem możliwości współpracy z osobą, która wyskakuje takimi tekstami na samym niemalże końcu procesu rekrutacyjnego,. Dla mnie był to pokaz nieprofesjonalizmu.

Ja z rekruterami się w rozmowach nie patyczkuję. Widać gołym okiem bardzo często ich nieprzygotowanie, nieznajomość zagadnień dotyczących branży oraz zwykle lenistwo. Jakiś czas temu dzwoni do mnie pewna kobieta z pewnej firmy, do której aplikowałem i zadaje jakieś dziwne pytanie dotyczące mojego doświadczenia. W odpowiedzi przeprosiłem ją, że odpowiadam pytaniem na pytanie, ale czy pani była uprzejma zapoznać się w ogóle z moim życiorysem, czy przeczytała je ze zrozumieniem, czy tylko zapoznała się z moimi danymi kontaktowymi? Na tym nasza rozmowa się zakończyła.

Wysyłaj gdzie tylko się da, na staże, na oferty pracy, im więcej tego wyślesz tym większa szansa, że ktoś odpowie i nie przyjmuj się tym co usłyszysz. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam od siebie na marginesie, że kiedyś startowałem na stanowisko spedytora do jednej z większych hurtowni czegoś i zaprosił mnie dyrektor na rozmowę i rzekł:

"Wie Pan, trochę było CV bardzo podobnych, ale napisał Pan, że interesuje się polityką i historią, a tego nie było nigdzie."

Zatrudnił mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CV pisze się pod ofertę. Jeśli ci ktoś mówi inaczej - łże.

Piszesz tylko rzeczy związane z ofertą, reszta jest zbędna. Szczegóły wyjaśnione były tutaj.

Z doświadczenia osób z branży, które miały czelność powiedzieć, większość ofert przechodzi przez program, który szuka słów-kluczy, jak ich nie ma to rekrutanci nawet tego nie czytają.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po niedzieli ruszam do fryzjera, potem od razu fotograf. Najpewniej skorzystam również z gotowych szablonów dostępnych w internecie, ale spokojnie - zawsze mogę jeszcze troche tam pozmieniać wizualnie, albo kolejność pozycji (np. pierwsze doświadczenie, ale w moim przypadku chyba lepiej wykształcenie..?)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.07.2018 o 23:44, tomrix napisał:

Czy rekrutujący sprawdzają, czy kandydat rzeczywiście w danej firmie XYZ przepracował 1 msc czy 6msc? :)

To zależy, na jakie stanowisko aplikujesz. Na podstawowych bywa tak, że proszą o przyniesienie świadectwa pracy. Wtedy to wyjdzie. Tego proponuję nie fałszować. Zamiast tego:

 

-możesz pominąć niektóre. Lepiej mieć co jakiś czas 3 miesiące, niż miesiąc przerwy, 3 miesiące pracy, miesiąc przerwy i tak dalej

-miej dobre uzasadnienie tego, dlaczego zakończyłeś współpracę. Postaraj się nie oczerniać przy tym pracodawców, mów że poszukujesz dalszego rozwoju. Ewentualnie w okrężny sposób powiedz, że z kasą się nie zgadzało - ale nie mów, że nie płacili wprost tylko to zasugeruj. NIGDY jako powodu nie podawaj słabych wyników albo nieporozumień z przełożonym, nawet jeśli to prawda

-podkreślaj ciągle, że masz dość krótkiej pracy i chcesz gdzieś na stałe, że Twoj  cel zawodowy to znaleźć pracę na lata, że ciągła zmiana pracy to nic przyjemnego... To jest bardzo ważne

 

Szczerze - ja gdybym zobaczył Twoje staże pracy z perspektywy rekrutującego to nie zaprosiłbym Cię na rozmowę. Strata czasu, bo:

 

-ode mnie też odejdziesz po 3 miesiącach? 

-jesteś tak słaby że lepiej Cię zwolnić po 3 miesiącach

-nie zależy Ci na pracy

-nie potrzebujesz pracy (długie przerwy) 

 

Takie wnioski zakładam wyciągnie większość. Dlatego musisz zrobić wszystko by to zniwelować. 

 

Foto biznesowe to spoko pomysł. Co do listu motywacyjnego to zgadzam się z @rarek2. Czytają je tylko bezproduktywne pańcie z HR. To absolutnie nieprzydatna rzecz i tam gdzie działu HR nie ma się tego nie wymaga. A jak wymaga, to znaczy że to przestarzałe firma która dalej umieszcza taki wymóg bo "tak się robi". To kolejny powód, dla którego niektórzy proponują Ci podsumowanie zawodowe. W polskim zwyczaju jest go zawrzeć w liście motywacyjnym, w US tego brak, zamiast tego mają podsumowanie zawodowe które obecnie przejmujemy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, tytuschrypus napisał:

Szczerze - ja gdybym zobaczył Twoje staże pracy z perspektywy rekrutującego to nie zaprosiłbym Cię na rozmowę. Strata czasu, bo:

 

-ode mnie też odejdziesz po 3 miesiącach? 

-jesteś tak słaby że lepiej Cię zwolnić po 3 miesiącach

-nie zależy Ci na pracy

-nie potrzebujesz pracy (długie przerwy) 

 

Takie wnioski zakładam wyciągnie większość. Dlatego musisz zrobić wszystko by to zniwelować. 

I tego właśnie się obawiam, że przez błędy z przeszłości będę miał teraz przesrane. Nie dostanę nigdzie pracy, ani nawet stażu. Bo nikt nie będzie chciał zatrudnić takiego pracownika. Sądzisz, że dostosujac się do Twoich porad bede miał duże szanse na to, by zostac chociaz zaproszonym na rozmowe kwalifikacyjną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, tomrix napisał:

Sądzisz, że dostosujac się do Twoich porad bede miał duże szanse na to, by zostac chociaz zaproszonym na rozmowe kwalifikacyjną?

Jasne. Zawsze możesz wyciąć swoje dane osobowe z cv i inne które mogą Cie jednoznacznie zidentyfikować i wysłać na priv, pomogę. Nie Tobie pierwszemu:) forma graficzna też jest ważna. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Jak powinno wyglądać dobre CV?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.